Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Roksana87: a po 2h mam 146,7 mg/dl
    Uuu, współczuję :sad: Za to na diecie skończysz ciążę z niższą wagą niż bez dietki :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    kasiakuzniki: jedyne co to powiedziała że wydaje jej się ciut z dużo wód płodowych


    Kasia, ja przy obu chłopakach miałam duużo wód, przy Gugim zahaczało o wielowodzie...
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Kasiakuzniki Ty juz w polowie ciazy!???!

    Jej jak milo tu wchodzic poczytac:heartbounce:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    The_Fragile: Kasia, ja przy obu chłopakach miałam duużo wód, przy Gugim zahaczało o wielowodzie...

    no to mnie uspokoiłaś nie mogę nigdzie znaleźć ale z tego co pamiętam z Milką też mało ich nie było mam nadzieję że mała zdrowa jak ryba
    Kakai: Kasiakuzniki Ty juz w polowie ciazy!???!

    no masakra.... sama nie mogę w to uwierzyć pierwsza ciąża to się ciągnęła ta leci z tygodnia na tydzień coraz szybciej
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    kasiakuzniki: nie mogę nigdzie znaleźć ale z tego co pamiętam z Milką też mało ich nie było


    Położna mi mówiła, że taki mój urok... Tym bardziej jak z Milką tak miałaś.

    Ja miałam wszystkiego dużo - wód dużo, łożyska gigantyczne (pół szpitala się zbiegło oglądać ;)), brzuchy wielkie, chłopcy też niemali ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Meldujemy, że dwa serca we mnie biją, czyli ciąża nie urojona :bigsmile: Dzieć wzrostem odpowiada wyliczeniom z daty OM, więc wszystko gra.
    Uwielbiam swoją ginkę - po dwuletnim niewidzeniu pamiętała o nas prawie wszystko. :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    _azja_: że dwa serca we mnie biją


    AZJA WHAAAAT!!?!?!??!?! Ale numer, to Doti będzie Twoim bliźniaczym doradcą!!!

    Treść doklejona: 14.08.14 19:14
    _azja_: Dzieć wzrostem odpowiada


    Ok, blonde moment...

    Prostuję powyższe i gratuluję JEDNEGO serducha w wiadomym miejscu :DDDD
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    w pierwszej chwili też myślałam że bliźniaki:D:D:
    -
    super że wszystko w porządku!!!
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    I ja myslalam ze beda blizniaki, osinku jak Wizycie?
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeAug 14th 2014 zmieniony
     permalink
    Ja już po wizycie. Dzidziu ma prawie 10 cm. Morfologia i cukier OK, tylko bakterie mam w moczu - wychodzi mi zapalenie pęcherza i dostałam antybiotyk :| Co mnie trochę martwi, ale na ulotce piszę, że można w razie konieczności.
    Dominian Tobie mówiłam o zapaleniu pęcherza, a wychodzi na to, że sama mam.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Dziewczyny, mam pytanie... Jestem po wizycie. Wszystko ok, wyniki super, szyjka długa, twarda, zamknięta. Tylko zapomniałam lekarza zapytać o łożysko... :( Ostatnio jakoś chodzi za mną lęk, czy nic tam się nie odkleja :( Jak to się bada w ogóle? Czy w trakcie takiego krótkiego badania, lekarz zauważyłby, że coś nie tak? :( Mam wyrzuty, że gdybym mu zwróciła na to uwagę, zapytała, to on też by się lepiej przyjrzał, czy coś... :(((
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    The_Fragile: AZJA WHAAAAT!!?!?!??!?! Ale numer, to Doti będzie Twoim bliźniaczym doradcą!!!

