Witam! Dziewczyny poradzcie bo zaczyna sie powtarzac historia.... Znowu zaczynaja sie u mnie stany zapalne (pieczenie,bol i swedzenie) pochwy. Stosowalam kiedys tj.Lactovaginal a na recepte Gynalgin oraz jakis krem w strzykawce do zapalikowania miejscowego. Lek pomagaly,ale po dowch cyklach zaczynalo sie od nowa.Raz przez pol roku nie mialam miesiaczki i trafiajac do piatego lekarza dopiero dowiedzialam sie ze mam powazna infekcje i to rowniez moze byc przyczyna braku miesiaczki.Przestrzegam higieny,staram sie unikac korzystania z toalet publicznych bo wiem jak to sie zakonczy a przeciez ostatnio bylam w szpitalu to w toalecie na deske kladlam chusteczki zeby nie siadac bezposrednio...Najgorsze jest to ze te stany zapalne ciagle wracaja...Czasami objawialy sie tylko tym ze nieprzyjemnie pachnialy badz sluz byl zielony co czesto bagatelizowalam.
Czy oprocz czestej higieny miejsc intymnych i lekow na recepte moge jakos temu zapobiegac?Slyszlalam o tantum rossa z pompka to irygacji pochwy,czy ktoras z was to stosowala?Wizyte u gina mam dopiero 24.10 to zapewny wszystkiego sie dowiem i dopiero dostane leki. Jakie leki oprocz Lactovaginal moge dostac w aptece bez recepty w tym momencie?
Ginekolodzy w szpitalu po tej ciazy pozamacicznej bardzo wyczulili mnie na stany zapalne,ktore przeradzaja sie w infekcje i moga byc przczyna kolejnej takiej ciazy....Kiedy mnie to naprawde czesto lapie...
Coś mi się zaczynało dziać... i za radą Vicy80 zakupiłam Vagosan, posiedziałam dwa razy w naparze, kilka dni i przeszło. Czasem też jak coś się zaczyna dziać przesmaruje się clotrimazolem - chyba 3 zł w aptece. Jedno jest przeciwzapalne, drugie przeciw grzybicze. Z tą częstą higieną miejsc intymnych... uważaj żeby nie wypłukiwać dobrej flory, przewiewna bawełniana bielizna, do spania coś w stylu tuniki, wkładki bezzapachowe, wyeliminowanie alergizujących czynników- typu chusteczki do higieny intymnej, płyny. Dziewczyny piszą wiele ciekawych rad wcześniej w tym wątku z których skorzystałam.
A ja bym jeszcze dorzuciła dietę - wykluczenie cukrów prostych w trakcie infekcji i jakiś czas po niej, zresztą Vicky już tu sporo o tym napisała. Miałam na początku ciąży kilka infekcji pod rząd- kiedy do leków dorzuciłam dietę zero cukru, po skończeniu leków lactovaginal i jeszcze jakiś czas dieta- mam spokój.
Dieta, napar z vagosanu. zdrowy styl zycia, poczytaj moje posty w początku tego wątku, ja od lat mam spokój, po 10 latach nawracających infekcji. czasami ale rzadko pojawi się PODRAZENIENIE, ale nie infekcja, to vagosan idzie w ruch i mam spokoj:)
Hej, dziewczyny, ja mam to samo... Wciąż nawracające infekcje grzybicze, mimo odpowiedniej higieny i zdawałoby się - przestrzegania zasad. Faktycznie, objawy nasilają się, kiedy jem dużo słodyczy, zatem je ograniczyłam. Teraz kupiłam sobie kapsułki z czosnkiem (nie znoszę zapachu zwykłego), może wspomogą. Pakuję też ząbek do środeczka, on naprawdę świetnie odkaża pochwę. Parę dni takiej kuracji i po grzybicy :) Staram się nie nosić obcisłych spodni. Smaruję się clotrimazolem jeśli trzeba. Nie jem za dużo nabiału, bo to wzmaga grzyby.
Efiaa z tym czosnkiem to żebyś nie narobiła sobie kłopotów. Przecież to naturalny antybiotyk. Ja po każdym antybiotyku łapię infekcję. Mąż zakazał mi nawet dodawania do potraw dużych ilości czosnku - właśnie z tego powodu.
Ostatnio kupiłam sobie Trivagin (probiotyk przywracający prawidłową florę bakteryjną) i łykam codziennie. Nie jest tani bo kosztuje 46zł za 20 tabletek.
