Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Tel gratuluje teraz czekamy na wiesci od Marty!
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    :clap: Brawo Teo! dzielna byłaś!
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorkama27
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Teo ogromne gratulacje!!!
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    No właśnie, ciekawe jak tam Marta...?
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Gratulacje:)
    Jak zobaczyłam ponad 100 wpisów, to wiedziałam, że na bank Teo urodziła ;)
    --
  1.  permalink
    Teo super wiesci i gratuluje, a ciekawe jak tam Marta:)
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Teo, gratuluję! :)))
    -- ,
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Wojtus urodził się o 15.50 waga 2550 i 51 cm.10 pkt. Poród był ekspresowy.więcej napisze może jutro ale powiem wam ze z porodowki na salę przyszłam na nogach.
    Gratulacje Teo.
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Gratuluję dziewczyny :clap:

    Czyli Wojtuś kruszynka był pierwszy :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Marta! Gratki! Zdrówka!
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Marta, również gratulacje!
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Ogromne gratulacje Marta! :flowers:
    Czyli, że w miarę Cię nie wymęczył sam poród. Super.

    No i tak sobie myślę, że te wcześniejsze skurcze i przygotowania macicy dosyć długie dają szansę na w miarę szybki postęp akcji później.
    Ja do soboty jeszcze muszę pozaciskać nogi.

    Ja mam taką rozkminkę czy poród z odejściem wód najpierw jest dużo bardziej bolesny/trudny, czy lepiej jak później odejdą? Wiem, że na to wpływu nie mam ale tak sobie rozkminiam jak to jest.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Marta, gratuluję!!! Ogromnie :)))))

    Treść doklejona: 12.01.15 19:45
    mangaa: No i tak sobie myślę, że te wcześniejsze skurcze i przygotowania macicy dosyć długie dają szansę na w miarę szybki postęp akcji później


    U mnie przy Gugim były wcześniejsze skurcze i poród był błyskawiczny...

    mangaa: Ja mam taką rozkminkę czy poród z odejściem wód najpierw jest dużo bardziej bolesny/trudny, czy lepiej jak później odejdą? Wiem, że na to wpływu nie mam ale tak sobie rozkminiam jak to jest


    Ja miałam i tak i tak. I szczerze to jak odejdą wody to przynajmniej wiesz, na czym stoisz ;))) A tak to się zastanawiałam czy to już, czy zaraz, czy jechać, czy nie ;) Ale jeśli chodzi o odejście wód to po tym u mnie skurcze przybrały mocno na sile - i przy pierwszym porodzie i przy drugim.
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJan 12th 2015 zmieniony
     permalink
    Mangaa, u mnie wody zawsze chlustaly i tak sie zaczynało i ok. To nie jest tak, że wody odchodzą w 100% i rodzisz na sucho :P W skurczach sacza sie do końca:)
    Bardziej dostrzegam różnicę miedzy pierwszym a kolejnym porodem. Przy pierwszym mówiłam podobnie do Teo. Do samego końca miałam wrażenie, ze okresowe skurcze podobne sa do porodowych. I narastały przede wszystkim. Przy drugim bolało konkretnie od początku, jakby macica wiedziała juz co robić. Takze u mnie wody i nasilenie skurczy...hmm..nie wiem... Może iak nie idzie i w koncu odchodzą wody wtedy czuje sie różnicę.



    Marto, gratuluję!
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    U mnie wody odeszły i luz, ale np. moja teściowa opowiada, że miała "poród na sucho" i że to niby gorzej, chyba taki mit w pokoleniu :wink: Jej znajoma na imieninach opowiadała, że jej jak wody odeszły, to dostała GORĄCZKI ZE STRESU, że będzie rodzić na sucho :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Marta gratulacje!!! Wojtuś naprawdę kruszynka super że wszystko się udało:) wasze chłopaki równo miesiąc młodsze od mojej Wiki
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Gratulacje dziewczyny!!!! Jesteście wielkie!!! :clap::clap::clap:
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    aneta, jakoś się nie zapytałam dlaczego, w sumie mogłam. Mi to trochę utrudnia życie, bo najpierw pomiar glukometrem, potem euthyrox, potem pół godziny czekania i dopiero śniadanie. Wcześniej to sobie "na śpiąco" brałam leki i mogłam pospać dłużej, a tak to muszę się zwlec na pomiar i już nie mogę zasnąć nawet na te pół godziny.

    Gratulacje dla obu mamuś!
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    _Fragile_: U mnie przy Gugim były wcześniejsze skurcze i poród był błyskawiczny...

