Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    nana81: Co tu w ogóle robię?! Czas uciekac!!!
    Az mi zapachnialo noworodkiem :) ide sie przytulić do Mikołajka.


    Nana :)))))

    Ale pięknie to opisałaś. Ja nie mam porównania, ale Twój opis jest bardzo realny...

    Treść doklejona: 10.01.15 18:02
    nana81: le mam nie karmiłoby swoich dzieciaczkow, gdyby nie Twoje trudy? Sama znam przynajmniej dwie :)


    No i trzecia ;)
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Teo i co u ciebie bo zagladam tu z mysla ze moze cie wzielo konkretnie.?
    U mnie cisza czuje sie wrecz jakbym w ciazy nie byla.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    U mnie bez zmian. Skurcza i zaglutowuje ale nic więcej.
    Może poza tym, że mam senność pierdyliard i oczy mi się same zamykają nieważne co robię :wink:
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Ja tez nie wyobrazalam sobie porodu cc, balam sie bo jeden z lekarzy chcial mnie ciac z powodu zylakow.
    Aczkolwiek nie bronilabym sie gdyby wymagala tego sytuacja. Np. gdybym miala ulozenie posladkowe nie zdecydowalabym sie na sn. Za to moja siostra nawet w tej sytuacji wykluczyla cc i wyszly z tego zwyciesko :-) .
    Ale tak samo nie wyobrazalam sobie porodu ze znieczuleniem. Nie zdecydowalabym sie na dzganie w kregoslup. Za to dla innych to wybawienie i jedyna wizja na porod sn.
    Kazda z nas ma prawo wyboru, i niezaleznie jakiego dokona, nie mozna mowic ze ktoras jest lepsza czy gorsza.

    Teo, czekam z niecierpliwoscia na Hugo!
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    TEO super podejście, trzymam kciukole byś długo na Hugo już czekać nie musiała. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Po lekturze "Duchowe położnictwo' nie boję się porodu pośladkowego sn.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Nana czytając Twoje słowa, to jakby mi ktoś w myślach czytał..
    U mnie odejście wód, 2 godziny czekaliśmy w domu, zero akcji, dzwonimy do szpitala, kazali przyjechać, przyjechaliśmy badania, szyjka na opuszek, mam iść spać, dalej zero akcji po 8h od odejścia wód zgadzam się na oksy i zaczynają sie regularne skurcze, chodzę uśmiana chodem bociana :D Ale podczas badania po 6h skurczy 2cm rozwarcia.. nic mnie nie boli.. te skurcze spinały brzuch i tyle.. nie czułam bólu nic.. przyszedł lekarz, zaczął sugerować cc.. GBS wyszedł dodatni, mimo że w papierach ujemny. W ostateczności i tak i tak doszło do zakażenia paciorkowcem Adaśka, no ale wtedy był strach, straszne wyrzuty sumienia, że nie dałam rady i zgodziłam się, bo bardzo się bałam o Małego..
    Strasznie marzyłam o porodzie naturalnym.. Marzę by się udało za drugim razem, ale nie wiem co u mnie spowodowało to wszystko :(? Nikt mi chyba na to pytanie nie odpowie, po prostu zero skurczy, a wód było co raz mniej.. Boję się, ze to jakiś mój defekt i przy kolejnej ciąży również skończy sie cc.. Strasznie trzymam kciuki za Teo, za każdą mamę, która próbuje porodu sn po cc :) I mam nadzieję, że i mi kiedyś będzie dane przeżyc tą magię.. i mimo, że pewnie będzie boleć jak jasna cholera, to właśnie ten czas kiedy zbliża się moment przyjścia na świat Twojego dziecka... aż mam ciarki :devil:
    -- [/url]
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeJan 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny tak pięknie piszecie o porodzie, że aż się wzruszyłam i znowu powróciły wspomnienia, bo też nie udało mi się urodzić sn, chociaż zaczęło się naturalnie i niewiele zostało do końca. Dużo w tym mojej winy, tego, że przez całą ciążę byłam zajęta tyloma sprawami, że nie znalazłam czasu na to, żeby zatrzymać się na chwilę i przygotować się psychicznie, mentalnie do porodu. Odchorowałam to, teraz staram się już tak nie obwiniać i nie wracać do tego co było. Mam nadzieję, że będzie mi dane jeszcze tego doświadczyć, a czytając Was chciałabym, żeby nastąpiło to jak najszybciej:)