    Nieeee!
    Kurczę, muszę lepiej dobierać słowa :jumping:
    --
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    OIa: Uuu, współczuję Za to na diecie skończysz ciążę z niższą wagą niż bez dietki

    Myslisz Olu, że od razu na dietę pójdę?? myślałam, że wystarczy ograniczyć słodycze. Chociaż mam tak, że jak nie zjem czegoś słodkiego to jestem zmęczona i boli mnie głowa.
    asia04108: My też dziś idziemy na wizytę... Mam nadzieję zobaczyć znów Małą, stresa też mam ;/

    Jeżeli nie krwawisz to z łożyskiem jest ok, czemu się tym martwisz? coś było nie tak wcześniej? lekarz na pewno by powiedział gdyby coś było nie tak.
    karolciat: Ja też dzisiaj miałam krzywą cukrową.Badanie na czczo, po 1h i po 2 h. Wszystko pobierane z żyły

    No ja tez z żyły miała pobierane, z Leszkiem jak byłam w ciąży to też z żyły.
    Osinek: A my wizyta za pół godziny brzuch mnie boli ze zdenerwowania

    Jak tam wizyta???
    _azja_: Meldujemy, że dwa serca we mnie biją

    Myślałam, że bliźniaki :devil:
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Nie, nigdy nic się nie działo z łożyskiem... Tylko naczytałam się, że to bezobjawowo może się dziać i jakoś tak mnie panika odarnęłą, zwłaszcza, że zapomniałam gina zapytać, a on sam nic nie mówił... Dzis nie mialam usg, tylko takie szybkie badanie...
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    A następną wizytę kiedy masz?
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Cześć dziewczyny, w kwietniu byłam z Wami przez chwilę, niestety moja ciąża nie przetrwała :-( teraz znów jest plusik i mam nadzieję że zawitam u Was już na 8 miesięcy ale to dopiero jak usłyszę serduszko i dowiem sie że wszytsko w porządku zamelduje sie oficjalnie.
    Tymczasem mam pytanie do dziewczyn, które robią zastrzyki clexane w brzuch.
    1. Czy jak macie resztkę powietrza w strzykawce czasem jest na końcu czasem na poczatku to nie martwicie sie i wstrzykujecie wszytsko jak leci? na ulotce jest napisane żeby tak robić ale jakoś dziwnie sie czuję gdy wiem ze te powietrze wstrzykuje.
    2. czy macie jakis sposób aby nie robic siniaków przynajmniej takich ogromnych i zgrubień? czy to ma znaczenie czy robimy bardziej z boku? czy na środku? niżej? czy wyżej?
    3. czy jak dezynfekujecie miejsce spirytusem to nie martwicie się ze może ten spirytus jakos przez skórę brzucha dojdzie do maleństwa (jestem troche przewrażliwiona ale chyba rozumiecie)
    4. Czy Was też boli ten zastrzyk? tak piecze?

    Z góry dziękuję za odp. wizytę u ginki mam dopiero za jakis czas a chciałaby prawidłowo wykonywac zastrzyki.

    ps. od kwietnia regularnie zaglądam do Was i Was podczytuje więc w miare jestem na bieżąco:-)
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    efcia, powodzenia, tym razem musi byc dobrze :)

    roksana, nastepna wizyta za 3,5 tyg dopiero...
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeAug 14th 2014 zmieniony
     permalink
    Efcia witaj :) Gratulacje :) Tez niedawno pytalam o te zastrzyki wlasnie. Ja robie od miesiaca prawie.

    efcia81: 1. Czy jak macie resztkę powietrza w strzykawce czasem jest na końcu czasem na poczatku to nie martwicie sie i wstrzykujecie wszytsko jak leci?


    Ja mam zastrzyki jednorazowe, juz wypelnione, powietrza w nich nie ma. Jedynie co, to po usunieciu zabezpieczenia pojawia sie kropla leku na koncowce igielki.

    efcia81: 2. czy macie jakis sposób aby nie robic siniaków przynajmniej takich ogromnych i zgrubień?


    ojjj tu Ci nie pomoge, bo sama mam caly brzuch w siniakach, jedne wieksze , drugie mniejsze. Czasem wogole sie nie robia. Nie mam pojecia od czego to zalezy.

    efcia81: 3. czy jak dezynfekujecie miejsce spirytusem to nie martwicie się ze może ten spirytus jakos przez skórę brzucha dojdzie do maleństwa


    Ja dezynfekuje betadina. Jednak nie powinno Cie to wogole martwic, bo dezynfekcja jest niezbedna , a nie sadze aby cos sie przedostalo az do malenstwa :)

    efcia81: 4. Czy Was też boli ten zastrzyk? tak piecze?


