Ewelina ja pije inofem 3 cykl. I moge powiedziec ze widze jakis efekt. Ten cykl mam o wiele wyrazistszy niz ostatnie. Sluzu jest duzo wiecej i latwiej okreslic czy plodny czy nie. Czulam tez bol jajnikow w czasie okoloowulacyjnym wiec mam nadzieje ze owulacja byla. A czy cos z tego bedzie to zobaczymy. Tylko pierwszy cykl jak pilam inofem byl dziwny. Trwal 31 dni a zawsze mam 26dniowe.
A ja mam Medargin.... który jest normalnie na miażdżycę, a tak na prawdę pomaga na śluz i na zagnieżdżenie, ale smak ma tak straszny że ledwo daję radę co wieczór jak posolony kilogramem soli chlor z jodyną...
Dziewczyny powiedzcie prosze czy bez pcos tez można brać bezpiecznie ten inofem? W 1 ciąże pomógl mi zajsc wiesiołem o którym teraz zapomniałam. Ale czytm.wasze opinie i może rzuciłabym sie na ten inofem
Z tego co wiem, to inofem nie bierze się tylko w przypadku PCOS, ale także gdy macie nieregularne miesiączki i generalnie problemy z utrzymaniem równowagi hormonalnej w organizmie. Generalnie znalazłam taką informacje na stronie " Dzięki zawartości inozytolu i kwasu foliowego, Inofem przyczynia się do utrzymania fizjologicznej równowagi hormonalnej u kobiet, pomagając uzupełnić niedobór tych substancji w organiźmie. Zawarte w suplemencie substancje odżywcze przyczyniają się do prawidłowego wzrostu tkanek matczynych w czasie ciąży (w tym jej wczesnego etapu), biorą udział w procesie podziału komórek, pomagają w prawidłowej produkcji krwi." Ale nie wiem czy jest sens brać inofem gdy macie regularne cykle i nie obserwujecie żadnych nie prawidłowości w organizmie? Myśle że tak czy siak, trzeba się zawsze skonsultować z lekarzem :)
Ja pije inofem mimo ze nie mam pcos. Gin mi polecil. Ja nie obserwujd jakichs szczegolnie widocznych zaburzen cyklu natomiast najprawdopodobnie moje komoreczki sa niewpelniwartosciowe. W pierwsza ciaze zaszlam dopiero z clo. Inofem zreszta to tylko inozytol i kwas foliowy wiec nie powinien on byc niebezpieczny.
Miesiaczki mam reguralne tylko czasem kilka.dni przed zdarza mi sie plamić. Kiedyś brałam na to luteine ale nie pomagało. Mam niedoczynność tarczycy i hashimoto wiec pewnie tu pies pogrzebany mimo że wyniki mam.w.normie. 18 lutego ide do gina zobaczymy co on powie.
Anairda dzięki za podpowiedź mi powiedział lekarz że w jogurcie mogę ale jestem bez nabiałowa ale jak sie da w soku to próbuję :) to dziwne że ja mam go przed zajściem .... hmmm
Ja piłam inofem (2 saszetki na raz) + do tego tabletki multiOvar - połączenie zabójcze w smaku. Nie brałam tego długo bo plusik pojawił się i odstawilam (odbijało mi się nimi).
Dziewczyny Inofem jest w aptekach w większych opakowaniach - 60 saszetek (miesięczna kuracja) w cenie około 70 zł. Nie opłaca się kupować tych mniejszych opakowań, tylko poszukać tych 60 saszetek.
Miałam donieść więc donoszę: Jestem w ciąży! Nie twierdzę, że to całkowita zasługa Ovarinu bo ten cykl miałam na wspomaganiu Clostilbegytem ale coś jest na rzeczy bo był to mój 5 cykl z clo i dopiero teraz się udało. Przede wszystkim warto znaleźć dobrego, zaufanego lekarza. Mi wcześniejsi lekarze ustalali leczenie z automatu: 4 dni na clo a pod koniec cyklu 10 dni na Duphastonie. Dopiero pani doktor, do której trafiłam pod koniec września, wstrzymała clo, duphaston, kazała zrobić konkretne badania, których nikt wcześniej nie zlecił, przepisała Metformax, Jodid, witaminy i Infolic (potem Ovarin). Po 3 miesiącach takiej kuracji dodała Clostilbegyt i się udało :) Powodzenia dziewczyny!
Super :) aby teraz dzidzia się zdrowo rozwijała :* ja mam 19 lutego wizytę kontrolną po ponad 3 m-cach z inofoliciem. Co prawda w ciąże jeszcze nie udało się zajść, ale w końcu cykle mam regularne i przede wszystkim wygląda do jak prawdziwy @ a nie brunatne plamienia. Myślę, że jestem na dobrej drodze.
