Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMar 7th 2016
     permalink
    ;) ja tez czekam. Narazie nue chce sie okreslic w 100%. 18 mam polowkowe u speca to moze on nam juz powie konkretniej :). Ale generalnie wszystko nam jedno w sumie :)
    -- mama piątki :)
  1.  permalink
    Ja to tak podczytuję, ale rzadko się udzielam. U mnie można wpisać chłopaka i skorygować termin na 15.07.
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMar 7th 2016
     permalink
    1. madzik1983 - 10.03.2016 (chłopiec)
    2. Tinamar - 18.03.2016 (chłopiec)
    3. Kamisia_Le - 29.03.2016 (chłopiec)
    4. Bett - 01.04.20016 (dziewczynka)
    5. lilijeczka - 04.04.2016 (dziewczynka), marion - 04.04.2016 (chłopiec)



    6. poziomkaUK - 6.04.2016 (chłopiec)
    7. anecia_ - 09.04.2016 (chłopiec)
    8. °Agata° - 14.04.2016 (dziewczynka)
    9. kkasia4 - 17.04.2016 (chłopiec)
    10. Renata_ - 20.04.2016 (chłopiec)
    11. Muriah - 23.04.2016 (chłopiec)
    12. czarnulka_91 - 25.04.2016 (chłopiec)
    13. Lopeziatko - 29.04.2016 (dziewczynka)
    14. emillka - 14.05.2015
    15. Ratownik - 17.05.2016 (chłopiec)
    16. sara32 - 20.05.2016 (dziewczynka)
    17. marzenka1303 - 24.05.2016 (chłopiec)
    18. kaamii - 13.06.2016 (dziewczynka)
    19. PaulinaMała1983 - 14.06.2016 (dziewczynka)
    20. Klementynaaa - 15.07.2016 (chłopiec)
    21. Mysiamm - 18.07.2016 (chłopiec)
    22. artystka80 - 20.07.2016 (chłopiec)
    23. Sewila - 25.07.2016 (dziewczynka)
    24. mooniia - 31.07.2016
    25. Yvoonne 23.08.2016 (chłopak)
    26. skapula - 01.09.2016
    27. moya212 - 05.09.2016
    28. monii9797 - 12.09.2016
    29. tejsha - 13.09.2016
    30. Daisy1991 - 17.09.2016
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeMar 7th 2016
     permalink
    Taka refleksja mnie naszła- nie ma Cię Ewasmerf wśród przyszłych mamuś i jakoś tak cicho i smutno i nudno... :wink:

    Chyba musisz tu wrócić :tooth:
    --
  2.  permalink
    Dzisiaj wizyta u gina. Mlody wazy 3200 - co dziwne na usg z rana w szpitalu 2870 he he. Ilosc wod w normie jak na ten etap ciazy, lozysko nie wyglada jeszcze bym miala rodzic. Nastepna wizyta 10 (w dniu terminu) i wtedy tez ktg.
    --
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeMar 7th 2016
     permalink
    Czyli wszystko pięknie :)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 8th 2016
     permalink
    Środa: Taka refleksja mnie naszła- nie ma Cię Ewasmerf wśród przyszłych mamuś i jakoś tak cicho i smutno i nudno... :wink:

    dziekuje:shamed:
    Środa: Chyba musisz tu wrócić :tooth:

    :crazy:

    Treść doklejona: 08.03.16 06:52
    Sroda, obys tego w zla godzine nie powiedziala :devil:
    -- ;
  3.  permalink
    Narazie tak. Jeszcze dzisiaj cos do zalatwienia i maz moze mnie molestowac chociaz urlop ma do poniedzialku i mu nie spieszno hi hi
    --
    •  
      CommentAuthortejsha
    • CommentTimeMar 8th 2016
     permalink
    madzik no to szybkiego porodu życzę :)
    a tak w ogóle to wszystkiego najlepszego babeczki z okazji naszego święta :bigsmile::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorBett
    • CommentTimeMar 8th 2016
     permalink
    Wzajemnie :) Mam nadzieję, że mimo rosnących brzuchów miałyście czas poświętować :)

