Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
nawet nie chcę sobie wyobrażać, co ten pies wówczas by czuł... Litości!
Kachaw nie oddałabym psa jakby był agresywny i tylko dlatego, że ma taki charakter. Jakbym miała takiego psa to po pierwsze z całych sił starałabym się ułożyć go, chodzić na szkolenia. Są techniki do wyciszenia psa. Wymagają tylko dużo czasu i zaangażowania.
Podczas szkolenia nikt mi nie pomagał a tylko słyszałam, że jestem nienormalna
Zdarzają się agresywne retrivery, Ona jest taka. Warczy, szczeka i nie raz ugryzła męża i teściową
nigdy nie lubiła być głaskana, pieszczona, przytulana itp.
Była miła gdy chciała jeść lub dostać jakiś smakołyk
Zaczęła Go traktować jak intruza, obcego szkodnika, wroga
Warczała, szczekała i pokazywała ząbki kiedy tylko Leszek zaczął raczkować, gdy zbliżał się do Niej.
Nie wytrzymałam tego i mąż zawiózł Ją do teściowej aby się uspokoiła, abym Ja się uspokoiła itp. Była 4 dni, wczoraj wróciła, a dziś Go ugryzła!
Nie znacie historii ( całej ) a wyciągacie takie wnioski
Dżasti ale ja nigdzie nie pisałam o oddawaniu psa
Chce się z Wami pożegnać, bardzo uraził mnie post Penny
poźniej pozytywne szkolenia, idealna i jak w zegarku nie jest, ale udało się wyprowadzić psa z którym normalnie można żyć i miec małe dziecko w domu...
No nie mogę się zgodzić,że oddanie psa po tym jak ugryzł dziecko, to akt braku odpowiedzialności właścicieli,że to uprzedmiotawianie zwierzęcia...
Chce się z Wami pożegnać, bardzo uraził mnie post Penny.
Zgadzam się natomiast,że taki pies nie powinien w ogóle trafić do domu, w którym jest dziecko.
Ev, zobacz sama piszesz,że Wasz pies nie jest idealny. Co zrobisz jeśli kiedyś nie zdążysz zareagować? Gdy Nina tak mocno pociągnie Waszego psa za ogon,że on się "odgryzie"?
Po prostu nie mogę się zgodzić z tym,że oddanie psa w takim przypadku, o jakim pisze venus jest brakiem odpowiedzialności. Zgadzam się natomiast,że taki pies nie powinien w ogóle trafić do domu, w którym jest dziecko.
--
Kupiłam krem Hipp ale chyba po nim wyszły syfki na buzi
z tego co Venus opisała pobieżnie można domniemać ,że pies zareagował na gwałtowną reakcję dziecka, próbę chwycenia, a że nie toleruje takich zachowań i nie lubi to skończyło się jak się skończyło - i ja się pytam czy to tak dużo wyobraźni trzeba by mając wiedzę o zwierzęciu dopuścić do tego?
Jahe , bo tak szukam pobieżnie a nie mam czasu zdanie po zdaniu, bo posty długie, kto pisał , że oddanie psa teraz jest nieodpowiedzialne?
z reguły współpraca z nimi wygląda tak
Akirko lanolina jak najbardziej na mróz dla dziecka, ale niestety też może uczulać
A miał tak dobre recenzje i wg bloga Sroki miał być okej.