Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 27th 2013
     permalink
    cytrynka251: Słyszałam, że u nas w rodzinie panuje. A dzień przed tą akcją miała kontakt z dziećmi, ciociami, wujkami, może faktycznie załapała


    No to po mojemu bankowo.
    Teraz tylko się modlić, żeby Was nie dopadło bo mnie przetargało 50 razy bardziej niż dziecko :confused::confused:
    --
  1.  permalink
    No i luźna kupka u niuni zaliczona co jej się nie zdarza ostatnio. A przed chwilą dzwonila bratowa i jej malutka Hania chora, dostała antybiotyk więc na pewno rodzinne spotkanie zalatwiło nam dzieciaczki. A obie zabkują więc łatwo o infekcję. Tak jak mówisz Teo oby nas omineło bo ja też kiepsko znoszę jelitowki a przecież muszę mieć siły żeby się niunią zajmować.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 27th 2013
     permalink
    Koniecznie niech dużo pije. Co chwilę małymi łyczkami.
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeDec 27th 2013
     permalink
    Ja dziś byłam z moją małą u lekarza z tym charczeniem (bo by mi rodzina zyć nie dała i sama zaczełam przez nich panikować) i powiedziała że to sapka. Mam małej czyścić nosek solą fizjologiczną i tyle.
    I tak jestem troche niespokojna. Mąż nie umiał małej rano wyczyścić noska dokładnie i jakaś kozulka furczała jej jeszcze głęboko w nosku. A mała jak na złość w przychodni przestała charczeć przez gardło i słychac było tylko te furczenie w nosku. Boje sie że lekarka żle to zinterpretowała bo tego charczenia nie słyszała ;(
    Nastepna wizyta u neonatologa 10 stycznia. Bede jej do tego czasu czysciła nosek i często nawilżała zobaczymy co będzie.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 27th 2013
     permalink
    dziewczyny napiszcie proszę jakiej wody morskiej uzywacie dla swoich maleńkich dzieci?? Dominika ma mocno zapchany nosek, w środku śluz mega gęsty, biały. Oczyszczamy jej aspiratorem ale i tak nie wszystko schodzi :(( ratujemy sie solą fizjologiczną. Czy woda morska jest bardziej skuteczna?
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeDec 27th 2013 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny wczesniej pisały o Marimerze mi tez go kolerzanka poleciła a narazie mam disne mar czy jakoś tak.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 27th 2013
     permalink
    Sony bardzo Ci dziękuję za błyskawiczną odp. lecę do apteki :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 27th 2013
     permalink
    Salinos,koniecznie marimer baby,bo ma lżejszy rozprysk.
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 27th 2013
     permalink
    tak, tak kupiłam marimer baby i maść majerankową :))))))
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeDec 27th 2013
     permalink
    My używamy (nie wiem czy to sól fizjologiczna czy woda morska) nose frida. Ma fajny rozprysk, taki delikatny. Używamy od urodzenia. Maksiu się tego nie boi. A kupiliśmy ostatnio coś innego, to jak mu prysnęłam, to biedak aż oczka miał czerwone i łzami napłynęły. Bał się tego jak diabli, wyrywał główkę. I jak raz psiknęłam mu w oko, a nie w nosek to odstawiłam to i polatałam po sklepach i zakupiłam znów ten nose frida. A dziś sobie psiknęłam tą solą (czy tam wodą - nigdy nie wiem), tą którą odstawiłam, to ja myślałam, że mi oczami wyjdzie.Masakra jakaś.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 27th 2013
     permalink
    moja Dominika znowu robi dziwne kupki takie dwukolorowe :(((( to chyba powód do zmartwienia? kupki są zielono brązowe?

