Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeJun 3rd 2016
     permalink
    Mamy te


    Treść doklejona: 03.06.16 19:13
    Na wczasy nie wyobrazam sobie innych sandalow:) takze mysle ze powinnas byc zadowolona tzn. Karolek:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 3rd 2016
     permalink
    Karolyn - dzieki. Ladne :) U nas nie ma tego koloru, zostaje mi pomarancz + niebieski, badz czarne, tych czerwonych tez nie ma. Dzis wieczorem przeszukam internety i zamowie juz :) Dzieki raz jeszcze.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJun 4th 2016
     permalink
    Misia nosiła takie sandalki, co prawda chłopięce, czerwone ale mialysmy okres deficytu pieniędzy i dostalysmy od mojej kumpeli po jej synie. I serio, chyba najfajniejsze sandalki jakie Misia miała. Nic nie obceralo na gołej stopie- dla mnie rewelacja. Polecam dla chłopca a nawet dziewczynki :)))))
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJun 4th 2016
     permalink
    madziauk to daj znać jak się u Was sprawdziły bo Miki mi też nie chce żadnych skórzanych nosić - twierdzi że go obcierają etc

    Ja myślałam jeszcze o takich adidasa: adidas albo crocsach
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeJun 4th 2016
     permalink
    My juz drugi rok sandałki crocsa kupiliśmy. Dla mnie rewelacja, bo można umyć, nawet uprac. Niestety prawie wszystkie sandałki skórzane dla dziewczynki mają biała wkładkę, a u nas na wsi wystarczy jedno wyjście na podwórko i juz brudne, a ja świra mam niestety na tym punkcie. Te nike tez wyglądają fajnie i do wody się nadadzą. Z sandałów z ciemną wkładką takie bardziej do sukienki tylko ecco znalazłam.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 4th 2016
     permalink
    My też crocsy, nie odkształcają się, ortopeda nam kiedyś powiedział, że to jedyne buty, które możemy nosić po kimś, bo kształtu nie zmieniają, nogi się w nich nie pocą, nie robią się odparzenia.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 4th 2016
     permalink
    sardynka85: madziauk to daj znać jak się u Was sprawdziły bo Miki mi też nie chce żadnych skórzanych nosić - twierdzi że go obcierają etc


    Dam znac. W sklepach nie bylo. Obdzwonilam chyba z 5 najblizszych. Zamowilam online i w tygodniu powinny dojsc. Bodajze w poniedzialek.

    My tez mamy crocsy - ale chcialam by mial cos ala sandalki. Na rower itd.

    Sandynko, my mierzylismy te adidasa, jak dla mnie za bardzo klapkowate (niezabudowane palce). Ja szukalam cos pomiedzy skorzanymi sandalami i tymi crocsami np. Dla mnie te adidasa to cos ala crocsy wlasnie. Tylko crocsy chyba lepsze, bo maja zabudowany przod. Choc ani jedne ani drugie na rower raczej nie sa.
    U nas crocsy sie super sprawdzaja na wakacje np. na basen, albo po domu - raczej jak u kogos jestesmy /jedziemy w odwiedziny. U nas w mieszkaniu za cieplo o wszyscy bez kapci smigamy.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJun 5th 2016
     permalink
    Hmmmm to ja nie wiem co moje dzieci mają z nogami nie halo ale ani Ninka ani Hug tych sandalkow Nike nie mogą.
    Obcieraja ich na bokach i na palcach.
    A Hug takie cudne dostał dwie pary czarno seledynkowe :cry:
    Nie wiem co im w te stopy.
    Nina też Crocsów nie może. Żywe mięso na stopie po jednym wyjściu :neutral:

    Ona teraz dzień w dzień (nie chce ubrać innych butow) chodzi w REWELACYJNYCH sandalach, które (Nowe, z metką!!!) kupiłam w ciucholandzie za całe 10 zł :shocked: :tooth:
    Wzięłam w sumie tak z głupka i dziecko moje oszalalo :wink:
    Ale takie widocznie wygodne.
    Już połowa mam z przedszkola mnie atakowała skąd, gdzie, za ile, czy były różowe ( :tongue: ) ale niestety na allegro ich nie ma i tylko na ich stronie (chyba to niemiecka firma) znalazłam.

