Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Od 1 do 38 z 38
W obu rodziłam, oba super, ale ten w Gliwicach wg mnie o niebo lepszy - głównie ze względu na wsparcie dla porodów naprawdę naturalnych. Bez dopalaczy, bez leżenia plackiem i bez taśmowego chlastania po kroczu
No i tam mogłam urodzić z najlepszą położną, jaką mogłabym sobie wyobrazić
Z drugiej strony czytałam, ze też czasami odchodzi i tam masówka..
Ale w każdym szpitalu chyba tak jest ze jak jest nawał pacjentek to chcą się ich pozbyć jak najszybciej.
W sumie mieliśmy szczęście, bo przez cały pobyt na porodówce byliśmy sami. Jak tylko trafiłam na poporodową, to przyjechała inna dziewczyna. Ale wiem, że bywa u nich tłoczno. ale ten w Gliwicach wg mnie o niebo lepszy- ja z Gliwic i tam rodzilam i nie narzekam. O wszystko pytali czy sie zgadzam. Ja bylam parktycznie sama,(pozniej dolaczyla inna pani i jeszcze smiala urodzic przede mna :P) rodzilam w pierwszej sali, polezalam w wannie. Moglam chodzic po korytarzu, mialam krzeslo, pilki itp do dyspozycji. Polozne mile i pomocne.

[/urlwszystko idzie tam taśmowo. Ciocia jest tam położną, na sam czerwiec było 290 porodów, wiec nie dziwcie się, ze taśmowo lecą.
krocze nacinają chyba każdej, bo mają regułę lepiej naciąć niż pęknąć :)
Wielka szkoda...

Z tym nacięciem jest tak, ze jeżeli widzą, że rodząca da radę bo widzą to nie nacinają, ale są takie gdzie od razu widać, że pęknie i trzeba naciąć.
Z tym, że "od razu widać, że pęknie", to też naciągane, bo z tego co pamiętam, położna mi mówiła, że właśnie rzadko kiedy są wskazania do nacięcia z góry, większość okazuje się w trakcie i to dopiero w finale, więc...
[/quote][quote=hydrozagadka]
więc chyba sama rozumiesz.
[/quote][quote=Wiola91]
Czytałam o tym, że krocze należy masować kilka tygodni przed porodem. Ma to zapobiec rozerwaniu.


Od 1 do 38 z 38