    Treść doklejona: 27.12.13 21:56
    zdjęcia wstawiłam u siebie pod wykresem i na kilka godzin go udostępniam. Proszę o pomoc.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorSzpilka27
    • CommentTimeDec 27th 2013
     permalink
    Witam, czy mogłabym prosić doświadczone mamusie o zerknięcie na wątek wyprawkowy i pomoc? ;)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 27th 2013
     permalink
    Ja też dziś byłam u lekarza z tym furczeniem młodego i jednak nie myliłam się ma lekki katar, osłuchowo czysty, gardło blade, mam oprócz wody morskiej dawać krople do nosa nasivin soft i wieszać pieluchę mokrą w pokoju gdzie śpi a na niej kilka kropli olbasu i na kaszel hedelix bo czasem pokasłuje, czuję się uspokojona, mogę chodzić na spacerki, dziś już śpi spokojniej.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeDec 28th 2013
     permalink
    salinos zerknelam na te apetyczne zdjęcia i jak na mój gust to zupełnie normalne kupy dziecka karmionego piersia. Mój starszak nie Takie cuda miał. Ale jeśli się niepokoisz to zawin pieluszk i pokaż lekarzowi
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeDec 28th 2013
     permalink
    Witajcie poświatecznie. Nas z mezem zlozyla grypa jelitowka, zreszta pol mojej rodziny sie zarazilo na Wigilii.
    Coreczka zdrowa poki co, az sie boje czy od nas nie zlapie, dbamy o higiene, ale te wirusy wyjatkoowo zjadliwe.
    --
  2.  permalink
    Dorit ja u niuni też podejrzewam jelitówkę. Dzisiaj znowu zwymiotowała:(
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 28th 2013
     permalink
    słuchajcie a ja dochodzę do wniosku, że matce nie dogodzisz, jak młody nie chce spać w dzień, to się czasem wkurzam, że nic nie mogę ugotować, posprzątać i robię na raty, a dziś spał od 12 w południe do 15.30 po czym wstał przebrałam go i do cyca a on znów zasnął a ja zamiast się cieszyć, żę mam czas dla siebie, to się martwię, nawet przeczytałam ulotkę syropu czy nie ma tam skutków ubocznych senność. Wzięłam go do pokoju dziennego na bujaczek i się obudził :tooth: ale tak z drugiej strony myślę, że może teraz odsypia to co przez kilka dni nie dało mu spać, była taki mały "mędziarz" tylko na rączkach a tak to wszystko be, a może jest po skoku, bo dziecko takie wyciszone się zrobiło, nie wiem
    --
  3.  permalink
    słuchajcie a ja dochodzę do wniosku, że matce nie dogodzisz, jak młody nie chce spać w dzień, to się czasem wkurzam, że nic nie mogę ugotować, posprzątać i robię na raty, a dziś spał od 12 w południe do 15.30 po czym wstał przebrałam go i do cyca a on znów zasnął a ja zamiast się cieszyć, żę mam czas dla siebie, to się martwię,
    - skad ja to znam....
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 28th 2013
     permalink
    Kachaw,jaki syrop dostaje?
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeDec 28th 2013
     permalink
    Kachaw u mnie tez to samo jak nam spała w świeta ciągiem dwa dni to była już potem panika, a jak cały dzień nie spała to narzekania że nic nie zrobiłam, ale teraz sie w sumie ciesze bo w dzień spi pół na pół potem od kąpania szaleje do północy czy pierwszej ale potem za to śpi do 6-7 rano ;)
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeDec 28th 2013
     permalink
    haha a moja ostatnio całe noce nie śpi.. wczoraj zasnęła o 6 nad ranem czyli w sumie dzisiaj :(
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 28th 2013
     permalink
    Monteniu Hedelix, też pierwsze co to pomyślałam o syropie, czytałam ulotkę, nie ma skutków ubocznych, chyba, że uczulenie na skład, ale to chyba by się sennością nie objawiało.
    Jak Wam pisałam obudził się w pokoju dziennym pobawił na macie z córką, potem zapłakał dostał cycusia i potem grzałam pokój do kąpieli a ona na golasa wietrzył sobie tyłeczek, machał nóżkami, rączkami, zrobiłam mu masaż, wykąpałam, oczyściłam nosek fridą, przebrałam, poszłam do łazienki umyć ręce i jak wróciłam to już spał, nawet chciałam go obudzić, ale sennie otworzył oczy i śpi :shocked:
    Dzwoniłam do położnej i mówiłam jej że dziś cały dzień senny i że ostatnio w dzień mało spał, był taki marudny, rączkowy Jony, ale położna powiedziała, żę jeżeli budzi się na karmienie, robi normalnie siku i kupkę to raczej nic poważnego, że zdarza się czasem taki dzień śpiocha, ale mam go obserwować.
