Znalazłam kwas foliowy o który wcześniej pytałam (swanson). Niestety apteki dzisiaj już zamknięte więc jutro zakupie i od razu przerzucam się z foliku. Mam nadzieję że w zwykłej aptece to znajdę
Pict pytałam u mnie w mieście w wielu aptekach, wszędzie był tylko folik; dopiero w gemini dostałam ale tez mie mieli ma stanie za 1 razem ale przywieźli
Elfika dzięki. Właśnie o to mi chodziło że jakbym nie znalazła w aptece to bym do zielarskiego jechała bo z tej firmy moja mama kiedyś jakieś witaminy w zielarskim kupowała ale nie chciałam po mieście jeździć najpierw po aptekach a potem do zielarskiego hehe. *** A dziewczyny ile u was mniej więcej kosztuje zrobienie poziomu progesteronu??
Treść doklejona: 06.08.18 05:25 MrsHyde u mnie w aptece też pewnie by zamówili ale zależy mi na zakupie od razu gdyż mam do miasta jakieś 50 km a teraz wakacje w przedszkolu więc nie jeżdżę codziennie więc nie chciałam tylko po to jechać na marne
To super chyba nie muszę powtarzać progesteronu?? Jeszcze we środę betę zrobię a potem zapisze się do lekarza bo na wizytę trzeba czekać z 3 tygodnie a potem na usg też czekać bo tam w gabinecie nie ma usg :-(
Dziewczyny, jestem załamana. Moja Michasia przyniosła z przedszkola owsiki :((( jutro idziemy do pediatry po leki dla niej. Boję się, że się zarazę i co wtedy? Ciężarne chyba nie mogą się leczyć lekami na receptę? Jestem w 34tc.
katka, higiena, wzmożona, dynia, czosnek... Nie wiem co tam z naturalnych specyfików jeszcze działa. Oraz nie załamuj się- kiedy ja miałam Krysia się nie zaraziła i na odwrót- kiedy dzieci złapały też nie złapaliśmy.
Karolcia. Dziękuję. Dziś już jesteśmy po lekarzu i Michasia przyjęła dawkę zentelu. Za 2 tygodnie druga. Teraz przez 2h ma nic nie jeść by lek miał szanse podzialac. Więc jestem pełna nadziei, że jeśli to początek, to szybko się tego pozbędziemy. Wczoraj wymieniłam pościele, dziś je piore, maskotki też. Obym nie zalapala. Spałam z nią parę dni :((((
Katka, nie chcę Cię straszyć, ale jaja owsików potrafią latać w powietrzu... Przepierz jeszcze na wysokiej temperaturze ręczniki. Poprzecieraj klamki, uchwyty w meblach, włączniki prądu.
Wiem Marion. To wiem :/ Już wygotowalam pościele i ręczniki. Mam płyn medyczny do dezynfekcji narzędzi więc tym wszystko spsikam. Ogarnę to jakoś. Obym ja nie zalapala.
Michasia dziś dostała dawkę zentelu. Pościel zmieniona, wygotowana, łóżka wyczyszczone, odkurzone, kurze poscierane, klamki, włączniki światła i cała lazienka zdezynfekowana specjalnym płynem. Piore teraz maskotki. Pytanie: czy ja muszę teraz jej tą pościel zmieniać codziennie? Jeśli tak, to przez ile dni?
No tak. Dziś będę pracować wszystko co wczoraj poprałam. A prałam w 95°. Dziś jej jeszcze zmienię pościel ale wczoraj wieczorem już cisza. Nie narzekala na swędzenie, już był spokój. Dziś rano zlapalam kupkę i gruntownie obejrzałam - niby nic. Wczoraj za to po tym zentelu tak ją cały dzień czyscilo, że pupka aż sina :/ Ale może wydaliła wszystko...
