Ciasto mój jas tez czasem podwija:)

Koszmarne choróbsko :((( Krasnal od wczoraj ma 40 stopni, nie jest w stanie przełykac tak go boli, nawet w nocy śliny nie łykał :( Jak mu spadła temperatura to zaczął jeść...arbuza. Miksuję mu wszystko, nawet obiad, żeby mu ułatwić przełykanie, ale uparł się na arbuza i tylko to je... Macie jakieś pomysły? Kaszka be, zupa be... Jedyne co mnie pociesza, że arbuz ma od cholery wody.

Szałwię mam i pędzluję, mama mi doradziła, bo ja podobno przy anginie tak miałam i to pomagało... Mam dentinox i mu smaruję dziąsła, bo kolejne czwórki i trójki mu idą... Nurofen też na zmianę z paracetamolem, bo goraczkę ma non-stop (chyba przez zęby). Tylko chciałabym żeby cokolwiek poza tym arbuzem zjadł no :(

Montenia, a to przez 7-10 dni tak boli!?

To lepiej, 5-6 dni to lepiej niż te dwa tygodnie bólu...

A ta gorączka to zębowa - miał taką przez jedną dobę jak mu pierwsza czwórka wychodziła, potem znowu przy drugiej czwórce... Jak się czwórki przebiły to gorączka od razu spadała. Gryzie wszystko jak wściekły - futrynę od drzwi, kota ugryzł, męża :((( Strasznie go boli i to gardło i zęby - a dziąsło ma grube na palec i całe przekrwione :( Także łudzę się, że jutro będzie kolejna czwóra... Gorączkę ma od wczorajszego popołudnia, więc jeśli mu się wyrżnie to cholerstwo to będzie się zgadzało.

A przy okazji - przy tych aftach można wychodzić na dwór? Bo się głupia nie zapytałam. Teraz ma 37 i go mąż wziął w wózku na trochę, bo mały dostaje fioła w mieszkaniu :(((

Frag a jak byś mu popsikała tamtum verde..... na zęby lekarz poleca tak doraźnie może prze posiłkiem tak 30 min psiknij bo znieczulające... a jedzenie może dawaj mu zimnie a nie ciepłe.... bidol nie dość że gardełko go boli to i zęby...... a mleko wypije?? może daj mu takie w temp pokojowej.. i spokojnie Krasnalek sobie krzywdy sam nie zrobi jak mu przestanie wystarczać arbuz to coś innego zje teraz najważniejsze jest że je choć to....

Tantum verde jest bez recepty. Zdrówka dla Krasnala.

Biedny Krasnalek:( Kiedyś miałam jedną aftę i wiem jakie to paskudztwo:( A co dopiero taki Maluszek:( Bidulek:( Zdróweczka! Niech jak najszybciej się wyniosą!!!
montenia a Tobie jak wracają te afty to też jest powód do zbadania odporności, bo to też jest jakiś tam objaw. Mamami jeszcze mówiła, że przy aftach powinno się podawać B12 i żelazo i kwas foliowy. Tylko które dziecko z aftami to przełknie?

Frag,pokaz Go jeszcze raz pediatrze.

ja swojego czasu miałam często mocne anginy i właśnie pędzlowanie i jedynie tantum ratowały mi rżycie.... a to jest właśnie siła forum co kilka kilkanaście głów to nie jedna:)

Frag,super ze Krasnalowi lepiej. Uff...
A widzisz,ja nawet nie pomyslalam o tantum verde-wylecialo mi z glowy. Moim corkom psikam na gardlo,ale jakos mi nie przyszlo do glowy,ze tez na afty to działa. Pewno dlatego,ze ja nie stosowałam. Ale teraz będę . Dzieki!

U nas też tantuum verde jedynie pomogło na afty, nie zniknęły w dzień - dwa, ale po 4-5 dniach psikania 2 razy dziennie nie było śladu. Zdaje się, że działa tez lekko znieczulająco, więc na zęby też akurat

Oj to ja się chyba też w to Tantum verde zaopatrzę. Mojemu dziąsła (w miejscu pieprzonych czwórek) napuchły i już jest mega mialczenie przez noc A on jakiś taki wrażliwiec zębowy, nie przeszkadza mu jak wywali się, ale ząbek ojoj! To się pryska do buzi czy jak?

Ja pierdziele co za kółko
Ja też w życiu bym czegoś takiego Zu nie założyła...

Dziewczyny, przecież zakladajac takie kolko nie zostawiacie potem dzieci samych. To działa pewno jak rękawki dmuchane. A te kolko trzyma glowke nad woda i ogranicza możliwość zachlysniecia. Ja to tak odbieram.

