Hejo :)

Na prowerze byłam podobnie jak Ty - rok. (od grudnia 2003-stycznia 2005 (w styczniu 2005 miał być zastrzyk którego nie wzięłam już)) Ile wracała płodność pytasz... za długo ;) Wróciła po roku - w marcu 2006r test ciążowy był dodatni i wychodzi ze pierwsza - albo druga - owulacja była w lutym

Tyle że z tego co czytałam wtedy w necie i rozmawiałam z gin ponoć jest to normalne że tak to trwa, można wyregulować hormonami ale wg mnie to było błędne koło bo przecież hormony popsuły cykl... W tym czasie miałam plamienia kilkudniowe czy też kilkutygodniowe przerwy ale nie było skoku temp.
Jeśli chcesz starać się o dzidzi to napewno nie ma co pakować się w nowe hormony bo to raczej nie ułatwi sprawy i poczekać obserwując się do 2ch trzech cykli normalnych po depo (ja straciłam tamtą ciążę - następną już donosiłam)


Nie wiem Malisek jakich info oczekujesz ;) jak coś służe tym co wiem (tylko zaczep mnie bo naprawde nie siedzę teraz na forum a zaglądam raz czy dwa razy dziennie pod wykres więc szepta czy zaczepkę zobaczę)

Malisiek: teoretycznie w styczniu 2014 powinien przestać działać

Teoretycznie... A ja miałam niestety mało fajną przygodę, bo po ostatnim zastrzyku na okres czekałam ponad rok... Nie wiem jak z płodnościa, bo wtedy się nie obserwowałam.

Malisiek, a co gin na to?

Malisiek: Ja normalny okres mialam po 6 miesiacach

Malisku ja bym nie nazwała tego normalnym okresem - krwawienie nie było ani poprzedzone skokiem temp, szyjka śluz też nie wskazują na normalne krwawienie po owulacji... Może organizm jeszcze się oczyszcza z Depo i szykuje do normalnej pracy, a tylko krwawienie było wieksze niż wczesniej

Ja pamiętam, ze po tych zastrzykach tez długo wracałam do płodności bo chyba to było tak, że w sierpniu miałam wziąć kolejną dawkę ale stwierdziłam, ze nie ma sensu i się wstrzymałam (czyli zastrzyk miałam w maju ). Już nie pamietam czy miałam @ czy nie ale chyba nie, bo pamiętam, ze w styczniu byłam u gina i miałam wywoływaną @ dostałam ją w marcu czyli właściwie prawie roku po zastrzyku - potem było już normalnie i w 3 cyklu - normalnym zaciązyłam.... To było po pierwszym dziecku.....

U mnie też po roku wywoływali sztucznie @...

Nigdy więcej tego cholerstwa nie wezmę, chociaż dzieci juz nie planuję.

Co to za zastrzyk? Ja mam PCOS i lekarz ostatnio zaproponował mi depoprovera - odmówiłam nie wiedząc co to. Chyba dobrze zrobiłam, że odmówiłam co?

On Ci nic nie naprawi, a jeszcze bardziej namiesza! Bardzo dobrze, że sie nie zgodziłaś.