    Takie o.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 6th 2016
     permalink
    Teo, a może na tworzywo są uczulone... Nie każdemu pasuje to samo co większości. Mój syn nigdy nóg obtartych od butów nie miał, a serio nosił "byle co" przez pewien czas, gdyż niszczył mi buty w jeden dzień. Co z tego, że wydałam 99 zł, albo i więcej, skoro po tygodniu już były tak obtarte na czubkach, że wstyd było iść gdziekolwiek z tym dzieckiem. W końcu kupowałam najtańsze po 19-50 zł, bo serio raz na tydzień buty kupowałam ;(. Nic mu się złego w stopy nie działo...

    Koleżanki córka musi mieć konkretne buty, bo wiecznie pęcherze... Takie za 30 zł by nie przeszły i już ;).
    --
  1.  permalink
    TEORKA: kupiłam w ciucholandzie za całe 10 zł
    - ja tam widze 59 euro :shocked::shocked::tongue:

    Treść doklejona: 06.06.16 08:24
    Synek chodzi i mi pokazuje ze pupa go boli i ze tam w srodku... Ale patrze a nic nie ma, ani zaczerwienienia ani zadrapania... Pokazywal tez w sobote jak bylismy u znajomych ale piasek mu sie dostal wtedy, a teraz to juz niewiem co..
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 6th 2016
     permalink
    Madzik, ale on mówi, że boli? Może swędzi, szczypie, a nie potrafi przekazać?
    Bo... Opcje są takie: albo sobie podrażnił tym piaskiem właśnie, albo ma gdzieś głębiej hemoroidy (mój syn ma od zaparć), albo może być nawet owsica... Także poobserwuj.
    --
  2.  permalink
    Ogolnie mowi "pupa ała" i pokazuje na pupe, pytam czy w srodku to potwierdza i mowi ze trzeba "my my" (umyc). No zobacze, obserwuje, ostatnio ze 2 kupy nie robil, wiec moze to to (tylko troszke jakby wody mu wyszlo). Spokojnie moge obadac bo On kupe dalej na nocnik robi. O dziwo tylko w domu, bo tak to zrobi na wc u cioci czy gdzies w lokalu..
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 6th 2016
     permalink
    Czyli jeśli wskazuje, że trzeba umyć to raczej szczypie/ swędzi...
    --
  3.  permalink
    Posmarowalam kremem, zobacze pozniej.A co do mycia to jak zawsze mu tak mowilam, jak mial biegunke i obszczypal troche wiec to chyba jego recepta na wszystko w tym temacie.
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeJun 6th 2016
     permalink
    Jak pisałam o crocsach to miałam na myśli sandaly, a nie te typowe chodaki. A ja wczoraj zaszalalam i kupiłam Lusi sandaly z emela, bo kupowałam dla Laury pierwsze sandałki. No i kupiłam białe... jakoś to przeżyję... chyba.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 6th 2016
     permalink
    serratia: No i kupiłam białe... jakoś to przeżyję... chyba.

    Karol w zeszlym roku chodzil w bialych emelach i byly ok :) Troche czasem zakurzone, ale umylam i wygadaly dobrze. Szkoda, ze w UK niedostepne. Choc oni i tak z tego co pamietam duzych rozmiarow nie maja np. 26.
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeJun 6th 2016
     permalink
    madziauk, właśnie mają rozmiarowkę do 39 aż. Spokojnie dla przedszkolaka wybierzesz coś. Ja bym na te buty wydała fortunę gdybym miała ;) piękne są. I rozmiar, który młodszej wybrałam po odrysowaniu stopy pokrył się w przymierzaniu, wiec możesz spokojnie kupić online.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 6th 2016
     permalink
    serratia: madziauk, właśnie mają rozmiarowkę do 39

    Wlasnie widzialam. Sprawdzalam i nie maja nic o wysylce do UK. Z reszta do teo czwartku nie doleca niestety. Za rok mu kupie Emele. Choc ja z doswiadczenia wiem, ze lepiej prztmierzac. My kupilismy w sklepie w Opolu i mierzylismy wtedy rozmiar 24 (rok temu) i w zaleznosci od modelu sandala roznily sie buty wielkoscia i to calkiem sporo. Wiec musialabym kupic w sklepie stacjonarnym.
    --
    • CommentAuthorJustyna+
    • CommentTimeJun 6th 2016
     permalink
    My Ance kupiliśmy te sandały: http://ccc.eu/pl/kids/catalog/cat-5846/346386 Są elastyczne i naprawdę wygodne - nosi je na gołe stopy i zero po nich śladu. Ma bardzo szczupłą stopę i ciężko coś dobrać. Emele są stanowczo zbyt szerokie dla niej.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 7th 2016
     permalink
    Też polecam Lasockiego Kids. Kupiliśmy takie z zakrytymi palcami, ale sandały planujemy podobne kupić tam :)

