Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    No ja wiem, że czop o niczym nie świadczy, tylko wspomniałam bo przy Nince absolutnie nic takiego nie zaobserwowawszy :wink:
    Oraz ta szyjka moja twarda jednak, więc myślę że spokojnie jeszcze ze 2 tyg wytrzymam.
    7-go mam wizytę, więc zobaczymy czy coś się ruszy.

    A właśnie, bo tak z Madzią gadałyśmy dzisiaj i mam w związku z tym pytanie do dziewczyn, które po CC rodziły SN.
    Jak to jest z tą blizną po cc w czasie porodu ?
    Bo jak mnie wczoraj [i dzisiaj ok 4 rano] skurcz dopadł taki jak na @ to mnie najbardziej blizna bolała :neutral:
    Taki mocny, piekąco-palący, nieprzyjemny ból aż w pół zginający.
    To jest faktycznie tak, że najgorzej ponoć ona potrafi dać w kość w czasie porodu ?


    MADZIA a Ty dalej na nocną bezsenność cierpisz ?
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    Dziewczyny, ja z pytaniem.
    Od kilku dni mam jakieś jazdy - jest mi niedobrze, jakby problem z błędnikiem.
    Pamiętacie pewnie, że moja ciąża typowa już nie jest, jutro idę do gina na kolejną kontrolę, nie wiem, czy panikować...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    Brombap, a wytrzymasz do jutra, czy kiepsko się czujesz? Jak kiepsko to może warto na IP...
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 28th 2014 zmieniony
     permalink
    Brom, ja miałam zawroty głowy w ciąży i piski w uszach potworne. A no i mroczki takie iskrzące mi czasem latały przed oczami. I było wszystko dobrze.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    ja na bezsenność cierpiałam właśnie jakoś od 30 tyg do samego końca ale wraz z porodem bezsenność znikła i czczę każdą przespaną h :D:D
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    TEORKA: MADZIA a Ty dalej na nocną bezsenność cierpisz ?

    Hehe, fakt, kładę sie około północy, ale co nazywasz bezsennością? Posta o 10 rano? ;P
    .
    BROMBAP, jak nic więcej sie nie dzieje, to pewnie bym poczekała juz do wizyty.
    Teoretycznie takie zawroty głowy sa typowe, zdarzają sie.
    Daj znać, jak sie czujesz, czy cos sie objaw utrzymał. I po wizycie, co lekarz powie. Trzymaj sie.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    Magdalena: ale co nazywasz bezsennością? Posta o 10 rano? ;P


    Idze torbo jedna :wink:
    Napisałaś o nocnych lękach, więc sobie wyimaginowałam, że leżysz nocą głuchą i rozmyślasz :wink:


