Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Migotynko Gratuluję ząbka. Ale bidulka ssię męczy.
    A ja dopiero dzisiaj poznałam wyniki Natalki z moczu. Zadzwonilam i przez tel Pani powiedziała że wyniki są dobre. No i teraz nie wiem. Na podstawie objawów pediatra stwierdziła że infekcja układu moczowego i nie ma na co czekać. W niedzielę wieczorem zaczęliśmy podawać antybiotyk. Niunia ma po nim biegunkę i teraz się boję że faktycznie sie coś zainfekuje bo ta kupka ciągle dostaje się do pipki :/Ogólnie Natalka pogodna , nie płacze, wygląda na zdrową. Czyli teraz antybiotyk muszę brać do końca. Ale jestem zła.
    --
    •  
      CommentAuthormigotynka
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Cytrynko, a posiew też robiłaś?
    --
    •  
      CommentAuthormadziik1983
    • CommentTimeJan 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    "Hej babeczki. Mam pytanie do mam dzieciaczków w wieku podobnym do Maksia. Ile Wasze dzieci śpią w ciągu dnia? Bo Maks ma dwie drzemki po 30 min. Zdaje mi się, że to jest bardzo mało!!! "
    - Maks spal podobnie... az mi zal bylo slyszec jak inne spia po pol dnia a moj nie. Za to od jakiegos 8-9miesiaca ma drzemke w dzien 1,5-2 a czasen nawet ze 3 h i jest bosko, bo obad na luzie ugotuje i posprzatam ;)
    --
  2.  permalink
    Migotynko posiewu nie robiłam. Pediatra zaleciła badania dopiero po skończeniu antybiotyku. Jednak z ciekawości zrobiłam badanie ogólne. A myślisz że jak w ogólnym nic nie wyszło to mimo wszystko w posiewie może wyjść? Oby nie. Natalka nie goraczkuje. Wymiotowała w sumie trzy razy. No i jeden dzień duuuzo płakała i wtedy pojechaliśmy do lekarza. To było w drugi dzień świąt. No i na pieluszce znalazłam śluz. Od niedzieli śluzu już nie widzę a Natalka wygląda na zdrową. Już sama nie wiem co jej było. Może też ząbki jej dokuczają.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Dlatego ja bardzo cenię Ninki lekarkę bo ona antybiotyk daje w ostatecznej ostateczności.
    Natalka jak widać lek bierze niepotrzebnie - bo badanie robiłaś nie teraz, tylko w dzien kiedy dostala lek prawda?
    Szkoda, że pani dr nie poczekała.
    Poza tym mi tamte objawy bardziej na jakąś jelitówkę wyglądały.
    Pierwsze słyszę, żeby przy infekcji pipki wymiotować...
    --
    •  
      CommentAuthorKakai
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    cytrynko skoro z badania ogólnego nic nie wyszło to wątpie, że wyjdzie coś w posiewie, bo jednak wzrost leukocytów czy erytrocytów w badaniu ogólnym zawsze pokazuje ze coś jest nie tak,a poza tym pisałas że mala nie płacze przy siusianiu że nie boli to, a wiem, że jak układ moczowy jest chory to ból przy siusianiu jest nieziemski
    --
  3.  permalink
    Pierwszy raz byliśmy u tej lekarki. Z polecenia znajomych a że był to drugi dzień świąt nie szukaliśmy dalej. Badanie moczu zrobiłam po podaniu Natalce dwóch dawek leku tj w niedziele wieczorem i w poniedziałek rano. Lek bierze co 8 godz. No trudno. Już czasu nie cofniemy. Zaufalam jej bo bałam się tej infekcji a chyba antybiotyk to mniejsze zło. Zapewniała mnie że w razie czego nie zaszkodzi.
    Teo przy infekcji układu moczowego mogą wystąpić wymioty. Ale tak jak mówisz bardziej to na sprawy jelitowe wyglądało.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    cytrynko nie ma co sobie teraz pluć w brodę, stało się, chciałaś przecież dobrze dla córki a prawda jest taka że gdy coś złego się dzieje z dzieckiem to ufamy komuś, kogo uważamy za bardziej obeznanego w danej dziedzinie. My mamy taką pomoc lekarską świąteczną na ul Krakowskiej i powiem Wam żę tam często są lekarze jacyś chyba z kosmosu, albo wiekowa Pani ,która się ledwo biurka trzyma, albo jakiś lekarz, który nawet dobrze nie bada dziecka, więc ja jeśli mogę tylko to czekam do dnia roboczego i pędzę do mojego pediatry, ale wiadomo, jak jest ciężki stan dziecko to nie ma co zwlekać nawet jeden lub dwa dni.
    Ja też się cieszę, bo podobnie jak Teo mam super pediatrę, który antybiotyk daje w ostateczności i chwała mu za to
    A jeśli chodzi o infekcję dróg, to najczęściej ich winowajcą są właśnie bakterie e-coli, na które działa furargin, więc mogłoby się okazać że obyło by się bez antybiotyku
    --
    •  
      CommentAuthormooniia
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    TEORKA: Pierwsze słyszę, żeby przy infekcji pipki wymiotować...


