Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeJul 8th 2007
     permalink
    Mam nadzieję, że jeszcze nie było tematu poświęconego temu zagadnieniu.

    Otóż moje maleństwo od około 2 m-cy przesiaduje sobie w pozycji miednicowej zupełnej, a zatem pupą w dół i na dodatek po turecku. Czasem jednak czuję jak prostuje nóżki. Obecnie to już 36tc i jak na razie maluch nie ma zamiaru wykonać fikołka. Lekarze dają mu marne szanse z powodu czasu jaki już zleciał i jego wielkości, pocieszają mnie jednak, że to żaden problem, najwyżej czeka mnie cesarka. Chciałabym wiedzieć kiedy najpóźniej maluch może się obrócić? A może jest jakiś sposób by go zachęcić? Podobno miało pomagać obracanie się z boku na bok i masowanie brzucha, ale u mnie nie działa. Czasem czuję spory ból i domyślam się po ruchach maluszka, że stara się jak może z tym przekręcaniem, ale niestety nieskutecznie.

    Jak układały się Wasze maluszki? Kiedy przyjęły właściwą pozycję? A może któraś z Was ma za sobą poród pośladkowy czy też cesarkę właśnie z tego powodu?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 8th 2007
     permalink
    Inez witaj znowu w swiecie internetowym. Mam nadzieje ze Bastek przestanie sie wyglupiac i jednak koziolka fiknie. Hoga pisala ze jej maly przekrecil sie ciut przed samym terminem, moze napisz do niej szepta zeby tu zajrzala i ci powyjasniala co i jak tam u niej bylo. SLyszalam ze niektorzy lekarze podejmuja sie obrocenia maluszka ale nie wiem czy na cos takiego bym sie zdecydowala. mimo ze cc nie jest szczytem marzen i ja mam zle wspomnienia to chyba ciecie lepsze niz kombinowanie lekarzy przy maluchu
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 8th 2007
     permalink
    Wg tego co poczytałam o ułożeniu i obracaniu się szkrabika, przy 1wszej ciąży może się obrócić do 2 tyg przed porodem, więc ma jeszcze chwilke i może się jemu uda:
    38 tydzień ciąży

    Na dwa tygodnie przed porodem dno macicy zaczyna się obniżać, gdyż maleństwo przygotowuje się do przyjścia na świat, ustawia się wtedy główką w dół, a pupą do góry (najczęstsze ułożenie dziecka). Mama poznaje, że obniża się macica, gdyż zaczyna się jej lepiej oddychać, nie dokucza zgaga, a brzuch obniża się. U kobiet, które rodzą po raz pierwszy, dziecko ustawia się do porodu około 2 tygodnie przed nim. Natomiast u kobiet które już rodziły, dziecko ustawia się dopiero w ostatnich dniach, a nawet godzinach przed porodem. Jakie są najczęstsze ułożenia płodu:

    - główkowe, w przypadku 94-95% porodów, dziecko ustawia się głową w dół, a pupą do góry. Jest to najlepsza pozycja dla dziecka, gdyż głowa, która jest największa i najtwardsza, rozszerza cały kanał rodny. Dlatego też tułów, ręce i nogi rodzą się bez problemów.

    - miednicowe, dziecko ustawia się głową do góry, a pupą i podkurczonymi nogami w dół.

    - pośladkowe, dziecko ustawia się głową do góry, a pupą w dół. Nogi ma wyprostowane i ułożone wzdłuż ciała.

    Dwa ostatnie ułożenia występują w około 4-5% porodów. Są one trudniejsze, gdyż miednica nie jest tak duża, ani tak twarda, jak głowa i musi dłużej rozszerzać kanał rodny.