    O ile dobrze pamiętam jakiś czas temu MK pisała żę jej Martynka coś też tak spała w dzień, Mk odezwij się i napisz czy tak było u Ciebie, bo coś mi po głowie chodzi, że to ty pisałaś
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeDec 28th 2013
     permalink
    Tak tak, Kachaw. Dokładnie tak u nas było. Mała dosłownie mdlała mi na rękach, a przynajmniej ja tak to odbierałam. Trwało to dzień lub półtora, ale wystraszona byłam nie na żarty. Później zorientowałam się że to wypadało na skok, kolejnego dnia mała zaskoczyła nas cudownym pierwszym świadomym uśmiechem. Pytałam o to lekarza, powiedział że to jak najbardziej normalne. Niepokojący jest brak apetytu lub oddech przy którym nozdrza bieleją, usta sinieją, dziecko oddycha z trudnością tak, że zapada się brzuszek pod żebrami. Acha, mała miała wtedy jeszcze żółtaczkę, ona też powoduje wzmożoną senność. A z żółtaczką ścieraliśmy się długo, dopiero witamina E pomogła.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 28th 2013
     permalink
    Dzięki Mk że się odezwałaś, my z żółtaczką już się uporaliśmy młody jakiś czas temu brał przez dwa tyg wit E po kropelce, trochę mnie uspokoiłaś, ale będę go obserwować
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Myślę że dzieci w czasie wizyt rodzinnych.świątecznych mogą się inaczej zachowywać.być bardziej zmęczone,rozkojarzone -widzę po swojej córci.
    za dużo bodźców,nowych ludzi...
    cytrynko i jak mała dzis?u nas zielona kupka -czytałam na laktacyjym że może być po rotawirusie taka kupa,więc coś było na rzeczy..
    do tego mniejszy apetyt.ale humor do zabawy jest.:)
    dziś wracamy do domu.:)
    --
  4.  permalink
    Dorit ogólnie niunia ok. Jest wesoła, chce się bawić. Zwymiotowała tylko wczoraj jeden raz. . Kupki jeszcze dzisiaj nie było. Ale martwi mnie coś innego tzn dziwna wydzielina i nie wiem czy to z cewki moczowej czy z narządów rodnych. Kolor żółty, jakby śluz. Zaraz będę dzwonić do pediatry a jutro zaniesiemy mocz do badania. Boję się ,że to zakażenie układu moczowego. Ale przy tym ponoć występuje gorączka.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeDec 29th 2013 zmieniony
     permalink
    cytrynko faktycznie niepokojące objawy,dobry pomysł x badaniem moczu,posiew robisz tak?
    lekarz może przepisze coś jeśli to bakterie.
    teraz na pewno dużo pić. trzymam kciuki!
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Dziewczyny chciałam Wwm polecić super aplikację na androida - Babysitter - teleniania. , w sam raz na Sylwestra:)
    zostawia się przy dziecku telefon z włączoną aplikacją, a gdy dziecko zaplacze lub będzie inny hałas apilkacja
    automatycznie oddzwania na podany numer tel. Jak dla mnie super:)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    cytrynko zrób mocz na posiew, ale u takiego malucha to niełatwe wyzwanie, bo nie wolno przelać moczu z woreczka, tylko trzeba złapać ze strumienia do kubeczka sterylnego.
    Moja Ninka od urodzenia chorowała na infekcje dróg moczowych, do ukończenia przez nią 2 roku życia byłyśmy pod opieką nefrologa, co m-c wizyta, co dwa tyg badanie moczu, nie muszę Wam pisać jak się mordowaliśmy z tymi woreczkami, a potem z wstawianiem kubeczka do nocnika i próby trafienia do niego, byłyśmy nie raz na badaniach w szpitalu, które nic nigdy nie wykazywały i nie wiadomo skąd te infekcje wracały, miałam nakaz zmiany u niej pampersa co godzinę, aby nie hodowały się na moczu bakterie, w nocy też częste zmiany pampersa, lecieliśmy z kasą ostro na nich, aż młoda przestała sikać do pampersa, wtedy infekcje ustały.
    Raz musiałam złapać mocz na posiew, u nas się sprawdziło jak Ninka leżała na golasa, pod piśką trzymałam kubeczek a na górze karmiłam ją piersią, tak jak w komedii to wyglądało, ale nasikała, wtedy zamoczyłam taką specjalną szpatułkę, którą dała mi lekarka i zapakowałam ją i do badania, wtedy wyszły jej bakterie coli i leczona była furaginem, obyło się bez antybiotyku. U mojej córki nigdy nie było żadnych dodatkowych objawów infekcji czyli gorączka, rozdrażnienie, gdyby nie profilaktyczne badania, nie wiedziałabym o nich