Aaaa... napiszę Wam ciekawostkę. Kiedyś miałam duże problemy z infekcjami. Przychodziły równo co miesiąc ok tygodnia przed okresem. I okazało się, że przyczyną były... owsiki, których nie byłam w ogóle świadoma. Oboje z mężem braliśmy jakiś biały płyn i zrobiliśmy sterylizację ubrań i pościeli. I poskutkowało. Teraz łapie mnie głównie po antybiotyku, no a ostatnio czuję lekki dyskomfort przy stymulacji clo.
Ja mogę poradzić jeszcze Tantum Rosa (proszek do rozpuszczenia i powstały płyn do irygacji) świąd i pieczenie ustępuje prawie od razu - a i mąż stwierdził, że po tym zabawa jest przyjemniejsza, wnętrze muszelki wydaje mu się bardziej miękkie
Aha - i jeszcze jedna sprawa - ciekawa jestem jak u was...
Gdy mieszkałam w Trójmieście, gdy łapałam jakies infekcje, to ginekolog przepisywał tez jakieś tabletki "odgrzybiajace" dla partnera... Po ślubie przeprowadziłam się i teraz gdy pójdę do ginekologa, to takiego leku nie dostaję nawet na moją prośbę - według mnie zwykłe "wyszorowanie sprzętu" nie zabije grzybków które chcąc niechcąc ode mnie przejął, a podczas stosowania różnych globulek współżycie nie jest wskazane?!
Dołączam się do pytania mmilczuk ! Właśnie co z mężczyzną? Może go smarować clotrimazolem ? bo to maść (ja kupowałam i nie była na receptę). Ja słyszałam, że nie jest wskazane ale sama się tego raz nie trzymałam, bo wydawało mi się, że M również dzięki temu "dostanie" swoją porcje leku ale czy to prawda??? I jeszcze mam jedno pytanie: idę do ginekologa mówię objawy- de facto podobne i do grzybicy i do zapalenia bakteryjnego- nikt mi nie robi wymazu, skąd mogę rozpoznać, czy to co się u mnie dzieje to zapalenie bakteryjne czy grzybica???? Może bym coś zasugerowała ginekologowi jakbym wiedziała.
Dannam - a może czas zmienić gina? Moj co prawda wysyła mnie na posiewy, mi przepisuje leki według indywidualnych wskazań... Nie wiem jakie poczucie humoru ma Twój lekarz, gdy ja kiedys zasugerowałam cos jednemu z lekarzy - to prawie wyrzucil mnie z gabinetu mowiac, żebym leczyła się sama skoro jestem po medycynie - i to byla moja ostatnia wizyta u tego lekarza
Zauważyłam też, że czasami lekarz odradza zazywania leków ( zwłaszcza gdy infekcja jest "niewielka") może by prowokować małą do samowyleczenia i wzmocnienia jej odpornosci - juz sama nie wiem co o tym myslec... może naprawde trzeba przeprosic babcine sposoby :)
ja tam powiem, że partnera można zbadać i też leczyć tu opinie są podzielone, mi akurat wracało tak czy siak. najważniejsze to było wzmocnić SWOJĄ odporność i oczyścić organizm. co ciekawe przestałam używać płynu do hig. intymnej po każdym siusiu - tylko woda, a po "2' - wtedy płyn dopiero. odkażałam sobie florę tą nadmierną dbałością o czystość. bawełniane lub przewiewne koronkowe majteczki zamiast plastikowych czy ze sztucznych tkanin.
a i jeśli płyn do hig. intymnej to bez SLS (SODIUM LAURETH SULFATE) bardzo podrażnia, to w90% płynów, szamponów i żeli do twarzy i pod prysznic 2gi po wodzie w kolejności składnik. nie ma go np. płyn do hig. int. Rossmana. kiedyś przez krótki czas nie miał dr Ireny Eris
Dziewczyny, ja z własnego doświadczenia wiem, że w przypadku grzybicy wymaz jest bardzo przydatny. Można wtedy "zidentyfikować wroga", określić na jakie leki jest odporny, co z pewnością przyspiesza leczenie. Dlatego myślę, że warto poprosić o skierowanie do laboratorium mikrobiologii własnego gina. Inaczej to kuracja w ciemno - a nuż się uda Ja dla swojego M. dostałam Fluconazol (na receptę, 1 tabletka w opakowaniu!) + maść do wspólnego zastosowania. Moja ginekolog stwierdziła, że "przeleczenie" partnera jest konieczne. Z resztą sama zauważyłam, że mój stan się pogarszał po przytulankach. Z tego co powiedziała mi moja lekarka TANTUM ROSA (dostępne w aptece bez recepty) nie leczy grzybicy, a jedynie czasowo zwalcza objawy.