    Tak, mnie piecze zaraz po wstrzyknieciu, trwa chwilke i przechodzi.
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeAug 14th 2014 zmieniony
     permalink
    Asia jakby było coś nie tak to by lekarz ci powiedział. Szkoda nerwów. Ja biorę antybiotyk i jakoś mnie to nie cieszy, ale jak trzeba to trzeba. I przestań czytać wujka gogla ;-) bo nagle znajdziesz wszystko co bezobjawowe
    Ewus ja wstrzykuje też powietrze, bo ciężko się jest go pozbyć, we fraxi tak robiłam, a tutaj bombel nie chcę się przesunąć. Ja przed zastrzykiem szukam miejsca i raz jedna strona, raz druga. Czasem pieczę, ale do przeżycia. Siniakow nie mam strasznych, ale czasem się trafi. Piekacy jak po ugryzieniu pszczoły i robiący siniaki, mega siniaki, był Fragmin. Clexane w porównaniu z nim po pikuś.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Ja robiłam zastrzyki i nigdy nie miałam siniakow. A cialo mam takie ze lekko się pukne i juz siniak. Najpierw zastzyki robila mi mama.nauczyla mnie. Lapac fald skóry i pionowo szybkim ruchem wbić wcisnąć wyjąć i spiryt z wacikiem przytrzymać.
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    asia04108: Nie, nigdy nic się nie działo z łożyskiem... Tylko naczytałam się, że to bezobjawowo może się dziać i jakoś tak mnie panika odarnęłą, zwłaszcza, że zapomniałam gina zapytać, a on sam nic nie mówił... Dzis nie mialam usg, tylko takie szybkie badanie...


    przy odklejaniu się łożyska raczej się krwawi, a poza tym lekarz na pewno by zauważył gdyby cos było nie tak...no i rada na przyszłość - nie czytaj o takich rzeczach :wink:
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Wstrzykuje się powoli, bo tak to rozrywasz tkanki.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    azja :) gratulacje! Mnie nie zmyliło to wcale, dwa to dwa, tak to by trzy było no nie?:clap:

    rety jak ja doczekam się tego 22 sierpnia ;)
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Wredi i Anecia84 moje wielkie gratulacje :cheer::clap::cheer::clap::cheer:
    Bladykot i Kiarus witam na liście przyszłych mamuś :flowers::flowers::flowers:
    efcia81: Tymczasem mam pytanie do dziewczyn, które robią zastrzyki clexane w brzuch.

    Ja zastrzyki z clexane robię sobie od dnia w którym zobaczyłam plus :whorship:. Robię je po bokach brzucha mniej więcej wysokości pępka. Staram się nie wstrzykiwać powietrza bo zauważyłam że wychodzą mi potem większe sińce. Zastrzyk najlepiej robić na leżąco i musisz przez cały czas trzymać fałd skóry. Najlepiej jak będziesz je robić powoli. Czasem poleci krew ale tym się nie przejmuj bo to tylko oznacza że trafiłaś w naczynko. Ja do dezynfekcji używam octenisept i po zrobieniu zastrzyku podkładam w to miejsce np. chusteczkę higieniczną żeby ewentualne kropelki krwi nie zaplamiły mi odzieży.
    Clexane rozrzedza krew i pomaga ją lepiej natlenić co jest zbawienne dla rosnącej fasolki wtedy kiedy łożysko się tworzy. Aby zwiększyć szanse unikaj picia napojów gazowanych bo one zmniejszają natlenienie krwi.
    Powodzenia i trzymam kciuki aby tym razem fasolka została w Wami przez kolejne 8 miesięcy :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Roksana87: Myslisz Olu, że od razu na dietę pójdę??

