Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

I w ogóle ciężko mi się wkręcic w ten nowy tryb. Cały rok miałam luzik, wstawałyśmy z Madżą o 9, spałyśmu w dzień i było fajnie ;))
Kurcze ja też jutro idę na zajęcia i aż mi szkoda Zuzi zostawiać. Ciekawa jestem jak maż ją będzie usypiał, bo ona tylko przy piersi usypia. Pewnie się zmęczy i jakoś mu padnie w końcu bez piersi.
I zaczęłam myśleć o kocie brytyjskim.
No i ja bym chciała jakiegoś sierściucha do przytulania :))


bo jeśli już to drugie dziecko chciałabym urodzić po przeprowadzce...

Od jakiegoś czasu (chyba od początku rozszerzania diety) mamy problem z zaczerwienioną brodą.
ooo :( ale że nic się nie daje głaskać?
)...generalnie te koty trzymają raczej dystans od ludzi, tzn. nie lubią leżeć na kolankach itp. Nasza jak chce być głaskana to walnie się z pół metra od nas i musimy do niej podejść
mimo to i tak ją kocham no i bardzo się cieszę, że Misiek może rozwijać się razem z kotem
Mój brytyjczyk jest mega przytulny, a ostatnio nawet laskom daje się ukochać :)
Ostatnio zaczęłam myśleć o jakimś zwierzątku, żeby i Maja miała radochę. A że pies odpada, to zaczęłam myśleć nad kotem..
Muszę się w temat zagłębić i pomyśleć. No i mężuś nic jeszcze nie wie o moich planach..
Już nie mam siły do tego cholerstwa...
. Naszczescie dla roczka raz w miesiacu na 16 jest msza i mozna sie zapisac normalnie. Ale bede wiedziala na przyszlosc, bo w sumie nie zamawiam nigdy prywatnej intensji na msze.





A na dodatek nic dla niego nie mam... Macie coś na szybko?
Ja mam teorię, że to od śliny- być może zmieniła swój skład i jak się Młody ślini, to go tak wyżera. Smaruję Fenistilem, ale ile można. Natłuszczam cały czas, ale wszystko niewiele daje...Już nie mam siły do tego cholerstwa...



ale robię obiad normalny, za to kupiłam tartę z jabłkami i świeczkę "3" - może starczy... Ja mu codziennie gotuję i on nie ma nic takiego ulubionego, bo lubi wszystko co zrobię
I jeszcze czas mam ograniczony, bo mam rehabilitacje... Więc nawet tej tarty sama nie zdążyłabym zrobić... Kolacja to dobry pomysł, żeby wyjść, ale może on na to wpadnie...? Hehe
). Tez się zaognia jak zimnej jest na dworzu,chyba zaczne jej przed spacerem bepanthenem ochronnie smarować.