Ja kupiłam pierwszy materac dla starszej córki do łóżeczka gryko-kokos tak był przez wszystkich polecany i z tego świństwa po paru miesiącach tycie robaki zaczęły wychodzić!! Matko co my wtedy przeżyliśmy. Córką niespokojnie spała a ja nie wiedziałam czemu a jak to odkryliśmy to od razu materac na śmietnik i duży sekcja całego domu. Na miesiąc do rodzicow się przeprowadziliśmy żeby po trochu ogarniać mieszkanie bo wszystko trzeba było myć i prac a zimą bywa więc z widzeniem ciężko było :-( wiem Katka co przeżywasz z tymi porzadkami ale mam nadzieję, że szybko się z tym ogarniesz
No to ja teraz będę uwazna jeśli chodzi o materac. Bleeee. Ja mam wstręt do robaki wszelakich A jak jeszcze ma je moje dziecko, to tragedia. Już powinnam przystopować z tym sprzątaniem A ja nie mogę :/
Koleżanka tez kupiła materac gryka-kokos i tez robale im wylazły Jak próbowała zareklamować to babka w sklepie powiedziała ze niestety nie przyjmą reklamacji bo to reklamacji nie podlega ale często sie ponoć zdarza Bleeeeeee
Bo to zależy od tego w jakich warunkach jest trzymany ten materac. Jak w wilgoci to robaki w gryce łatwo się zalegna. Ja mam dwa materace z gryka i robaków nie było ale sprawdzałam kilka razy i mam podziurawione te "torebki" z gryka :p
a to już od paru lat się o tym mówi. ja co prawda przy Biance miałam farta i zero lokatorów ale ponieważ coraz częściej się pojawia problem to Klarce wzięłam piankowy z ikei. I jak się okazuje piankowy jest zdrowszy jak gryka.
Karolciat o tak słownik w telefonach jest super a jak się jeszcze pisze szybko to całkiem :-/
*** MrsHyde u nas reklamacje przyjęli bez problemu kasę oddali i jeszcze podziękowali za i formacje.
**** Agata u mnie w domu nie było żadnej wilgoci ale wystarczy, że dziecko uleje albo podsiusia a u dzieci może być to norma więc dziękuję za taki materac dla dziecka :-( szkoda że wcześniej tym nie słyszałam ale niestety przeżyło się te paskudztwo
Katka, ja upralam raz po pierwszej dawce i potem raz jeszcze po drugiej. Posciel, reczniki, pluszaki, narzuty, kocyki, poduszki ozdobne które leżą na łóżkach. Chyba ponad 10 pralek wyszło. Gdybym miała tak codziennie to bym oszalała. A co do robaków to i ja słyszałam. My też przy pierwszym mieliśmy gryka kokos. Raz chciałam wyprać obicie materaca i jak zobaczyłam, jak on wygląda w środku to mi się nieprzyjemnie zrobiło. Mi też się wydaje, że przy takim materacu nie da się utrzymać higieny. Teraz młodsza córka ma piankowy z Ikei. Mam wrażenie, że jest też wygodniejszy bo te gryka kokos są twarde, klujace i szeleszcza.
Pict właśnie o takiej wilgoci mówię, bo dziecko się zesiusia, tu zwymiotuje, tam wodę rozleje. Można kłaśc te ochraniacze nieprzemakalne na materac ale to sztuczne jest i moje dziecko w nocy strasznie się przy tym pociło i ściągnelam.
Isia, dziękuję za te słowa. Ja już w panice jestem. Mama mnie opiernicza co chwila. Tomek mój też, że powinnam już odpuścić. Ja wyje co chwile. No istna wariatka. Od jutra luzuje. Muszę to sobie obiecać. A powiedzcie. Czy skoro Michasia miała, wydaje mi się niezbyt zaawansowaną tą owsice, to jeśli ja się zarazilam od niej, to kiedy objawy powinnam mieć?
Kurczę zaczynaja mi sie regularne wymioty, mało co mogę w ogóle zjeść bo i owoce juz mi nie wchodzą W poniedziałek idę do gina a we wtorek jadę na prenatalne; niestety dowiedzialalmsiw od kuzynki ze na wynik Pappa 10dni w tej klinice każą czekać
O jej te nudności ciężko okres ciąży. Ale wieczne zmęczenie i senność też życia nie ułatwia :-( A jeszcze ten upał chociaż u mnie od wczoraj jest 30 stopni ale wiatr taki że drzewka łamie
Zmęczenie i senność to pikus Nawet mdłości mogę mieć 24/7 ale co zjem to mnie za chwile zimny pot oblewa i paw :( Mimo ze nje mogę glutenu bo mi sie ma ciele rany robia to sucha bułka sie ratowałem a teraz juz i to odpadło No nic, trzeba jakoś to przetrwać. Chciałam to mam, 2 ciąże miałam jazdę to czegoż sie właściwie spodziewałam
PS. A przez upały to z domu w dzień nie wylaze Ja kochająca żar z nieba teraz po kilku minutach ma podwórku mam mdłości i mroczki w oczaxh
Hydzia ja nie zazdroszczę. Mnie mdłości odebrały całą radość z ciąży na początku. Coś okropnego. Nic nie pomagało, choć miałam wrażenie, że duże ilości wody, ogólnie nawodnienie organizmu dawało radę. Do tej pory miewam mdłości i wymioty ale sporadycznie. I odkąd jestem w ciazy to też nie ma szans, bym pobyła na słońcu. Od razu słabo i ciężko sie oddycha. Dalatego tak ciesze sie, ze to juz koncowka...
