Marion moj mlody ma ze 2 rozowe polowki i niebiesko-rozowe Tshirty ale i tak najbardziej lubi niebieski i szary
a mysle ze nie protestuje dlatego ze moj maz ma rozowe i fioletowe koszule i polowki i czasami nawet razem sie podobnie ubieraja

Marion ja mam dziewczynkę ma 2 msc i już wyrasta z pierwszych ciuszków mam je używane po pierwszej córci i niektóre w bdb stanie mam duzo kremowych i białych i chce je sprzedać za naprawdę symboliczna cenę np 1 zl za szt jeśli chcesz to podeśle ci zdjęcia na @ mam tez podkłady poporodowe nie otwarte, podklady na łóżko nowe, Nowe majtki poporodowe. wszystko oddaM za symboliczne pieniądze.

Ja jutro planuję nabyć proszek i płyn. Zaczynam akcję "wicie".
Tylko jedna reklamówka,wiec dwa prania i wsio.
Z pięć pran zrobi babcia ciuszków od rozm 62.

Rany,to już coraz bliżej....

ja już mam prawie całą wyprawke :D w lumpie można za 1-2zl kupić naprawde ładne wogóle nie znoszone ciuszki :)

eeeeeeeee tam, czepiacie się tego różowego. Zależy kto co lubi. Z gustami się nie dyskutuje i tyle :)

Tak jak pisałam, róż całkowicie ciężko wyeliminować - ale przy odrobinie chęci da się. I osobiście uważam że małe dziewczynki, ociekające różem od stóp do głów, wyglądają zwyczajnie brzydko.
Co tydzień w kościele, na mszy dla dzieci, widzę to wyraźnie (niemowlaki i kilkulatki) - chłopcy ubrani fajnie, w różne kolory, a dziewczynki tylko w róż, ewentualnie fiolet. Jedna się zawsze wyróżnia (na oko jakieś 1,5-2 latka) - nigdy nie ma na sobie NIC różowego. Ostatnio była ubrana w czarne spodnie rurki, czarne trzewiki, białą czapkę i zajefajny żółty plaszczyk ocieplany. Wyglądała nieziemsko! Nie mogłam się napatrzeć!

salinos: Z gustami się nie dyskutuje i tyle :)

Jak tu mówić o guście skoro w sklepach wyboru brak i tylko na róż jest sie zdanym?

*Eveke* - Ty akurat z tych co maja checi do szukania nierozowych :-) I po Twojej Nince widac że można znaleźć cos innego ale trzeba chcieć szukać.

A ja wlasnie dzis poprasowalam przedostatnia partie ciuszkow. Wije gniazdo od dobrego miesiaca. Pochlonieta jestem planowaniem i zamawianiem mebli i akcesoriow. A ze ejszcze sily sa to to wykorzystalam. Od jutra znow studia, wiec do 16 poza domem i czasu oraz sily bedzie juz mniej. Duzo ubran mam po synie w neutralnych kolorach, choc uwazam, ze dziewczynce w blekicie tez bedzie ladnie. Bardzo duzo ciuszkow rozowych podostawalam, troche dziewczecych podokupowalam, wiec pewnie mam za duzo, ale ja kocham zakupy dla dzieciaczkow. Polecam Wam sklepy internetowe Next, Zara czy h&m, dla dziewczynek jak najbardziej mozna dostac tam nie tylko rozowe ciuszki. Osobiscie zawsze marzylam, zeby moc kupic rozowe body i tyle, za duzo sie na inne kolory napatrzylam przy synu. Choc jednego t-shirta ma rozowego a autobusem, bo to ulubiony pojazd i wyglada swietnie. Ale zgadzam sie, ze o gustach sie nie dyskutuje, a i rozowy staje sie po jakims czasie znienawidzonym kolorem dziewczynek. Meza ojego cora ma 7lat i juz od jakiegos czasu rozowy jest fe, najpiekniejszy niebieski/blekitny (pewnie za sprawa Frozen), a o mojej 14-letniej siostrze nie wspomne, bo rozowy to najwieksza "siara" w szkole. Takze wszystko z umiarem, ale ja tez nie moge doczekac sie tych rozowych ubranek. Chociaz ja akceptuje tylko pastelowy, jasny roz czy fiolet, wiec swinki Pepy w domu nie bedzie ;)

Taki styl jak najbardziej mi sie podoba:
http://no.nextdirect.com/en/newborn/mono-girls/mono/2
http://no.nextdirect.com/en/newborn/special-occasion-girls/Special%20Occasion%20-%20Girls/2

U mnie starsza też kocha róż i fiolet, ostatnio nawet ciężko ja namówić ma getry czy spodnie no muszą być sukienki... Młodsza natomiast rozu nie lubi. Nie chce założyć nic w tym kolorze, za to lubi zielony, niebieski i pomarańcz... Nie ma też problemu ze spodniami. Także to chyba od dziecka zależy już od pewnego momentu..
A wyprawkę miałam w różnych kolorach, głównie tzw uniseks. Teraz dla młodego też, nawet jakieś różowy czy łososiowy odcień się trafi

Ewa ja w ciąży nie jestem a noc u mnie koszmar. Oczy jak 5 zł i ciągle się budziłam. Młoda tez co chwile.

