Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorkasiektg
    • CommentTimeFeb 23rd 2014
     permalink
    Witam! Chciałam załozyć nowy wątek. Mam nadzieję, że komuś sie przyda. Za pewne problem wymieniony w tytule dotyczy nie jednej z kobiet, które rodziły naturalnie ( a czasem tez przez cc). Mieszkam w Niemczech. Tutaj przede wszystkim stawia się na prewencje - zapobieganie. Dlatego każda kobieta po porodzie ma mozliwość wzięcia udziału w kursie ćwiczeń dna miednicy. Osiem spotkań pozwala zapoznac się z problemem, nauczyc sie wyczuwania tych mięsni i sposobów na poprawienie ich stanu. Za wszystko płaci kasa chorych. Nie wiem jak jest w Polsce, bo obie córeczki rodziłam tutaj. Bałam udział w takim kursie dwa razy. Za pierwszym razem nie za bardzo sie przykładałam i dosyc długo meczyłam się z inkontynencją mniejszą lub wiekszą. Za drugim razem poważnie podeszłam do ćwiczeń i teraz, 5 miesięcy po urodzeniu Natalki kicham, kaszlę i skaczę bez strachu;-))) Połozna, która prowadzi te kursy na prawdę pokazała nam świetne ćwiczenia.Wiem, ze połozne i ginekolodzy w Polsce polecaja kobietą ćwiczyc tzw.mięśnie Kegla. Ciekawa jestem jakie macie doświadczenia. Czy macie nadal ten problem mimo upływu długiego czasu po porodzie? Czy w Polsce też są takie kursy? Pozdrawiam:-)))
    • CommentAuthorbas28
    • CommentTimeFeb 24th 2014
     permalink
    Dolaczam.Po pierwszym porodzie natruralnym nie mialam zadbych problemow, po drugim metoda cc zaczelo sie jakies 3 mce po porodzie-kichniecie popuscilam, smialam sie to samo, kucnelam I znow leci, dzwignelam cos-uffff. MOWIE-NO NIE TAK NIE MOZE BYC!!! Zaczelam sama cwiczyc miesnie kegla-idac sie wysiusac, siedzac przed tv, stojac, prawie caly czas I...po 3 miesiacach minelo.
    Rodzilam w Pl ale po porodzie nic mi nie wspomniano ze moze sie zdarzyc popuszczanie moczu, mieszkam w UK -tutaj wrocilam gdy mala miala 3 mce czyli gdy pojawil sie problem, ginekologa tutaj nie uswiadczysz a do gp nie poszlam bo za przeproszeniem g..by mi doradzil oprocz paraxetamolu. Wzielam sie sama za siebie I pomoglo.:)
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Ja przez jakiś miesiąc po porodzie naturalnym nie trzymałam moczu, jak mi się chciało siusiu to nigdy nie zdążyłam do toalety. Tak jakbym miałam osłabione mięśnie kegla. Po miesiącu na szczęści wszystko wróciło do normy.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  1.  permalink
    U mnie po porodzie naturalnym (4,5 godziny parcia, wiem prawie nie do uwierzenia, ale uparlam sie ze nie chce oxy) problemy nie zaczely sie od razu tylko jakies 2 miesiace po porodzie. Kichniecie, dzwiganie. Jak chcialam do toalety to musialo byc natychmiast. Tez mieszkam w UK wiec powiedzialam o tym swojemu lekarzowi i on wlasnie zalecil mi cwiczenia. Po miesiacu nie bylo problemu. Gdyby nie pomogly to mialam sie stawic po 2 miesiacach po skierowanie do fizjo. Dalej jesli fizjo nie dziala to sa na to jakies mniej lub bardziej operacyjne zabiegi.
    Takze nie zgodze sie z Toba bas28 i denerwuja mnie opinie ludzi ktorzy z brytyjskiej sluzby zdrowia nie korzystaja ale dokladnie wiedza co by lekarz w takim przypadku zalecil.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Dziewczyny to może napiszcie konkretnie co to za ćwiczenia? Jakieś sekwencje zsciskania mięśni czy coś innego?
    --
    • CommentAuthorbas28
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Matylda1982-kazdy ma prawo wyrazac swoja opinie, Ty masz dobra I nie bede tego negowac, ja po swoich przejsciach z tutejsza sluzba zdrowia mam zla I zdania nie zmienie. Nie wiem skad wzielas opinie na temat tego ze z niej nie korzystam a sie tak a nie i naczej wypowiadam? Zycze Ci abys caly czas miala takie dobre zdanie I oby nigdy nie doszlo do sytuacji ze je zmienisz.
    Akirka-ja robiac siku popuszczalam mocz etapami a nie na raz a na sucho zaciskalam mienie pochwy I je rozluznialam.
    •  
      CommentAuthorMatylda1982
    • CommentTimeFeb 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Bas28

