Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Mam trochę żalu do położnej, że mało mnie aktywizowała (wiadomo nic na siłę, ale trochę za dużo leżałam bo mało bolało i myślałam, że mogę tak sobie cały dzień leżeć a szyjka sama ruszy )
Oj Marion mówisz jakbyś nie rodziła Ja teoretycznie byłam przygotowana znakomicie ale w takich chwilach macica mocno uciska na mózg i człowiek zachowuje się trochę mniej logicznie niż normalnie
Moja jakoś nie chce potrenować:( macica potrenowała
No i tez miałam szczery zamiar świadomie i dobrze współpracować, wsłuchiwać się w ciało, być aktywną itd. A jak przyszło co do czego to interesowało mnie tylko kiedy dostane znieczulenie. Ból pozbawial mnie zdolności racjonalnego myślenia. Zapomniałam jak oddychać, co robić.
Teraz myślę sobie ze może będzie inaczej ale.jak znam życie to znów to samo ;)
No i niestety pępowina za krótka aby małego położyć na brzuchu i czekać aż przestanie tętnic. Szkoda.
Przeciąc sama pepowiny nie miałabym odwagi ;) jak sobie mierzył cukier w trakcie porodu to leków w pasek trafialam tak mi się ręce trzesly ;) podziwiam za odwagę :)
- mega wspolczuje, ja mialam w drugiej mega mdlosci (w pierwszej zero mdlosci, od razu wymioty ). Ponoc pomaga herbata z imbirem, mnie pomagaly troche jakies jakies herbatniki czy paluszki. Na droge nie pomoge, moze guma mietowa, najlepiej probowac spac... Dziewczyny ja mam takie pytanie dluuugo przedporodowe;) zaczelam 7 tydzien i mam takie mdlosci, ze moj urlop legal w gruzach. Problem w tym, ze nie jestem w stanie nic jesc.To co wchodzilo wczoraj, dzisiaj powoduje nudnosci i wymioty. Czy ktoras z Was tez tak miala? Jak sobie poradzilyscie? Skrocamy wczasy i dzisiaj wracam. Nie wiem jak przetrwam 5 godzin w aucie :(