Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Nowa super. Powodzenia!!!!

    Zwalniaj listę kobieto bo Ewa chce mieć status lidera:wink::bigsmile:

    Treść doklejona: 19.02.16 09:44
    Kurde ja kolejny poranek mam nieprzespany. Budzę się o4 i do 7 mam spanie z głowy. W tym czasie jem,pije,leżę w salonie i licze barany. Czwarty taki dzień z głowy.
    -- [/url[/url]
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    A tam nawet jak by na prodowce przygoda się zdarzyla to to jest chleb powszedni. Podobno po lewatywie też się może zdarzyć :bigsmile:
    Zresztą już w trakcie to się o tym nie myśli, ale jak byś pewniej się czuła po lewatywie to się nie zastanawiaj.
    Samopoczucie rodzącej najważniejsze.

    Nowa trzymam kciuki :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    anairda1986: Zwalniaj listę kobieto bo Ewa chce mieć status lidera:wink::bigsmile:

    :cool:
    anairda, ja tez spie KIJOWO. wlaczam tv, chodze sobie po pokoju, JEM;-P takze to chyba normalne...
    mnie naszlo na pyzy z miesem, zaraz sobie wstawie, mniaaam
    -- ;
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Jeszcze trochę Was podczytuję, jakos nie moge sie rozstać z wątkiem :-)
    Jeśli chodzi o lewatywę, to ja chciałam sobie zrobić już w domu, ale wody mi odeszły więc zgodnie z zaleceniem nie robiłam. Na porodówce przy skurczach lewatywa nie była potrzebna, oczyściłam się sama całkowicie, nie wspominam tego najlepiej bo miałam juz 8 lub 9 cm rozwarcia skurcze jak diabli a ja na kiblu nie wiedziałam co mam robić :shocked: ale jakos dałam radę jeszcze się podmyć, o tym że mam takie rozwarcie nie wiedziałam bo do łazienki wchodziłam mając 2 cm, 25 minut prysznic i zaczeło sie oczyszczanie, jak wyszłam było 9 cm, eh jak wspomnę to jeszcze ciary mnie przechodzą. Chyba jeszcze mi sie nie uwolnił ten hormon po którym podobno zapomina sie skale bólu.
    Dziewczynki trzymam za Was mocno kciuki w szczególności teraz za liderkę, zapowiada się że moze już dzis urodzi :-)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    efcia, bo ty tu wrocisz jeszcze;-)
    -- ;
    •  
      CommentAuthorgucio8
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Pamietajcie, ze lewatywa tez rozkreca skurcze. Nie jestto mile miec rownoczesnie skurcze jelit i macicy, ale mnie po wyproznieniu zostaly tylko skurcze macicy i szybko urodzilam, wiec polecam :)
  2.  permalink
    Ewa to podajmy sobie ręce z tym nie spaniem :-).
    Dość ze posikuje jak kot po kropli,to jeszcze ta nocna bezsenność. Jak nie ja dosłownie.
    Jutro KTG.
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Marion dzięki za podrzucenie stronki o opiece. Muszę jeszcze na spokojnie raz przejrzeć.
    ---
    Jak tak czytam efcia o tych bólach, to chociaż u mnie chyba hormon zapominania się uwolnił i samego bólu jako tako nie pamiętam, za to w zupełności pamiętam swoje myśli w czasie porodów. I to mi wystarczy. Szkoda, że i tego nie zapomniałam.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    wy tu o porodach a ja mam pytanie z innej beczki. Wiem, że krocze może boleć, jak się rozchodzi, tylko, że mnie boli dopiero jak się położę i odpoczywam. W ciągu dnia nie czuje nic. Czy to normalne, by bolało dopiero jak się kładę?? W tej materii jestem świeża, bo z młodym nic mnie nie bolało.
    --
  3.  permalink
    Po wizycie. Mlody wysoko i nie porodowo he he. Wazy 2950. Glowka jakies 30-32. Mam uwazac na spojenie lonowe, pic jogurt naturalny i nie miec gwaltownych ruchow. Ogolnie mam 4 kg na plusie.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    madziik1983: Ogolnie mam 4 kg na plusie.

    Czarownica :devil::tooth:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Sewila, nie wiem czy to norma, ale mnie boli wszystko jak leze i jak wstaje. jak sie rozchodze to juz luz. ani wtedy mnie kregoslup nie boli, ani brzuch, ani spojenie. najgorzej w lezeniu przy obrotach
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Ewasmerf: mnie boli wszystko jak leze i jak wstaje. jak sie rozchodze to juz luz. ani wtedy mnie kregoslup nie boli, ani brzuch, ani spojenie. najgorzej w lezeniu przy obrotach

