U mnie w domu rodzinnym też kiedyś były rybki, ale ja mało je pamiętam. Teraz w domu z mężem mamy akwarium 45l. Ja jakoś nie byłam bardzo zainteresowana akwarystyką, ale mąż wędkarz bardzo chciał... no i jest od 4 lat. A z racji, że mężowi przeszło po roku to zajmuję się ja tymi stworzeniami.
Rybki mamy przeróżne. Gupiki, molinezje, neonki, mieczyki, molinezje, kirysy, glonojady i jednego dużego suma, który te 4 lata cały czas z nami mieszka.
Fakt gupiki i molinezje bardzo szybko się rozmnażają. Ale trudno nie łapiemy już specjalnie w kotnik, tylko co sobie samo poradzi to przeżyje, a co nie to nie.
No i u nas udręką są ślimaki, które pojawiają się nie wiadomo skąd.

Ja miałam kiedyś u siebie w pokoju trzy akwaria :) Parę lat temu.Potem prowadziłam sobie jedno z mężem (miałam tam skalary i mniejsze rybki). A potem się przeprowadziliśmy i w nowym mieszkaniu już nie mieliśmy głowy do akwarium. Myślimy o tym, żeby do tego wrócić. Chociaż coś małego, mam przecież mnóstwo szkła i sprzętu. No ale to jak już ogarniemy naszego malucha.
Najbardziej ukochane rybki to tęczanka wernera, wspaniałe do jednogatunkowego akwarium.

hoplight, gupiki na akwarium 25 litrowe to trochę za duże rybki. Najlepsze byłyby jakieś małe rasborki i krewetki karłowate. Gupiki rosną spore, mnożą się jak króliki i nie dość, że źle im się będzie żyło w takim małym litrażu, to jeszcze szybko będziesz miała przerybienie i problem z glonem.

Isia a te rasborki to są wymagające rybki?

Neonki mi się bardzo podobają:)))

Agnike: My mamy akwarium 375L , mąż pasjonata,ale przyznam że cieszy oko takie akwarium i uspokaja patrzenie na rybki

wow ;) to musi być wielkie:))))

Hej :)
W końcu temat w którym mogę się udzielić
Ja też za dzieciaka pokochałam akwarystyke i miałam akwarium low tech na ziemii ogrodowej przez kilka lat do 2009 ,kiedy przeprowadziłam się do UK.
I przygodę zaczęłam na nowo w 2011 raczej z porażkami ,bo ciągle miałam glony ,nieustabilizowany zbiornik i doprowadzało mnie to do rozpaczy.Kolejne próby reanimacji nie pomagały - nie wiem czy przyczyną była tutejsza woda czy podłoże -strasznie porażkowe Mando z JBL :)
Postanowiłam wziąć się tym razem jak należy .Wiele godzin spędziłam na czytaniu o hiht tech ,a było dla mnie czarną magią ,bo tamto było praktycznie bezobsugowe.Zainwestowałam w bute co2 ,porządne podłoże Ada ,nową lampę i tak do dziś nie mam problemu (jakiś pyłek na szybie raz w tyg)
Zbiornik stoi już drugi rok i cieszy moje oko.

Miałam też 180L ,ale zlikwidowałam i na razie czekia na strychu ,może kiedyś wrzucę tam jedną paletkę :P
No i mam jeden 98 L który tez tymczasowo stoi nie zalany ,a powodem był remont .Niestety mam małą sypialnię i nie dałam rady przestawić dwóch akwa w jedno miejsce.
Za jakiś tydzień będzie robiona szafka pod dwa akwaria i nie mogę się doczekac :D

Mam Otoski ,Bystrzyki Amandy ,Pięknopłetwe i Ozdobne .Jest też nie zliczona ilośc krewetek "podrobionych Amano"


hopelight polecam Neonki,albo 5-6 sztuk Danio perłowe - miałam u siebie i są piękne :))
Słyszałam o Głupikach Endlera ponoć dają do nano ,lub bojownik plus ślimaki (Mam Rogatege i "Helenki " )
Albo krewetki wdzięczne stworzonka

Danio miałam :) fajne, bezproblemowe rybki.

Hyde ja kupiłam cały zestaw, więc filtr pewnie jakiś badziewny o wydajności do 200Lh (cokolwiek to oznacza) ale jak zobaczę, że się nie sprawdzi to pewnie zainwestuje w taki jak mówisz, bo wymiana wody raz w roku brzmi obiecująco :)



Hyde grzejesz wodę? jaką masz temperaturę?

Alimama, Hyde, Agnike :) pokażcie zdjęcia:)

Mi się podobają akwaria z samymi neonkami. Ciężko je rozmnożyć, bo to ikrzaki (chociaż ja kiedyś glonojady rozmnożyłam). Ale też tych kilka neonków, które mam teraz mają takie narośla na "buzi".

Oj, piękne :) marzy mi się takie ale miejsca pewnie w moim 48m nie znajdę...

Hope-My mamy 48 m

UŚ możemy sobie rękę podać.
Mój chłop ma też zajoba, czego my juz nie mieliśmy mieliśmy-wywrotki ,piskorki, duszka z amazonii
Obecnie trzy duże akwaria w tym fala o kotnikach nie wspomnę bo samice pyszczkow trzeba osobno trzymac póki matka ich nie wypluje

O rany pod jednym dachem z pająkami?
Ty tak serio?

Mój młodszy brat miał 300L w naszym pokoju przez ladnych pare lat. i najpiekniejsze z tego wszystkiego... To rachunek za prąd jak zrezygnował Mama była pewna że się cos pomylili przy naliczaniu
A tak serio, to fakt że to piekne hobby. Mimo że za gnojka to miał i mało czasu poświęcał to rybki i roslinki rosły jak szalone. Moj szwagier mu przynosił swoje rybki na podtuczenie, ahahah bo u niego za nic nie rosły a wypielęgnowane z odzywkami itd...

Agnike: mąż ma takie lampy co na rok biorą 70 zł

pewnie naświetlacze ledowe?mój mąż te kupił
naświetlacze

Jest i nasze 450l