Kurde Frag no.nawet te mala nadzieję mi odbierasz? Chociaż. Powiem szczerze, że ostatnio tebmoje chłopaki takie slodkie sa ( nie mylic z grzeczne) że moze być jeszcze jeden. Banda będzie niezła.
Trochę nam ten trzeci dzidzius szybko wyszedł. Miedzy pierwszym a drugim jest roznica dwa lata i dwa miesiace, teraz bedzie rok i dziewięć, wiec troche mało, ale bardzo sie cieszymy. Trzymajcie kciuki, zebym nie zwariowala
Frances ty uważaj, bo mąż wróci i nie znasz.dnia ani godziny
Ja zmywałam pazury siedząc w wannie na porodówce Rano jechałam do szpitala- zmyłam- fałszywy alarm- pomalowałam- wieczorem "znowu" rodzę Dobrze, że położne mają zmywacz, chyba cały czas na stanie Choć czy to niezbędne- wątpię- tak jak Ula pisała. Ale fastfoodów nie tknęłam, miałabym wyrzuty sumienia, chyba nie mniejsze niż jakbym się % napiła.
On lysy to wyglada na mlodszego a na powaznie -my juz prokreacje zakonczylismy. Ja sie zawsze zastanawiam jak w zwyklym aucie umiejscowic 3 foteliki no i plus mama i tata. Tak, my tez mamy 2 auta, ale jezdzic tak zawsze na dwa auta? Czy jakis 7 miejscowy kupujecie? Pyt do igni i mkd
O! No i do ceri oczywiscie pytanie "uderz w stol..." serio? Jakie np. Mi aie wydawalo, ze my mamy dosc duze auto rodzinne (mazda 6) do tego kombi, ale za chuchu nie wlozylabym tam 3 foteliki, no chyba ze jeden na drugi
My mamy seata toledo i zamierzam tam zmieścić trzy- to spory samochod, ale nie van.Za około rok zmieniamy na mitsubishi outlander i tam tez zamierzam zmiescic trzy Brat mojego męża ma forda focusa i w piatke sie mieszczą.
Mkd ja blondynka, nie wiem co to a4 To moze jeszcze meza na 3 syna namowie bo on sie tak martwil, ze nie ma gdzie 3 foteliki zmiescic, a ja ti mu zaraz liste aut wysle
Mam nadzieje ze opcja 1 i dwie 3 tez nam wejdzie bo powoli mam dosc wsadzania frania do 2, zwlaszcza jak na fodzien do przedszkola jezdzimy 3drzwiowym polo. To juz ja gutek i franio za jednym fotelem to za duzo;)
Treść doklejona: 05.12.14 22:41 Ja tez blondynka, a4 to taki czarny samochod przeciez ;) audi. Ja znam takich co w zwyklej toyocie corolli sie w 3 fotele mieszcza:). Coz mam ci powiedziec na pewno bosko jest miec trzech synow ;). Chcesz łom do odbetoowania?
Mkd o lomie pogadamy tak za 4 mce jestem prawie pewna, ze bedziesz o betoniarke mnie prosic Doti, tak no ale wtedy jeden dorosly albo innym srodkiem transportu albo pomiedzy dwoma fotelikami z tylu, nie? Dobra, bo ja nie "przyszla", a przyszla.i off topa wali. Ide wkladac prezenty i spac mam nadzieje, ze dzieci na 28 jeszcze nie siedza, choc czasem nam wszystkim na watku 1-3 wydaje sie, ze tak
U nas wejdą, ale tylko dlatego, że to minivan, więc ma z tyłu 3 oddzielne fotele. Teraz szukamy nowego auta i 3 oddzielne fotele są pierwszym kryterium.
Mkd jak ja cie rozumiem no i bede czekac na same boskie wiesci po porodzie Myslisz, że da sie ich wychować tak, że jeden odkurza, drugi zmywa, trzeci smieci wynosi? :-)
Da to sie napewno, pytanie czy sie uda :). A wiesci poporodowe na pewno beda boskie szczegolnie przez pierwsze 3 mc, ale jak to sie mowi: byle do wiosny. Dot a jakie rozpatrujecie bo u nas tez to glowne kryterium, tylko u nas niestety tylko niemieckie auta wchodza w gre
Jeszcze Fiat 500 L. grand jest 7 miejscowy: ) Dacia Lodgy.Peugot bodajrze 306:)Teraz kupilam Clio Grandtur i ma pełną kanap .I wejdą tylko dwa foteliki ale trzecia osoba wejdzie pomiędzy a moj Tomek juz od 3 lub 2 lat jezdzi bez fotelika.;)
No dobra, ale jak zapiac na pasy fotelik, ktory bedzie w srodku???? Przeciez w srodku jest tylko pas biodrowy (zazwyczaj). A jak sie ma foteliki na isofix to juz w ogole, bo tylko w minivanach sa trzy oddzielne fotele z tylu i sa trzy normalne pasy, albo/i trzy isofixy. Ja sie juz zastanawim jak bedziemy jezdzic z dwojka dzieci. Kto z tylu a kto z przodu, a z trojka to juz kompletnie nie wiedzialabym jak
U nas tez 3 normalne pasy ale my nie mamy iso. Dla mnie te samochody z siedzeniami w bagazniku na codzien moze sa ok ale na wakacje to juz slabe bo nie ma wtedy bagaznika.