    i jeszcze muszę napisać, co powiedział mi pediatra na oddziale noworodkowym, jak byłam w szpitalu podczas porodu. Wie Pani, te dzieci po cc, to często takie autystyczne….niby to było trochę w żartach, ale nie było mi do śmiechu, oj nie było. Wyłam prze kilka tygodni i nie mogłam się pozbierać, że taka krzywdę dziecku zrobiłam, że urodzić naturalnie nie dałam rady.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Matko jak ja przeżyłam to, że nie urodziłam sn...no kosmos...historia podobna do Asiuli tylko ja od razu wiedziałam, że GBS mam dodatni...no a w szpitalu nie chcieli czekać na narodziny dziecka dłużej niż 12h. Wody mi odeszły o 2 w nocy, zero skurczy, rozwarcia, po oxy krzyżowe!! Niedługo po godzinie 14 urodziła się Ola przez cc....a tak byłam nastawiona na sn...tak bardzo chciałam....nie wyszło, zaraz po porodzie wiedziałam, że skoro forma porodu się nie udała to za wszelką cenę będę karmić piersią, żadne mm.....to mi się udało :wink::wink: Kolejny poród.....znów będę marzyć o sn i o ciepłym ciałku na moim brzuchu....byle GBS znowu nie dobrał się do mojego pęcherza płodowego :devil::devil:

    Dlatego baaaaaaaardzo kibicuję mamom, które po cc podejmują próbę sn!!:thumbup::thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Robiłyście lub będziecie robić III badanie prenatalne? Ja się nad nim zastanawiam, z jednej strony wydaje mi się, że ono nie ma sensu a z drugiej moja gin b szybko robi usg i nie znam żadnych pomiarów dziecka oprócz wagi.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Nana,dziekuje za te słowa :shamed:
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 10th 2015 zmieniony
     permalink
    skapula: Wie Pani, te dzieci po cc, to często takie autystyczne…

    Matko, co za debil... A dzieci, którym by CC odmówiono i by zanikło tętno czy sie niedotlenily to by były lepsze?
    Zgadzam sie ze wszystkim co tu padło. Dobrze znamy sie na tym forum, czesto od wielu lat i w większości mamy podobne podejście. To nie jest zupełnie przypadkowe grono użytkowniczek.
    Ale takie teksty mnie strasznie wkur***ją. Jeśli CC było konieczne, to trzeba sie po prostu cieszyć życiem dziecka. Nawet jeśli potem źle wymawia R, ma problemy z napięciem czy co tam po CC moze sie dziać (bo u nas konsekwencji nie ma żadnych).
    .
    Fajnie, ze zmienia sie podejście położnych. Ze nawet w takim powiatowym małym szpitalu, w którym ja byłam i będę, położne nie chcą przyspieszać, nie faszerują oxy, podchodzą ze zrozumieniem do kobiet, które po CC chcą rodzic SN. To jest kluczowe. Bo to bardzo dobrze widać u nas na forum, ze większość dziewczyn, którym podali oxy, miała jakies kłopoty (spadek tętna, zmasakrowaną szyjkę etc).
    •  
      CommentAuthorgingerka_
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    ja dokladnie boje sie CC dlatego ze to powazna operacja, ale wiadomo ze najwazniejsze jest zdrowie malucha. poza tym boje sie bolu po... i tego ze nie dam rady od razu opiekowac sie malym, bo przy starszaku od razu biegalam po oddziale i wszystko wokol niego robilam.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeJan 10th 2015
     permalink
    Po tej całej dyskusji czuję, ze z ginem muszę porozmawiać o porodzie. U mnie z kolei było tak, ze właściwie od przyjazdu do szpitala, pomiaru miednicy i usg byłam zakwalifikowana do cc. Wody odeszły, Młody zupełnie nie w kanale, szyjka prawie zamknięta, długa i twarda! Do tego Młodemu zanikało tętno. Dostawalam jednak szanse, żeby spróbować naturalnie przez kilkanaście godzin i przy każdej szansie sie organizm i Młody się ogarniał w ostatniej chwili - młodemu zanikało tętno, jak mieli podejmować decyzję - przestało, nie było postępu akcji - ruszyła, postęp sie zatrzymał - znowu ruszyło po znieczuleniu, nie mogłam wyprzeć - na skurczu ostatniej szansy sie udało (juz wszystko mieli rozłożone do zabiegu i mąż mówił, ze gdybym nie dała rady, miałam iść pod nóż).Teraz pewnie wiele rzeczy bym inaczej zdecydowała, bo wiem, ze niektóre mozna było zrobić lepiej. Jestem jednak wdzięczna położnym i lekarzom, ze wtedy (momentami bardziej ode mnie) wierzyli, ze jednak sie uda i czekali z decyzją o cesarce, choć moze prościej byłoby ją wykonać wcześniej.
    I tym bardziej boję się przed kolejnym porodem, bo mała już na tym etapie sporo większa od syna i nie wiem, czy jezeli dalej będzie tak rosła albo ją do terminu ponoszę, to czy dam radę urodzić.
    --
  1.  permalink
    Teo - jak tam?? cisza jakas...:p
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    agigi, nie martw się na zapas. Teraz rośnie, może później przystopuje?
    Poza tym każda ciąża i poród inny.
    Nie da się wszystkiego przewidzieć, trzeba czekać na rozwój wypadków :bigsmile:
    Moja siostra zdecydowała, że przy pośladkowym chce rodzić sn i to uszanowali, ale byli gotowi na cc. Mąż siostry opowiadał, że jak się parte zaczęły, to go wyprosli z sali, bo już przygotowywali narzędzia do cięcia. Ale nim skończyli, Mała była po drugiej stronie - siostrze zajęło to 3 skurcze :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    No u mnie nocka spokojna chociaz mialam nadzieje ze cos sie rozkreci bo mialam takie bole ze myslalam ze to juz ale prysznic pomogl.
    Jutro musze jechac na ktg kontrolne i mam zamiar poprosic o usg bo sie troche martwie jak to lozysko i czy moge czekac spokojnie do terminu.
    A jak u was nocki mineły?:bigsmile:
    •  
      CommentAuthormaxiulka
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    U mnie cisza :)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Ja od piątku nie mam zgagi- chyba małą zeszła w dół, bo ulga niesamowita. :D Tylko ta wichura daje popalić- ból głowy i zawroty ehh
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    No i jak u naszych liderek?
    Po nocy cisza/bez zmian czy coś do przodu?
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Coś mi dzisiaj suwaczki o tydzień cofneły :shocked:

    U mnie cisza, znikneła ino zgaga, reszta boli jak dawniej- brzuch, krzyze, skóra na brzuchu tak napięta, ze sam dotyk boli ehh. Gabi ma istne adhd zwłaszcza,gdy mama chce odpocząć chwilkę. Wtedy próbuje przez pępek wychodzić lub majstruje przy pęcherzu :devil:. Byle do czwartku wytrzymać.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    _mag_ Nosisz w brzuchu Gabi?? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    U mnie też cisza.
    Tzn nie licząc skurczów co 45 min i pobudki o 5 rano, bo mi galareta na uda wypływała :tooth:
    Ale to żadna nowość, więc generalnie bez zmian :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Ul_cia -a jak- już 2 tyg temu chyba pisałam. Mąż chce Gabrysie, wiec będzie Gabrysia. Ja nadałam imię pierwszej córce. Więcej pociech nie planujemy, wiec każdy wybrał imię dla jednej córki.
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Wszystkie dzieciaczki czekają na 15 stycznia :)))
    -- ,
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    :) u nas tez jak sie w brzuchu cipocha ukaże to Gabi bedzie :))
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    zaglądam i trzymam kciuki za liderki
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    a mnie od wczoraj niedobrze... na tym etapie ciąży? wcześniej mi nie było a teraz? dziwne... może to nie z ciążą... ale nie jadłam nic dziwnego... bleeehh...

    no do 15 jeszcze parę dni :) t
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Anula, moze być, ja całą ciążę miałam mdłości :(
    --
    •  
      CommentAuthoranula36
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    oby nie... dziwne uczucie... nie wiem co mi gorzej ciąży brzuch czy głowa...