    U mnie GBS ujemny, także bardzo się cieszę. Wczoraj się wydepilowałam i ogólnie jestem gotowa ;) Ciężko mi się oddycha coraz bardziej, więc obstawiam że to jeszcze chwilę potrwa - dopiero jak wyraźnie odczuję ulgę w oddychaniu - będzie można przypuszczać, że urodzę na dniach. Także czekam na opuszczenie się brzucha :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorTinamar
    • CommentTimeMar 8th 2016
     permalink
    A ja na dzień kobiet pojechałąm do MotherCare :) Kupiłam kocyki dl amaluszka i parę pierdół bo marka wycofuje się z rynku polskiego i wszystko -50% więc jak macie gdzieś niedaleko to polecam :)
    --
  4.  permalink
    Nawet nie słyszałam o taki sklepie. Mnie tam czasem cos skurczy na wieczor ale niewiem ile w tym skurczow a ile wypychanie sie malego. Dzisiaj tak sie cis ze jego dupa/brzuch przeszly z lewej strony na prawa hi hi
    --
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeMar 9th 2016
     permalink
    Tinamar dobrze wiedzieć, szkoda tylko że u nas szybciej zamknęli niż się wyprzedali :(
    --
  5.  permalink
    Dalej w dwupaku :)
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMar 9th 2016
     permalink
    Młode czeka na wiosnę :)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeMar 9th 2016
     permalink
    Ale tu ostatnio cisza :( ja za tydzień połówkowe.
    --
  6.  permalink
    No czeka na slonce he he ;)
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeMar 9th 2016
     permalink
    No cisza cisza :) ja tez mam w przyszły piatek połówkowe. Licze na to,ze dowiem sie konkretniej KTO tam mieszka ;)
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 9th 2016 zmieniony
     permalink
    A ja szukam chętnego do dobicia mnie... :confused:

    Wszystko boli. Żadna pozycja nie jest dobra - nie mogę chodzić, stać, siedzieć, leżeć. W nocy armagedon - dłonie mi tak drętwieją, że koniec świata. W dzień tylko prawa dłoń - dwa środkowe palce są jak z drewna.
    Synuś mocno ostatnio się rozciąga - aż boli chwilami. Na dodatek starszak jakiś bunt przechodzi - stroi fochy, płacze z byle powodu i uważa, że jesteśmy najgorszymi rodzicami na świecie... Wisienka na torcie - dziś diabetolog włączyła mi insulinę :cry:
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeMar 9th 2016
     permalink
    Uuu Marion, to jednak ta cukrzyca u Ciebie nie taka znów na granicy, co? Wyniki się pogorszyły?
    ---
    Mnie kość łonowa dokucza jeno w nocy, ciężko się obrócić z boku na bok. No i te wieczne wizyty nocne w kibelku ... ech
    A dłonie też mi mocno drętwieją.
    W ciągu dnia wszystko ok.
    Mimo to wolałabym urodzić dopiero w terminie.
    A mój synek tydzień temu miał szacowaną wagę 2,5kg. Jeszcze pewnie z kilogram przybędzie. Ja robię takich po 3,6kg.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 9th 2016 zmieniony
     permalink
    Muriah: Uuu Marion, to jednak ta cukrzyca u Ciebie nie taka znów na granicy, co? Wyniki się pogorszyły?

    W dzień jest w miarę OK, sporadycznie coś tam wyskoczy. Choć dziwnie to wygląda - np. jem coś na śniadanie i wynik OK, TO SAMO jem na kolację(ilościowo i jakościowo), żeby dobry wynik powtórzyć, a tu wynik zły.
    Natomiast na czczo mam większość wyników przekroczonych - norma jest do 90, a ja mam głównie 90-100.
    Muriah: No i te wieczne wizyty nocne w kibelku ... ech

    Ja nie wstaję w ogóle w nocy na siku. Jeden plus...
    Muriah: mój synek tydzień temu miał szacowaną wagę 2,5kg

    No to nieźle. Mój w zeszłym tygodniu (połowa 36 tc) 2588 g - ze starszakiem było tak samo (urodzony w terminie 3060 g i 50 cm). Gin oznajmił, że młodszy mooooże dobije do 3100, na 3500 nie mam co liczyć.
    •  
      CommentAuthortejsha
    • CommentTimeMar 9th 2016
     permalink
    ale wam fajnie, ze tak blisko porodu już :) współczuję tych dolegliwości na końcówce ,,, ale przynajmniej chłodno macie ... ja sobie lata nie wyobrażam :cry:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 9th 2016
     permalink
    tejsha: ale przynajmniej chłodno macie ... ja sobie lata nie wyobrażam :cry:

    Ja poprzednio rodziłam 6 lipca - w czerwcu i lipcu były okropne upały, a my na 4-tym piętrze w bloku. Było jak w piekarniku, więc po 3 tyg. od porodu wynieśliśmy się teściów (mają domek, ogród). Dodatkowo przez upały było zwiększone zużycie wody - w kranie ciśnienie marne, a i sama woda miała dziwny kolor. I jak tu cokolwiek ugotować, uprać i noworodka wykąpać.
    Ale są i plusy - w lecie nie ma problemu z odzieżą dla ciężarnej. Spódnica na gumce, elastyczna bluzka i po wszystkim. A teraz? W kurtce się nie dopinam. Dobrze, że zimy nie ma i chodzę w półbutach, bo kozaków też bym nie wcisnęła.
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeMar 9th 2016
     permalink
    marion: jem coś na śniadanie i wynik OK, TO SAMO jem na kolację(ilościowo i jakościowo), żeby dobry wynik powtórzyć, a tu wynik zły.

    No to ja mam odwrotnie, po śniadaniach mam najgorsze wyniki, a później to często poniżej 100
    Muriah: Mnie kość łonowa dokucza jeno w nocy, ciężko się obrócić z boku na bok. No i te wieczne wizyty nocne w kibelku ... ech

    to jak u mnie :) wczoraj trochę się narobiłam to myślałam że już w ogóle nie wstanę
    --
  7.  permalink
    Marion - no to w porownaniu do ciebie to ja smigam.. najgorzej na wieczor bo maly strasznie sie cisnie w dol i sie czuje jakby mocz 3 h 3mala no i spanie sredno wygodne. A tak moglabym jeszcze chodzic i chodzic. Zupelnie nie czuje, ze jutro dobije do terminu...
    Do kibelka chodze moze raz a czasem nawet wcale jak sie nie przebudze. W kurtke tez sie nie dopinam i ciesze sie, ze zima sie konczy. Ale nie jestem ani spuchnieta ani mi wyjatkowo nic nie dretwieje.
    No ale juz bym mogla isc urodzic i miec ten "epizod" porodowy z glowy:/
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 9th 2016 zmieniony
     permalink
    madziik1983: Marion - no to w porownaniu do ciebie to ja smigam..

    Ale ja nie napisałam, że nie śmigam. Śmigam, a jakże! Mimo bóli bioder i drętwienia dłoni w nocy, mimo porannego wyglądu jak zombie, mimo drętwienia prawej dłoni w dzień (na szczęście w ogóle nie budzę się na siku). Wstaję rano i odwożę starszaka do przedszkola, potem zakupy, sprzątanie, pranie, prasowanie, obiad. Odbieram syna z przedszkola i jedynie po obiedzie leżę z godzinkę.
    Poza tym Ty nic nie przytylaś a ja 14 kg, więc to też robi swoje.
    anecia_: No to ja mam odwrotnie, po śniadaniach mam najgorsze wyniki, a później to często poniżej 100

    Ja mam złe wyniki na czczo, śniadania są OK, II śniadanie pół na pół, obiady w większości OK, nie jadam podwieczorków, tylko same kolacje i też są OK.

    Co do włączenia insuliny, to też dziwna sprawa - bo niby wysokie wartości glukozy u matki powodują nadmierny przyrost masy ciała dziecka, czyli makrosomię, to u mojego syna, wymiary z USG z zeszłego tygodnia, wcale nie wyprzedzają wieku ciąży.
    Byłam u gina w 35t i 3d:
    - szer. główki 34w2d
    - obw. główki 36w5d
    - obw. brzucha 34w5d
    - dł. kości udowej 35w4d
    - waga 2588 g
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeMar 9th 2016
     permalink
    u mnie w 35tc
    obwód główki 35t4d
    obwód brzuszka 36t
    dł kości udowej 35t5d
    waga 3006
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 9th 2016
     permalink
    No u Ciebie ładnie. U mnie nie widać moim zdaniem złego wpływu cukrzycy na dziecko - wręcz przeciwnie.
    •  
      CommentAuthorBett
    • CommentTimeMar 9th 2016
     permalink
    marion: Na dodatek starszak jakiś bunt przechodzi - stroi fochy, płacze z byle powodu i uważa, że jesteśmy najgorszymi rodzicami na świecie...