    No właśnie rodziłam Milkę z odejściem wód najpierw i na pewno skurcze nie narastały sobie stopniowo tylko od razu co 3-5 minut praktycznie.
    Fajnie by było gdybym mogła sobie porównać w sumie. :wink:
    _Fragile_: A tak to się zastanawiałam czy to już, czy zaraz, czy jechać, czy nie ;) Ale jeśli chodzi o odejście wód to po tym u mnie skurcze przybrały mocno na sile - i przy pierwszym porodzie i przy drugim.

    Jakby się tak udało to zastanawiać się raczej nie będę bo jeśli skurcze będą tak co 7 minut już to tak czy siak zbieram się do szpitala bo mam 45 minut drogi. :wink:
    Najwyżej zostanę tam, znam te kąty więc luz. Wiem, że przyspieszać nie będą.
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Marta, dla Ciebie też gratulacje! Szybko się uwinęłaś:) :clap:
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Marta, gratuluję! :) Szybko Ci poszło :)
    -- ,
    • CommentAuthorewer
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Gratuluję dziewczyny. Jest nadzieja na mój drugi poród SN. Zazdroszczę tak ekspresowych porodów. Czekam koniecznie na relacje Teo
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Dziewczyny gratulacje.

    Mangaa ja mialam tak i tak. Pierwszy poród- odeszly mi wody, po pol godziny zaczęły sie skurcze i szybko przybraly na sile. Po okolo 2h byly juz co 3min. To byl bardzo dynamiczny porod i dosc bolesny ze wzgledu na krzyżowe i male odstepy miedzy skurczami. Na szczescie trwal tylko 5h.

    Drugi poród zaczal sie leniwie. W zasadzie jakies lekkie nieregularne skurcze co 8-10-7min, niechec do jedzenia, dopiero po 40-60min zrobilo sie konkretniej co 4-5min i pojechalismy do szpitala. Po godzinie Krzys byl na swiecie. Drugi porod mniej bolesny i bez krzyzowych. Lacznie 2h i 30min. Wody odeszly juz przy partych, a moze polozna przebila pecherz- tego nie wiem, ale sie ciesze bo przy drugim porodzie mialam gbs dodatni i natura chronila dzidziusia do ostatnich chwil a antybiotyk ktory podali mi w szpitalu nie mial szans zadzialac:bigsmile:
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Manga, chyba nie ma reguły z tym przygotowaniem macicy.
    Z Krysią miałam skurcze BH, 2 tygodnie przed miałam akcję przepowiadającą, która się wyciszyła.
    Jak się zaczęło, to klasycznie- skurcze co10-12 minut, przybierały na sile i częstotliwości. Wody i czop zachowałam do końca- chlusnęły przy pełnym rozwarciu, na łóżku porodowym, a całość od pierwszego skurczu trwała jakieś 15 godzin. Przy czym sama akcja właściwa była błyskawiczna.
    Z Wojtkiem nie miałam ani jednego BH, ani jednego przepowiadającego.
    Wody zaczęły odchodzić z czopem bez skurczy, które pojawiły się po pół godziny, od razu co 5 min
    Cała akcja zamknęła się w niespełna 4 godzinach.

    Niemniej życzę wszystkim szybkich i bezproblemowych porodów.

    Marta, mnie by nie pozwolili iść na piechotę, mimo, że po obu porodach miałam siłę to zrobić.

    Treść doklejona: 12.01.15 20:50
    Igni, ale ty ekspresowa jesteś.
    A to ja się śmiałam z siebie, że w razie 3 porodu do szpitala mogę nie zdążyć :bigsmile:
    To co o Tobie powiedzieć? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeJan 12th 2015 zmieniony
     permalink
    mangaa: Fajnie by było gdybym mogła sobie porównać w sumie. :wink:


    Oj tak, fajnie zobaczyć jak różnie reaguje ten sam organizm.

    Igni, to my prawie identiko porody miałyśmy :)Oprócz tych krzyżowych. Przy Gugim wody mi poszły na 8 cm jak próbowałam wstać z łóżka... Krasnala rodziłam równo 6h, a Gugoska 2h5min...
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Teo, Marta GRATULACJE!!!!!!!!!!!!:cheer::cheer::cheer:

    Dobrze że wcześniej nie zagladałam:) W sumie ponad 2 strony do rzeczytania, ale na spokojnie mieszkanie wysprzatalam i pogotowałam:rolling::crazy:
    -- []
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeJan 12th 2015 zmieniony
     permalink
    No szybkie, szybkie te porody i podziwiam każdą kobietę ktora dluzej rodzi:bigsmile:

    Mam nadzieje, że trzeci bedzie tak szybki jak drugi:bigsmile:przy drugim porodzie to moj maz sie wkurzyl bo jak trafilismy do szpitala to wzieli mnie na ktg- on musial zostac na zewnatrz, na ktg zaczelam czuc parte no i jak trafilismy na sale to po 20 min byl koniec, no i sie bidak nie napomagal za duzo. Rozczarowany troche byl

    Wiecie co, ja zawsze parlam na kolanach no i polozne pomagaly mi wziac dziecko, wstawalam na nogi i szlam sobie na łóżko. I teraz pierwszy raz czytam, ze z tym chodzeniem to nie wszystie dziewczyny tak maja. No i zdziwilam sie mocno:bigsmile: ciemna masa ze mnie:cool:

    Przepowiadajace to przd kazdym porodem troche mialam szczegolnie w nocy. Zazwyczaj jedna dwie nocki po 2-3 h skurczy, ale ja od 30tyg juz z miekka szyjka chodzilam a ostatnie dwa tygodnie z rozwarciem.
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Ja również gratuluję obu dzisiejszym bohaterkom :flowers:

    Isia, rozumiem, dzięki za odp. :)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Teo,ogromne gratulacje!!!!
    Marta,Tobie także:)
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeJan 12th 2015 zmieniony
     permalink
    Marta gratuluje !! :bigsmile::clap::clap::clap:

    Treść doklejona: 12.01.15 21:22
    Aktualna lista

    1 _mag_ - 15.01.2015 (dziewczynka)
    2. maxiulka - 20.01.2015 (chłopiec)
    3. mangaa - 24.01.2015 (dziewczynka)
    4. Mónikha - 28.01.2015 (chłopiec)
    5. gingerka_ - 30.01.2015 (chłopiec)
    6. pauliśka- 31.01.2015
    7. jagodalg84 – 09.02.2015 (dziewczynka), 7. Luba - 09.02.2015 (chłopiec)
    8. Stefka_84 - 15.02.2015 (dziewczynka)
    9. cerisecerise - 16.02.2015 (chłopiec)
    10. monaliza666 – 21.02.2015 (dziewczynka)
    11. migotynka - 28.02.2015 (dziewczynka)
    12. kama27 - 01.03.2015 (dziewczynka)
    13. Magdalena - 07.03.2015 (chłopiec)
    14. duszkaga - 10.03.2015 (dziewczynka)
    15. Ewelajna87 - 11.03.2015 (chłopiec)
    16. adaja78 - 13.03.2015 (chłopiec)
    17. Moya212 - 17.03.2015 ( chłopiec)
    18. Olenka01 - 18.03.2015 (dziewczynka), 18. lecia_28 - 18.03.2015 (chłopiec)
    19. niunia32 - 23.03.2015 (dziewczynka)
    20. _azja_- 26.03.2015 (chłopiec), 20. Dorit - 26.03.2015 (chłopiec), 20. _Isia_ - 26.03.2015 (chłopiec)
    21. Malgoska15 - 02.04.2015, 21. justyna883 - 02.04.2015 (dziewczynka)
    22. bladykot - 04.04.2015 (niespodzianka)
    23. flavia - 17.04.2015 (chłopiec)
    24. MamaKubusia - 18.04.2015 (dziewczynka)
    25. a_net_a - 20.04.2015 (dziewczynka)
    26. doti86 - 02.05.2015 (chłopiec)
    27. blackberry - 06.05.2015 (dziewczynka), 27. anula36 - 06.05.2015 (chłopiec)
    28. agigi - 13.05.2015 (dziewczynka), 28. andzik81 - 13.05.2015
    29. Wisienka3 - 19.05.2015
    30. migg - 25.05.2015 (chłopiec)
    31. Calypso77 - 26.05.2015 (chłopiec)
    32. dżasti - 27.05.2015 (chłopiec), 32. bari_87 - 27.05.2015 (chłopiec)
    33. dinka24 - 10.06.2015 33. Hania89 - 10.06.2015 (chłopiec)
    34. brombap - 17.06.2015
    35. igni - 21.06.2015
    36. misinka26 - 09.07.2015
    37. Środa - 19.07.2015
    38. cytrynka251- 10.08.2015r (bliźniaki)
    39. Malisiek - 12.08.2015
    40. kolonialka - 16.08.2015
    41. Motylica1 - 17.08.2015
    42. Ul_cia - 24.08.2015
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Teo to nie taki szybki ten poród miała- skurcze od 2, mały urodzony po 16 :wink: Tym bardziej szacun :thumbup:
    Ula, a Ty jakoś masz tp jak z Martynką? (akurat mi się lista w oczy rzuciła w trakcie pisania :smile: )
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    duszkaga zmień pozycję Hania89, a mi dopisz niespodzianka.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Ale jaja, czyli Teo i Marta rodzily niemalze w jednej godzinie :)))))
    .
    Asia pisala, ze mlody nawet nie zaplakał. Czyli piekny, spokojny porod.
    Jestem ciekawa relacji, bo ma porownanie z cc.
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    U mnie młoda próbuje wskoczyć do kanału- czuję jak się od niego odbija bidula- bolą wtedy biodra i w krzyżu. Poprzednio też tak miałam i skończyło się jak się skończyło ehh.
    duszkaga pogrub na liście pierwszą piątkę :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    igni: Drugi poród zaczal sie leniwie. W zasadzie jakies lekkie nieregularne skurcze co 8-10-7min, niechec do jedzenia, dopiero po 40-60min zrobilo sie konkretniej co 4-5min i pojechalismy do szpitala. Po godzinie Krzys byl na swiecie. Drugi porod mniej bolesny i bez krzyzowych. Lacznie 2h i 30min.