O, to widzę, że i u Was noc przerąbana...

zaczelam prasowac, wysprasowalam 5 pieluch terowych i mam dosc. jak to sie zle prasuje, jak ja nie znosze prasowania, wrr
podejrzewam ze wyprawka to bedzie jedny raz kiedy prasuje, nie bede sie potem z tym palowac, wrr, koszmar.
a kregoslup to mi odpada doslownie, w krzyzu lupie i kolana naparzaja.

Ja prasowac też nie lubię ale akurat dziecięce tak, sprawia mi to frajdę :-)
U mnie ktg jakieś słabe wyszło...czekam na powtórkę i potem konsultacje z lekarzem...

Ewa Ty się nie przemęcz tym prasowaniem. W poprzedniej ciąży prałam i prasowałam ciuszki dużo szybciej bo około 25 tyg. i pamiętam jak mnie potem kręgosłup bolał przez 3 dni. Teraz pierdziele, na dzieciątku się wyprasuje ;p hehe a takie już naprawdę pogniecione mąż wyprasuje ;DD

madziik, i sie ciesz. t-shirty, bluzki z dlugim, bluzy i spodnie. my mamy po 1 parze butow na kazda pore roku. no moze po 2, zapasowe.
a u dziewczynki zbankrutuje na te wszystkie kiecki i gadzety.
az ciekawa jestem czy bede tak stroic dziwczynkowo, czy oleje. poki co ciuszki mam we wszystkich barwach teczy;-P

Treść doklejona: 04.01.16 12:07
dzis mam gina wieczorem, ciekawa jestem ile mala wazy, szacuje ze cos kolo 2200 powinna miec.

Treść doklejona: 04.01.16 12:09
wszyscy mi sie dziwia ze mam taki duzy brzuch. w ogole jak sie ma termin na 2 marca to kazdemu sie wydaje ze jescze 2 miesiace zostaly. a tak naprawde to ja juz 10. lutego bede miala donoszona ciaze. wiec jeszcze zostal miesiac i tydzien, tylko albo az. ale nie 2 miechy.

nie urodze 5 marca bo bede miala cc. mam nadzieje przynajmniej;-)
wiec mysle ze w 38 juz mnie wezma na stol. oby nie wczesniej.
wiecie, jak ja donosze to pozniej mi to juz rybka kiedy. poki co tylko sie modle, zeby jeszcze te 5 tygodni pociagnac i nie utyc za duzo, hehe.

patrzylam na karte ciazy z Piotrkiem i na tym samym etapie ciazy, na ktorym teraz jestem, chyba jeden dzisn roznicy, maly wazyl juz wg USG 2600.
bardzo jestem ciekawa ile mala wazy.

To chyba tylko mi sie dobrze spalo hi hi. Musze wyciagnac kartę ciazy od Maksa i tez porownac.

ja cie nie chce stresowac, bo piter byl dosc duzy jak na wczesniaka. w skonczonym 34 tygodniu i 3 dni mial wage urodzeniowa 2950 gram.
moja cora jest jakies 400 gram do tylu za nim. ja ja szacuje teraz na jakies 2200 gram maks.
wiec efcia skoro Twoj lekarz nic nie powiedzial na 2100 to znaczy ze jest ok.

jakby cos bylo nie tak to by ci powiedzieli wg mnie.

dziwczyny, z dolegliwosci ciazowych w 3-trymestrze.
czy tez macie ciagle zapchany nos? ja ledwie oddycham, mam ciagle zapchany nos. kataru brak.
i druga dolegliwosc - od jakiegos tygodnia po kazdym umyciu zebow pluje krwia. nic mnie nie boli tylko dziasla mi krwawia od szczoteczki.

Ewasmerf: czy tez macie ciagle zapchany nos?

ja zapchany nos mam przez całą ciażę, ale faktycznie teraz to juz mam mega zapchany.

Ja zapchany nos mam od 2-3 tygodni, jak ma tak być do końca ciąży to ja dziękuję.

a bierzecie luteine? Mi ginka mówila ze mam zapchany nos od luteiny........

Treść doklejona: 04.01.16 16:09
i faktycznie jak przestałam brac to przeszło - i jednej i w drugiej ciazy

luteine brałam do 14 tc teraz juz nie, tarczyce mam chorą a zapchany nos jak juz pisałam non stop :-(