    - poprzeczne, około 0,5-1% porodów. Dziecko kładzie się poziomo, plecami do wyjścia z macicy. Maleństwo na pewno nie urodzi się samo, będzie konieczne cesarskie cięcie. ( http://www.medporady.pl/medycyna/cia/ )
    --
    •  
      CommentAuthorFiufiu
    • CommentTimeJul 8th 2007
     permalink
    Wow, And, dzięki za ten wykładzik, każdej przyszłaj Mamie się przyda!
    --
    • CommentAuthorHoga
    • CommentTimeJul 9th 2007
     permalink
    Inez z godnie z tym co Ania pisała mój pierwszy syn do ostatnich prawie dni był ułozony pośladkowo (w czwartek miałam usg i były pośladki a zaraz w poniedziałek już była główka-a ja w poniedziałek miałam skierowanie na cesarke i sami lekarze byli zdziwieni ze przoduje główka, więc mały juz do samego porodu sie odwrócił). Ja przez całą ciążę miałam pośladkowe ułożenie malca, w momencie kiedy zaczęłąm chodzić do szkoły rodzenia siostra która ją prowadziła poradziła mi ćwiczenia które stwarzają dziecku dość miejsca a zatem i możliwość odwrócenia sie we włąściwą stronę. Było to coś takiego: musisz klęknąć na kolanach oparta na rękach- pozycja tzw koci grzbiet i kręcisz biodrami takie okrężne ruchy . Poza tym nawet przy obolałej miednicy i kręgosłupi taka pozycja ale na zgietych w łokciach rękach tez jest dobra do odpoczynku bo wtedy cały brzuch idzie w dół i dziecko tak nie uciska, tez można wykonywac ruchy okrężne biodrami. Mając taka pozycje mimo ze dziecko jest duże i ma mało miejsca istnieje szansa ze sie odwróci. Mnie mówili że dziecko będzie miała z 3900 a po porodzie okazało sie że Jakub miał 3400.
    --
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeJul 9th 2007
     permalink
    Dzięki za pocieszenie dziewczyny :smile: Dziś byłam u ginka i mam już skierowanie na cesarkę. Lekarz dał małemu 1 szansę na 100 na obrót. Mimo wszystko do terminu cesarki jeszcze zostało troszkę czasu i kto wie, czy dzidziuś mnie nie zaskoczy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 9th 2007
     permalink
    A na kiedy masz termin cesarki? nadal na 20 czy coś się zmieniło? przed Tobą jeszcze 4 tygodnie do terminu więc bobas może zdąży zrobić fikołka, co do szans na coś dawanych przez lekarza ja już nie wierzę :) wg mojej p dr już powinnam urodzić 2 tyg temu (08.06 było max 3 tyg do porodu) wg innych lekarzy nie było szans na dochodzenie do 30 tyg a mamy już 35tyg pełnych a prawie 36 - więc niech oni sobie mówią co chcą a Dzidzi żyje własnym życiem i robi co chce :)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJul 9th 2007
     permalink
    i ja popieram tutaj AND,Inez pamietasz nasze i wasze pazdziernikowo-listopadowe przeboje? pamietasz co mowili lekarze? hahaha u mnie szansa 1 na milion pamietasz??? no a my sie na nich wypielysmy i mamy naszych chlopcow!!! Ja tez nie mialam szansy donosic tak dlugo Krzysia a jednak... baaa mowili ze nie ma szansy wyjsc ze sziptala wczesniej niz po 4 tyg a przy olbrzymim szczesciu to w najlepszym wypadku 3... no i co?? i Mlody im pokazal kto rzadzi i wyszedl po 2 :D takze trzeba terraz wierzyc ze Bastek sie spisze dzielnie i fiknie sobie koziolka zgrabnego :)
    •  
      CommentAuthorIzunia
    • CommentTimeJul 9th 2007
     permalink
    Dziewczyny ja również zaliczam się do tego grona straszonych przez lekarzy - wg nich Szymona i Filipa nie powinno być !! Moja ciąża jak już pisałam wcześniej była bardzo rzadko spotykana [w Polsce byłam 4] właśnie ze względu na jednooowodniowość - czyli dzieciorki były w jednym worku owodniowym, choć większość bliźniąt ma właśnie każde swój worek !! Ja jednak powtarzałam sobie i wierzyliśmy z M, że będzie dobrze - i będziemy mieli dzieci. Straszono mnie, że mam 30% szans donoszenia ciąży, że jedno dziecko może umrzeć, że może zaistnieć zespół podkradania ... Byłam załamana, ale wierzyłam !! I nie wyobrażam sobie, żeby mi któregoś teraz zabrakło !! A co do ułożenia płodu, to Szymon był ułożony poprzecznie, a Filip główkowo - i z tygodnia na tydzień fikali koziołki - aż pewnego dnia zabrakło im miejsca i "basenik" zaczął przeciekać. Tak więc Inez głowa do góry - dzidziak i tak zdecyduje sam :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeJul 9th 2007
     permalink
    And222s, na cesarkę mam się zgłosić między 20 a 25 lipca. Dokładnie umówię się w następny poniedziałek, muszę po prostu podskoczyć do szpitala. Zostało jeszcze troszkę czasu i wszystko się może zdarzyć :wink:
    Aniu, doskonale pamiętam co się działo w październiku/listopadzie i te krwawienia w grudniu, kiedy o mały włos nie straciłam Bastka, a potem jak mu się spieszyło na ten świat w maju. Z tego względu nie zakładam żadnych czarnych scenariuszy, na nic się nie nastawiam i podchodzę do tego w ten sposób, że mały sam zdecyduje, a cesarka to nie koniec świata, co najwyżej pamiątka po kochanym szkrabie :bigsmile:
    Izuniu, dzięki za wsparcie, urzekła mnie Twoja historia :bigsmile:

    Jesteście kochane dziewczęta, dodajecie mi sił, dziękuję :bigsmile:
    --
    • CommentAuthorHoga
    • CommentTimeJul 9th 2007
     permalink
    Inez po tym co już masz za sobą to cesarka nie jest juz chyba tak ważna oby maluch na świecie pojawił sie cały i zdrowy a uśmiech pod pępkiem tylko pozostanie słodka pamiatką, postaraj sie umożliwić maluszkowi więcej miejsca to moze sie odwróci. Lekarze czasami kierują sie tylko stroną medyczną zagadnienia a my i natura tworzym co troszkę wyjątki od reguł, Ania nie miała szans na zajście And na donoszenie , Izunia tak samo a zobacz And już niedługo pochwali sie maluszkiem oby tylko ten jeszcze troszkę posiedział ty sama zaczynasz 37 tydzien czyli jeszcze właściwie 6 dni i można powiedzieć że ciąża donoszona. A może byc tak ze u ciebie podczas juz pierwszych godzin porodu kiedy bóle nie są tak regularne tylko raz na kilka godzin maluch sie obróci, zgłosisz sie na cesarkę a oni powiedzą" 4 cm rozwarcia, przoduje główka , zapraszamy na porodówke..." tak było u mnie :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorkasiaM_
    • CommentTimeJul 10th 2007
     permalink
    Czesc dziewczyny. jestem tu od nie dawna i z wielka ciekawoscia czytam wasze wydarzenia. jestem naprawde pelna podziwu jak wiele kobiety potrafia!!! faceci to maja luz. ale za to my czujemy jak bije te malutkie serduszko pod naszym sercem. ja co prawda nie byłam jeszcze w ciazy, ale staramy sie z moim mezem, (w sobote musze zrobic test, bo byc moze nam sie udalo:bigsmile:)ale wyobrazam sobie jakie to wspaniale byc w ciazy. mam nadzieje jak nam sie dalo, pomozecie mi pzejsc te miesiace i pomozecie rada. pozdrowionka
    •  
      CommentAuthorkasiaM_
    • CommentTimeJul 10th 2007
     permalink
    przepraszam za moje błedy w pisaniu ale jest juz naprawde pozna godzina i jestem troche zmeczona ale na forum mam jeszcze sile wejsc:smile:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.