    BROM trzymaj się jutro :hugging:
    --
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    U nas cisza, czop nie nadal tkwi w swoim miejscu, młody w brzuchu szaleje, wczoraj do tego stopnia że myślałam że się pohaftuje, brzuch mi się co chwila boleśnie spina i pobolewa, wczoraj tak mnie zaciągnęło w pachwinie że aż mnie zgięło w pół :/ aż mąż się zdziwił.. także u mnie pewnie do 41 tygodnia dobije :) spoko luz :)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    Dzięki dziewczyny.
    Po południu trochę lepiej, więc doczekam do jutrzejszej wizyty.
    Generalnie czuję się nieźle, ale psychicznie ciężkawo. Jakoś sobie z mężem radzimy w tej sytuacji, musimy iść tylko do psychologa, by nauczyć się, jak mówić naszej 5-letniej Tuśce o sytuacji. Ruchów jeszcze nie czuję.
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeDec 28th 2014
     permalink
    Brom, a może pogadaj z mamami takich dzieci? Było by Ci pewnie lepiej.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormanka73
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Oke dzieki Magdalena :wink:
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk35o51pg8v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a><a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv09e6ydmek3k5fy.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Brom, i ja trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę. Ta wizyta u psychologa to bardzo dobry pomysł.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Dziewczyny, mam taki mały "problem" Nie wiem czy mała nie zrobiła fikołka - ma sporo miejsca :bigsmile: bo brzuch spory. 27.12- przed 24 poczułam takie rozciągnięcie skóry w jednym miejscu na maxa, a potem szybko to opadło. Rano lub w środku nocy ( sama wybierz) o 4.45 obudziła mnie taka potworna zgaga, że nic nie pomagało-ani pepsi, ani melisa, ani reni. Miała wtedy czkawkę. Nigdy nawet w poprzedniej ciąży takiej zgagi nie miałam. :bigsmile: Takie rozciąganie pamiętam z pierwszej ciąży, kiedy pierworodna co chwile robiła takie fikołki i robiła je do końca, aż do wyciągnięcia z brzucha przez cc. Jutro mam KTG i wizytę to pewnie dowiem się co wykombinowała. Jak odczuwałyście ruchy maluszków, gdy nie były jeszcze ustawione główką do wyjścia?
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Słuchajcie - pytanie mam ;-)
    Idziemy na Sylwestra do znajomych Właśnie dostałam informację, że kolega od poniedziałku 22 grudnia miał półpaśca - podobno teraz już ma wszystko wysuszone, zaleczone, cały czas bierze lekarstwa antywirusowe - i pytanie, czy w środę spotkanie dla mnie z nim w jego domu będzie bezpieczne? Czy jeszcze nie?
    Póbuję skontaktować się z jakims internistą, ale nie jest to takie łatwe przez telefon/maila ;-)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Ulcia, ja panikara jestem to bym nie poszła :D Ale nie wiem, czy tak naprawdę jest jeszcze jakieś zagrożenie jak zaleczone...
    --
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Ulcia, jak juz zasuszone, to spokojnie możesz się widzieć z kolegą. A na ospę wietrzna chorowalas?
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Chorowałam na ospę i na półpaśca 2 razy, wiec u mnie jak widać te wirusy są wielokrotne :/
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Ula jeśli miałaś ospę to wg mnie nic Ci nie grozi.
    Zwłaszcza, ze u kolegi to już zasuszone.
    Moja Ninka ostatnio miała ospę i mi lekarka powiedziała, że skoro ja przechodziłam to mikro szanse że się zarażę. A na półpaśca jeszcze mniejsze....


    Mag a nie czujesz zmiany w ruchach ?
    Bo Hugo odkąd jest głową w dole rusza się tak specyficznie do tej pozycji (najlepsze są smyranki w pipce i pachwinach), że jakby teraz fiknął to bankowo bym wyczuła.
    Chyba :tongue:
    A jak u Ciebie z wodami?
    Dużo masz?
    Bo u mnie mocno górna granica i się tak zastanawiam jakie są "szanse", że to się w wielowodzie zamieni i co wtedy....

    Treść doklejona: 29.12.14 10:52
    Przechodzilaś to i to.
    Więc wg mnie dont panic :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Bo u mnie mocno górna granica i się tak zastanawiam jakie są "szanse", że to się w wielowodzie zamieni i co wtedy....


    Teo, miałam podobnie z Dawidkiem i nie przeszło mi w wielowodzie. To już by chyba pecha trzeba miec było ;).
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Doczatowałam się do lekarza w Medicover.
    oto co mi napisał:
    "Patrząc na Pani historię i fakt, że może nie wytwarza |Pani w należyty sposób przeciwciał na wirus ospy i półpaśca zalecał bym daleko idącą ostrozność w kontakcie z pacjentem chorym na pópasiec. Proponuję także konsultacje z lekarzem specjalisą chorób zakaźnych aby wyjaśnic Pani sytuację na przyszłość. Czy wystawić takie skierowanie dla Pani?"
    Wiec Sylwester na Białej Sali ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Hmmm czyli żeś nieodporna i lepiej uważać?
    No to widzę, że nas tu trochę w środowy wieczór zasiądzie z kubkiem herbaty :wink:


    Monia no mam nadzieję, że ja limit pecha już wyczerpałam :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    No właśnie...
    Ale za to jakie doborowe towarzystwo będziemy miały - siebie nawzajem! :))))
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    No to widzę, że nas tu trochę w środowy wieczór zasiądzie z kubkiem herbaty


    założymy nowy wątek na forum i wirtualną imprezę rozkręcimy :P

    Ale wiecie, że mi się nawet nie chce iść nigdzie? Tylko ja i synuś i sobie coś do jedzonka zrobimy i będziemy celebrować wspólnie ;).
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    TEORKA: Mag a nie czujesz zmiany w ruchach ?