    Wydaje mi się, że tak. Miałam 142mg/dl i byłam na diecie. Przede wszystkim odstaw słodycze, białe pieczywo i makarony zamień na ciemne, z niektórymi owocami trzeba ostrożnie. Najlepiej poczytaj wątek cukrzycowy- kopalnia wiedzy :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    efcia, ja co prawdy przy 2 probach ivf sie narobiłam zastrzyków, ale zauważyłam że jedna strona brzucha była bardziej bolesna i podatna na siniaki niż druga. Więc starałam sie robić z tej jednej w róznych miejscach, po wyjęciu igły lekki masaż wacikiem i wsio. A mowiono mi, że mam sie nie przejmować powietrzem, bo to domięśniowo i nic a nic się nie stanie jak czasem sie wsztrzyknie.
    -- []
  1.  permalink
    Roksana87: Myslisz Olu, że od razu na dietę pójdę?? myślałam, że wystarczy ograniczyć słodycze. Chociaż mam tak, że jak nie zjem czegoś słodkiego to jestem zmęczona i boli mnie głowa.
    - ja mialam za wysoki wynik krzywej cukrowej (jakos 180) i mialam scisla diete w porozumienia z dietetyczka. Zero slodyczy to pikus... zero cukru, napojow/produktow mlecznych, nic smazonego, zadnych sosow itp z produktow z maki pszennej, zupa nie zabielana smietana ani maka, zero bialego chleba, niewielkie ilosci posilkow, szynka tylko z indyka itp. Kawe pilam bez mleka, herbate owocowa, glownie warzywa, z owocow praktycznie tylko grapefruit czy jablko, bo inne mialo w sobie cukier naturalny a to tez podwyzszalo cukier:/
    No ale czego sie nie robi dla dziecka i to nie trwa przeciez wiecznie:)
    --
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    asia04108: roksana, nastepna wizyta za 3,5 tyg dopiero...

    Dasz radę! szybko zleci! i jak piszą dziewczyny, nie czytaj wujka Google! bo oszalejesz :(
    OIa: Wydaje mi się, że tak. Miałam 142mg/dl i byłam na diecie. Przede wszystkim odstaw słodycze, białe pieczywo i makarony zamień na ciemne, z niektórymi owocami trzeba ostrożnie.
    madziik1983: ja mialam za wysoki wynik krzywej cukrowej (jakos 180) i mialam scisla diete w porozumienia z dietetyczka. Zero slodyczy to pikus... zero cukru, napojow/produktow mlecznych, nic smazonego, zadnych sosow itp z produktow z maki pszennej, zupa nie zabielana smietana ani maka, zero bialego chleba, niewielkie ilosci posilkow, szynka tylko z indyka itp. Kawe pilam bez mleka, herbate owocowa, glownie warzywa, z owocow praktycznie tylko grapefruit czy jablko, bo inne mialo w sobie cukier naturalny a to tez podwyzszalo cukier:/

    Co???? masakra!!!! rany, jak to się stało??? to przeze mnie?! za dużo słodyczy :( cholera! z Lesiem nie miałam cukrzycy. Wizytę mam 28 sierpnia ale chyba pójdę już za tydzień :(
    Olcia dziękuję za wątek :wink:
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeAug 14th 2014 zmieniony
     permalink
    Madziu masz rację. Ja mam koleżankę co od 15 roku choruje na cukrzycę, a teraz ma 30, więc to jest dopiero przewalone.
    Roksana to trzustka źle pracuję.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Azja super :D Jeszcze raz gratulacje! :)
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeAug 14th 2014 zmieniony
     permalink
    jagodalg84: to trzustka źle pracuję
    Dokładnie. Nie ma w tym Twojej winy. Im dalej w ciążę, tym gorzej utrzymać cukier w ryzach :smile: Ale nie taki diabeł straszny- pewnie dostaniesz glukometr i będziesz sama cukry kontrolować. Na razie się nie martw- odstaw słodycze, produkty z białej mąki i tłuste, smażone potrawy typu schabowe, fast foody, etc. (może Dziewczyny coś jeszcze zalecą odstawić).
    Tak od siebie dodam, że trzeba jeść mniej a częściej i warto mierzyć ketony w moczu.
    --
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    jagodalg84: Roksana to trzustka źle pracuję.
    OIa: Dokładnie. Nie ma w tym Twojej winy. Im dalej w ciążę, tym gorzej utrzymać cukier w ryzach Ale nie taki diabeł straszny- pewnie dostaniesz glukometr i będziesz same cukry kontrolować. Na razie się nie martw- odstaw słodycze i produkty z białej mąki (może Dziewczyny coś od siebie dorzucą).
    Tak od siebie jeszcze dodam, że trzeba jeść mniej a częściej i warto mierzyć ketony w moczu.