    Treść doklejona: 29.12.13 15:45
    Ps a zrobi twoja Natalka siku do nocnika ?? bo jeśli tak to na dno wkładasz kubeczek sadzasz ją na nocnik i ma zrobić, trzeba trafić, nie wolno przelać z nocnika do kubeczka
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Cytrynka,moim zdanie ten sluz to nie z cewki moczowej,a z pochwy. Tzn,nie wiedziałam nigdy sluzu z cewki. A sluz ma jakiś zapach?
  5.  permalink
    Witam się poświątecznie. Wróciliśmy z UK. Pobyt zaliczam do udanych. Zaraz wszystko nadrobię ;)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
  6.  permalink
    Zadzwonilam do pediatry i przez tel postawiła diagnozę że wygląda to na infekcję układu moczowego.Objawy tj wymioty, rozdraznienie, stan podgoraczkowy plus sluz. Moja kuzynka ma teraz ten sam problem z 6 miesieczna córką. Tez zauwazyla sluz na poeluszce. Pediatra Załatwiła nam antybiotyk telefonicznie.Nie mogła nas przyjąć bo nie ma jej w mieście. Właśnie byliśmy odebrać lek z apteki. Zinnat. Za tydzień mamy zrobić wyniki. Powiedziala że nie ma na co czekać. Tylko zastanawiam się jak to niuni podać. Na ulotce pisze że z sokiem owocowym lub napojem mlecznym. A niunia soków nie pije tylko wodę. A z kaszka mleczno ryżowa można? Chyba że uda mi sie coś odciagnać.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    cytrynka,ja zinnat podawalam do buzki bezpośrednie strzykawka. Jak masz dawke 2-2.5ml co 12h?
    W kaszke bym nie wkladala. Jeśli pije wode,to daj strzykawka i niech popije. Powoli,po troszku podawaj,tak żeby nie zwrocila,bo on wstrętny w smaku jest.
    A nie możesz dac jutro moczu do badania?jutro będziesz mieć wynik. Zwykle ogolne badanie moczu już wskaze czy cos jest nie tak z układem moczowym.
    Ja ostatnio miałam tez zap.pecherza i mi wlasnie ogolne wykazalo. I już posiewu nie robiłam,bo było pewne,ze zakazenie jest. Do tego siusiać już nie mogłam :confused:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Ale przy infekcji układu moczowego to dziecko chyba wyje z bólu przy sikaniu, co nie? Bo to boli i piecze wtedy...
    Przynajmniej Ninę bolało i darła się targając za pieluszkę (miała ok 11 mscy).
    A Natalkę chyba nic tam nie boli z tego co piszesz Cytrynko.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Cytrynko a nie masz możliwości zrobienia badania dzisiaj? W Bydgoszczy w szpitalu można w każdej chwili zrobić badanie a na wynik czeka się max.2h.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Akirka, no co Ty? W ktorym szpitalu? Tak na przyszlosc w razie tfu tfu. I ile się placi?
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Montenia w Bizielu. Koszt mniej wiecej taki jak w Vitalabo, ale płaci się dodatkowo za pobranie krwi na IP chyba 8 zł.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Jeszcze się nie miałam okazji z Wami przywitać,choć prawdę mówiąc dużą część z Was znam z wątku ciazowego.