    U mnie tak samo - nocki najgorsze. Na plecach nie daję rady, a przy przewrotach z boku na bok bolą biodra, czasami spojenie łonowe.
    Ale jak już się rozchodzę, to jest git.
  4.  permalink
    marion: Czarownica
    - dieta dziala cuda:D ale juz odliczam do konca...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    cobys sobie Po porodzie nie wynagrodzila z nawiazka...
    ale i tak zazdraszczam
    -- ;
  5.  permalink
    Ewa - no nie bedzie zle, ja ogolnie z tych co maja dobra przemiane... ale schudnac nie umialam za to po pierwszej :(
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Tak na dobrą sprawę madziik to Ty schudłaś - bo już sam syn 3 kg, a gdzie jeszcze macica, wody płodowe itp.
    W przyjaciółkach mam dziewczynę, która w ciąży przytyła 1,5 kg. A syn urodzony z wagą bodajże 4300 g. Była i jest na diecie bezglutenowej - bo gluten totalnie jej nie służy, ma straszne przeboje żołądkowe. A syn, jak widać, swoje wyciągnął od matki.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    a ja jadlam jak gornik, tylko ruchu null i sie spaslam. wczoraj mi synus rzucil w biedronce na caly glos: mamooo, ale jestes gruuubaaaa!!! jakbym lustra nie miala;-p
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKamisia_Le
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Dziewczyny, ile przeważnie trwa KTG?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    chyba min 20 minut z tego co pamietam
    -- ;
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    No ja mam 5 kg na plusie od początku, a na diecie nie jestem. Wychodzi na to że dziecko mnie zjada od środka no bo mała rośnie a ja tak średnio. A wcinam za dwóch...chodziaż ostatnio obiad jem godzine i talerz pod szyje bo nad stołem się nie schyle:p
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: wczoraj mi synus rzucil w biedronce na caly glos: mamooo, ale jestes gruuubaaaa!!!

    A mój mi powtarza, że jestem piękna :heartsabove: :tooth:
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    ktg twa co najmniej 40 min.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Mój gin powiedział, że jeśli wszystko będzie OK, to KTG mieć w ciąży nie będę - dopiero na oddziale podczas porodu :shocked:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    marion, ale ja tez nie mialam ani jednego ktg. nie mam skurczow a gin wczoraj sprawdzil tetno dziecka i przeplywy.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Bo to ponoć jest nieobowiązkowe, jak się nic złego nie dzieje.
    A w poprzedniej ciąży, chodziłam do dwóch ginów i obaj mnie maltretowali tym KTG przed wizytami...
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    salinosi, mi sie wydaje z tego co pamietam, ze krocej. jak nie ma skurczow, zapis jest ladny to ktg trwa (nie kierzylam ale wg mnie nie dluzej niz 20 minut), a jak cos wychodzi nie jasne to trzymaja i trzymaja. no ale nie mierzylam nigdy czasu...a ktg pamietam dosc dobrze bosmy mieli czasem i po kilka razy dziennie...
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Byłam dziś w pracy po PITa (którego i tak nie odebrałam, bo nie było kobity, która wydaje) - ale wystarczyło, żeby mnie jedna osoba zobaczyła, a po chwili połowa ludzi z piętra się zleciała do mojego biura, co by mnie pooglądać :rolling:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 19th 2016 zmieniony
     permalink
    a mnie kazdy wkurza bo tylko slysze - oooo jezuuu, jaki masz duzy brzuszek. nosz kuzwa, w 39 tc jestem co nie??? w ciazy!! to i brzuch mam duzy.
    a drugie co gadaja - tylko brzuszek masz. jasne, dupska wcale. ehhh
    -- ;
  6.  permalink
    Zapis ktg minimum powinien trwać 20 min. Najlepiej żeby dziecko pobudzić do ruchów i żeby nie spało.
    Ja za pierwszym razem leżałam 40 min bo na boku dziecko uciekalo w zapisie,a teraz 20.


    Ja juz drugi dzień sypiam w dzień. Deszcz pada. Zbieram siły na poród chyba.
    Mnie gin kazala 3 razy zrobić ktg w odstepie 3-4 dni. Też przepływy dobre,ale nawet gdyby nie kazała i tak bym poszła
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Ja też nie miałam ktg w poprzedniej ciąży.

    Treść doklejona: 19.02.16 15:32
    U nas tez dziś wietrzenie i drszczowo. Zasnelam z synkiem na 3 godziny:shocked:

    Treść doklejona: 19.02.16 15:35
    Hahha ewasmerf, ja z kolei się cieszyłam jak ktoś mówił że mam duży brzuch. ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Nowa, jejku, jak ja zazdroszczę Ci tej radosci mimo skurczów bolesnych ! tez tak chcę :)

    A ja w tej ciazy już 12kg na plus :( Boję się że mi zostanie już...l tzn. nie 12 ale że już nie wrócę do wagi takiej dla mnie idealnej bez hardcorowych wyczynów :/
    --
    •  
      CommentAuthorKamisia_Le
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Dzięki za odp odnośnie Ktg :-)
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    salinosi, mi sie wydaje z tego co pamietam, ze krocej. jak nie ma skurczow, zapis jest ladny to ktg trwa (nie kierzylam ale wg mnie nie dluzej niz 20 minut)