    A u nas od tygodnia w domu szpital!
    Najpierw Kacper, na drugi dzień Magda... W dodatku lekarka kazała wczoraj postawić bańki i jak dzisiaj kaszel się utrzyma to mam włączyć antybiotyk, bo to za długo trwa. Ona zawsze daje antybiotyk.................
    Na początku przez dwa dni była wysoka gorączka, potem tylko kaszel i lekki katar pozostał. A kaszel jest okropny!!! Podobno jakiś taki u nas wirus panuje, ze na początku jest gorączka a potem pojawia się kaszel.... I u dorosłych tak samo. A my o dziwo nie chorujemy ;)

    Powiedzcie mi czy podająć ambrosol i syrop inlandzki to się nie mija z celem? Bo ambrosol umożliwia wykrztuszenie a ten drugi hamuje odruch kaszlu.... Dodam, że mam podawać ambrosol 2 razy a syrop islandzki 3 razy. Rozumiałabym, gdyby ten drugi był tylko przed snem... Aha, islandzki przepisała mi jedna lekarka a za kilka dni druga dodała mi do tego ambrosol...
    --
  4.  permalink
    My odkąd się Filip urodził kupujemy tylko Lasocki Kids.
    Jestem bardzo zadowolona. Chociaż w dzień kiedy je kupiłam zobaczyłam w necie Sandały Crocs. Sportowe. Cena niewiele większa niż Lasocki...

    Brrr.
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJun 7th 2016
     permalink
    A ja uwielbiam te sandały z Decathlona. Są lekkie, wygodne i wyjątkowo udane, o cenie nie wspominając.
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeJun 7th 2016
     permalink
    _hydro_: A ja uwielbiam te sandały z Decathlona. Są lekkie, wygodne i wyjątkowo udane, o cenie nie wspominając.