    jestem mamą niespełna miesięcznej Kamili urodzonej 3.12.2013 przez CC z wagą 2690g i 55cm.
    podczytuje was od jakiegoś czasu i widzę tu istna skarbnice wiedzy :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Mk, Kachaw i mamy dzieciaczków w podobnym wieku - jak głużą Wasze maluchy? Kurka, zdębiałam, bo Krasnal od 6 tygodnia głużył głośno, wyjątkowo głośno wymawiał "au" (wzruszając za każdym razem ramionkami), gadał "gu" i "agu". Widać było, że zachwyca się swoim głosem.

    A Skrzacik mówi cichutko, jakby szeptał - dopiero jak się nad nim nachylę to słyszę "guuu" albo widzę, że rusza ramionkami, słucham, a ten ciuchutko "au, au". Jak Wasze maluchy gadają? Też tak cichutko? Bo myślałam, że z czasem zacznie głośniej, ale on cały czas tak cicho gadusia.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Akirka,dzieki :bigsmile:. Dobrze wiedzieć,ze można gdzies w razie co wykonać badania.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Uśka, no nareszcie!
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Fragile, mój gada od dawna, głośno i dużo, coraz więcej. Może Skrzacik będzie spokojnym dzieciaczkiem i dlatego tak cichutko sobie guga :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    The Fragile, mała guga raczej głośno, czasami są to okrzyki i całkiem sporo, codziennie kilka sesji. Czasami jest to coś jak śpiewanie, moduluje głos i się wsłuchuje. Ogólnie dużo głoskuje - auuuuu, aguuuu, uuuu, nenenene, agugu, ałuałuału :)))) zmieniła też sposób płaczu gdy się niecierpliwi, jest strasznie piskliwy.
    Na dniach obczaiła że ma rączki i z zapałem je ogląda. Z tego co czytam to guganie jest naprawdę różne i pojawia się w totalnie różnych momentach.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeDec 29th 2013 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: Jak Wasze maluchy gadają? Też tak cichutko? Bo myślałam, że z czasem zacznie głośniej, ale on cały czas tak cicho gadusia.

    _K_i_n_g_a_: Może Skrzacik będzie spokojnym dzieciaczkiem i dlatego tak cichutko sobie guga

    A to nigdy nic nie wiadomo. Nadia do 8 miesiąca niewiele "gadała", coś tam pod nosem nieco, raczej właśnie szeptała. Pamiętam jak się zamartwiałam, że coś jest nie tak... nawet z jedną z e-cioć konsultowałam wątpliwości. No i nagle bum koło 1o miesiąca, około roku mówiła bardzo dużo, ale dosłownie mówiła, wyraźne słowa typu: kotek, mama, tata, quad, piesek i tak dalej. Teraz mówi dosłownie wszystko, wiadomo, że zdań nie składa, tylko póki co "Mama pić, mama mleko, mama kocha, mama daj, mama chodź", ale powtarza prawie wszystko, wystarczy, że usłyszy raz czy dwa i od razu jak papuga. A taka niemowa była za maleńkości :wink: Chociaż spokojna dalej jest :) jeszcze :devil: No także nie ma reguły :wink:
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
  7.  permalink
    Jutro spróbuję złapać mocz. Kupiłam 4 woreczki i 3 pojemniki na wszelki wypadek; ) Co do Zinnatu to totalna klapa. Próbowaliśmy wszystkiego. I nie ma szans żeby niunia wypiła ten lek. Tylko posmakowała i odrazu zwróciła. A u niej wymioty wyglądają strasznie. Boje się że się zadławi. Zadzwonilam do pediatry i wymieniła lek na taki truskawkowy. Nie pamiętam nazwy ceclor czy jakoś tak. Z nim poszło ciut lepiej chociaż szału nie ma. Ale nie zwróciła.
    Teo nie zauważyłam żeby Natalke coś tam bolało. Dzisiaj była bardzo wesoła. Nie płakała w ogóle. Ale z tego co mówiła pediatra objawy wskazują na infekcję. Też mnie to dziwi że nie zleciła badania. Może ten lek nie będzie skuteczny na te bakterie a tylko dziecko niepotrzebnie faszeruje antybiotykiem. Jutro na własną rękę zrobię badanie i zobaczymy. Ale póki co lek podaje. Mamy dawkę 2 ml co 8 godz.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Aga, współczuję chorobska , oby już było po wszystkim. Swoją drogą skąd to się bierze u takiego malenstwa, mówię o zapaleniu dróg moczowych ?
    Pewnie, lepiej sama zrób badania niż w ciemno antybiotyk .