    Leżałam przez tydzień na oddziale, miałam 3 razy dziennie ktg. Jak się nic nie działo to trwało to 40 min, a jak sie cos działo to nawet do 2 h byłam pod ktg.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    U mnie ktg to tak koło 30min tylko Oskar był strasznym uciekinierem :P zawsze gdzieś się chował jak tylko wyczuwał ktg. Za to teraz nie miałam jeszcze ani razu i w sumie nie wiem czy będę miała, bo chyba musiałabym iść prywatnie? Mój gin nie ma w gabinecie ktg
    Tinamar: Nowa, jejku, jak ja zazdroszczę Ci tej radosci mimo skurczów bolesnych ! tez tak chcę :)

    Ja dziś mimo iż mam lepszy dzień to też już bym chciała być najlepiej PO, zwłaszcza że u mnie raczej CC i tak cholernie się boję znowu tego bólu po cesarce...
    Pierwszy poród cc przy pełnym rozwarciu i skurczach partych ale Oskar nie wszedł w kanał, więc wyszła CC, teraz chyba nawet wolę CC chociaż lekarz na razie nie wypowiadał się jednoznacznie w żadną stronę.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 19th 2016 zmieniony
     permalink
    A tak z innej beczki - pod patronatem portalu "Lepszy poród" akcja pt. DAŁAM ŻYCIE - UMRĘ Z GŁODU.
    Dotyczy ilości i jakości posiłków serwowanych na oddziałach położniczych. Zamierzam cykać fotki :tooth:
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    W Poznaniu na polnej na oddziale na którym leżałam jedzenie rewelacja!!!!! Żeby w każdym szpitalu takie było.
    http://www.gpsk.am.poznan.pl/dla-pacjenta/zywienie-pacjenta-menu.html
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthoremza
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Salinos, rodziłam tam w październiku i rzekłabym, że co najwyżej poprawne;))
    --
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeFeb 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Ja na karowej w wawie obiady miałam przepyszne, domowe :)
    Śniadania i kolację bez tragedi chleb świeży, szynka lub ser i jakieś warzywo.

    Ale patrząc na zdjęcia to w większości szpitali jest tragedia.
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    U mnie z jedzeniem to masakra. Ostatnio szwagierka rodziła ok 1,5 tygodnia była też na patologii i dopiero w 4 dobie dostosowali jej posiłki do cukrzycy ciążowej, nieźle co?
    A ze swojego pobytu to ja za dużo nie pamiętam, ale wiem że byłam TAAAAAAKA głodna jak wyszłam że mało co na przydrożne bary się nie rzuciłam :P
    --
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Haha Marion będzie pysznie:p obiady to jeszcze nawet robią..ale sniadania 5 kromek chleba, 1cm x 1cm masła, ze dwa plasterki wedliny i np listeczek sałaty. Ja w listopadzie takie dostawałam...i jak żyć;p
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 19th 2016 zmieniony
     permalink
    °Agata°: Haha Marion będzie pysznie:p

    No bankowo! :bigsmile:
    Może tu zajrzy TORKA i opisze Wam, co jej znajoma dostawała do jedzenia w szpitalu w Szwajcarii. Gesslerowa niech się chowa :tooth:
  7.  permalink
    Ewa - to ci synek dosolil ha ha :D
    Ja w pierwszej ciazy nie mialam ktg i w tej tez sie nie zapowiada. Mnie za to kazdy gada, ze mam maly brzuch no i standard: jeszcze w calosc?? ;)
    Tez bylamw robocie z L4 chwile pogadac. W domu fajnie, ale tak w sumie to teskno za kolezankami troche, bo ile mozna z dzieckiem siedziec.. ;)
    --
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Ja tam nie narzekam rodziłam w Bydgoszczy na Markawarta, żarcie rewelacja, natomiast w Bizielu tragedia z jedzeniem, normalnie w ciagu 2 tygodni pobytu schudłam 2kg.
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Ja w Anglii dostałam menu, z którego wybierałam, co chce jeść:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorgingerka_
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    a ja na Zelaznej w Warszawie tez bardzo fajnie. po porodzie pierwszym dostalam nalesniki faszerowane szpinakiem i jajkiem.. np ;-) i to taka wypasiona porcja plus zupa i to jeszcze na porodowce ;)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeFeb 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Ja tam na jedzenie w łódzkiej pro famili nie narzekałam :tongue: mogłabym się tam stołować :bigsmile: 2h po porodzie dostałam pierwszy posiłek kanapeczki ciepła herbata..a obiady 2 daniowe :D ryba po grecku,roladki z kurczaka,barszczyk,ogórkowa itp :cool:
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Pamiętam jak u mnie na jakiś deser okazało się że będzie kisiel, jak ja się wtedy ucieszyłam jak dziecko.....niestety trwało to tylko do momentu kiedy go zobaczyłam :/ wyglądał strasznie ( nie będę szczegółów opisywać) w każdym razie moment mi się odechciało
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Salinos, rodziłam tam w październiku i rzekłabym, że co najwyżej poprawne;))


    Wiesz to zależy z czym porównujesz. Ja z jedzeniem w Toruniu. Tutaj to się działo MASAKRA!!! W Poznaniu byłam na diecie cukrzycowej i bardzo sobie chwalę jedzenie, cukier zawsze ok po wszystkich posiłkach. Włącznie z podwieczorkami :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Salinos, a teraz gdzie rodzisz, też na Polnej ;)?
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.