    Ojezuśku jakbym chciała taki drugi poród. :bigsmile: No ale se mogę chcieć. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    azniee: Ula, a Ty jakoś masz tp jak z Martynką? (akurat mi się lista w oczy rzuciła w trakcie pisania )

    My z Ulcią 'uznałyśmy' że to będzie fajny prezent na 3 urodziny naszych dziewczyn ;)


    nie poszłam dziś w końcu na tą glukozę bo moje dziecko wstać nie chciało... a jak się obudziła było już za późno
    jutro mam usg więc załatwię to za jednym razem, trzymać kciuki cobym się nie po... bo na samą myśl mi słabo!
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Niech Ci Pani w labie (albo Ty sama) wciśnie pół cytrynki i zrobi się bardziej znośne do wypicia.
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Można też już kupić glukozę o smaku cytrynowym.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorlolita1983
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Witam kolezanki uprzejmie donosze ze bedzie dwoch chlopaczkow ,panowie rosna zdrowo a mamusia czuje sie o niebo lepiej ;) wlasnie zaczynam 5 miesiac w polowie lutego drugie badanie prenatalne .pozdrawiam wszystkie mamuski buziaki
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Aktualna lista


    Aż nie wierzę, że tam nie ma TEO :shocked: Dziwna ta lista :P
    --
    •  
      CommentAuthorflavia
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Cytrynę dziś zakupiłam, choć nie wiem czy to pomoże w utrzymaniu tego przez 2 h :P
    Lolita na kiedy masz dokładny termin? Super zazdroszczę dwóch chłopaków, zawsze chciałam mieć trzech synów ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Hej dziewczyny, ale mnie Wasze wpisy wzruszyły :wink:
    Jesteście cudowne :wink:
    Dziekuję.
    Co do porodu.
    Będę go wspominać cudownie mimo, że ostatnie 1,5 godziny (po przebiciu wód) było hmmmmm hardcorowe :wink:
    Darłam się jak zarzynane prosiaki :tooth:
    Mateo biedny oberwał kilka razy, bo najpierw kazałam krzyż masować (niestety krzyże bolały :sad:), potem że ma mnie nie dotykać, na położną wrzeszczałam, że jak jeszcze raz mi na skurczu przy pełnym rozwarciu wsadzi rękę to ją zabiję etc etc :smile:
    No i nacięcie bolało mimo, że na skurczu.
    Szycie już luz, a długo mnie zszywały, bo nacięcie plus liczne obtarcia plus pęknięcie koło cewki moczowej. Moja wina trochę, bo go wyparłam bez skurczu mimo zalecenia, coby nie przeć. No nie dałam rady.
    Ale nie jest źle.
    Ten moment jak mi go położyli na piersiach wart był wszystkiego!!! :bigsmile:
    I jestem mega szczęśliwa, że udało mi się tego doznać.
    Mateo był cały czas ze mną, dotykał główki (główkę wyparłam na stojąco), przeciął pępowinę, zaglądał w pipkę, potem mnie obmył elegancko aż salowa z niedowierzaniem patrzyła i generalnie spisał się w 200000000000% procentach :wink:

    Niestety Huga mi zabrali po 2 godzinach, robili USG główki, płuc i serduszka, bo coś im się nie podobało. Na szczęście jest zdrowy jak ryba tylko mocno ospały i nie zapłakał ani raz, więc go obserwują i jakąś kroplówkę podają.