    Dziękuję Wam za pomoc!!!! Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji. Kurcze szkoda, że jutro wolne to bym już zarejestrowała się na za tydzień do mojej gin. Powiem Wam, że od początku czuje się gorzej w tej ciąży :sad: jestem senna, zmęczona, mniej jem wartościowych rzeczy a więcej słodyczy, trochę spuchły mi palce i kostki ale sądziłam, że to przez pogodę. Bartka czuję bardzo nisko, leży poprzecznie, hmmmm... wiem na czym stoję, postaram się zarejestrować na środę lub czwartek w przyszłym tygodniu.
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Roksana87: jestem senna, zmęczona (...) trochę spuchły mi palce i kostki
    typowe objawy i przy cukrzycy i przy upałach :wink: I jeszcze duże pragnienie :smile:
    --
  2.  permalink
    Roksana87: Co???? masakra!!!! rany, jak to się stało??? to przeze mnie?! za dużo słodyczy :(
    - w zadnym wypadku Twoja wina, tak wyszlo i juz, padlo na Ciebie. Ma mam nadzieje, ze w drugiej kiedys ciazy nie bede juz miala cukrzycy bo strach czy mlode nie bedzie pozniej mialo :(
    OIa: Roksana87: jestem senna, zmęczona (...) trochę spuchły mi palce i kostki
    typowe objawy i przy cukrzycy i przy upałach I jeszcze duże pragnienie
    - ja mialam sennosc i zmeczenie, ale nie skojarzylam, ze moge miec cukrzyce ciazowa, nikt w mojej rodzinie nie mial, wynik byl dla mnie szokiem ale juz prawie nie pamietam czego mi nie wolno bylo:)
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeAug 14th 2014 zmieniony
     permalink
    Roksana, współczuję :( ja bardzo się bałam, że będę musiała przejść na dietę w razie czego a jest mi to kompletnie obce. Jak już się oswoisz z sytuacją to pewnie będzie łatwiej.

    My po wizycie... i tak siedzę i myślę co by Wam napisać. Dzieć mały. Brzuszek do tyłu (33tc), główka do przodu (39tc), kość udowa w miarę (36tc). Waga wyliczona na ok 2500 g. co dałoby pomiar jak dla 36 tygodnia. Niby nieźle bo wygląda na to że rośnie, ale jak tak powiedziałam to lekarz stwierdził, że może trochę mu dołożył :confused: Także, nie wiem ile może ważyć. Zmierzył wody, są ok. Przepływy długo słuchał i oglądał i nagle burknął "no aż niemożliwe" sprawdził w innym miejscu i stwierdził, że "wydaje się że jest w porządku". Spytał się mnie czy nie mogę iść do poradni przy szpitalu żeby mnie zbadali, tłumaczę że nie ma za bardzo czegoś takiego. Mogę iść na IP i przyjmą mnie na oddział. Na co on "czy chcę skierowanie?" Jakby to zależało od tego czy chcę czy nie :confused: Pytam "czy badanie wskazuje, że jest zagrożenie i mam iść do szpitala?", odpowiada, że no w sumie nie. Więc totalnie zdezorientowana pytam co mam zrobić... na co stwierdził, żebym za tydzień sprawdziła przepływy jak będą ok to zaczekała do 01.09 na wizytę u prowadzącego i tam żeby zdecydować co dalej...

