Hej dziewczyny dzisiaj bylismy na kontroli u ortopedy i no sama nie wiem co czuje moj synek zaczal chodzic w 9msc, teraz wrecz biega... Pan doktor oznajmil ze nie lubi jak dzieci zaczynaja szybko chodzic bo efekty sa takie .. takie jakie wlasnie u Nas:( Moj synek ma kolana szpotawe wygiete nogi o! Czy spotkala sie ktoras z Was z tym? Nie kazal Nam nic robic, tylko przyjsc do kontroli za rok i tyle podobno w niczym mu to nie bedie przeszkadzalo no ale samo to ze to moze nie zniknac .... mozliwe ze sie wyrpostuje i tego sie trzymam...
teraz wygooglowałam sobie co to znaczy Jeżeli to krzywe nóżki jak na beczce to tak, mój synek miał i większość dzieci po sąsiedzku, nawet chyba wszystkie. Nawet tego nie konsultowałam, bo nie wiedziałam, że to wada i chyba wszystkie znane mi dzieci tak chodziły na początku. U nas dobre pół roku to trwało, nawet nie wiem kiedy dokładnie "się naprawiło"
Moja przyjaciółka miała podobny problem z córcią,która zaczęła chodzić ok 9 miesiąca i była do tego dość pulchna, nóżki odkształciły się dość mocno w O, mała chodziła jak kaczka. Ortopeda powiedział to samo co Wasz, że to od wczesnego chodzenia i wagi. Zapisał jednak podwójną(?)dawkę wit D i z czasem nóżki się wyprostowały. Teram mała wygląda normalnie choć nie tak jak moja, która ma nogi jak strzały(ale zaczęła chodzić mając rok i trzy miesiące i ma wagę piórkową).Popytaj o tę wit D w większej dawce.
dzieki dziewczyny za odzew od dawna widzialam ze cos z tymi nogami;/ ot durna baba;/ ale chyba zapobiec temu nie moglam? nie chce czuc sie winna:( jestem dobrej mysli... ze to sie ''naprawi'' staram sie nie googlowac bo nie chce sie nie potrzebnie zamartwiac...
gieniu z tego, co czytam do 2r.ż. to się nazywa fizjologiczna szpotawość kolan. Tak jak pisałam w moim otoczeniu chyba wszystkie na początku tak chodzą. Jeśli masz wątpliwości skonsultuj z innym ortopedą.
Moja córa stawia stopy do środka.Na bilansie dostaliśmy skierowanie do ortopedy.Zobaczymy co powie. Nie wiem czy to to samo o czym piszecie ale teżmartwi mnie to .Myślałam że po odpieluchowaniu się to zmieniale minął ponad miesiąci nadal tak stawia mimo że już mniej wydaje mi się.
Moj bratanek oraz jeszcze inny chlopiec ktorego znam tez maja krzywe nozki- zdaniem lekarza wlasnie od wczesnego chodzenia (obaj okolo 10miesiaca). Ortopeda powiedzial ze nawet do 10tego roku zycia moze byc ta wada. Gienia badz dobrej mysli. Aga moj synek tez stawia stopki do srodka, napisz koniecznie co ortopeda na to powiedzial.
Gienia to wcale nie jest problem zbyt wczesnego chodzenia. Mój syn zaczął chodzić jeszcze przed 9 mż a nigdy problemów nie miał z nogami. Córka za to miała koło roku i jednak jest jakaś nieprawidłowość. Także nie stawiałabym na wczesne chodzenie zwłaszcza że znam kilkoro dzieci które teższybko chodziły i nie mają problemów.
Gienia, ja też nie wiązałabym tego z tym, że Igorek wcześnie zaczął chodzić... Moja siostrzenica mając 10 miesięcy też już chodziła i nic niepokojącego się z jej nóżkami nie dzieje...
dziewczyny ale nie w kazdym przypadku tak sie dzieje no... lekarz powiedzial na poczatku zanim go zbadal (byli tez studenci ) i im tlumaczyl ze nie lubi jak dziecko zaczyna chodzi wczesnie bo moga wystapic szpotowate nogi/kolana i mowi ze zaraz zobaczymy jak jest u Igora no i mowi ze sa szpotowate kolana od kolan w dolnogi sie lekko wyginaja ufam lekarzowi i tyle... i mam nadzieje ze wszystko bedzie w porzadku
Treść doklejona: 12.03.13 10:24 i nie napisalam tutaj po to by ktos mi pisal ze to nie przez to czy przez to, po prostu chcialam sie dowiedziec czy ktos sie z tym spotkal i czy jakos sie to leczy czy lepiej to zostawic do samoistnego naprawienia sie...
Bardzo dziekuje Mini za podpowiedzi, rady i ciekawostki tego dotyczace, dalas mi nadzieje :) poki co mowie ze moj syn jest oryginalny o ! szpotowaty;) i kocham go ponad zycie:)
w serduszku tez mial dziurke po porodzie, wiara mnie umocnila choc myslalam w pierwszej dobie ze go strace... umieralam ze strachu chyba w porodach o tym pisalam... i co i dziurka sie ''zrosla'' i wierze ze teraz tez tak bedzie o!:)
gieniu dodałam fotki pod Twoją kartą, jak było u Adka w początkach chodzenia i większości znanych mi dzieci. Same nogi się naprostowały jakoś latem musiał mieć ponad 1,5 roku, ale nie zwracałam na to uwagi, bo nie wiedziałam, że coś w tym dziwnego. Pediatra ani rehabilitant, do którego chodziliśmy 2 razy w tyg nic na ten temat nie mówił, więc ja sobie nie zdawałam sprawy nawet.
Gienia nikt nie podważa zdania lekarza. Pewnie różnie dziecięce nóżki reagują na wczesne czy wogóle chodzenie. Jak ze wszystkim. Lekarz kontrolował i co zalecił???Czekać???Czy rehabilitacja???
rozmawialam z znajomym fizjoterapeuta i mowi ze jak ma dwie nogi krzywe to to znikne a jak jedna to trzeba do ortopedy...no zobaczymy :) pozostalo czekac:)
gienia, u nas też szpotawe nogi, a Młody zaczął chodzić grubo po roku i ciężki nie jest. Tak jak wszyscy piszą, powinno samo się naprawić. A jak zostanie, to nic nie szkodzi, szczególnie, że to chłopak. Sama miałam/mam problem z takimi nogami i w nastoletnim wieku ortopeda proponował mi założenie szyn na obie nogi. Podziękowałam wtedy - może kolana krzywe, ale nie męczyłam się, a taka budowa nóg niczemu nie szkodzi...