    Martusia gratulacje !!!!! :kissing:
    Wyprzedziłaś mnie o 40 minut :wink:


    Madzia dzieki za przekazywanie info :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorHania89
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    dziewczyny gratuluję :clap: emocje jak ta lala
    czekam na Wasze opisy porodu
    flavia jeszcze wszystko przed Tobą z 3 synami :D
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Mateo biedny oberwał kilka razy, bo najpierw kazałam krzyż masować (niestety krzyże bolały ), potem że ma mnie nie dotykać, na położną wrzeszczałam, że jak jeszcze raz mi na skurczu przy pełnym rozwarciu wsadzi rękę to ją zabiję etc etc


    Teo! No tak czułam, że tam rządzisz :)


    Niestety Huga mi zabrali po 2 godzinach, robili USG główki, płuc i serduszka, bo coś im się nie podobało. Na szczęście jest zdrowy jak ryba tylko mocno ospały i nie zapłakał ani raz, więc go obserwują i jakąś kroplówkę podają.


    Wymęczony pewnie bidulek ;)

    Aj, ale pięknie sobie poradziliście ;)
    --
    •  
      CommentAuthorniunia32
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Monia502: Aj, ale pięknie sobie poradziliście ;)

    Zgadzam się :) Fajnie, że już jest po i był sn tak jak chciałaś :) Dużo zdrowia Wam życzę! :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Neonatolog Mikołaja twierdziła, że pierwsza doba jest na odpoczynek, w kolejnych objawia sie charakter :)
    Przy tak krewkiej mamie...hmmm...zbieraj siły :P
    Oj, fajnie, że poszło :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Neonatolog Mikołaja twierdziła, że pierwsza doba jest na odpoczynek, w kolejnych objawia sie charakter


    To u nas było na odwrót: Ja zmęczona po porodzie, senna, spać bym sobie poszła, ale nie przy moim dziecku. Wrzeszczał całą noc i nikt nie spał :P. niestety pokarmu miałam zero i dzieciak z głodu krzyczał ;). rano jak już oczy na zapałki miałam poprosiłam położna o flachę, no to wtedy miał tę dobę na odpoczynek z przerwami na cyca (pustego) i butelkę i dalej spał. Na trzecia dobę pojawiło się mleko w mleczarni i to tyle, że wykarmiłabym bliźniaki i już był luzik ;).

    No, ale ten żywiołowy charakterek z pierwszej doby był oznaka jego temperamentu ;)
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeJan 12th 2015
     permalink
    Monia kurcze moze cos w tym jest... moj pierworodny tez darl sie przez pierwsza dobe i mocno temperamentny jest. Drugi wypoczywal... i spokojny jest, chociaz uparty.

    Mangaa drugi poród łatwiejszy u wiekszosci kobiet, bedzie dobrze.
    •  
      CommentAuthoritlina
    • CommentTimeJan 13th 2015 zmieniony
     permalink
    Teo a jakbyś miała rodzic jeszcze raz to spokojnie tak bardzo optowalabys za sn? Który poród bardziej bolesny, teraz masz porownanie? Bo ja tez po cc i chciałabym doświadczyć kiedys sn. I tak się zastanawiam, bo cc znioslam bardzo dobrze, aż lekarze sie dziwili, ze ja od razu jak tylko narkoza przestala działać sie zafiksowalam że sama będę przy dziecku wszystko robic i generalnie na takiej adrenalinie byłam ze środków przeciwbólowych nie chciałam. Bardziej mnie bolalo cewnikowanie. ;) No i sie tak zastanawiam jak to jest przy sn, dane mi bylo tylko pierwszych skurczy doświadczyć, ale w porównaniu do moich niegdyś mega bolesnych miesiączek to nie bylo tak źle jak sie spodziewałam. Ciekawam jak jest dalej.
    .
    A w ogóle jest na forum jeszcze ktos kto doświadczył porodu sn i cc?
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeJan 13th 2015
     permalink
    azniee: Ula, a Ty jakoś masz tp jak z Martynką? (akurat mi się lista w oczy rzuciła w trakcie pisania )

    Tak :)))) Martynkę urodziłam 21 sierpnia - teraz termin na 24, wiec tak jak Flavia napisała - prezent na 3 urodziny jak ta lala ;-))
    Teraz cykl dokładnie tydzien później się zaczal niż przy Martynce - wiec generalnie wszystko tak samo - będę sobie mogła porównać ;-))

    A ja jak się dzisiaj obudziłam to moja pierwsza myśl - jaka Teorka musi być szcześliwa :bigsmile: Bo że Hugis przy niej to jedno, ale że dołem wyszedł - tak jak sobie wymarzyła, a tak się o to bała, tak czarowała ;-)))
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.