Ciekawe, co powiedziałby fizjoterapeuta na takie kółko - zwłaszcza, że tam piszą, że niby od 3 kg można zakładać.

Dawidkowi tez teraz te czworki ida, matko kochana ale te zeby sa wielkie

Wlasnie spojrzalam na Dwidka sowaczek i troche mnie zatkalo, toz dopiero dodawalam nowy ja rok konczyl, dopiero Magda zakladalam nowy watek dla "starszakow", popatrzylam na Wasze sowaczki i nie moge sie nadziwic jak ten czas leci

Teo a jak tam ząbki Ninki????

hehe chodziło mi o te co sobie stłukła:P ale opis przechodzenia ząbkowania podobny tyle że u Milki bez bólu ale jęczy właśnie jak schodzą ząbki niżej.. rosną jej bardzo powoli

magda_a: Ja jeszcze nie chce kupować, rzecz jasna ;) Ale po prostu chciałam się zorientować w temacie... ;)

Magda, jakbys byla zainteresowana to z przyjemnoscia oddam Ci buty po moim Adasiu (te linkowane przez Teo Demary)
Mial je na nogach RAZ. A wtedy jeszcze nie chodzil.
U nas sie kompletnie nie sprawdzily. Leza w szafce, wiec jesli chcesz to ja spokojnie oddam. Tylko ze my mamy chlopiece kolory - ciemny granat. Rozmiar 20/21 wiec nie wiem czy beda dobre na Twoja Zuzie na zime. Obstawiam ze jednak troche za male.

Aaaaaaa bo widzisz Kasia, napisałaś ząbki i mnie to zmyliło gdyż albowiem utłukła sobie jednego zęba tylko, który dzisiaj już się nie chwieje, więc chyba nie będzie szczerbata póki co



Yolka my też mamy te granatowe i wcale nie uważam, że to chłopięce kolory

Zaloze sie, ze szczerbata Ninka i tak by byla sliczna :D

Jezu, trojki tez takie straszne? U nas czworki to po 40 stopni przez dobe, krzyki nieziemskie, marudzenie na tydzien-dwa przed i w fazie przebijania sie zeba i najwiekszego bolu Krasnal walil glowa gdzie popadnie, musialam za nim latac i rece podkladac :( Masakra, normalnie masakra :((((

Ja tylko mam nadzieję, że z trójkami jednak będzie lepiej... Ale jak sobie przypominam co miała Teo z Ninką to i tak mamy lajtowo...

Fragile wiesz, tak zawsze czytałam, że najgorsze trójki a u Ninki one lajtowo dość wyszły (tylko biegunkę miała) i ostatnio mi koleżanki też mówiły, że czwórki w d.... bardziej dały. Więc miejmy nadzieję, że i u Krasnala bedzie ok
P.s
Gratuluję drugiego synala



Hanny w skrócie pisząc Ninka przy wychodzących czwórkach miała nieustający przez miesiąc czasu potężny ból głowy (wpadała w histerię byle kiedy okladając się pięściami po czaszce) połączony z blokadą szyji. Do tego stopnia zblokowana była, że nie mogła ani na boki ani do góry patrzeć. Poruszala tylko gałkami ocznymi albo tułowiem całym się obracala.
No i tak chodziliśmy po lekarzach przeróżnych aż w końcu dostaliśmy skierowanie do Krakowa Prokocimia a tam, jak grom z jasnego nieba, padło podejrzenie guza mózgu i/lub wodogłowia
No i potem nastąpiły okropne czynności typu tomografia komputerowa, uprzednie dziecka do niej znieczulenie przy naszej pomocy bo tak wierzgała i krzyczala, że koniec świata, no a potem czekanie na wyniki.
Całe szczęście wszystko wyszło ok, zęby się przebiły i wszystkie dolegliwości minęły.

Ale nie martw się Hanny. Neurochirurg z Prokocimia powiedzial, że przez 20 lat pracy nie widział tak ciężko ząbkującego dziecka. Także na pewno u Was tak źle nie będzie

The_Fragile: przy ząbkowaniu nie ma prawa być temperatury 40 stopni i to na pewno nie ząbkowanie

Mój przy pierwszym zębie też miał przez dobę taką gorączkę, więc nie uwierzę, że nie ma prawa tak być. Byłam nawet u lekarza z nim (wiadomo,przerażona -pierwsze dziecko, pierwsza gorączka=czarne myśli), a on osłuchał i nic. Dodam, że ani kataru ani kaszlu nie miał. no dziecko zdrowe. Też zasugerował zęby i dwa dni później przebił się pierwszy ząb. Shit! A matka prawie na zawał zeszła;)

TEO oj to strachu się najadłaś. Dobrze, że to tylko te cholerne zęby. Nie mogły by się dzieci już z pełnym uzębieniem rodzić?