Tak na wstępie to jestem szczęśliwym młodym tatusiem:] Piszę tu na koncie Kfiatuszka bo jestem jej mężem:) dziś o 8:45 Kfiatuszek urodziła mi ślicznego synka:) Jak wiecie ma na imię Kacperek:) wody odeszły Kfiatuszkowi ok. 5:15 a o 6 rano byliśmy już na porodówce gdzie zaczęły się intensywne skurcze :] Kacper po urodzeniu waży 3660 g i mierzy 57cm:] Kfiatuszek i Kacperek czują się dobrze choć Kacper ma na jednej z rąk niewielkiego siniaczka ( z tych emocji nie wiem na której:) Jako młody tata dostałem do przecięcia pępowinkę i jestem z siebie dumny że wytrzymałem do końca a nie padłem :) Fotki dzidzi dodam póżniej bo jestem 20h na nogach i nie mam siły na nic:)
Ogromne GRATULACJE dla szczęśliwych rodziców i wyczekiwanego od dawna KACPERKA - niech synuś rośnie dla pociechy rodziców i całej rodziny !! Tata dzielnie się spiasał Uściskaj i ucałuj Kfiatuszka i dzidziaka !!
GRATULACJE DLA KWIATUSZKOWEJ RODZINKI! Dużo zdrówka dla Kacperka - dla wieglaśnego chłopaka :)), szybckiego powrotu do sił dla kwiatuszka i wytrwałości dla tatusia w wychowywaniu :))
tato kacperka i mężu kfiatuszka, rozumiem Twą ojcowską dumę, ale czy pytałeś swej lubej czy ma ochotę prężyc publicznie w internecie swą nagą pierś? pokazywać TWARZ światu? i pokazywać twarz zmęczoną w chwilach tak intymnych? bo ja bym sobie nie życzyła tego.. ale oczywiście może kfiatuszek życzy sobie inaczej..
Tak mam pozwolenie na publikacje zdjęć i wideo w internecie:) z tej radości nikt chyba nie patrzy na nagiego Kfiatuszka tylko na Kacperka:) a Kfiatuszek sama pytała czy wszystkie fotki dałem na stronke i czy pochwaliłem sie tu u Was na forum:)
jak masz to spoko po prostu wiem ze niektorzy faceci czasami nie zauwazaja szczegolow ktore dla kobietek bywają istotne:) ja po prostu cenię swoja prywatnosc,ale moze to moje "zboczenie zawodowe"
Izunia ha ha ha mój z dziewczynką pęknie dopiero w lipcu więc jeszcze poczekacie sobie na Julkę! Ciekawa jestem czy będzie podobna do pierwszej córy bo mogę wtedy zagwarantować, że do brzydkich się nie zalicza :))
Kfiatuszek najprawdopodobinie będzie w domku dopiero w poniedziałek... Przyczyną jest anemia kfiatuszka i naświetlanie maluszka:) Cieszę się że fotki się podobają:)
No witam was:)ja niestety nadal w szpitalu jestem na szczescie mam neta w fonie i czasem tu moge zajrzeć:)juz mam dosc tego lezenia wszystko mnie boli:(jutro jeszcze nie wracam ja musze zrobic kolejne badania a maly sie jeszcze świeci ale dobra wiadomosc ze poziom bilirubiny spada:)prawdopodobnie we wtorek bedzie mogl wyjsc:)mam nadzieje ze ja tez :)strasznie tęsknię za moim aniołkiem:(
Jak mi go przynosza to patrzy na mnie tymi swoimi oczkami i nawet nie placze:)Slyszalam moze 2 razy jak on placze jak go lekarz badał:)maly jest prawdziwym aniołkiem:)Narazie:)kończę bo mi go przyniesli:)3majcie sie dziewczyny te co sie martwia i te co nie:)bedzie dobrze:)
kfiatuszku będzie dobrze...... Podziwiam cię za dzielne znoszenie szpitala bo jak z córą jak musiałam leżeć 7 dni ze względu na lampy to wysiadałam psychicznie! Tak nie trawię szpitali.... Cóż się jednak nie robi dla Naszych pociech :)) Dużo zdrówka dla maluszka i dla Ciebie! Wracajcie zdrowi oboje do domku szybciutko!
Kfiatuszku czyli co Kacperek nie jest z toba caly czas??? u nas inkubator byl przywieziony na sale i samemu sie pilnowalo naswietlania. przynajmniej bylam pewna ze Gabrysia sobie slepkow nie naswietli bo pilnowalam okularkow. A jesli idzie o poziom bilirubiny to on jest wredny raz rosnie raz spada i w naszym szpitalu muzsa byc przynajmniej 3pomiary pozniej normy pod rzad zeby wypuscili. Nie wiem jak jest u was ale u nas przy utrzymujacej sie zoltaczce robia usg nerek i watroby oraz glowki a pozniej po wyjsciu ze szpitala sa wizyty u okulisty. Pamietam ze bylo ciezko bo sypialam tylko jak maz wpadl popracy w porze odwiedzin czyli po jakies 3godizny na dobe ale mimo ze lekarze prorokowali ze 3tygodnie minimum zejdzie to jednak udalo sie w 12 dni wydebic paskudztwo... zycze Wam zeby u was poszlo jeszcze szybciej
Mój młody tez miał patologiczną żółtaczkę ( w pierwszej dobie i z b wysokim poziomem bilirubiny, utrzymujacym się przez 2 tyg). Kfiatuszku- wypytaj dokładnie o wszystko lekarzy - my tez z małym odwiedzlismy i okulistę i neurologa, bo bilirubina może uszkadzac ośrodkowy układ nerwowy. Lepiej zawczasu samemu wszystkiego dopilnowac. Trzymajcie się ciepło.