    Marion - a to bardzo dziwny objaw w jego wieku - między moimi chłopcami jest 5,5 roku różnicy i Starszy nie mógł się doczekać brata i nigdy nie dał mi odczuć, że jest o niego zazdrosny czy że sprawiliśmy mu przykrość tym, że pojawił się na świecie. Obaj są w sobie zakochani (teraz Starszy ma 7,5 roku, Młodszy 2 lata) i naprawdę rewelacyjnie się razem bawią.
    A próbowałaś dociec dlaczego Henryk tak się zachowuje? Rozmawiasz z nim dużo na temat tego jak będzie wyglądał jego świat po narodzinach brata? No i co najważniejsze - czy teraz poświęcasz mu dużo czasu? A jaki kontakt ma Synek w przedszkolu z równieśnikami?

    Co do wagi - ja usg z pomiarami miałam 4 lutego - 5 tygodni temu. Mała wtedy ważyła ok. 1,7kg. Przyjmując przyrost nawet po te 250g/tydzień, to podejrzewam, że teraz jest też podobnej wielkości, co Twój Maluszek czyli ok. 2,6-2,7kg. I jak donoszę to do ok. 3,2kg dobije, tak jak mój młodszy Synek. Dobrze się rodzi takie dzieci :)
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthordanap
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Marion oj jak ja Cię rozumiem, nie żalę się za dużo (tak mi się wydaje) ani w realu ani w necie. Wszyscy naokoło mówią że wyglądam cudownie... A tak naprawdę jest ciężko. Jestem zniedołężniała na maksa, przejście 100 metrów to dla mnie mega wyzwanie, źle mi z tym. Nie mieszczę się w żadne buty, kurtki nie zapinam, fotel w samochodzie mam odsunięty tak daleko że prawie rękami nie sięgam. Śnią mi się obozy sportowe, wycieczki bez brzucha, spacery po lesie. Zazdroszczę rozpakowanym i odliczam dni... jeszcze 19. Jednocześnie zaciskam zęby i pracuje dobrych kilka godzin dziennie, żeby po porodzie mieć chociaż kilka dni (tygodni??) spokoju, od kilku tygodni tejpuje brzuch i to pomaga mi przetrwać i trochę odciąża.
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Odnośnie wyglądania pięknie w ciąży. Jak byłam w ciąży z Maksem wyglądałam jak słoń. Każdy się zachwycałam ochy i achy rozprawiali, jak ja to cudownie wyglądam, choć wiem, że wyglądałam ohydnie. Teraz dopiero jak mnie widzą to co chwile mi mówią jak ja brzydko wyglądałam w poprzedniej ciąży a w tej cud miód. No nic dziwnego kiedy od 4 miesiąca ciąży z Maksem byłam przytyta, napuchniętą i co tam jeszcze z prawie 12kg do przodu, a teraz raptem 3-4kg więcej.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 10th 2016 zmieniony
     permalink
    danap: Wszyscy naokoło mówią że wyglądam cudownie... A tak naprawdę jest ciężko. Jestem zniedołężniała na maksa

    Mnie też mówią, że wyglądam dobrze. Wczoraj w przychodni jakaś obca kobieta zagadnęła, że pięknie wyglądam - i była w szoku, że to już sam koniec. Miłe to. Samopoczucie kiepskie, ale nadrabiam dobrą miną.
    Mimo 14 kg na plusie, nie widać u mnie tej nadwagi. Tzn. widać, że przytyłam, ale nikt nie może uwierzyć, że aż tyle. Cera super, włosy też.
    Bett: Marion - a to bardzo dziwny objaw w jego wieku - między moimi chłopcami jest 5,5 roku różnicy i Starszy nie mógł się doczekać brata i nigdy nie dał mi odczuć, że jest o niego zazdrosny czy że sprawiliśmy mu przykrość tym, że pojawił się na świecie. Obaj są w sobie zakochani (teraz Starszy ma 7,5 roku, Młodszy 2 lata) i naprawdę rewelacyjnie się razem bawią.
    A próbowałaś dociec dlaczego Henryk tak się zachowuje? Rozmawiasz z nim dużo na temat tego jak będzie wyglądał jego świat po narodzinach brata? No i co najważniejsze - czy teraz poświęcasz mu dużo czasu? A jaki kontakt ma Synek w przedszkolu z równieśnikami?