    co taka cisza w niedzielę? zaciskacie nogi do 15?? :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    ja mam pytanie odnośnie testu obciążenia glukozy..
    właśnie wyczytałam gdzieś, ze nie kobiety w ciąży nie muszą być na czczo...
    nie wiem czy dam radę bez jedzenia, a zapomniałam jak to było 3 lata temu,
    jedyne co pamiętam, że leżałam i modliłam sie aby ta 2 h wybiła a potem kierunek kibel
    --
  2.  permalink
    Flavia, ja w ciąży z Ewunią miałam podobnie jak Ty i pamiętam, że moja gin mówiła mi, że mogę być po lekkim śniadaniu i nie powinno to bardzo zaburzyć wyniku
    Zresztą w tej ciąży miałam ten problem na początku- nie przy krzywej, ale przy oznaczaniu glukozy na początku. Nie dałabym rady dotrzeć na badanie bez śniadania. I też moja gin powiedziała, żebym się nie męczyła, tylko zjadła lekkie śniadanie przed. Byle nie jeść czegoś, po czym może szaleć cukier. No i wynik był ok, minimalnie wyższy niż zupełnie na czczo, ale naprawdę minimalnie.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 11th 2015 zmieniony
     permalink
    Ja przed badaniem glukozy wypilam lekką herbate, bo zupełnie na czczo z domu nie wyjdę, nie ma takiej opcji.
    Przed innymi badaniami (morfo, tokso i te wszystkie inne) normalnie jem przed wyjściem. Tzn wiadomo mniej, ale jem. Gin mi powiedział, że to na czczo to się dla laborantów liczy, bo z takiej krwi im łatwiej badać wybrane parametry.

    Ależ mnie skurcza. Mam wrażenie jakby przy każdym skurczu mnie szyjka bolała :shocked:
    Szkoda tylko, że te skurcze takie rzadkie :tongue:

    I takie jeszcze mam pytanie do mam już rodzących.
    Pamiętacie zapisy KTG w sensie o tętno dziecka mi chodzi ?
    Bo przedtem kuknęłam na ostatni zapis i jak Hugo miał cały czas tetno 140-150 to na skurczu spadało do 125.
    I już mnie schiz złapał, że to źle i ze się zacznie śpiewka o cc.
    Ale czy to nie jest normalne, że dziecko ten skurcz odczuwa i tętno może delikatnie świrować?
    --
    •  
      CommentAuthorcerisecerise
    • CommentTimeJan 11th 2015 zmieniony
     permalink
    TEORKA: Ale czy to nie jest normalne, że dziecko ten skurcz odczuwa i tętno może delikatnie świrować?

    normalne, zupełnie normalne.
    Janek normalnie ma tętno ok 150, a przy twardnieniach brzucha skakało mu na moment do 180 i gin mówiła, że to właśnie typowe i żeby tym się nie martwić
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Dzięki Ceri !!!
    I nieważne, w którą stronę jest to wahanie co nie ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorlija
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Teo,
    Tętno przy skuruczy zawsze spada i dlatego tak ważne jest oddychanie "do brzucha" :)
    Bardzo normalne to jest :)
    --
  3.  permalink
    TEORKA: I nieważne, w którą stronę jest to wahanie co nie ? :wink:

    w trakcie skurczu spada (zmniejszony dopływ tlenu), po skurczu może rosnąć (dzieć się wnerwia :cool:)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Dzięki Wam za uspokojenie !!
    Ufffff :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorSilverLove
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    Witamy się z domku, wracamy powoli do sił, jestem zakochana w Marcelku no i w Filipku dwukrotnie bo przypomina mi się jak on był noworodkiem :rainbow:
    Teo u mnie przed samym cieciem robili usg i blizna była w dobrym stanie także sama widzisz....
    powoli żegnam się z wątkiem, zyczac wszystkim mamusiom szczęśliwych rozwiązań :)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv092n0a83lm90mk.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mml08uyszl.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJan 11th 2015
     permalink
    MamaFilipa: Teo u mnie przed samym cieciem robili usg i blizna była w dobrym stanie także sama widzisz....


    Kurcze nie strasz. Bo mnie co chwila blizna swędzi, a jak mała się rusza to amen, blizna i cały brzuch boli. W środę blizna była ok- bez cech rozklejenia, ale i tak się boję. Mała daje sie we znaki na tej końcówce, że hej.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Ja od 02:40 mam cały czas skurcze. Tak co 8, 12, 10, 7, 15, 8 minut. Więc jeszcze nieregularne, ale niektóre mnie w poł zginają i bujam się wsparta o łóżeczko :tooth:
    No i krwi coraz więcej w śluzie, więc wydaje mi się, że to już chyba będzie to......
    Jeśli nie to się mocno zirytuję :wink:
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    TEO to powodzenia i oby to było to i oby udało się sn tak jak chcesz :))
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Powodzenia! :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Teo trzymam kciuki!!
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    No to trzymam kciuki! Jezusie, oby się udało tak jak chcesz!!!!
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Teo kciuki za sn
    --
    •  
      CommentAuthorkama27
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Teo kciuki za sn!!!
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Teo- powodzenia. :)
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Teo!!! Kciuki! :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    No to powodzenia!!!
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.