Witam dziewczyny i zwalniam w końcu listę. Urodziłam Zuzie 08.08. o godz 01.06 w nocy. Mała wazyła 3700g i 53cm. Poród ekspresowy, bo od odejścia wód trwał tylko 1,5 godziny z dojazdem do szpitala. Nikomu takiego ekspresu wbrew pozorom nie polecam, nie byłam nacinana, ale jestem teraz pozszywana w okrętkę po sam odbyt. W szpitalu szybko stanęłam na nogi i sie rozchodziłam. Wczoraj wróciłyśmy do domu i niestety coraz gorzej sie mi chodzi, napuchło wszystko i zaczyna swędzieć. Psikam po każdym skorzystaniu z toalety tantum rosa, ale mimo wszystko czuje sie coraz gorzej. W dodatku jeszcze nie odważyłam sie zrobić tzn "2" i to mnie przeraża najbardziej. Ogólnie z porodu i obsługi na porodówce nie jestem zadowolona. Zostałam potraktowana przez lekarza źle, moment zszywania będę chyba pamiętać do końca życia. Twierdził ze podał znieczulenie aczkolwiek ja czułam wszystko, wiec szył na żywca. Dziewczyna która rodziła obok miała to samo - jej w dodatku powiedział, ze jak boli to ma zacisnąć zęby. Makabra. Ale na szczęście przeżyłam i byle teraz tylko sie wszystko wygoiło. Jedno wiem gdyby nie zielone wody, które mi odeszły nie pojechałabym do tego szpitala ( St. Wola) tylko goniłabym 70km na Rzeszów, ale niestety plan wziął w łeb i nie było mi to dane. Mała cudna jedyny problem jaki mamy to od wcoraj nie zrobiła żadnerj kupki i boje sie o jej brzuszek. Poza tym starsza córka jest tak nią zaaferowana że nie mozna ich ostawić na sekunbde razem bo miłość i cieawość wręcz kipi. Trzymam za was wszystkie kciuki i zmykam karmić bo mam kolejną cycoholiczke.
Koalka gratulacje. Lekarz faktycznie nie ciekawy j nie powinienien tak mówić. Że zn8eczuleniem może dal tylko u Ciebie nie zadziałało?? Ja dostałam aż 4 i widziałam i mąż widział że w szyjke wstrzykuje a po mimo wszystko nie zadziałało :-( *** Dziewczyny potrzebuje porady. Chodzi o to że jestem teraz na wychowawczym który kończy mi się za 4 miesiące i jak moja ciąża okaże się żywa to nie wiem czy trwać ten czas na wychowawczym a potem zan8esc zwolnienie czy zakończyć swój wychowawczy od razu i dac zwolnienie. Nie ukrywam że chodzi też o pieniądze bo na wychowawczym nic n8e dostanę a na L4 będę miała 100% platny. Co Wy byście zrobiły??
Dziewczyny czy usg prenatalne w 12tc to jest przez brzuch czy tez dowcipne? Juz nie pamietam a zastanawiam sie w co sie przyodziać zeby było wygodnie ;)
Moja kuzynka w tej klinice miała prenatalne 12t5d i jej juz płeć powiedzieli, jej koleżance 13t2d tez; nawet nje wiedziałam ze teraz tak wcześnie w ogóle próbują płeć określać; za czasow młodego to dopiero ok 17tc coś tam wypatrywali; ale fakt to 11lat to mogło sie pozmieniać
Śmiałam sie dzisiaj do mojego partnera ze ciąża mi sluzy - Od 23czerwca schudłam 5kg, mam tylko nadzieje ze wyniki jakieś w miarę mi wyjdą, dzisiaj mam odebrać nie tylko morfo ale te wszystkie tozo różyczki No i ciekawe czy te o grupie krwi tez. Ciekawe czy nie będzie problemu z L4, ale nie wyobrażam sobie zeby przy tych miłościach i powracających upałach wrócić do biura przed komputer.
Swoją droga dziisaj ostatni raz idę do gina na NFZ, po prenatalnych zmieniam prowadzącego