    No i spóźnione życzenia z okazji 9 mcy.
    Dużo zdrowka !!!
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Dziękuję za miłe przyjęcie :-)
    a gugania nie mogę sie doczekać :-D
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeDec 29th 2013
     permalink
    Teo jak pisałam moja Ninka z infekcjami borykała się do 2 r.ż i przebiegały one bezobjawowo, gdyby nie profilaktyczne badania nie wiedziałabym że ma infekcję

    Frag mój guga różnie, raczej ciszej gurzy i jak już pisałam wydaje takie gardłowe dźwięki jak u delfina i świetnie to wygląda jak najpierw namacha się nogami i rękami i wtedy wydobywa dźwięk ile go to gadanie kosztuje wysiłku, teraz od kilku dni zaczyna pokrzykiwać czyli cisza i nagle krzyknie sobie aaa a zaraz znów patrzy mi głęboko w oczy, uśmiechnie się i aghuuuu takie powolne i ciche.
    Wiecie co już nawet powiedziałam mężowi, że nigdy mi tak w oczy nie patrzył, z taką miłością i oddaniem, nawet na początku związku, to mi powiedział, że gdyby miał możliwość tyle czasu co syn pierś w ustach trzymać to też by na mnie tak patrzył :fierce:

    Treść doklejona: 29.12.13 23:33
    mamakasi: Swoją drogą skąd to się bierze u takiego malenstwa, mówię o zapaleniu dróg moczowych ?

    niestety u dziewczynek o to nie trudno, wystarczy, że kupa dostanie się do cewki i zakażenie bakteriami e-coli gotowe, a to one często powodują infekcję, u mojej Ninki było to uwarunkowane naszymi predyspozycjami, ja borykałam się z infekcjami do wejścia w okres dojrzewania, ile czasu spędziłam w szpitalu to moje, mąż ma piasek w nerkach.
    --
  8.  permalink
    Olu dziękuję za życzenia w imieniu Natalki:-)
    Udało mi się złapać mocz za pierwszym razem. Tylko zastanawiam się co będzie z wynikiem skoro już dwa razy podałam antybiotyk. No nic, zobaczymy.
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeDec 30th 2013 zmieniony
     permalink
    The_Fragile: jak głużą Wasze maluchy?

    PENNY: Nadia do 8 miesiąca niewiele "gadała", coś tam pod nosem nieco, raczej właśnie szeptała. Pamiętam jak się zamartwiałam, że coś jest nie tak


    jeny dziewczyny trochę mnie uspokoiłyście, moja mała baaardzo niewiele guga przez co zaczęłam się trochę niepokoić, wydaje cichutkie pojedyncze dźwięki tylu "ała" ( zdarzyło jej się moze 2 razy) a tak to "guuuu" , w złości " nenene" ale to naprawdę pojedyncze dźwięki w ciągu dnia, dlatego Penny jak przeczytałam że Twoja panna też tak miała a później się to zmieniło to trochę mi ulżyło. Wiem wiem, każdy maluch rozwija się w swoim tempie no ale wiecie jak to jest jak czytam że u Wasze dzieciaczki w podobnym wieku już tak fajowsko gugają :wink: a moja raczej oporna :). Ale za to super się śmieje i zaczyna ćwiczyć obroty z brzuszka na plecki ( 2 tyg temu udało jej się 2 razy i to tak super fikła bardzo się przy tym nie męcząc, potem 2 tyg cisza i teraz znowu trenuje obroty choć z róznym skutkiem, nie kiedy jej się uda a niekiedy zawiesi:shocked: się w połowie :D)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.