Byliśmy u lekarza. Młody został starannie obejrzany i ma na bank zapalenie mieszków włosowych czyli potocznie potówki i uczulenie na jedzenie też, które mogło wyjść właśnie przez to przegrzanie. Na moje pytanie czy potówki wychodzą tak sukcesywnie co dzień coś nowego, powiedział, że one idą tak 4,8,16,32 itd bo to jest zapalenie i idą jedne od drugich.
Dostałam dwie maści jedną ze sterydem Locoid Lipocream mam tylko punktowo smarować najgorsze zmiany i drugą chlorchinaldin, mam kąpać w nadmanganianie potasu i dezynfekować dojrzałe zmiany octaniseptem. No i dieta, mam odstawić: nabiał jajka, seler, orzechy, pomidor, czekoladę,cytrusy, kurczaka (chyba że mam dojście na wsi i wiem że będzie bez antybiotyków - nie mam) wołowinę, z rybą znak zapytania. Co mi wolno jeść: indyk, kaczka, królik, gęś - umiem robić tylko indyka, królika i kaczkę jadłam raz w życiu - nawet nie wiem jak to przygotować, wieprzowina, ziemniaki, kasze, ryż, marchewka i pietruszka, sałata, szpinak, na razie owoce mogę i suszone też. Mam przyjść na kontrol w piątek i powiedział, żę jak objawy ustąpią to pomału będziemy wprowadzać nowe produkty.
Więc na wigilę chyba zjem indyka

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 16.12.13 21:52</span>
Ps Jeszcze tylko dodam, żę zmiany czerwone zrobiły się blade po 1,5 godzinnym spacerze, także świeże powietrze dobrze im zrobiło, dziwne nie??

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 16.12.13 21:54</span>
Jeszcze tylko chciałam Wam wszystkim bardzo podziękować, żę tak mi doradzałyście, dzieliłyście się swoim doświadczeniem, kolejny raz nie zawiodłam się na Was, dzięki wielkie

my jutro pierwsze szczepienie.ale mam tremę.

Kachaw ja czytałam, że trądzik niemowlęcy na chłodzie znika a skaza nie i po tym łatwo je rozpoznać...
Więc może to jednak nie skaza ?

Nie wiem Asiula, to nie zniknęło, tylko zrobiło się mniej czerwone, ogólnie jest trochę lepiej niż w sobotę, ale nie wiem co przyniosło efekt, smarowanie emolientem, wywalenie z diety nabiału czy picie wapna.

Kachaw, kup sobie królika, pyszota jest jak się dobrze przyrządzi :))))

akirka: A ja znowu z kupowym pytaniem;) czy to normalne że ja znajduje w pieluszce dokladnie to samo,w tej samej postaci, co M zjadla? Dziś na tapecie szpinak w liściach i mandarynka. Jak weszło, tak wyszło. Jakby w ogóle teto nie strawiła.

normalne :)

A u nas też problem kupowy tylko taki, że jej nie ma tzn. bardzo rzadko. Jedna na dwa-trzy dni.

No i kolejny problem się pojawił ZĘBY !! Jeszcze ich nie ma ale już na dziąsłach widać białawe, ślini się na maxa i zjada ręce do łokci. Co polecacie? Z Maksem stosowałam dentinox ale było to 5 lat temu - jakieś nowości weszły ??

Karolinka u nas z kupa to samo.. ale na piersi tak może być więc chyba nie ma się co stresowac :)

Hej dziewczyny ,Ja mam pytanie z innej beczki.
O jakich porach ważycie dzieci????Bo Ja,np.od paru dni widzę u małej przed jedzeniem 9,3 a po jedzeniu zawsze ma 9,9 i tak nie wiem jaką wagę wrzucić na siatkę centylową...wiem że to głupie pytanie ,ale tak mnie to ciekawi na którą wagę wy zwracacie uwagę.Patrząc na pierwszą wagę wychodzi że Amelka schudła 400 g i nie wiem czy to dobrze jak coś

Dorit, ja szukałam, dzięki :)

migotynka: Camilla, ale muszę się pokłonic w jej kierunku, bo to jedyne, co działa

Potwierdzam u nas też działa

Niby tak Asiula_6_9_91 ale u nas jest jeszcze prężenie, płacz i marudzenie. W nocy się wybudza i teraz nie wiem czy przez zęby czy przez tą kupę cholerną.