    Opinie wzielam stad ze napisalas "do gp nie poszlam bo za przeproszeniem g..by mi doradzil oprocz paraxetamolu". Nie skorzystalas wiec z pomocy w tym przypadku ale wypowiedzialas sie co by lekarz w danej sytuacji zaradzil. Ja mialam ten sam problem, przy czym do lekarza poszlam i nie gdybam co by powiedzial tylko wiem to na 100%.
    Mozesz miec zle zdanie na temat sluzby zdrowia, na temat danego lekarza czy szpitala ale odnosnie przypadkow ktorych doswiadczylas. Nie mozna zakladac ze jak na kaszel mi nie pomogl, badz pomogl niewystaczajaco to na noge tez nie pomoze. O to mi chodzilo.

    Co do cwiczen to nie zaleca sie wstrzymywania strumienia moczu w ramach cwiczen. Mozna to zrobic by zidentyfikowac miesnie, ale ogolnie zalecane jest cwiczenie "na sucho".
    --
    •  
      CommentAuthorkasiektg
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Matylda ma racje, raczej nie powinno sie cwiczyc zatrzymywania moczu, bo moze to doprowadzic do jakiejs infekcji. Posle Wam pare cwiczen co mialam na kursie, bo na prawde sa fajne. Najpierw warto poczytac o budowie dan miednicy, bo mozna bardziej swiadomie cwiczyc. Sa trzy warstwy, tu na tej stronie mozna zobaczyc, potem poszukam lepszego zdjecia:

    http://libra.epino.net.pl/produkty.php


    Lekkie zaciskanie to zasluga tej pierwszej, najglebszej warstwy, a najmocniejsze zaciskanie to wszystkie trzy. Nie dam rady wszystkich na raz wypisac, bo wiecie jak to z dzieciaczkami dwoma:-) zawsze cos do roboty. Na poczatek polozna nas uczyla " odnajdywania" poszczegolnych regionow. Zadanie bylo takie by lekko, powolutku na siedzaco zaciskac zwieracz cewki moczowej. Powtorzyc pare razy, potem starac sie zaciskac zwieracz odbytu, ale koniecznie bez zaciskania posladkow. Tylko tak jak chce sie zatrzymac prukniecie bedac w towarzystwie;-) nastepne cwiczenie to naprzemienne zaciskanie leciutko, czyli w pierwszej warstwie, zwieracza cewki i zwieracza odbytu. Na poczatek dobrze w spokoju i ciszy, a potem mozna to cwiczyc przy gotowaniu, myciu zebw, czekajac na autobus - w sumie nikt tego nie widzi:-) dalsze cwiczenia potem, jak dam rade wejsc:-)))
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 25th 2014 zmieniony
     permalink
    kasiektg, fajnie że założyłaś ten temat. Ja wprawdzie nie mam problemu z nietrzymaniem moczu, ale miałam bardzo rozległe pęknięcie, II stopnia, aż do pupy. Mam delikatnie obniżone narządy, czy wy miałyście tak samo? mam ewidentnie to problem z utrzymaniem gazów... Czasami naprawdę muszę powalczyć by coś mi nie uciekło, a ja nigdy nie miałam z tym problemu więc teraz jest mi z tym źle :shamed: Wiem że tu też powinny pomóc ćwiczenia Kegla. Kupiłam kulki gejszy bo słyszałam o nich bardzo dużo dobrego. Rozkosz z nich jak dla mnie żadna ale faktycznie czuć że mięśnie pracują. Chętnie podczytam wątek.
    Dodam jeszcze że dwóch dobrych lekarzy u których byłam powiedziało - ćwiczyć mięśnie. Na pytanie jak - zaciskać. No i tyle się dowiedziałam od specjalistów.
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeFeb 26th 2014 zmieniony
     permalink
    Też mam obniżoną macicę i mój gin powiedział, że jak będę ćwiczyć, to tak zostanie, nie pogłębi się. Z nietrzymaniem moczu miałam problem niedługo po porodzie, teraz mam tylko kiedy biegam - z tym już nie walczę, na trening zakładam wkładkę tena i to wystarczy. Myślę, że nie ma szans na cofnięcie tego. Chociaż ćwiczę Kegla.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Jaca_randa, a nie wiesz jak jest z ewentualną kolejną ciążą? nie wiem czy się jeszcze zdecyduję, to byłby mój trzeci poród, ale dziecko drugie więc gryzę się z myślami. Boję się że po porodzie opadnie to na tyle że będę miała naprawdę duży problem..
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    No, mój gin powiedział, że kolejna ciąża to może zwiększyć, niestety :(
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorkasiektg
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    U mnie tez tak bylo, ze jak zaraz po pologu chcialam biegac to bez wkladki ani rusz. Teraz robie cwiczenia z Lisa na bodyrock.tv- to takie przekladanc, 30 sekund dane cwiczenie i 30 sekund skakanie na skakance. Nie ma zadnych problemow. Nam polozna polecala cwiczyc conajmniej 3x w tygodniu po 10 minut. A wszystko co wiecej to jeszcze lepiej. No moze faktycznie rozciagniete wiezadla trzymajace narzady wewnetrzne nie wroca do stanu sprzed ciazy jednej czy dwoch, ale miesnie dna miednicy to takie same miesnie jak biceps, triceps i spolka i te da sie na pewno wycwiczyc, daltego jaca_randa, ja wierze, ze masz szanse na bieganie bez tezgo problemu:-) w sumie sprobowac nic nie zaszkodzi. . No niestety, czasem lekarze sie nie znaja...nas tez na studiach, na zajeciach z ginekologii z tego nie uczyli. Jakies tam cwiczenia pokazywali co mamy z pacjentami wykonywac, a to bardziej byly na nogi i posladki i nie wiele mialo wspolnego z dnem miednicy...