    Więc co mam napisać...? Jestem skołowana, martwię się i nie wiem co mam robić. Z jednej strony wiem, że jest doświadczonym i przez wiele moich koleżanek uznawanym za dobrego lekarza więc przecież jakby się coś działo to by mnie nie puścił tylko kategorycznie skierował do szpitala. Z drugiej czuję się niepewnie po takiej wizycie. Idę na kolejną wizytę za tydzień do innej lekarki. We wtorek mam ktg. Chyba dalej zostaje mi tylko spokój i czekanie.
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Dziekii Dziewczynki, macie racje :) Biore sie za siebie :) Mam nadzieje, ze szybko mi te glupie mysli przejda.

    A cukrzyca, to niczyja wina... Albo jest, albo jej nie ma i juz. Ja jem baaardzo duzo slodyczy w ciazy, po prostu pochlaniam wszystko, co slodkie, cukier na szczescie w normie, a znajoma wlasnie od slodkiego odrzucilo i jest cukrzycowa. Wiec raczej wielkiego wplywu sie na to nie ma...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 14.08.14 22:44</span>
    Osinke, trzymaj sie, wiem, ze sie nie da, ale staraj sie myslec pozytywnie. Twoj Maluszek jest silny i da rade, dla Mamusi :) Wizyta faktycznie fatalna... Ale tak, jak piszesz, gdyby bylo cos nie tak, to nie puscilby Cie do domu...
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Osinku ja nie czwje bazy skoro wszystko jest ok to po co chodzisz co tydzien na wizyty? Kolejna wizyta na ktorej masz dobre info aznow sie zamartwiasz, znow pojdziesz do innej lekarki znow wyjda inne pomiary i znow bedziesz sie martwic?masz donoszona albo prawie donoszona ciaze, adas wazy ponad dwa kilo, przeplyey masz ok ilosc wod tez czego chciec wiecej?

    Wyluzuj, wyspij i czekaj na ten cud narodzin.
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    mkd, tak kazali w szpitalu żeby chodzić. Bo jakby coś sie miało dziać to co tygodniowa kontrola może to wyłapać. Tak, ja wiem ze on mówi ze jest ok i powinnam wyluzowac ale jakoś sposób w ktory to mówi mnie w ogóle nie uspokaja. Dlatego też nie jest moim prowadzącym, a jedynie na zastępstwo. Wiesz.... mnie tak nastraszyli w szpitalu, ze ciężko mi sie nie martwić :(
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeAug 14th 2014
     permalink
    Osinku, chodzisz na wizyty tak czesto, jak to mozliwe, robisz, co mozesz... A jesli na cos nie masz wplywu, to i zamartwianie sie nic nie da, a tylko zestresuje Dzieciaczka... Na pewno wszystko bedzie DOBRZE i niedlugo utulisz swojego Malutkiego !!! :)
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeAug 15th 2014
     permalink
    Osinku świetne wieści!wszystko ok maluszek rośnie.
    jeszcze trochę poczekać trzeba na niego!
    wiem jak ważne jest dobre pełne spokoju podejście giną
    mnie parę razy moja prowadząca nastraszyla bez powodu
    niby nic..pewni sama była zaniepokojona a ją prawie zawału dostałam
    wiele kobiet w ciąży jest tak wyczulonych
    szczególnie w pierwszej
    fajnie jakby lekarze też o tym pamiętali...
    mnie paru witalo slowami jaki mały brzuc :(h.i dopytywali czy waga ok
    a córka urodziła się 3kg.reszta dzieci w rodzinie i ją sama poniżej trójki
    zdrowe dzieciaki.
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeAug 15th 2014
     permalink
    Kurde dla mnie to jakas paranoja skoro szpital kazal chodzic na wizyty to czemu od razu nie chodzisz do nich (to nie jest zrzut do ciebie tylko do szpitala no chyba ze masz do niego dleko to co innego).
    Ja pamietam jak z felem w 35tyg wyszlo mi w przychodni zle ktg(moje pierwsze w zyciu)dr powiedzial ze wzywa karetke bo rodze, pojechalam wtedy z mama do szpitala bo na karetke trzeba bylo czekac 5godzin, oczywiscie ja czulam sie przy tym doskonale.