    To chyba chwilowe. Poza tym to typ wrażliwca.
    Bardzo czeka na brata - domagał się rodzeństwa i był szybko powiadomiony o dobrej nowinie. Jest wszystkiego świadomy - wie skąd się biorą dzieci i w jaki sposób przychodzą na świat. Mówi do brzucha, całuje, pyta codziennie KIEDY już się wreszcie brat urodzi.
    Rozmawiamy cały czas, jak to będzie po porodzie - mówi że rozumie, a nawet twierdzi, że będzie pomagał. I bankowo tak będzie. Poświęcam mu dużo czasu - w zasadzie cały mój czas. Po przedszkolu jest głównie ze mną (mąż połowę czasu w miesiącu jest poza domem w pracy), a żadnej innej rodziny nie mamy pod nosem. Dużo się przytulamy, codziennie do znudzenia powtarzamy, że się kochamy. Ma ponad 5,5 roku, a nadal z nami śpi - nam to nie przeszkadza, a jemu widocznie jest to jeszcze potrzebne (mimo, że ma swój pokój, swoje łóżko itp.). Z rówieśnikami w przedszkolu jest wszystko w porządku.
    •  
      CommentAuthorartystka80
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Ja sobie właśnie też tego lata nie wyobrażam i końcówki ciąży.. Poprzednio rodziłam zimą i na końcówce mdlałam w kościele i innych dusznych miejscach. Teraz jestem w 5 miesiącu i zaczyna się robić podobnie. Dziś mało nie odjechałam w supermarkecie tak mi było duszno a co dopiero upały.

    Bardziej jednak martwi mnie jak mój trzylatek przyjmie nowego członka rodziny (brata). Teraz mu opowiadamy kto mieszka w brzuszku mamy, kupiliśmy książkę z obrazkami,
    pokazujemy kto będzie najmłodszy w rodzinie itp. ale mam wrażenie że mówię do niego o jakiejś abstrakcji i on tego nie rozumie. Jasiek dopiero zaczyna mówić, nie za bardzo może mi powiedzieć co czuje- a nie ostatnio powiedział mi że mnie kocha :)) Jak mu pomóc? jak Wasze dzieci reagowały na pojawienie się rodzeństwa?

    Treść doklejona: 10.03.16 11:23
    Marion a jak będziecie spać jak urodzi się małe? U nas jest podobnie- Jasiek przychodzi do nas w nocy, tylko my chcielibyśmy go oduczyć ale nijak nam to wychodzi.
    Nie wyobrażam sobie spania we czwórkę.Mimo tego że mamy duże łóżko.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    artystka80: Jak mu pomóc? jak Wasze dzieci reagowały na pojawienie się rodzeństwa?

    Artystka, są fajne bajki terapeutyczne na ten temat. Może to pomoże?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    my ostatnio spalismy jak rumunska rodzina - na jednym lozku 160x200 - z jednej strony piter z M, z drugiej ja z mala;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 10th 2016 zmieniony
     permalink
    artystka80: Marion a jak będziecie spać jak urodzi się małe? U nas jest podobnie- Jasiek przychodzi do nas w nocy, tylko my chcielibyśmy go oduczyć ale nijak nam to wychodzi.
    Nie wyobrażam sobie spania we czwórkę.Mimo tego że mamy duże łóżko.

    No właśnie nie wiem :shocked::tooth:
    Syn twierdzi, że jak brat się urodzi, to wyniesie się do siebie. Podejrzewam, że faktycznie tak będzie, bo mu będą przeszkadzały nocne pobudki, płacz dziecka, świecenie światła itp.

    Tak jeszcze dopowiem, że wspólne spanie z dzieckiem nam nie przeszkadza - mimo, że syn jest już "duży". Mnie jest z tym dobrze, mąż też nie narzeka, a i synowi widocznie jest to potrzebne. Wszystkie inne stworzenia na świecie śpią razem ze swoimi dziećmi, póki te same nie wyjdą z gniazda, tylko człowiek, ta najbardziej rozumna istota, wkłada noworodka do osobnego łóżeczka, a łóżeczko często odstawia nawet do innego pokoju.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    moj 5 latek po kilku nocach gniecenia sie z nami sam woli teraz spac sam u siebie. poza tym ze mna nikt nie chce teraz spac;-P w nocy wstajemy 2 razy i wrzaskun czasem budzi ludzi;-p co to za sen;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 10th 2016 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: my ostatnio spalismy jak rumunska rodzina - na jednym lozku 160x200 - z jednej strony piter z M, z drugiej ja z mala;-P

    O! I super, podoba mi się :bigsmile:

    Ewa, tak przy okazji - jak się sprawdzają pieluchy z Rossmanna? Bo dostałam kartę podarunkową, i się zastanawiam, czy nie kupić za wszystko pieluchy rossmannowe.
    Ewasmerf: moj 5 latek po kilku nocach gniecenia sie z nami sam woli teraz spac sam u siebie.

