Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Na mleko dalej patrzec niechce, ani na piers, dobrze ze chociaz pije
Ale mlody zaczyna lapac sie moich rak, ramienia, czego popadnie i prostowac sie (stawac na nogi), oczywiscie chwieje sie jak pijany, ale niewiem czy mu pozwalac na to?? Sam tego chce...

Dziewczyny ja wysiadam... od tego upalu i zmeczenia krew mi z nosa poleciala :/ i jeszcze maz by mnie tylko instruowal co i jak... nosz kurde ;/ zero pomocy z jego strony- wspolczuje... nie ma to jak "pomoc" ze strony bliskich..




Dziewczyny ja wysiadam... od tego upalu i zmeczenia krew mi z nosa poleciala :/ i jeszcze maz by mnie tylko instruowal co i jak... nosz kurde ;/ zero pomocy z jego strony
bo robienie obiadu, stojąc na jednej nodze a drugą bujając wózek, zbyt łatwe i wygodne nie jest- ja nie mam wozka w mieszkaniu, to jest dopiero hard core :P MIeszkam na 3 pietrze i znosic go codziennie nie mialabym jak ;) Wiec malego mam na rekach i robie co sie da ;)

[/url
[/url]niestety i takie chwile są i trzeba je przetrwać... Dasz radę. Dzięki temu się tylko wzmocnisz! Ja miałam podobnie i już daję radę a mąż dalej nie ma cierpliwości jak on ma napady ciągłego płaczu w nocy...
[/url
[/url]Później płakałam, że co ze mnie za matka...






anairda1986miałam podobnie jak zostałam z Małą dłużej na wakacjach a mąż wrócił do UK...
normalnie w tym momencie gdyby ktoś mnie zapytał czy mu go oddam to bez wahania bym oddała...Później płakałam, że co ze mnie za matka- tez tak mam co jakis czas, a szczegolnie teraz jak maly od rana tylko marudzi i placze.. z uteskniem czekam az moj wroci z pracy :(

rano to ledwo na oczy patrzyłam, łzy mi leciały jak grochy...zła byłam na tego małego, zirytowana, a tu gorąco, on płacze...normalnie w tym momencie gdyby ktoś mnie zapytał czy mu go oddam to bez wahania bym oddała...Później płakałam, że co ze mnie za matka...Moja mama widząc mnie rano wzięła małego do salonu i ja jak usnęłam tak spałam ponad 3 godziny...
SZAŁ CIAŁ NORMALNIE. 
Także ten teges, kilka dni temu pytałam czy to nie jest jakiś wielki problem ,że się Liliana nie przewraca na brzuszek a dziś niezliczona ilość



Dominik bardzo ucieszył się na jego widok. Poraczkował do niego, pogłaskał po rączce i powiedział "tata!" mina mojego męża bezcenna :))))) łzy stanęły mi w oczach normalnie bo on tak cudnie to powiedział, tak wyraźnie i tak słodko:))) Teraz oczywiscie tatuje do niego często :)))






więc obowiązki domowe spadły na mnie
jak każdej z Nas.
czekam na ten uśmiech taki prawdziwy z utęsknieniem, chciałabym aby te ciężkie chwile były wynagrodzone prawdziwym, szczerym uśmiechem mojego syna.
łzy stanęły mi w oczach normalnie bo on tak cudnie to powiedział, tak wyraźnie i tak słodko:))) T

,że się Liliana nie przewraca na brzuszek a dziś niezliczona ilość


, brawooo dla Lilci









Wiem, wiem - kazde dziecko jest inne i rozwija sie w swoim tempie.
Musze poprzegladac moje ksiazki i poszukac o tym jakis artykulow na necie. Na razie mamy goscia (Babcie), ale jutro Baba wraca do domciu. Wiec bede miala chwilke i poczytam. Moze cos wyczytam ;)
ze moja mama zlosliwie uczy go innych slow byleby "mama" nie mowil.
to takie pikantne
U nas kroluje "tata". Mama bylo tylko dwa razy ;) Ale mysle, ze mozliwe, ze nawet swiadomie. Tak to ciagle "tata" i "tata" ;) Tatus zadowolony.