    W szpitalu badanie powtorzono i powtarzano przez 7tygodni co 3dni. zawsze wszystko wychodzilo doskonale ale nikt nie mial odwagi przerwac tego mojego jezdzenia. Ale przynajmniej nikt nie przerzucal odpowiedzialnosci, bylam pod stala opieka jednej jednostki i tyle.

    Mysle ze osinku i tak powino byc u ciebie, a moze ty powinnas trktowac te wizyty jako rutynowe zwlaszcza ze mozesz sie tak bujac przez 1,5mc. Szkoda nerow jakby cos sie dzialo kazali by ci siedziec w szpitalu i tyle.

    Musisz zaufac lekarzowi bo tylko to ci pozostalo jaki by nie byl to zna sie na tym wszystkim lepiej niz my chocbysmy nie wiem ile wymyslaly.


    Glowa do gory
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeAug 15th 2014
     permalink
    Dzięki dziewczyny! Najgorszy dół jest po wizycie, dzisiaj już mi lepiej :smile:

    Mkd, no właśnie tak powinno być. I myślałam, ze tak będzie, ale szpital nie prowadzi konsultacji. Mogą mnie przyjąć na oddział, co sie rozumie wziąć odpowiedzialność i robić ktg i usg raz na tydzień. Ale mam tam siedzieć. Inna opcja to ta która wybrałam - kontrolować u prowadzącego. Jeden minus jest taki, ze prowadzący na urlopie, a z zastępczymi różnie bywa. No ale dobra dziewczyny, nie ma co panikowac, dzisiaj Adaś od rana mnie zabawia kopniaczkami, jakimiś figurami wszystkimi częściami ciała więc sie nie denerwuje. Nic więcej nie zrobię,.
    --
    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeAug 15th 2014
     permalink
    Osinku, juz ci pisałam wcześniej- masz lekarza z tego szpitala, rozumiem ze jest na urlopie, ale dziwi mnie ze nie wyznaczył zastępstwa. Ja jeździłam co tydzień do tego szpitala na kontrolne wizyty z pominięciem izby przyjęć. Skontaktuj sie moze ze swoim lekarzem i poproś o podanie lekarza do którego możesz sie zgłosić bezpośrednio. Dziwi mnie, ze lekarz tego nie zrobił przed urlopem. I głowa do góry. Jeszcze tylko troszkę i malutki juz bedzie po tej stronie brzuszka.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 15th 2014
     permalink
    Osinku ja miałam w 36tc + 5 dni wagę dziecka na usg szacowaną wlasnie na 2,5 kg, urodzilam tego dnia dziecko 2,240, ale wszystko bylo ok, 10 pkt Apgar. Też całą ciążę nic zlego nie dzialo się z przeplywami. No czasami dzieci są mniejsze. Ale natura tak to sprytnie wymyśliła, że jeśli tylko dziecko w łonie matki dostaje nieco mniej niż powinno, to nie kosztem rozwoju mózgu- dlatego główka jest większa, a brzuszek szczuplutki. Dziecko się rozwija. Mój urodził się taki chudziuteńki, że pupy w ogóle nie mial:) bardzo szybko nadrobił i rozwijał się świetnie.
    W obecnej ciąży doktorka przepisała mi profilaktycznie acard, żeby zapobiec ewentualnym problemom z przeplywami.
    Ciekawa jestem jak dlugo będę to brać i czy rzeczywiscie zapobiegnie hypotrofii.
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeAug 15th 2014
     permalink
    Annie, kontaktowałam się z nim. Napisał ze jak jestem niespokojna zawsze mogę pojechać na izbę. Jak wychodziłam ze szpitala to pytałam o możliwość kontroli (jedna dziewczyna tam też mi mówiła ze do nich jeździła) ale ta lekarka powiedziała ze czegoś takiego nie ma. Ze jak przyjadę to mnie przyjmą ponownie. Nie wiem.,... może każdy ma jakiś swój układ z kimś a mój nie ma.