    No i na taki scenariusz liczę :wink:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    pieluchy z rossmana sa ok. ale mokre chusteczki sa suche i do dupy;-P
    ja ma teraz dade i pampersy biale i ..wole dade.
    jedyne co dada nie ma paska wilgotnosci..
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Dzięki za rady :bigsmile:
    Chusteczki chyba będę miała te z Biedry - Dada albo Fitti, bo mają dobre opinie na blogu "Sroka o".
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Z tymi chusteczkami z biedry też trzeba ostrożnie - właśnie u sroki czytałam jakiś czas temu, że one są produkowane przez trzy różne firmy i mają w związku z tym zmienny skład. Niektóre są w porządku, inne do niczego. Trzeba by zwracać na to uwagę przy kupowaniu.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    artystka80: Jak mu pomóc? jak Wasze dzieci reagowały na pojawienie się rodzeństwa?


    Jak dla mnie, jedną z najlepszych książek na ten temat jest "Ja też chcę mieć rodzeństwo" Astrid Lindgren. Idealna dla małych dzieci - temat potraktowany możliwie prosto, ale poważnie. Polecam.
    •  
      CommentAuthorSewila
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Artystka trudno coś doradzić. U nas Maks też teraz kończy trzylatka, gada jak stary, procesy logicznego myślenia nawet mnie zaskakują. Wytłumaczyliśmy mu, że w brzuszku jest jego siostrzyczka i się urodzi jak będzie ciepło. Więc na dzień dzisiejszy ma takie momenty, że podchodzi do brzuszka całuje, chce robić pierdzioszki tłumacząc mi, że siostrzyczka to lubi. A są dni, że ma to głęboko w powarzaniu. Bardzo szybko zrozumiał, że ja go na rączki nie mogę wsiąść. Śpi z nami i choćbyśmy go zagnietli to się nie chce wynieść - normalnie zwierzę stadne. Wczoraj stwierdził, że jak się urodzi siostrzyczka, to on będzie spał z nią w swoim pokoju, na swoim łóżeczku, a mama z tatą w swoim.
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Bett:
    Marion - a to bardzo dziwny objaw w jego wieku

    A ja myślę, że całkowicie normalny. W końcu to jeszcze małe dziecko, które nie radzi sobie ze swoimi emocjami, uczuciami. Pewnie, że mając młodsze dziecko wydaje nam się, że ten starszak jest już taaaaki duży i "dorosły", ale to nadal maluch...
    --
    •  
      CommentAuthorkiarus
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Z biedronki chusteczki fitti sie popsuly.....sa mniejsze i sztywne....jeszcze w zeszlym roku byly super ale zmienili opakowanie...naklejka news i sa do niczego niestety
    •  
      CommentAuthorartystka80
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Nie no mój synek też "wita się z brzuszkiem " i mowi "hej dzidzia" pierdzioszki też mamy za sobą :) zrozumiał że mama nie bierze na ręce ,ale jak tylko wraca tata;)) poszukam tych bajek, dzięki :)
    --
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Ja kupiłam ostatnio chusteczki Velvet, bo lubię zmieniać, ale tych akurat nie polecam, bo się pienią.
    Nie lubię też huggiesów, bo się drą.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
  8.  permalink
    Marion - z tym smigam zle mnie zrozumialas, chodzilo mi o to, ze mnie nic nie dolega a jestem miesiac wprzod, nie twierdze, ze Ty lezysz czy cos w tym stylu :)
    U mnie cisza. Dzisiaj termin. Ktg oki, chociaz mlody czesto sie uczylal i zapis sie gubil. Nie mam skurczy ani nic.. No dobrze mu w srodku i juz..
    --
    •  
      CommentAuthor_Aneta_
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Muriah: Nie lubię też huggiesów, bo się drą.

    A ja właśnie Huggiesy lubiłam bo były fajne grube, ale już od bardzo dawna przerzuciłam się na tesco 100% bawełny ii jestem zadowolona, czasem kupię te z biedry lub netto bo oba sklepy mam pod nosem i też są spoko :)
    --
    •  
      CommentAuthorMuriah
    • CommentTimeMar 10th 2016
     permalink
    Jak widać, wszystko rzecz gustu. Najlepiej sobie samemu dopasować.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.