Nie wiem czy w dobrym miejscu umieszczam to pytanie ale spróbuję.
Dostałam zapalenia pęcherza moczowego, zrobiłam badania- wyszły kiepskie. Lekarz zalecił mi przyjmowanie Uroseptu, no-spy i Furaginum. Na ulotce Furaginum napisane jest że nie powinno się go przyjmować w 1 trymestrze ciąży bo może uszkadzać zarodek. Jestem w trakcie starań o 2 dziecko i istnieje możliwość zapłodnienia-( jest jeszcze za wcześnie na test). Czy możliwe jest, że ten lek wpłynie na zapłodnienie, implantację zarodka i rozwój? Albo czy może spowodować poronienie? Pytałam lekarza ale mnie zbył Zastanawiałam się czy przyjąć lek ale ból jest nie do wytrzymania więc nie miałam wyjścia.
-- Hubert 24.07.2009, Bruno 13.05.2013 i Igor w drodze :D
Ja bym zapytała innego lekarza. Moje ostatnie zapalenie pęcherza zakończyło się kuracją antybiotykiem. Jeśli mieszkasz w Polsce, wyślij męża po wodę mineralną ze źródła "Jan", powinni mieć w aptece albo móc sprowadzić.
kiedys tez bylam w takiej sytuacji moja lekarka twierdzila ze zapalenie pecherza moze spowodowac w ciazy zapalenie nerek i bezwzglednie zakazala w tym czasie staran... A leki nigdy nie sa wskazane podczas ciazy.
mamaHubcia może spróbuj naturalne metody. Pij jak najwięcej (dobrze np zieloną herbatę) i jedz żurawinę, wit C i wszystko co jest moczopędne. Ja miałam zapalenie pęcherza 2 razy w życiu i najbardziej pomagały nasiadówki, siedziałam całymi wieczorami bo nie szło wytrzymać. Ale z tego co wiem to Firagin i Paracetamol są lekami, które można stosować w ciąży bez obaw.
esteban a jak wyglądają te nasiadówki? bo słyszałam o nich ale nie wiem z czego powinnam je zrobić. Piję teraz ok 2-3 litrów wody na dzień i właśnie wysłałam męża po żurawinę ;)
-- Hubert 24.07.2009, Bruno 13.05.2013 i Igor w drodze :D
MamoHubcia, poproś lekarza żeby zrobił Ci posiew z moczu, czasami naturalne metody nie pomagają jeśli okaże się że to bakteria to raczej są małe szanse że sam organizm sobie z nią poradzi... ale wszystko zależy od rodzaju infekcji... co do leków, lekarz powinien dobrać antybiotyk który można w ciąży zażywać... lekarze z przyzwyczajenia przepisują Furagin bez wykonania posiewu... ja z bakterią walczyłam 6 miesięcy też zaczynałam od Furaginu... ale nie demonizuję może w Twoim przypadku to zwykłe przeziębienie i nic poważnego nie będzie się dziac ...
Wczoraj z powodu bólu trafiłam na izbę przyjęć. Pojechałam bo zapalenie pęcherza wcale mi nie przechodziło- ból cały czas taki sam. I miałam wrażenie że antybiotyk nie działa. I jestem w szoku- lekarz powiedział, że piątkowe badania są w normie! Zbadał mnie i powiedział, że to co mnie boli to na pewno nie jest pęcherz :( Dziś mam się skonsultować z ginekologiem i zrobić USG. Boję się, ze okaże się że to ciąża pozamaciczna albo znów torbiel :( Wizytę mam o 16.
-- Hubert 24.07.2009, Bruno 13.05.2013 i Igor w drodze :D
A robilas test ciazowy ze jest podejrzenie ciazy pzamacicznej..?Przeciez u Ciebie jest dopiero 18dc...Dziwne,ze lekarz na tym etapie cyklu stawia teze o ciazy pozamacicznej Uwiez mi przy ciazy pozamacicznej zaczyna bardzo bolec kiedy zarodek rosnie i to przy 6-7-8 tyg i to jest bol niedowytrzymania a przy tym moze wystepowac krwawienie.Radze zmienic lekarza.