    Chyba tak, ja już mam taki mętlik w głowie, że ciężko określić.

    TEORKA: (najlepsze są smyranki w pipce i pachwinach)

    No właśnie do soboty takie miałam, a teraz nie czuję tego smyrania. I wczoraj odkorkował mi się pęcherz :crazy:- pozbyłam się nagromadzonej wody :crazy: i nie ma tego parcia na pęcherz.
    A najlepiej, jak w sobotę wracaliśmy z badań laboratoryjnych, to mówiłam do męża, że ona chyba przygotowuje się do zrobienia obrotu, bo często czuję jak robi "koci grzbiet".

    TEORKA: A jak u Ciebie z wodami?
    Dużo masz?
    Bo u mnie mocno górna granica i się tak zastanawiam jakie są "szanse", że to się w wielowodzie zamieni i co wtedy....


    Wody mam w normie, nic mi nie mówili, że mam w górnej granicy. Po drugie gdybym miała za dużo nie czułabym jej tak mocno chyba, bo mam łożysko z przodu tym razem. No nic, może do jutra do 20.20 obróci się z powrotem, bo o tej mam wizytę- wcześniej ktg.:surprised:

    Treść doklejona: 29.12.14 11:28
    Monia502: założymy nowy wątek na forum i wirtualną imprezę rozkręcimy :P


    To ja też się dołązcę hehe:crazy:

    Treść doklejona: 29.12.14 11:32
    TEORKA: Przechodzilaś to i to.
    Więc wg mnie dont panic


    Teo, ale jak ona będzie pupą do dołu a głową do góry to na poród sn nie mam szans. Musze zaraz zadzwonić i umówić się na kwalifikacje porodu ehh. A później zadzwonić do elektrowni, bo mam awizo od nich, że byli wymienić licznik, a mnie nie było. Ich problem, mogli sie umówić.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    _mag_- te ostatnie słowa Teo były do mnie ;-)) bo przechodziłam i ospe i półpaśca :devil:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Ulcia wybacz, ale mój mózg już od dawna na urlopie :crazy: a co do półpaśca to on może pojawić się pomimo przeciwciał ospy.
    --
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    To dołączam i ja :bigsmile:
    Po ponad 6 latach starań zaskoczył nas maleńki cud :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    MAG no to aż ciekawa jestem jak ta Wasza córka [a imię macie jakieś ?] ułożona :wink:
    Mnie się z Niną często wydawało, że fiknięta ale na USG się okazywało, że nie.
    A Ty masz w planach teraz rodzić SN prawda ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Oho, widze, ze to nie tylko ja na balety sylwestrowe sie nie wybieram. Tylko, aby do 24 dotrwac i nie zasnac:tooth: bo po Swietach to caly czas spie. A od godz 20 to juz totalny odjazd.

    Martwi mnie tylko jedno - ze jeszcze nie czuje ruchow. A Maksiem juz czulam od tygodnia a teraz nic. Arze iew w drugiej ciazy zaczyna sie je odczuwac szybciej....
    -- ,
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    drugiej ciazy zaczyna sie je odczuwac szybciej....


    chyba to nie zawsze się sprawdza. Być może masz bobas ułozonego inaczej niż Maksa ;).
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    dżasti: Martwi mnie tylko jedno - ze jeszcze nie czuje ruchow. A Maksiem juz czulam od tygodnia a teraz nic. Arze iew w drugiej ciazy zaczyna sie je odczuwac szybciej....