    Treść doklejona: 27.02.14 15:24
    wieczorem napisze jakies nowe cwiczenia, bo niestety obie panny juz z drzemki popoludniowej sie wybudzaja....
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Napisz, napisz :) ja słyszałam że przy obniżeniu macicy bieganie jest absolutnie zakazane :confused:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Cześć dziewczyny :smile: Ja co prawda nie z nietrzymaniem moczu mam problemy, ale za to z obniżeniem tak. Więc chętnie się dołączę.

    Jeżeli chodzi o podejście do tych problemów w Polsce - to niestety sprawa leży i kwiczy :confused: Próżno szukać położnych, fizjoterapeutów czy nawet ginów, którzy posiadają rzetelną wiedzę i potrafią sprawą właściwie pokierować. Wg mnie kuleje już edukacja kobiet w ciąży, potem, po porodzie też trudno o fachowców. Ja po drugim porodzie ćwiczyłam z fizjoterapeutką poleconą mi przez położną, ale ona sama przyznała, że wszystkiego na temat dna miednicy musiała uczyć się na własną rękę, na kursach, bo w programie studiów temat był ledwie liźnięty.

    Mk28dni: jak jest z ewentualną kolejną ciążą? nie wiem czy się jeszcze zdecyduję, to byłby mój trzeci poród, ale dziecko drugie więc gryzę się z myślami. Boję się że po porodzie opadnie to na tyle że będę miała naprawdę duży problem..


    Niestety jest prawdopodobne, że sprawa się pogorszy. Ale warto zadbać zawczasu o to, żeby jak najmniej. No i poród jest bardzo ważny - mnie uczulała fizjo, żeby starać się go przeprowadzić możliwie najłagodniej. Bez przyspieszania, bez siłowego parcia na komendę, a na partych wręcz miałam nakaz powstrzymywania parcia tak długo, jak to tylko możliwe. Ważne jest też pozycja do parcia - powinno się unikać takich typowo wertykalnych, jak stojąca czy siedząca na rzecz takich bardziej "oszczędzających" jak kolankowo-łokciowa na przykład. Ja drugi raz (obniżenie to pamiątka po pierwszej ciąży/porodzie) rodziłam z fantastyczną położną, która wiedziała co i jak - myślę, że dzięki niej udało mi się uniknąć pogorszenia.

