Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Od 1 do 23 z 23
Po prostu trzeba zwrocic uwage. Powiedziec grzecznie "Przepraszam pana, nie wiem, czy sie pan orientuje, ale bicie dzieci jest karalne w Polsce. Kodeks karny zabrania nawet klapsow. Jestem przekonana, ze znajdzie pan lepszy sposob na wychowywanie dziecka."
To jesli jest klaps, czy mocniejesze szturchanie. Bo jak przemoc, to bez wahania policja.
A czym się różni klaps od każdej innej przemocy?
Facet normalnie lał go po twarzy, cios za ciosem, a tłum ludzi po prostu odwracał się w drugą stronę.
bolem fizycznym dziecka.
klaps nie boli jakos bardzo. To raczej rodzaj upokorzenia.
Jak uderzenie jest bolesne, zostawia slad, to juz klaps nie jest.
Znam ta ulotke, ktora zalaczylas i nie wyobrazam sobie podejsc do osoby bijacej i zapytac ktora godzina;) Z tym, ze ja nie spotkalam sie z osoba zdenerwowana mocno.. moze wtedy warto.
Przemoc fizyczna to nie jedyny rodzaj przemocy.
No właśnie o to chodzi, że jak ktoś ma naprawdę wysoki poziom agresji, to trzeba to jakoś rozładować. Jak zapytasz o godzinę, to masz szansę go choć na chwilę rozproszyć, zdezorientować. Jak wyjedziesz od razu z paragrafem, to może się skończyć różnie, także dla ciebie. Bo jak ktoś jest autentycznie wściekły, a do tego nie potrafi sobie z tą wściekłością radzić, to takie coś jest niestety płachtą na byka.
To jesli jest klaps, czy mocniejesze szturchanie. Bo jak przemoc, to bez wahania policja.
Bardzo prosze, czytaj ze zrozumieniem moje wypowiedzi
Hydro tak, pisalas, ze najpierw trzeba rozladowac napiecie u bijacego. Podczas gdy ja pisalam o sytuacji, gdy osoba bijaca nie jest jakos zdenerwowana mocno i nie widzialam potrzeby rozladowywania.
I bylo by ok, ale zacytowalas moja wypowiedz, z ktora to twoja wypowiedz wlasnie w mojej ocenie sie nie zgadza:)
Jakby mi ktos puplicznie sypnal lacina w twarz, to chyba wypadaloby juz wezwac policje?
Co robisz w takich sytuacjach?
A moze nagrywac taka scene? I na policje?
Na klapsa nie wezwe policji przeciez.. No chyba ze uwazasz, ze nalezy wezwac?
brutal się znęca nad dzieckiem i dodatkowo bym wiedziała chociaż jak się nazywa, czy gdzie mieszka, to jak bum cyk cyk bym zadzwoniła na straż miejską.
Jeszcze w temacie tamtej kampanii, to w sumie nie dziwi mnie, że dotyczyła raczej tych trudniejszych przypadków, bo umówmy się, "kulturalny" bijący (jak to brzmi, no nieważne, ale wiadomo o co mi chodzi) nie jest tak wielkim zagrożeniem i faktycznie wystarczy pewnie spokojne zwrócenie uwagi. Przy agresywnym osobniku często zwyczajnie nie wiadomo, jak to zrobić, żeby niepotrzebnie nie narażać siebie i ofiary na jeszcze większą agresję.
a ja się zastanawiam, czy w domu, kiedy nie ma świadków, takie dziecko nie obrywa mocniej. Czy tego "niewinnego" klapsa nie dostaje tylko w miejscach publicznych, kiedy rodzic/opiekun stara się jakoś trzymać jednak te nerwy na wodzy. Ciekawe, co się dzieje w zaciszu domowym...?
--
Nagrywanie to moim zdaniem świetny pomysł.
Kiedyś staliśmy w korku wjeżdżając do miasta. Na przystanku autobusowym stała para z chłopcem ok. 6 lat. Facet normalnie lał go po twarzy, cios za ciosem, a tłum ludzi po prostu odwracał się w drugą stronę. Z okna samochodu, z telefonem w ręku krzyknęłam, że dzwonię po policję. Gość przerzucił agresję na nas, dał spokój dzieciakowi, poleciały wyzwiska. Na szczęście korek ruszył, ale wyobraźcie sobie, że gdy tylko krzyknęłam tłum automatycznie zwrócił całą swoją uwagę w moją stronę... Okładanego dzieciaka nikt nie widział, ale już wydzierającą się z okna samochodu wariatkę wszyscy nagle zauważyli...
Od 1 do 23 z 23