kasia200kh, trzeba sprawdzić ale do zatrucia ciążowego "potrzebne" są jeszcze dwa parametry - białko w moczu i obrzęki. Ciśnienie pewnie ma inne podłoże.
Kasiu, moj gin we wtorek na do widzenia powiedział: mierzyć cisnienie ( choc cała ciąże mam 110/70 lub niższe) i jak sie nagle podniesie przy tej końcówce odrazu badanie moczu i dzwonić, czyli cos wotum mysi byc. Zadzwoń do swojego lekarza.
Treść doklejona: 03.02.17 11:24 Kuleczka ja sie dopiero rozbudzam :) Oczywiście znowu obudziłam sie na plecach i obawa, czy tej żyły glownej nie uciskała macica...kurcze jak ba tym zapanować. Kładę sie ba lewym lub prawym boku, ale czaki budzę sie na plecach i sie boje o zdrowie dziecka.
Ja z mlodym to nie pospie tak dlugo, chociaz dzisiaj po 10 wstal :P mam ruchy jak mucha w smole, musze po tescia zadzwonic, zeby przyjechal do Mateusza, a ja pojade. I obym wrocila do domu.
Treść doklejona: 03.02.17 15:28 Jestem w domku, wszystko w porzadku. Przy okazji zbadal mnie lekarz, to wszystko pozamykane jest. Szyjka miekka, ale 1,5 cm ma :P
szystko pozamykane jest. Szyjka miekka, ale 1,5 cm ma :P
kuleczko, u mnie tak bylo, szyjka miekka, 1,5cm, a 1,5 dnia nastapil wielki koniec ciazy, wiec wiesz... :) My juz dzisiaj w domu :) zoltaczka mala, wszystko ok ;) A, i przygotuj sie na to, ze beda cie chcieli szybko wypuscic, bo jest taki full na noworodkach, ze rodzące niemal w kolejce czekają. Położne nie wiedzą w co ręce włożyć. Dobrze, ze to moje drugie dziecko, to z opieką i karmieniem sobie radziłam, ale taka pierwiastka mialaby ciezko, bo o pomoc bylo trudno, a przynajmniej trzeba bylo sie naczekac.
I nastaw sie, ze synek moze nie móc cię odwiedzić, bo dzieci nie wpuszczają na oddział w zwiazku z grypą (chyba, ze trafisz na fajną polozną to na 3 min wpusci).
Ely, młody zasmarkany i zakaszlany wiec na to nie liczę... Zobaczymy jak to wszystko będzie. Mam nadzieję, że trafię na lwjarza, który młodego odbierał. Dziś mnie ogladal od środka i się smialismy, że drugie też będzie jego. Chciałabym
Ja od wczoraj jakaś nerwowa jestem. Brzuch boli trochę jak na @. Rano miałam delikatne bóle krzyżowe. Teraz ogarnęłam chałupe i właśnie leżę i odpoczywam. Dzisiaj sama z dzieciakami jestem do jutra rana. Młody buszuje w brzuchu, starszaki też dokazuja a mnie nosi normalnie.
Anecia, u mnie mega wyraźnie było czuć dzień przed porodem, że dziecko się wyciszyło, żadnego buszowania, a delikatne ruchy, nie wiem czy mozna z tego robic zasade ;] Ale delikatne bóle krzyżowe... to już jasna zapowiedź :)
No ja mam nadzieję ze z tydzień jeszcze poczeka. Chociaż na usg dużo waży i łożysko się starzeje. Odstawiłam 3 dni temu magnez więc może to też przez to. Ale teraz cały dzień coś robię i miałam może z 3 spinki brzucha takie co zwykle. No nic może tym razem uda mi się przed terminem urodzić.
Kasia, w obydwu ciążach przed porodem miałam takie wysokie ciśnienie, dolne ok 90-100. Przy pierwszej ciąży położna po odczytaniu wyniku skierowała mnie na badania. Miałam się zgłosić po weekendzie, ale urodziłam następnego dnia...W drugiej ciąży ciśnienie podskoczyło na 2-3 dni przed porodem.
Kurcze mały dzisiaj wiercił się strasznie i chyba wstawił się w kanał bo brzuch mi sie zdecydowanie obniżył. Wstałam z fotela to czułam główkę bardzo nisko. Jeszcze chyba za wcześnie dla mnie żeby rodzić. Nie jestem jeszcze chyba psychicznie gotowa że to już, tym bardziej że poprzednie porody po terminie były i z tym też się nastawilam że w okolicach terminu będę rodzić.
Melduje sie jeszcze w dwupaku. Dzisiaj mialam przed 5 rano akcje ze skurczami, ale minelo. Jakis ch*j sie dobijal do bram i prawie zawalu dostalam jak uslyszalam szarpanie krat. Meczyly mnie pozniej skurczybyki co 10 minut, ale jak mowie, przeszlo. Kurczy mnie dzis od poludnia, sa to nieregularne bardzo i krotkie skurcze. Wykapie sie i poczekam na rozwoj sytuacji. Musze sie ogolic, bo mam klaczany odrastajace na syrach :P
Zwalniam listę. W sobotę o 12:55 przyszła na świat moja córeczka Ninka 2,850 Kg i 54 cm. Przez cc. Hey w piątek przestałam odczuwać ruchy płodu. W sobotę rano pojechałam do szpitala na ktg i tam decyzja o cc po otwarciu brzucha okazało się że młoda jest owinieta pempowina wokół szyi
Kasia, dobrze, że pojechalas. Że byłaś czujna. Ja siedzę właśnie z nogami w misce. Mlody wyrobil 10 ruchów. Czekam dalej... kręgosłup mnie boli bardzo.