Moichlopcy wlasnie pojechali na caly dzien do tesciowej a ja moge odpoczac, szkoda ze od odpoczywania sie nie urodzi.
No w sumie faktycznie, ze sa trzy normalne pasy. Ja po prostu z tylu prawie wcale nie jezdze, a juz na pewno nigdy w srodku, wiec nawet nie pamietalam, ale poszlam i sprawdzilam hehehehe. No, ale mysle jak te dwa fiteliki z tylu wejda, bo moj m. Musie miec odsuniety fotel prawie do konca. Sa oczywiscie auta (o dziwo toyota yaris tez) gdzie jest bardzo duzo miejsca z tylu, ale w naszych nie. Najwyzej bedzie siedzial z kolanami przy brodzie
Dla dziewczyn zainteresowanych tematem trzech fotelików z tyłu: SUVy VANy kombiaki W sumie to było chyba najlepsze zestawienie jakie znalazłam w necie- obejmujące najwięcej aut i najlepiej opisujące temat
A mnie dziś tak boli spojenie, że głowa mała. Szybszym krokiem pokonałam ok. 1 km odcinek, bo się spóźniłyśmy z Krysią na angielski. Potem usiadłam i po wstaniu zrobienie kroku graniczyło z cudem i wyciskało łży. Dość śmiesznie wyglądałam idąc. Teraz jakoś daję radę, choć każdy krok jest mocno nieprzyjemny... Do tego wyszłam z domu bez portfela i pierwszy raz brałam herbatę i ciacho na krechę Po południu muszę się tam znów dotoczyć na bal mikołajkowy...
karolcia chyba dzidzia sie juz wcisnela na maxa w miednice,ja tez ostatnio tak mam a wiem ,ze nasza Niespodzianka jest bardzo nisko. juz niedlugo i bedziemy narzekac na cos innego hah
Lady a jak ten wiesiolek dopochwowo wsadzasz? Widzisz jakas roznice, bo ja sie czuje jak wiona maszyna, zobaczymy czy wplynie to na cokolwiek, gutek dalej wysoko ale u nas to norma.
Lady, nie jestem pewna. To znaczy wiedziałam już po ostatnim badaniu, że główka jest nisko i napiera, ale generalnie wszystko nadal wysoko - pupa tuż pod żebrami, nie mogę się schylać, bo boli. Nadal często sikam, więc raczej nie obniżyło się wszystko tak, jak bym sobie tego życzyła Ale zdaję sobie sprawę, że już bliżej niż dalej...
Marzena i Haniutka znów milczą...
Ciekawe, czy dane mi będzie wysunąć się na pozycję liderki?
Cisza straszna - Mikołajki Ja też za chwilę znikam z Krysią na imprezkę. Jeszcze nie wiem jak tam się doczłapię, ale może dam radę Mnie od wczoraj bolą też biodra - krzyż na razie nie, ale i tak podnieść się z siedzenia do stania albo z leżenia do siedzenia - masakra!
Hej. Wpadam do was żeby się na spokojnie pożegnać z wątkiem. Jesteśmy już w domu i powoli budujemy nową rzeczywistość. Powoli bo musi się uspokoić cała zawierucha gości do Frania i opieki nad mamą Moje dziecko na razie jest aniołkiem i niech tak zostanie. Co do przebiegu porodu nie chciałam się tu rozpisywać. Opowieść jest na odpowiednim wątku bo musiałam tak czy inaczej to z siebie wyrzucić Chciałabym też wszystkim z was serdecznie podziękować za wsparcie w tych miesiącach. Czytając ten wątek naprawdę czułam się lepiej. Pozdrawiam i chyba przez jakiś czas będę was podczytywać P.S Gratulacje dla mamuś które w międzyczasie się rozpakowały