    Co do ćwiczeń - faktycznie, jest dużo ograniczeń. Bieganie, aerobik, wszystko, co wymaga podskoków teoretycznie odpada. Kiedyś już linkowałam na innym wątku, ale wrzucę i tu, może komuś się przyda (po angielsku):

    Ogólne wskazówki co do ćwiczeń przy obniżeniu.
    12 ćwiczeń, których należy unikać przy obniżeniu
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Hydro, miałyśmy okazję spotkać się już na innym wątku w tym temacie, świetne linki :) Ja przy drugim porodzie rodziłam praktycznie na stojąco. Nie mogłam zmienić pozycji, sama nie wiem co się stało, to tak, jakby coś mnie zablokowało. Chyba nie chcę tego pamiętać... Pierwszy był lajtowy, bo (niestety) w 30 tygodniu. To ten drugi mnie rozwalił bo inaczej tego nie nazwę. Mam pełną świadomość tego że pomimo tego że teraz nie mam problemów z nietrzymaniem moczu, w przyszłości, a szczególnie po menopauzie ten stan może ulec zmianie, niestety nie na lepsze. Dlatego już teraz trzeba uważać.
    --
    •  
      CommentAuthorkasiektg
    • CommentTimeFeb 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyzn, czy wy na prawde macie obnizenie narzadow tak jak tu napisane na tej stronce czy po prostu slabe miesnie dna miednicy...? Bo to tak powaznie opisane...znam to od swoich pacjentek starszych i od mojej mamy ( 74 lata), ale nie sadzilam, ze tak mlode kobiety jak my mogą się tego nabawić:-(

    http://edytawlazlak.eu/index.php?option=com_content&view=article&id=17&Itemid=19

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.02.14 23:52</span>
    Co do cwiczen, pierwsze proste, wykonalne praktycznie zawsze i wszedzie-chodzenie na palcach, albo na obcasach. Ponoc jakes nowe badania dowodza, ze chodzenie wlasnie na palcach automatycznie odruchowo zwiększa napiecie w okolicach dna miednicy. My z Misia na przyklad udajemy myszki i biegamy po domu na palcach:-)

    Drugie:


    1. napinanie ZCM i powolne rozluźnienie
    2. napinanie okolicy GKP i powolne rozluźnienie
    3. napinanie ZO i powolne rozluźnienie
    4. napinanie GKL i powolne rozluźnienie

    ...i kółeczko sie zamyka/ parę razy w jednym kierunku powtarzać i parę razy w przeciwnym. Na początku, żeby dokładnie wiedzieć gdzie te guzy kulszowe, wystarczy usiąśc na własnych dłoniach/ to te najtwardzsze miejsca po środku pośladka. Jednak ćwiczenie najlepiej wkonywac na początku na leżąco, z ugiętymi nogami....lecę spać, bo mąż przezywa;-)

    A co drugiego musze najpierw wstawic obrazek...momencik....tutaj linak do obrazka

    [img= ]http://imageshack.com/a/img191/3066/wupg.jpg
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 28th 2014 zmieniony
     permalink
    kasiektg: nie sadzilam, ze tak mlode kobiety jak my mogą się tego nabawić:-(


    Kasiek, u młodych kobiet jest to niestety równie częsty problem. Słowa mojej fizjo (a ona się głównie w takich wypadkach specjalizuje). Przy czym przeważnie są to naprawdę niewielkie zmiany (które zaniedbane mogą tak naprawdę po latach się pogłębić). Głównie ciąża za to odpowiada, do tego porody. I znowu wszystko rozbija się o podejście do porodów - bo okazuje się, że po takich typowych, jak na naszych porodówkach można spotkać (czyli przyspieszanych oksy, z parciem pod górkę, z wysiłkiem ponad miarę) takie rzeczy są najczęstsze. Podobnie z "cudownym" zabiegiem w postaci nacięcia krocza - całe lata wpajano wszystkim, że ono przed obniżeniem chroni, a okazuje się, że jest wręcz odwrotnie :confused: Natura mści się za to, że jej nie szanujemy.
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Mk28dni: Napisz, napisz :) ja słyszałam że przy obniżeniu macicy bieganie jest absolutnie zakazane