    Są super, ale mojemu synowi w nich nogi się pociły, i śmierdziały ;) nie wiem czemu... ale on już tak ma chyba....
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJun 7th 2016
     permalink
    Moim najbardziej pociły się nogi w Elefantenach, które cenę miały trzykrotnie wyższą... :)
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJun 7th 2016
     permalink
    U nas doszly ( po przebojach z kurierem, ktory zgubil przesylke) sandaly z nike. Sa swietne. Mieciutkie i wygodne. Rozmiar w sam raz. Dam znac jak sie spradza na wakacjach.
    Moj Karol tez ma bardzo szczuple stopy i u nas w zeslzym roku Emele spisaly sie na medal. Jak ktos z UK potrzebuje to chetnie oddam ( trzeba pokryc przesylke), duzo nie chodzone, bo u nas lato takie nijakie. Jedynie 2tyg na wczasach i wczesniej jak bylo w miare ladnie i cieplo w Londynie.
    Jak nie to zaniose do charity shop. Mam jeszcze trampki slip on, conversy tez do oddania. Moze znacie kogos w UK kto przyjmie? Wiem, ze niektorzy nie chca uzywanych butow dla dzieci (sama nie ubiore Karolkowi), ale moze ktos ma inne zdanie.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 9th 2016
     permalink
    wczoraj Milka z pszkola wróciła z gorączka 39
    Podałam jej pedicetamol pomógł na 4 h podałam na noc nurofen wypociła extra nawet miała 35.9
    A tu bach 2 w nocy 39’9….
    Ja od razu dostaje paniki na takie gorączki :(
    Jak robiła siku to kilka razy nią szarpnęło jak na wymioty ale szczerze nie miała czym bo na noc tylko piła
    Dałam jej pedicetamol i robiłam okłady
    Ehhh masakra gadała straszne nie składane głupoty przy gorączce.....
    jak na razie od tej 2 gorączka nie wróciła
    na 12-15 mamy do pediatry boje się jakiś powikłań
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 9th 2016
     permalink
    Matko... Cóż ją dopadło...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 9th 2016
     permalink
    Nie mam pojęcia
    Nic jej przez cały dzień się nie działo
    Gorączka nie skoczyła wyżej niż 37,3
    Dostalysmy skierowanie na badanie moczu i krew crp i jakieś na wydolność nerek
    Zrobili taki szybko test paskowy ma mocz to wszystko było ok prócz nieznacznie podniesione krwinki czerwone i albo coś jej na rzeczy albo to od tak wysokiej gorączki... Nic byle do jutra
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 9th 2016
     permalink
    O jeny... Ale az dziwne, że krwinki były a białko nie. Mój przy tak wysokiej gorączce krwinek nie miewa, za to białkomocze owszem... No, ale każdy inaczej przechodzi...
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJun 9th 2016
     permalink
    Wiesz co Białko chyba też było nir mam tego spisango leukocytow nie było no i zaniepokoily ja te krwinki czerwone
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 9th 2016
     permalink
    Może być, że ZUM... Ale trzeba czekać... Jednak te krwinki by sugerowały...
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJun 10th 2016
     permalink
    U nas też szpitalowo. Krysia w pt wieczór narzekała na ból gardła, bez gorączki. W sob rano na świątecznej usłyszałam, że angina. A w zeszłą środe Wojtek skończył antybiotyk po zapaleniu płuca... Wczoraj wróciłam po zwolnieniu do pracy. Po południu odebrałam Wojtka, czuję, że ciepły. W domu mierzę-38,7. Pediatra, osłuchowo czysty, gardło blade. Mocz na cito. Udało się złapać po 18, więc badałam w szpitalu- czysty. Dziś z rana pediatra z wynikami. Osłuchowo czysty,dziąsła rozpulchnione, gardło... Ostre zapalenie gardła i antybiotyk (Krysia dziś bierze ostatnią dawkę swojego...) A jutro jedziemy do Władysławowa. Znów pół walizki to apteczka będzie...
    --
  5.  permalink
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeJun 10th 2016
     permalink
    ale super :D
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 10th 2016
     permalink
    O matko przecudne! U nas też tak skaczą i Duży krzyczy "paaaacz reeeekinnnn!"
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 13th 2016
     permalink
    Dziewczyny, co to może być. Dawidek w nocy zaczął gorączkować. kotłuje mu się w nosie, ale… Rano zwymiotował i od tej pory ma bardzo wyraźne skurcze brzucha. Brzuch robi się wklęsły i nagle odskakuje. Bylismy oczywiście u pediatry. Ona twierdzi, że panuje u nas enterowirus (czy jakos tak)… Obecnie gorączka waha się w okolicach 37.4-38. W nocy było 39.
    Dawidek do czasu wymiotów bardzo kiepsko się czuł. Teraz funkcjonuje nieźle… Ale te dziwne skurcze mnie niepokoją. Nowość to jakas dla mnie.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 19th 2016
     permalink
    Dziewczyny, bardzo ale to bardzo polecam Gdzie jest Dory - cudny film i dla dorosłych i dla dzieciarni. Plus - prawie żadnych strasznych scen.
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJun 19th 2016
     permalink
    Frag a moja mała prawie cały przepłakała, bo ona ma jakiegoś schiza na punkcie utraty rodziców :tongue: . Pod koniec już chciała wyjść do domu, ale namówiłam ją, żebyśmy zobaczyły do końca, bo na pewno dobrze się skończy. A skończyło się na tym, że złamała okulary 3d (porażka póki co dla niej, bo ciągle ściągała i zakładała). Ale film też polecam, na pewno bez przemocy i zabawny :bigsmile:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Oj, czyli pewnie przez tę schizę tak :(
    .
    No właśnie Nemo, ta pierwsza część pamiętam, że była straszna, te rekiny, straszna muzyka... A tu w miarę, w miarę, nawet rekinica była świetna :) Prawdę mówiąc to ja się zbeczałam na samym końcu przy tych drogach z muszelek... Film cudny i wyszliśmy z nową wiedzą - Krasnal oświecił tatusia co to echolokacja, że ośmiornice mają trzy serca i że wypuszczają atrament jak się je przestraszy :) Także dla każdego coś dobrego.
    .
    A przy Krystynie Czubównie ryknęła cała dorosła część sali, a dzieci miały zapytajniki nad głowami - z czego się ci starzy tak śmieją? :DDD
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 19th 2016
     permalink
    Ja jako dziecko (z resztą do dziś) nie lubiłam bajek, gdzie pękało mi serce. Tam gdzie zwierzakowi czy innemu bohaterowi ginęła matka, ojciec... No nie cierpię, bo cały film/ bajkę wyję, bo żal mi dziecka i tej martwej matki. Nie potrafię na to patrzeć ;).
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJun 19th 2016
     permalink
    Else, ale ten się dobrze kończy jeśli mogę zaspoilerować ;)) Ja tak samo nie znoszę filmów gdzie krzywda się dzieje dziecku/zwierzakowi... PO prostu nie, nie, nie i już. Jak film chcę obejrzeć to scenę przewijam, nie ma opcji żeby to obejrzała. I do dziś pamiętam scenę z Equilibrium ze szczeniakiem, strasznie mi się wryła w pamięć.
    --
  6.  permalink
    Dziewczyny wiem, ze watek dla dzieci ale szukam "opini".. Od wczoraj "swedza" nie oczy, przecieram.. potem lzawia i mnie pieka... Zapalenie spojowek?? NIe mam zadnych alergi o ktorech bym wiedziala :/
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeJun 19th 2016
     permalink
    _Fragile_: A przy Krystynie Czubównie ryknęła cała dorosła część sali, a dzieci miały zapytajniki nad głowami - z czego się ci starzy tak śmieją? :DDD