Ally nie na godzinę. Ja mam książeczkę, gdzie jest napisane, że jeśli 10 ruch wystąpi o 10.30 to zaznaczasz kwadracik z godziną 10:30 i już nie liczysz dalej. Mam nadzieję, że w słoniowej ciąży chodzić nie będę hihi
Witam sie w dniu terminu z USG :P W nocy latalam co chwile na siusiu. Pobolewa mnie dzisiaj troszke brzuch na dole, sama w chalupce jestem. Meczy mnie to wszystko juz.
Dziewczyny miałam ostatnio cały czas plamienia, po badaniu usg wszystko ok ale 2dni krwawiłam. Dzisiaj już jakby lepiej. Zauważyłam coś dziwnego. Nad prawa pachwiną co jakiś czas pojawia mi się takie wybrzuszenie i znika. Tak jakby mi coś tam pęczniało takie uczucie. Co to może być?
-- 8tc puste jajo płodowe :( choć nawet Cię nie widziałam, nie usłyszałam bicia serduszka to i tak tęsknię mój Aniołku [*]
Dzisiaj mężulek przygotował brykę dla małego. Napompował koła, złożył gondole. Jeszcze zostało wyprać śpiworek do wózka. I tak chodzę i się przyglądam temu wózkowi. Jeszcze tylko w środę jedziemy do ikei po fotel i będzie już wszystko. Najbardziej mnie denerwuje to że za bardzo nie mam jak z domu się ruszyć bo u nas strasznie ślisko wszędzie i już myślałam że zima sobie poszła i będę mogła sobie powychodzić trochę na spacery a tu od jutra kolejne mrozy i śniegi ehh. Sama na dwór nie wyjdę bo się boje, ostatnio prawie orła wywinęłam więc jak nie muszę to nie wychodzę. Zresztą po spacerze do lekarza i z powrotem to kręgosłup mi do tyłka wchodzi. A mam niecałe 300 metrów. Tylko zdaję sobie sprawę że jak nie będę się ruszać to poród może się opóźniać lub dłużej trwać.
Hej. Zwalniam listę. Wczoraj przez cc o 20:33 przyszedł na świat Michaś. 4150, 55. Pojechalam na IP, bo nie czulam ruchów. Na ktg tętno spadało, wzięli mnie na porodowke na obserwacje. Niestety tetno jeszcze kilka razy spadło, więc podjęli decyzję o cc. Wód prawie nie miałam i były już zielone.
Gratulacje!!!! Dobrze że szybko zareagowali. Ja dlatego w dniu terminu chce się już do szpitala zgłosić bo u mnie w dwóch poprzednich ciazach wody były zielone i maluchy miały objawy przenoszenia, pomimo że cykle mam dłuższe niż 28 dni. Tym bardziej że łożysko już zaczęło się starzeć.
Kuleczko! Wielkie gratulacje. Zdrowia dla Was. Dobrze, ze i Ty i personel szybko zareagowaliscie. Wszystkiego dobrego. Dochodz szybko do siebie i wracajcie do domu.
Ely kuleczka urodzila tydzien po terminie wg suwaczka.
A my dzis konczymy 29tc i jutro witamy 3 z przodu:) Moj starszak przebrany za policjanta poszedl dzis szczesliwy na zabawe do przedszkola. Maz nie byl zadowolony haha nawet wczoraj bylismy w sali zabaw i byl stroj buzza astrala...wolal policjanta;)
kuleczka_69: Dziękuję dziewczyny :-) wczoraj wszystko tak szybko się działo. Ważne, że już mam synka orzy cycu
gratulacje!!!! pewnie te spacery nocą do kibelka to były sączące się wody.. dobrze że wszystko dobrze się skończyło powrotu do sił!!!! i czekamy na zdjęcie syneczka na galerii
Stresująca dla mnie ta lista jest. Jutro według OM będziemy donoszeni. Już bym chciała być po ale jakoś chyba do mnie to jeszcze nie dociera że to praktycznie na dniach może być. Ally a ty masz jakieś objawy zbliżającego się porodu ??
Kuleczko wielkie gratulacje :-)))))))))) Jadę jutro na podwójny test a wracając zrobię nifty. Wierzę że wrócę z badania bardzo szczęśliwa i zadowolona.
Kuleczko! Gratulacje! Tak jakby mnie przy drugim porodzie - Spadki tętna, niebezpieczeństwo i CC które ratuje malucha! Wracaj do siebie jak najszybciej :)
Dzięki. Jestem strasznie obolala. Leży ze mną babka z dzieckiem, masakra po prostu, raz, że chrapie jak pociąg, dwa, nie umie się zająć małym i non stop beczy.