    No weź! Już wolałabym, żeby mi macica wypadła niż przestać biegać! :neutral:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeFeb 28th 2014 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Stara jestem. Dzięki, zainteresuję się tym urządzeniem.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    W Warszawie jest taka poradnia w szpitalu na Żelaznej - Poradnia Wczesnej Rehabilitacji Poporodowej i Uroginekologicznej.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    jaca - Michał mówił , że problemowe to są panie po 60...o tyle lat Cie nie podejrzewam
    :wink: dopóki nie ma menopauzy to terapia ma bardzo dużą skutecznosć
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    No 60 to jeszcze nie mam, ale już mi nie dużo brakuje :D
    W sumie oprócz problemów w czasie biegania, to mi to nie przeszkadza. Ale wiem, jak się nie zadba, to się może pogłębić. Poszukam u mnie w mieście czegoś takiego.
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorkasiektg
    • CommentTimeFeb 28th 2014 zmieniony
     permalink
    Lily, jak najbardziej terapie tym aparatem mozna robic, nawet moja ciotka ma taki na problemy ze zwieraczem odbytu. Ale jako terapia uzupelniajaca, bo najlepszym sposobem na wzmocnienie tych miesni sa cwiczenia. Tak samo jak abs nie zbudujemy tylko sama elektrostymulacja. Najlepsze dla rozwoju miesni jest aktywne napinanie i rozluznianie.
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Ja słyszałam że podobne efekty jak stymulacja dają właśnie kulki gejszy. Wrzućcie w google, jest parę artykułów. Mi zawsze kojarzyły się z gadżetem czysto erotycznym a tu suprise :) Tym bardziej że ja przynajmniej żadnej przyjemności z tego nie czuję. Są mi obojętne, ale czuję że w środku faktycznie wszystko się na nich zaciska.

    Treść doklejona: 28.02.14 15:59
    Ja mam obniżenie, widzę to gołym okiem w lusterku. Na szczęście nie wypadanie pochwy - a to się naprawdę często zdarza u młodych kobiet po porodzie, ale obniżenie. Bardzo dużo dziewczyn to ma, ale jakoś wstyd o tym mówić. Dopiero jak się pociągnie za język to się okazuje jak jest to częsta dolegliwość.
    --
    •  
      CommentAuthorjaca_randa
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Jak to widać w lusterku? Ja mam obniżenie, ale macicy, nic nie widzę - to chyba nie jest widoczne na zewnątrz. :shocked:
    -- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    Macicy nie widać na zewnątrz (u mnie, bo np. u znajomej niestety szyjka wystaje). U mnie widać obniżone ścianki pochwy, na szczęście nie wyszły mi na zewnątrz jak to się czasami zdarza. Kurcze, to bardzo częsta przypadłość, jak ruszyłam temat wśród znajomych to się aż zdziwiłam odzewem.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 5th 2014
     permalink
    kasiektg- tylko że często kobiety nie umieją tych mięśni napinać - i właśnie od elektrostymulacji się zaczyna
    •  
      CommentAuthorkasiektg
    • CommentTimeApr 7th 2014
     permalink
    :-) no tak, wiem ze nie da sie ich napinac na poczatku:-) po pierwszym porodzie to byla dla mnie czarna magia, zeby "zajarzyc" gdzie i jak mam je w ogole czuc:-) Chodzilo mi tylko o to, zeby nie stawiac tylko i wylacznie na elektrostymulacje.
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeMay 25th 2014
     permalink
    Powtórzę i tu - we wczorajszych Wysokich Obcasach położna wskazuje, że chustowanie dziecka z przodu może mieć wpływ na problemy z trzymaniem moczu przez mamę
    --
    • CommentAuthormrozik123
    • CommentTimeOct 30th 2016
     permalink
    Ćwiczenia oczywiście swoją drogą, ale ostatnio natrafiłam na artykuł na temat rewitalizacji laserowej... To taki zabieg polecany przy WNM i ogólnie schorzeniach związanych z niedoborem estrogenu. Zastanawiam się nad tym, zrobiłam już wywiad no i z tego co udało mi się ustalić opinie są ogólnie pozytywne, podobno duża skuteczność. A mi by się przydało...
    Słyszałyście o tym? W moich okolicach tego doktora polecają, ma nawet sporo info na temat zabiegu na stronie.. http://ginekolog-michalik.pl/
    Jeśli, któraś z Was wie coś więcej dawajcie znać, chętnie bym coś z tym zrobiła tak kompleksowo w końcu... :neutral:
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 30th 2016
     permalink
    opinie lekarzy na temat laserowej korekcji bywają rożne. Gdzieś czytałam negatywny artykuł.
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeOct 31st 2016
     permalink
    Co co wy z tym Michalikiem dzisiaj, jakaś reklama?
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeOct 31st 2016 zmieniony
     permalink
    Tak mi to trochę wygląda na słabą reklamę :bigsmile:
    Ale skoro już się pojawiła, to postanowiłam wspomnieć, ze to niekoniecznie takie super. Sama kiedyś o zabiegu myślałam- Nie u wspomnianego (nawet w link nie zajrzałam), ale poczytałam w necie i póki co mi się odechciało...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.