    Azja, dzięki wielkie! Musi być dobrze i u nas :) zastanawiałam sie z tym acardem.... brałam go po ivf do końca pierwszego trym właśnie na poprawienie krążenia. Ciekawe czy to coś pomaga...
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeAug 15th 2014
     permalink
    Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi w sprawie clexane :-)
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeAug 15th 2014
     permalink
    Z tymi pomiarami Osinka nie chodzi o to że dziecko jest małe, ale że te pomiary są aż tak rozbieżne. Oczywiście że główka jest duża a reszta ciała mniejsza, ale komputer ma wszystkie normy i skoro główka 39 tc a brzuch na 33tc to coś za duże te rozbieżności... Osinku jak lekarz badał te przepływy na słuch? Nie na usg? Przepływy bada się na usg tylko sprzęt musi być lepszy taki jak do połówkowego. Mój Janek jest hipotrofikiem i głowa była większa i brzuch nie nadążał i były problemy z przepływami, ale to wszystko sprawdzali mi na usg i 3 razy dziennie sprawdzali aktywność dziecka na ktg, tylko że ja leżałam plackiem w szpitalu...

    Treść doklejona: 15.08.14 11:40
    A mam jeszcze pytanie odnośnie clexane, ponieważ moja druga ciąża będzie od samego początku pod szczególną opieką z uwagi na pierwszą ciążę to też mam brać te zastrzyki i napiszcie mi dziewczyny od jakich dawek zaczynacie i jaki jest ich koszt? Trochę mnie to przeraża jednak 8 miesięcy dzień w dzień, robiłam kiedyś przez dwa tygodnie te zastrzyki babci po szpitalu, cały brzuch w siniakach. Aż boję się myyśleć jak będzie wyglądał mój :(
    --
    •  
      CommentAuthorOsinek
    • CommentTimeAug 15th 2014
     permalink
    Gilese.... nie no na usg oczywiscie! Tylko tak długo sie im przyglądał na monitorze. Nie wiem czy to lepszy sprzęt. Wydaje mo sie ze dobry. Właśnie te rozbieżności mnie martwią. Waga to waga, nadrobi po porodzie. Według szpitala, mojego lekarza i nawet tego na zastepstwo brzusznek sie nie zatrzymał tylko powoli, ale rośnie dlatego nie ma sensu mnie trzymać w szpitalu. Przepływy są ok a dziecko rośnie. Tylko mnie martwi dlaczego tak nierówno.... co ja robiłam nie tak ? Itp... czy ta rozbieżność może powodować jakieś komplikacje po porodzie.... czy nóżki będą mu dobrze rosły..... A jak Twój Janek rósł w brzuszku? Jak sie rozwija teraz?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 15th 2014
     permalink
    czy nóżki będą mu dobrze rosły..... A jak Twój Janek rósł w brzuszku? Jak sie rozwija teraz?


    Osinku. Moja siostra jak była w ciąży z córeczką również miała niepokojące rozbieżności. Nóżki mega króciutkie do reszty i cos tam jeszcze (nie pamiętam, bo minęło parę lat). Wychodziło wagowo, że waga piórkowa.

    Po porodzie okazało się, że waga 3260, ale dziecko malutkie 45 cm. Nózki jakiś czas faktycznie wyglądały na "krótkawe", co dało sie zaobserwować gdy Wiktoria zaczęła się pionizować. Obecnie ma 7 lat i ma najdłuższe nogi jakie widziałam ;). Wszystko sie z czasem normuje. Mój syn natomiast miał wielką głowę, a w tej chwili ma małą (na 3 centylu się łapiemy)... Także musisz wierzyć, że wszelkie dysproporcje ciała są chwilowe, bo potem wszystko się zmienia ;)
    --
    •  
      CommentAuthorlecia_28
    • CommentTimeAug 15th 2014
     permalink
    Osinku wierze ze z Twoim dzidziusiem jest wszystko ok, ale gdyby sprawa dotyczyla mnie i ktoś mialby jakiekolwiek wątpliwości dotyczące dziecka to bym sie chwile nie zastannawiala, jezdzila na usg czy nawet polozyla sie do szpitala. Przecież to tylko kilka tyg, nikt chba nie lubi lekarzy ale wytrzymać sie da a najwazniejsze zebys byla pod kontrola
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.