-- 8tc puste jajo płodowe :( choć nawet Cię nie widziałam, nie usłyszałam bicia serduszka to i tak tęsknię mój Aniołku [*]
Agat233 :) Anakwiat gratulacje! A ja nie wiem czy to złudzenie, siła mojej woli czy inofem, ale najwyraźniej nie mam teraz napadów głodu i chęci na słodkie.
Coś w tym inofemie musi być. Dziś zaobserwowałam tak śluz płodny że w żadnym cyklu nawet tych starankowych takiego nie maiałam. zawsze była susza prawie. A witaminy biorę te same co wtedy plus dodatkowo inofem właśnie. Elyanna a ile tabletek Clo bierzesz? Ja miałam takie że przy trzech tabletkach Clo pęcherzyki ledwo dochodziły do 12 mm.
Sony85: Elyanna a ile tabletek Clo bierzesz? Ja miałam takie że przy trzech tabletkach Clo pęcherzyki ledwo dochodziły do 12 mm.
po jednej i nie wspominał, żeby brać więcej, chociaż pytałam. Jeszcze jeden cykl i robimy 2 m-ce przerwy, potem znów próbujemy. To chyba nie ma sensu, Clo widać, na moje jajniki już zwyczajnie nie działa.
Mi odrazu jak jedna nie podziałami kazała brać dwie w następnym cyklu itd aż zaskoczyło. Ja bym na twoim miejscu zagadała lekarza o dwie a jak się nie zgodzi nie podając powodu to bym zmieniła lekarza
Elyanna jak nie reagujesz na jedną tabletke to powinna Ci zwiększyć dawkę. Ja dopiero zareagowalam na trzy, po dwóch było różnie. W cyklu, w którym się udało bralam cztery. I obowiazkowo coś na pęknięcie, np ovitrelle, który służy także do tego, żeby pecherzyki były pelnowartosciowe.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Anakwiat gratuluję! Pisałam jakiś czas temu, że będę brać Ovarin. Dziś 6dc i czuję ból lewego jajnika, więc chyba coś się tam dzieje. Wcześniej nic nie czułam prawie przez całe cykle. Do tego dołączyłam 2xdziennie siemię lniane. Mam nadzieję, że także będę mogła donieść o efektach:) powodzenia dziewczyny
Witam. Dzisiaj byłam u gina i jestem bardzo zadowolona. Po ponad 3 mcach picia inofolicu moje jajniki zaczęły funkcjonować prawidłowo. Dzisiaj jestem w 21 dniu cyklu, moje cykle 30-31 dni, lekarz powiedział, że wszystko wskazuje na to, że owulacja była. Jestem pełna nadziei, chociaż nie nastawiam się aż tak, że się teraz uda. W każdym razie czekam na brak okresu :)
Treść doklejona: 20.03.16 17:10 Jednak coś mi inofolic na długo nie posłużył.. cykl znowu się wydłużył;/ 50dc;/
-- 8tc puste jajo płodowe :( choć nawet Cię nie widziałam, nie usłyszałam bicia serduszka to i tak tęsknię mój Aniołku [*]
No właśnie ciekawe jak to jest, jednej z nas pomaga infolic, drugiej inofem, a jeszcze innej coś innego :) To chyba dowodzi tezy, że po prostu warto próbować różnych suplementów,leków, metod, aż do upragionej ciąży :)
A ja chyba dzięki inofemowi miałam pierwszy raz owulacje bez pregnylu czy ovitrellu - pęcherzyk chyba sam pęknął ;) no i przede wszystkim to że mam wogóle śluz w ilości nadającej się do obserwacji też przypisuje inofemowi. Pije od początku roku.
Agatella dziewczyny tu mi kiedys pisaly ze mozna. Ja pilam inofem i dodatkowo tez preparat witaminowy z kw. foliowym. Polecam inofem zamiast inofoliku. Jest tanszy a sklad ten sam.
Ja myślę, że jak już chcecie tak "mieszać" to warto skonsultować się z lekarzem, bo wiadomo każdy przypadek jest trochę inny. Jedne być może moga łączyć te preparaty a inne może nie. Tym bardziej że niektóre z was biorą jeszcze inne leki i trzeba wiedziecć jak to na siebie wzajemnie oddziałuje. Tak czy siak faktycznie inofem ma dobrą cenę, trzeba tylko poszukać w aptekach online, czasem są jakieś fajne promocje.