Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

;

no i dobrze, że Belka mu z tego powodu "nie oddaje"...generalnie ona trochę obchodzi się z nim jak "ze śmierdzącym jajem"
ale może kiedyś jej przejdzie...
ale może dlatego, że Belka już w średnim wieku (5,5 roku)
].


Kot u nas nie przejdzie, bo ja nigdy się do nich nie przekonam




Bowiem mamy na czas obecny: psa, kota, 3 akwaria, królika-miniaturkę i dzieciaki mają kontakt z kurczaczkami(chodzą ze mną i z mężem doglądać), które się wylęgły w inkubatorze 3 dni temu.Żadne z tych zwierząt nie nadaje się dla dwulatka.



I uważam, że jest więcej tak łagodnych i delikatnych dla dzieci kotów
Szczur był super, bo bardzo kontaktowy, ale czasem sie "gubił", bo latał poza klatką i zdarzało mu się co nieco zjeść...
Ale tak jak napisałam- mieliśmy dużo szczęścia i z tego, co widzę Teo też.
tzn. takiego,ktorego będę mogla poglaskac,kiedy ja będę miała ochote, a nie kot.
Także różnie to bywa. Może dlatego, że to kocur był? I niewykastrowany? W każdym razie to był jeden, jedyny agresywny brytyjczyk, koleżanka po nim już żadnego kota nie chciała. rasa ma jakieśtam wytyczone cechy charakterystyczne, a można trafić na brytolka czy ragdolla innego z charakterem.
ale małż powiedział, że się nie zgadza, bo kocisko śmierdzi i wskakuje na meble (jakby mu na monitor wskoczył, to małż by nie przeżył).

;

] i zawsze pachnie perfumami mojego taty 

;
pies powinien znać swoje miejsce w stadzie
Teorko nie śmierdzą tylko specyficznie pachną


Jak się ma super chłonny żwirek [my mamy teraz ekstra bo poprzedni nie był taki dobry], sprzata się regularnie to na prawdę nie śmierdzi.
zwierzątko ma być miękkie, puchate i do przytulania
Z drugiej strony nie można zakładać, że akurat to zwierzę (bo rasa łagodna itp.) będzie się dawało głaskać czy ciągnąć za futro - może mieć "charakterek", albo, nauczone doświadczeniem, zacznie się bronić




bo JAK JA MAM RYBKĘ PRZYTULIĆ!?






jork nie smierdzi, ale co to za pies jork. toz to nie pies;


[/url
[/url]


przytula głowę, Nadia ją obejmuje i tak sobie trwają w uścisku chwilę




] pierwszą "osobą" , która się znajduje pod drzwiami i wbiega do pokoju po otwarciu drzwi, jest właśnie kot 
Na ich przykładzie mogę stwierdzić, że czasami dwulatek + kot to jest doskonałe połączenie
Gdy Nadia była młodsza, zdarzało jej się budzić w nocy z krzykiem, bo coś jej się śniło i nikt oprócz naszej suczki nie był jej w stanie uspokoić.
Ja miałam tchorzofretke.. po pierwsze ją czuć, po drugie gryzie.. mnie nie gryzla już ale innych domownikow tak..





królik brzmi jakoś zdrobniale w stosunku do tego czarno-białego bydlęcia rozmiaru krowy....




Króla właściwie, bo królik brzmi jakoś zdrobniale w stosunku do tego czarno-białego bydlęcia rozmiaru krowy....