    Dasz wiarę, że byłam sama w Gosią w kinie :shocked:.
    Stąd nie wiem, jak reagowali inni, a może i dobrze, bo to moje szlochające dziecko nie przeszkadzało nikomu i mogłam jej na bieżąco tłumaczyć. Rekinica boska. A Gosia dzisiaj kilka razy powtarzała, że ośmiornica purtnęła do wody :devil: - hit filmu. I bawiła się w baseniku w rybkę Dori :bigsmile:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeJun 22nd 2016
     permalink
    Na wątku przedszkole krój w dorosłość napisałam posta, ale nie wiem czy nie powinnam go tu umieścić.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJun 22nd 2016
     permalink
    Else - mam (miałam) tak samo z filmami - głownie jak sie zwierzakowi krzywda działa....
    Do dziś nie doczytałam/nie dooglądałam do końca Lessie wróć, i innych takich co to piej jeżdził koleją ;-)
    Taki typ ze mnie - i co z tego, ze się dobrze kończy jak ja wczesniej wyję .... ;-)
    Na Gdzie jest Dory wybieram sie w weekend zobaczymy jak mój wrazliwiec zareaguje :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJun 22nd 2016
     permalink
    Ulcia, jakbym czytała o sobie. Daj znać jak po Dory, bo synuś mój też coś napomina, że chciałby pójść.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 8th 2016
     permalink
    Dziewczyny, dziś Dawidek miał odklejany napletek. Było trochę krzyku, ale mamy to za sobą.
    Dziwię się, że lekarze w Grudziądzu i Świeciu zapewniali, że z napletkiem wszytko gra. Idąc dzis na zabieg spodziewałam się drobnej korekty, a tu się okazało, że odkleili bardzo duzo... Wreszcie widzę jak powinien wyglądać zdrowy siusiak.

    I teraz mamy pytanie. Jak pielegnowałyście pisiorki po zabiegu? Urolog kazał myc po każdym siku (z całkowitym odsunięciem napletka) i aplikacje maści. Ale p każdym sikaniu to u nas nierealne, bo młody ma tego serdecznie dość (boli go).

    I pytanie nr dwa. Skoro już mamy możliwość odsunięcia całego napletka, to czym zmywacie mastkę (mydłem, wodą?) (wiecie ja wychowana bez ojca, w domu brak mężczyzny to nawet nie mam kogo zapytać).
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJul 8th 2016 zmieniony
     permalink
    Else, synek miał stulejkę? Może lekarze mówili, że ok, bo stulejka bardzo często sama mija (tzn. napletek sam się odsłania pod wpływem działania hormonów, im dziecko starsze), zabieg jest konieczny bardzo rzadko. Z tego, co ja wiem, wystarczy podmywać wodą z mydłem. Powinnaś mu, tak jak mówi lekarz, myć i kłaść maść po każdym siku, bo często po tym zabiegu, jak nie odciągasz i odpowiednio nie pielęgnujesz, to się znów zarasta. Mimo bólu, niestety. Dlatego zabieg to powinna być totalna ostateczność.
    Mój mały też ma stulejkę i urolog absolutnie zakazał cokolwiek ruszać do 7 urodzin, wtedy kontrola (wizyta była jakoś rok temu, jest coraz lepiej). Są dwie szkoły po prostu.
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJul 8th 2016
     permalink
    U nas takiej całkiem stulejki nie było. Ale notoryczne zapalenia prącia, bakterie w wykazach, zumy nie pozostawiły wyjścia..
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeJul 8th 2016
     permalink
    No jak tak sprawa wyglądała to rzeczywiście. Ja piszę o sytuacji, kiedy nie ma żadnych komplikacji, infekcji itd. Niemniej - pielęgnuj jak lekarz zalecił, żeby mu się jakieś zrosty nie porobiły.
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.