    a tu Cie zadziwie bo takie pojedyncze niecharakterystyczne wymioty u dzieci, krótkie , ale intensywne goraczki typu wieczorem 39 przez dwie godziny i tyle , to często właśnie są objawy zapalenia dróg moczowych.
    Moja Goska np. jak miałam chyba 4 lata to przez kilka dni raz dziennie wymiotowała, ponieważ miała stwierdzony refluks olałam to ,ale jak doszła nagła dziwna goraczka dla spokojności wsadziłam pasek do badania moczu do nocnika... natychmiast pobieraliśmy mocz na badanie labolatoryjne - była zakazona pseudomonasem z którym walczyliśmy kilka miesięcy niestety.

    prowadzący nas nefrolog uczulał nas właśnie wtedy na takie wymioty i rzty goraczkowe aby koniecznie badac mocz. Zreszta przy niewydolności nerek tez czestym objawem sa właśnie wymioty
    -- mama piątki :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    No dlatego napisałam, że pierwsze słyszę a nie, że to niemożliwe :tongue:
    Dobrze wiedzieć w takim razie.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    madziik1983: Maks spal podobnie... az mi zal bylo slyszec jak inne spia po pol dnia a moj nie. Za to od jakiegos 8-9miesiaca ma drzemke w dzien 1,5-2 a czasen nawet ze 3 h i jest bosko, bo obad na luzie ugotuje i posprzatam ;)

    Tchnęłaś we mnie nadzięje :))) Mam nadzieję, że Maksiu też zacznie mieć ładne drzemki w ciągu dnia niezwiązane ze spacerkiem.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Mi lekarka mówiła, że możliwe jest, że badanie ogólne wyjdzie ok, a posiew niestety nie.
    --
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    dziewczyny,jakie krzeselko do karmienia polecacie??mój brzdac to wczesniak,wiek korygowany ponad 6 mies,jakis2 tyg.temu zaczal sie przewracac na boki,od niedawna na brzuch..
    nie siedzi samodzielnie,ale trzymany na kolanach odchyla sie do przodu do pozycji siedzacej..
    jesli temat byl tu niedawno poruszany to przepraszam,ale na necie jestem rzadko i z wiadomych wzgledow musze byc krotko ;)
    pozdrowionka dla wszystkich w tym nowym roczku...
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    kachaw: cytrynko nie ma co sobie teraz pluć w brodę, stało się, chciałaś przecież dobrze dla córki a prawda jest taka że gdy coś złego się dzieje z dzieckiem to ufamy komuś, kogo uważamy za bardziej obeznanego w danej dziedzinie.

    zgadzam sie z Kasią, uczymy sie caly czas swoich dzieci....najwazniejsze ze Natalka pogodna!
    U nas po 3 dniach zielonych kupek juz ok, wydaje mi sie ze córcia zwalczyła rotawirus ktory powalil cala rodzinę.
    Robi sie taka coraz bardziej kontaktowa, gilgoczemy sie i wyglupiamy, uwielbiam słuchac jak chichocze się w głos.:crazy::crazy
    Migosiu- gratulacje zębiska- warto wiedziec o tym zwyczaju...a co sie robi gdy dady znajdzie ząbka?? :) w sensie co kupuję sie ojcom?
    Mk, kurcze wspolczuje przezycia...ja teraz sto razy rozpatruje rozne sytuacje...zabezpieczam miejsca gdzie jest corka...po powrocie ze szpitala mialam schize ze lampa-plafon spadnie na lozeczko z corką( czasem ja odkladalam tam), tlumaczylam to zmęczeniem po porodzie...
    bo nie bylo przeslanek tu temu, jednej nocy taka myśl mnie obudzila i nie dawała spokoju.

