Ja się w ogóle dziwiłam, że jedna z babek, która też robiła krzywą wytrąbiła całą butelkę wody, inna chodziła cały czas. Ja tam karnie siedziałam, umierałam z pragnienia, w brzuchu mi burczało ale trudno. Grunt, to żeby wynik był miarodajny. No i mi wyszło, że mam tę cukrzycę. Może jakbym sobie piła wodę i dreptała po korytarzu to by ta cukrzyca nie wyszła ale to tylko ze szkodą dla mnie i przede wszystkim dla dziecka.

Moya, ja byłam tydzień temu na usg i dokładnie pomiarów Ci nie podam ale nóżka wyprzedzała termin z om o tydzień z kawalkiem, brzunio o jakieś 2 z czymś, głowinka o ponad 3. Lekarz mówił, że wszystko ok, że w normie. Pomimo tej mojej cukrzycy. A mierzył dokładnie, bo jest u mnie jakieś ryzyko makrosomii płodu. Dla odmiany 3 tygodnie wcześniej to brzuszek był największy i wyprzedzał główkę. Jeszcze wcześniej główka była najbardziej do przodu. Tylko nózie nie chcą być najdłuższe więc wzrost pewnie będzie po tatusiu. Ja bym się na Twoim miejscu nie martwiła. Jedyne co mnie martwi, to jak ja tę głowinkę urodzę. No, ale jakoś się przepchnie ;)

super Marta i za Was zaciskam kciuki!!!

o matko :)
powodzenia ! a u mnie młody dalej wysoko .... i nic ....

idę sprzątać ...

montenia: moya, a jaki to skrót na usg?

U mnie to DFO i PC.

_Isia_: Moya, ja byłam tydzień temu na usg i dokładnie pomiarów Ci nie podam ale nóżka wyprzedzała termin z om o tydzień z kawalkiem, brzunio o jakieś 2 z czymś, głowinka o ponad 3. Lekarz mówił, że wszystko ok, że w normie.

Aha, no to moze faktycznie za bardzo sie przejmuje. do tej pory wszystkie wymiary byly ok, dlatego tak mnie tak glowka zestresowala.
Moja tez mowi ze wszystko ok, ale wiecie jak to jest, pomiar nie miesci sie w normach to juz gdzies tam w glowie stres sie rodzi....

. Teo twierdzi, ze okresowe ja czasami bardziej bolały

Zazdraszczam :) oraz bardzo to dobra wiadomość ;)

MARTA, to dzisiaj dziecię z Teo łeb w łeb :)))))

Się zmówiły kobity...

Uda sie!

kciuki za rodzące ' na żywo' :DDD

U mnie skurcze co 2 i 3 min ale jeszcze nie boli tak bardzo wiec chodzę po oddziale, zobaczymy co po ktg ale podepna mnie jak się jeszcze bardziej rozkręci.

Nie dość, że rodzą dziewczyny w jednym dniu, to obie dość lajtowo :). Super!!!! Oby tak dalej!!!!

i jeszcze obie raportuja co i jak :D Szacun dziewczyny!

Ulcia i to w dodatku w innym niż wyznaczony termin- no szał ciał :-P

Teo i Marta - trzymam kciuki, świetnie Wam idzie!

O kurcze faktycznie się tu dzieje

OMG ale tu się dzieje, trzymam kciuki za Martę i Teorkę!

Isia, dlaczego musisz mierzyć cukier dopiero po eutyroksie?
Pytam, bo wczoraj robiłam krzywą cukrową (wyniki wyszły ok, 83/130/118), ale tabletę tarczycową wzięłam 5 minut przed ostatnim pobraniem, bo już mijały 2 h bycia na czczo (tak mi każe endo, w razie czego jeśli nie kompletnie na czczo to po 2h od posiłku), a czekała mnie jeszcze godzina głodu do śniadania od momentu wzięcia tabletki i już chciałam to przyspieszyć. Czyli wzięcie leku na tarczycę wpływa na poziom cukru?

Ale niezłe jest to, ze naprawde prawie w tym samym czasie rodzą:) Teo juz nic nie pisze, wiec zakładam, ze juz są na finale :)))

Pewnie teraz Hugo się przeciska przez kanał i zaraz będzie na świecie :-)

Marta, a co u Ciebie?
Wojtek juz po drugiej stronie?

Nic w domu zrobić nie mogę bo cały czas "muszę" tu zaglądać ;-)

Teorkowa Nina (21.10)urodziła się tego dnia, co moja siostra. A 12.01 córka mojej siostry ;)
W sumie tylko cyfry poprzestawiać...21.10- 12.01

Aga... :) moja mama tez ma dziś urodziny :)

Jaheira: Aga... :) moja mama tez ma dziś urodziny :)

Mój znienawidzony "były" też

Oglądam właśnie PORODY na Polsat Cafe.... Jakby mi tak położna mówiła cyt: "No widzi mamuńka, nie było skurczyku" itp. w tym stylu - to bym chyba jej zasunęła
Mam nadzieję, ze Marta i Teo męcza się mniej niż ta biedna kobieta w programie

Zaraz mi się klawisz F5 zepsuje

No pięknie się dziewczyny zgrały. :D
Ciekawe czy już "po". :)

I widze ze dalej cisza :)

Kurczaki, i ja zamiast robic obiad to sledze forum :P
Teo, Marta kciuki!