Oooo dzięki migotynko spróbuję ale to się całą fiolkę na raz wlewa do pyszczka??

montenia no co Ty nie nie codziennie No ,ale ważyłam ją dwa dni i wychodzi tak jak piszę przed jedzeniem inaczej i po jedzeniu inaczej,jak i u dorosłego tylko nie wiem którą wage mam brać pod uwagę i wrzucać na siatkę

karolinka81: Oooo dzięki migotynko spróbuję ale to się całą fiolkę na raz wlewa do pyszczka??

tak Karolinko, całą:)

kachaw: dziewczyny co do ślinienia i wkładania piąstek do buzi to położna mówiła że około 2,5/ 3 m-ca życia zaczynają pracować mocno ślinianki i swędzą właśnie głęboko w buzi i dlatego dziecko wkłada piąstki do buzi aż prawie po łokieć nie muszą to być jeszcze zęby, ale zdarza się, że tak szybko zęby dają znać u takiego malucha

DOKŁADNIE. Dodam, ze tak małe dziecko nie nadąża połykać tej śliny stąd wypływa ona z buziola i wszyscy niemal od razu mylą to z ząbkowaniem :)

kachaw: dziewczyny co do ślinienia i wkładania piąstek do buzi to położna mówiła że około 2,5/ 3 m-ca życia zaczynają pracować mocno ślinianki i swędzą właśnie głęboko w buzi i dlatego dziecko wkłada piąstki do buzi aż prawie po łokieć nie muszą to być jeszcze zęby, ale zdarza się, że tak szybko zęby dają znać u takiego malucha

katka_81: Dodam, ze tak małe dziecko nie nadąża połykać tej śliny stąd wypływa ona z buziola i wszyscy niemal od razu mylą to z ząbkowaniem :)

Od siebie dodam, że nam pediatra mówiła, że w 2-4 miesiącu życia dziecko może zacząć się ślinić, wystawiać języczek na zewnątrz, wkładać rączki do buzi, ponieważ w tym czasie rośnie nasada języka i często jest to mylone właśnie z ząbkowaniem.

Kasiu (kachaw) bardzo się cieszę, że z Dominikiem już lepiej :) Naprawdę bardzo się cieszę!!!

Dziekuje to mi rozjaśniłyscie w temacie ślinienia się, nie wiedziałam tego!
Zatem mam nadzieje ze nie ząbki.
Dziś moja mama wróciła z płaczącą, ba wrzeszczacą Agatką ze spaceru...pierwszy raz raz płakała
15 minut dobre nie można było jej ukoić, butelke raz piła raz pluła
wygląda na brzuszkowe sprawy lub glodna, bo zbliżał sie "jej czas".
Ależ były emocje, wyobrazam sobie juz co czują mamy dzieci kolkowych!!

Poza tym mamy skok i córcia z nalesnika, ktory trzyma głowke pare sekund zrobiła dziś popis podnoszenia sie na raczkach na brzuchu oraz prawie sie przewrociła na plecy!! Ale postęp, jestem dumna jak paw.

Dzieńdoberek:)

Eveke- gratuluję pierwszego zębulka
Doritku - brawa dla Agatki, mała spryciulka:)

No a ja dzisiaj pierwszy raz niewyspana bo moja córcia juz sie wyspała Zawsze wstawała ok 10, więc sobie wczoraj znów przy necie posiedziałam do 1 w nocy, bo myślę, przecież sie wyśpię, jak zawsze , a tutaj dzisiaj surprise No to się sromotnie zdziwiłam Rozczarowanie moje jest ogromne a powieki podpieram wykałaczkami

Miłego dnia kochane:):)

Treść doklejona: 19.12.13 06:28
no i jeszcze moje koty miauczą niemiłosiernie Ale poranek

Oooo Dorit brawa dla Agatki :) Julek już od jakiegoś czasu wygina śmiało ciało:) Już nie leży jak kłoda, trzeba już na niego uważać. Niesamowite postępy robią takie małe dzieciaczki :)

mój kolek nie ma a w brzuszku się przelewa i bulgocze, położna powiedziała że to norma, ale u nas pierdki idą bez problemów, a odkąd bierze espumisan 2x5 kropel i probiotyk 1x5 kropel brzuszek miękki, a dzieć spokojny.
Mk a nie zjadłaś czegoś co Martynce nie podeszło, może coś nowego wprowadziłaś??

No właśnie nie zjadłam absolutnie nic nowego. Ale wiadomo, nawet w kurczaku mogło być np. za dużo chemii...
My bierzemy Sab Simplex i Delicol, do tej pory było nawet ok. Chyba zwiększę dawkę.
Brała też BioGaię, probiotyk, ale położna powiedziała nam że probiotyki można stosować max miesiąc. A jak twoja doradziła?

jak się zapytałam lekarza jak długo brać probiotyk to powiedział cały czas, wiadomo że odporność"leży w jelitach", że się tak wyrażę, ja teraz przez okres zimowy córce daję probiotyk, nikt mi nie mówił że można góra m-c stosować

eveke: Dziewczyny widziałyście to?

Pomysł sam w sobie rewelacyjny, ale te zwisające nóżki dziecka...

eveke: efekt fajny

O, własnie -efekt fajny, a nie pomysł

Mk mozesz dac spokojnie z 20 kropel espumisanu naprawde to jej nie zaszkodzi bo on jest wydalany a nie wchlaniany