Też mnie dziwi opinia lekarza- niestety na IP przyjmował tylko taki. :( Na szczęście mam super ginekologa, o 16 idę na wizytę i zobaczę co on powie na to wszystko.
Test nawet zakupiłam ale wg mnie nie ma sensu go robić, bo to dopiero 18dc.
-- Hubert 24.07.2009, Bruno 13.05.2013 i Igor w drodze :D
Do badania moczu wiem, że musi być trzy dni przed lub trzy dni po miesiączce, a czy mogę oddać mocz do badania kiedy biorę tabletki dopochwowe przeciwgrzybiczne? Nie wiem czy to dokładnie to pytanie na ten wątek ale jak któraś z Was wie proszę o odpowiedz :)
Ostatni zapisany lek niestety wywołał tylko zaostrzenie choroby :( Teraz mam dla siebie i męża przepisany Flumykon- doustny lek przeciwgrzybiczny. Czy przy doustnych lekach tego typu, również po kuracji trzeba zaopatrzyć się w pałeczki kwasu mlekowego ? Czy w trakcie stosowania są przeciwskazania do współżycia? Lekarka nic mi o tym nie powiedziała, a ja cóż... zapomniałam zapytać :/
A czy Lactovaginal można stosować w trakcie aktywnych starań o ciążę..? Poradźcie plis bo ostatnio bardzo dużo się kochamy z M a że mój cykl wydłużył się bardziej niż poprzednie to nabawiłam się podrażnień...
Dannam, chyba zawsze jak się przyjmuje przeciwgrzybicze leki to nie wolno współżyć. Dopóki Ty i Twój partner nie zostaniecie do końca wyleczeni,bo inaczej to będzie się powtarzało. Ja już mam serdecznie dość tych moich infekcji. Mimo,że stwierdził grzybicę i dał mi dopochwowo leki to i tak po kuracji nimi,powiedział że jeszcze te pałeczki kwasu mlekowego też.
Ciasto, jak najbardziej można.Mi w czasie starań ginekolog przepisała Lactovaginal i Pimafucin Powiedziała,że w 100% bezpiecznie podczas starań o dziecko.
sikam co 20 minut bo czuje ze mi sie chce ale jak juz mam sikac to sikam troszke nie wiem co sie ze mna dzieje w czasie sikania strasznie mnie boli i jak ide nie wiem co mam robic jak sie podcieram to mam takie malutenkie krwinki nie wiem z czego prosze pomozcie jak wiecie z czego to moze byc
Taj, wygląda na zapalenie pęcherza. W takich sytuacjach biorę 2 butelki muszynianki, siadam na kibelku i pije. I na bieżąco mocz się skrapla. U mnie po 1 lub 2 butelkach zwykle jest po zapaleniu pęcherza. Chodzi o to żeby wypłukać z pęcherza bakterie. Trzeba tylko reagować szybko.. Skoro jednak masz krew to koniecznie badanie moczu, a w międzyczasie spróbuj wodę :)
Zapewne masz zapalenie pęcherza choć krew w moczu może sugerować już infekcje nerek - rano do laboratorium i zrób badanie moczu a potem do lekarza. W tej chwili objawy może złagodzić jakiś lek ziołowy typu urosal, urosept - osobiście polecam pierwszy i żurawina - może być w tabletkach. Jak masz gdzieś blisko aptekę to idź albo wyślij kogoś. Jak czujesz ból (skurcze) to weź nospę. A rano do lekarza. Obowiązkowo.
Krew w moczu miałam przy zapaleniu cewki moczowej (o wiele bardziej bolesne niż zapalenie pęcherza). Im dalej, tym mniej boli. Przy zapaleniu nerek sikałam ropą, ale nic mnie nie bolało ani nie piekło. Na zapalenia dróg moczowych - Furagin albo antybiotyk. Doraźnie ginjal, żurawina i dużo płynów. Ale to tylko na samym początku działa, później koniecznie trzeba leczyć.
-- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
Dziewczynki mam informację dla wszystkich z Was, które dopadło zapalenie cewki moczowej. Jedna z moich koleżanek z forum właśnie wspomniała o tym, że chyba ma zapalenie pęcherza i przez to przypomniałam sobie, żeby Wam napisać o moim przypadku. Większość z nas najczęściej uważa, że to pęcherz, jednak zapalenie pęcherza najczęściej boli wewnątrz i podczas wydalania moczu, tylko, że to jest ból, taki ból zbliżony do miesiączki. Natomiast jeśli odczuwamy pieczenie, parcie na pęcherz i nieustanną potrzebę skorzystania z toalety, wtedy oznacza, że dopadło nas zapalenie cewki moczowej. Tak czy siak, na jedno i drugie polecam, sprawdzone na dwóch osobach (w tym na mnie). Chodzi tu o dwa specyfiki, które należy przyjmować jednocześnie, oba są dostępne bez recepty : uroFuraginum + UroStrong. Rano obudził mnie koszmarnie nieprzyjemny ból i szczypanie, które spotęgowało się po oddaniu porannego moczu. Pobiegłam do apteki, pani farmaceutka od razu wiedziała co podać i obiecała, że ból przejdzie szybko, jak ręką odjął. Obietnicy dotrzymała. Pierwsza dawka od razu, druga po czterech godzinach i o bólu zapomniałam. Popołudniu czułam się jak nowo narodzona, a uwierzcie mi, że cierpiałam koszmarnie. Na wszelki wypadek łykałam tabletki jeszcze przez dwa dni i mam spokój. Prawdopodobnie moje dolegliwości były spowodowane zwiększoną intensywnością uprawiania seksu, gdyż zaczęliśmy z mężem starać się o dzidziusia. Polecam, naprawdę pomaga.
Witam, mój problem wygląda następująco. Mam 18 lat, od ponad roku stosuje tabletki antykoncepcyjne YAZ. Od samego początku czułam się po nich dobrze, żadnych skutków ubocznych nie miałam. Jednak w tamtym roku na wakacjach wybrałam się z chłopakiem na baseny i od tamtego czasu sie zaczęło. Swędzenie pochwy oraz okolic warg sromowych, zaczerwienienia, pojawiały się niewielkie rany. Przeszło mi to samo, więc zrezygnowałam z pójścia do lekarza. Jednak po kilku miesiąc objawy znów wróciły i zapisałam się na wizytę. Lekarz zrobił mi badanie cytologiczne, okazało się, że mam nadżerkę, ale stwierdził, że wszystko jest w jak najlepszym porządku, nie przepisał mi kompletnie żadnych tabletek, ani nic. Uznałam, że to może nic groźnego. Objawy się nasiliły. Swędzenie, spuchnięte wargi sromowe, pieczenie, ból przy stosunku jest nie do wytrzymania. Jakby tego było jeszcze mało w pierwszy dzień okresu zaczęła mi się pojawiać brązowa wydzielina, która nie pachniała zbyt przyjemnie. Wyglądała jak zaschnięta krew. Dodam jeszcze, że wszystkie objawy nasilały mi się przed okresem, zaś podczas samego okresu były do wytrzymania. Na wtorek jestem umówiona ponownie lekarza, jednak chciałabym Was zapytać, czy miałyście podobne objawy i co to było? Z góry dziękuję za pomoc, bo zaczynam się tym wszystkim naprawdę martwić.
Dobrze,że idziesz do innego lekarza. Żadna z nas Cię nie zdiagnozuje, ale podejrzewam,że większość będzie podejrzewało jakąś infekcję. Za pomocą odpowiednich maści czy globulek na pewno uda się pozbyć tych nieprzyjemności.
wyglada na bakterie lub sprawy grzybiczne. Wizyta u lekarza powinna zalatwic sprawe tylko dokladnie opisz mu wszystkie dolegliwosci. Zapewne przepisze Ci globulki dopochwowe.
To może też być alergia na płyn do higieny intymnej lub inny kosmetyk. Użyj szarego mydła do mycia albo po prostu myj się tylko wodą. Jednak wizyta u lekarza jak najbardziej jest wskazana.
Ja tylko dodam, że najbardziej miarodajny będzie wymaz z pochwy (lub inna nazwa - badanie na czystość pochwy). Powiedz lekarzowi, żeby zlecił, a jak nie to zrób prywatnie, kosztuje to parę dych. Badanie przebiega tak samo jak cytologia, a w wyniku będziesz miała wyszczególnione wszystkie "żyjątka" w pochwie: grzyby i ich rodzaje, konkretne bakterie. No i co najważniejsze, przy każdym z nich będą podana leki, na jakie są odporne.
To jest bardzo ważne, żebyś niepotrzebnie się nie faszerowała lekami, które celują akurat nie w te stwory, które w tobie się akurat zagnieździły..