    Niekoniecznie, wiec sie nie martw. Ja regularne ruchy poczułam mniej więcej w tym smym czasie przy Mikołajku co przy Mery.
    •  
      CommentAuthorlampka2
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Ja w drugiej ciazy nie poczułam wczesniej ,wiec to nie reguła
    --
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Ja sie ciesze na biala sale w sylwestra, dawno w domu nie siedzielismy :) zreszta patrzec na moje "cierpienia" w Swieta marze o lezeniu i luznym brzuchu ! :bigsmile:

    Moja ksiezna czesto rozpiera mi brzuch, wiec wtedy mi sie wydaje ze cos kombinuje w temacie fikolkow. Ostatni tydz czuje ja wszedzie ! Raz na dole, raz u gory, pachwiny i boki - normalnie istne szalenstwo ! Na ostatniej wizycie ulozona posladkowo ale to wiedzialam bo szyjka i pecherz strasznie cierpialy :shocked:
    Wczoraj wieczorem to przeszla sama siebie, tak mnie boksowała po czyms w dole, ze az sie zrywalam bo mnie "prad" przechodzil !! nie wiem czy to nerw czy jelita ? ale strasznie nie przyjemnie bylo:shamed:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeDec 29th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: MAG no to aż ciekawa jestem jak ta Wasza córka [a imię macie jakieś ?] ułożona . Ty masz w planach teraz rodzić SN prawda ?


    Ja również jestem ciekawa. Imię wybrał mąż- zawsze chciał mieć Gabrysię, wiec będzie Gabrysia- pierworodna ma wybrane przeze mnie :D.
    Ano chciałabym rodzić Sn, ale zobaczymy 5 stycznia co zadecydują lekarze, jak tam blizna trzyma, bo ja grubej kreski niestety nie mam.
    Ze spojeniem chyba ok- bo jak sama obcięłam sobie paznokcie u nóg to musi być z nim ok. W pierwszej ciąży to byłoby niewykonalne.:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    _mag_ ;)) jak u nas będzie dziewczynka to na 90% też Gabriela ;-))
    Podoba mi się zdrobnienie Gaba, Gabi :) No i Gabriela ładnie - a samo Gabrysia, to już tak słabiej ;-))
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Monia502: Tylko ja i synuś i sobie coś do jedzonka zrobimy i będziemy celebrować wspólnie ;).

    Monia, to wbijam do Ciebie z Michasią :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Ul_cia: No i Gabriela ładnie - a samo Gabrysia, to już tak słabiej ;-))


    I w każdym języku Gabriela brzmi tak samo :D Co do Gabrysi- tak jakoś dla małej dziewczynki wolę zdrabniać, a nie tak twardo jak o dorosłej :crazy:
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Byłam wczoraj na IP i skierowali mnie na dzisiaj na usg. Już jestem po. Wszystko jest w porządku :) Kropek jest dwa razy większy niż tydzień temu - ma 13mm :heart: Nie wiadomo skąd była ta krew, bo na usg nie było nic niepokojącego. Uff, ale ulga! I dzisiaj już jest czysto, plamień nie ma.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Super Maliśku :D

    Justyś don't you worry, wydaje mi sie, że Dzidzia sie może inaczej umiejscawia niż Maksiu i stąd brak odczuć. Zresztą łożysko masz tak samo jak w pierwszej ciąży umiejscowione?

    A ja dalej chora, pocieszające, że moje Dziecię drugi dzień chorowania i już jest dobrze.
    Ja jeszcze mocno zatkana ale do sylwestra może się wykuruję.
    Choć w sumie nawet jeśli nie to who cares... i tak zamierzałam spędzić go z dwójką lub polsatem. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorzoja13
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Malisek super, że wszystko Oki :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    dzasti, ja w ciąży z Krysią ruchy poczułam w 17 tygodniu, a z Wojtkiem dopiero w 19 i to jeszcze nie do końca byłam pewna, czy mi się nie wydaje...
    Także nie panikuj. Ja też się martwiłam, ale zapewniam, że jeszcze będziesz chciała, żeby się uspokoiło.
    Wojtek nadrobił z nawiązką :smile:

    Treść doklejona: 29.12.14 17:16
    A czy któreś mamusie z końca listy nie szukają ciuchów ciążowych?
    mam 3 pary dżinsów, spodnie lniane, wełniane, z regulowanymi nogawkami, krótkie...
    I nie używaną turkusową sukienkę na lato :)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Byłam dziś na wizycie. Dzidzia się rusza i wręcz podskakuje, więc jestem już spokojna. Będę spokojnie na ruchy czekać. Gdyby nie badanie prenatalne, to jeszcze nie wiedziałabym jaka płeć, bo ten lekarz jeszcze nic nie widzi. No, chyba, że tamten lekarz się pomylił (powiedział, że pomyłka jest raz na 10).
    A tak to nie wiem ile ma szyjka, ile dzidzia ma długości, wiem tylko, że waży 293 g.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Dżasti ja w zasadzie od niedawna czuję ruchy, ale bardzo nieregularne. Wcześniej to były jakieś dziwactwa powyżej pępka ;) A wiesz, gdzie masz łożysko? W poprzedniej ciąży miałam na przedniej ścianie i ruchy poczułam (jakiekolwiek) dopiero w 22 tygodniu chyba. Także teraz jest trochę wcześniej, ale tylko dlatego, że wiem, jak one "wyglądają".
    W sylwestra pewnie do Was dołączę :D
    A w ogóle chciałam napisać, że odpukać, w połowie ciąży, zaczynam czuć się dobrze. Mdłości trzymają tylko, gdy pominę posiłek, wyleczyłam sie w końcu z masakrycznego zapalenia zatok, rwa kulszowa też chyba odpuściła, nie chodzę już spać o 20, ale wytrzymam nawet do 22. No naprawdę nie jest źle :) Tylko czuję jak przez ten czas spadła mi kondycja i muszę się w końcu zabrać za jakieś ćwiczenia.
    Jeszcze co do noszenia starszaków, ja noszę Lilę cały czas w zasadzie. Nie jakoś często, ale są sytuacje, gdy ona tego potrzebuje/chce itp. I nie przeszkadza mi to. No ale ciążę poprzednią i obecną mam fizjologiczną, nigdy żadnych problemów nie miałam, więc noszę. Lila waży 11kg, więc malutko. Jak miałam tę rwę, to musiałam odpuścić, bo z bólu nie dawałam rady chodzić, ale teraz już jest ok.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Brombap, a jak Ty po wizycie?

    Malisiek, super!

    Ja z ruchami tak samo, wcale niewiele wcześniej niż w pierwszej ciąży...
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Ja chora koszmarnie. Zatoki zawalone i mam straszny kaszel, nigdy jeszcze takiego nie mialam. Jestem juz cala obolala mam zakwasy na plecach i w klatce piersiowej. W nocy nie moge spać. Wczoraj polecialam do lekarza bo myslalam, ze to zawalone oskrzela a okazalo sie, ze jest czysto. Robie inhalacje, pije herbatki z miodem i nie mam juz pomyslu. Macie jakies sposoby na duszacy kaszel?
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 29th 2014 zmieniony
     permalink
    Igni, cebula, tzn. syrop z cebuli - tylko to mnie w ciąży i teraz ratowało... Współczuję, zdrowiej!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    _Fragile_: Ja z ruchami tak samo, wcale niewiele wcześniej niż w pierwszej ciąży...


    To mnie tym razem dopisało szczęście, bo z Ninką czułam cokolwiek w 22 tc a teraz już od 12/13 delikatne smyrania a już od 15 wyraźne kopniaki.
    Ale to chyba rzadkość, żeby tak wcześnie.

    Brombap daj znać.......
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Jestem po wizycie. No, wieści takie sobie. Wizyta jest trudna, gdy się wie, że dziecko jest bardzo chore.
    W każdym razie z tego wszystkiego zapomniałam o moim samopoczuciu i nie zapytałam o te wymioty. Dziś jest mi ciężko psychicznie, czuję się jak zła matka, no, co więcej pisać...
    Dzięki, że o nas pamiętacie...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Brombap! Szkoda, że czujesz się jak "zła matka", bo ja Cię cały czas podziwiam jako wspaniała matkę!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeDec 29th 2014
     permalink
    Elfiko, jakby to powiedzieć... To nie jest kwestia kilku milimetrów w przezierności karkowej - kilku lekarzy widziało przepuklinę mózgową, brzuszną, i inne wady rozwojowe...
    No, nie będę tu całego wątku zasmucać. Dziękuję za Waszą nadzieję, ja nie liczę na omyłkę, pozostaje cud...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.