    wyobrazcie sobie ze pare dni temu wypaliła sie żarowka i maz zdjął lampę....co sie okazało?? ze w srodku bylo pękniecie na całej dlugości ( niewidoczne z zewnatzr) i klosz rozpadł sie na pól...i jak tu nie wierzyc w intuicję matki!!!:shocked:

    Tak wiec wiedzialas kiedy zareagowac...najlepiej by nad przewijakiem nie bylo nic co mogloby poleciec..
    ale zdaje sobie sprawe ze mimo ostroznosci czekaja nas rozne nieprzewidziane kolicje maluchów ze swiatem.;)

    dzasti- sto lat dla Maksa w półrocze!!!i zeby dawal tez mamie zlapać oddech w ciągu dnia.:)
    (u nas spacer obowiazkowy jak u bonim, czy sie wali czy sie pali...no chyba ze ja sie zle czuje, ale wtedy babcia pomaga.)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Cytrynko, moja Misia miała epizod wymiotów - lała się przez ręce przy tym - w niedzielę, wówczas również dostała gorączki po paru godzinach. Z poniedziałku na wtorek miała w nocy ponad 39. Pokasłuje do tego od katarku prawdopodobnie, bo sporadycznie. Poszłam z Nią do pediatry i po zbadaniu Misi (osłuchowo czyta, gardło czyste), dostała tylko wit. C :))) Nie wiem na jakiej podstawie ta pediatra stwierdziła ZUM?
    --
  4.  permalink
    Kasiu właśnie u Natalki były wymioty z okropnym płaczem a jak wiesz Natalka raczej z tych nie płaczących i przy tym tak jak u Was lała się przez ręce. Zasypiała na siedząco. Z tym poszliśmy do lekarza. To było w czwartek tydzień temu. Lekarka nic nie stwierdziła. Osłuchowo ok. Powiedziała, że to może być jakaś infekcja przez ząbki. Wieczorem na pieluszce zobaczyłam śluz(nie było wtedy kupki) . Obserwowaliśmy dalej. Śluz ponownie pojawił się w niedzielę i wtedy lekarka telefonicznie po opisie stwierdziła infekcję dróg moczowych i zaleciła antybiotyk tym bardziej, że śluz był już w czwartek. Chyba wolała dmuchać na zimne stąd może mniejszym złem wydawał jej się antybiotyk. No sama nie wiem. Dzisiaj do niej dzwoniłam. Kazała kontynuować bo być może to infekcja pochwy a nie układu moczowego. Śluz był a ja nie wiedziałam czy z dróg rodnych czy moczowych. No nic czasu już nie cofniemy i mam nadzieję, że Niunia jest zdrowa.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.01.14 17:54</span>
    Aaa i zdrówka dla Misi:*
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Cytrynko, również zdrówka dla Natalki. Ważne, ze wyniki moczu są dobre :)
    --
  5.  permalink
    Tchnęłaś we mnie nadzięje :))) Mam nadzieję, że Maksiu też zacznie mieć ładne drzemki w ciągu dnia niezwiązane ze spacerkiem.
    - tylko, ze ja teraz unikam spcerow w okolicach drzemki, bo na dworze mi zasnie na 30-40 minut i pozniej do domu wracam bo chlodno, a jak sie drzemnie we wozku to po poludniu spac niechce i mega marudzenie do wieczora, bo po 17 nie poloze go spac przeciez na drzemke:/ Glownie wychodze jak juz wstanie i jest po obiedzie czyli ok 15.30.
    Zreszta z rana i tak nie mam czasu bo obiad robie a pozniej do pracy na 14 :(
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Dziewczyny, czy można iść do kontroli (tej po połogu) do innego gina niż ten, który prowadził ciążę? Tzn. czy to ma sens? Nic nadzwyczajnego się u mnie nie dzieje, ale wiadomo do kontroli trzeba iść. Gin do którego chodziłam w ciąży jest oblegany i czasem czeka się nawet 2 - 3 godziny, a mój mały wisi na cycku on stop i zaryczy się jak tak długo mnie nie będzie. Nie chcę go brać ze sobą, bo to przychodnia i różne choróbska. Była któraś u kontroli u innego gina?
    --
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Dorit: warto wiedziec o tym zwyczaju...a co sie robi gdy dady znajdzie ząbka?? :) w sensie co kupuję sie ojcom?

    Doritku, w zasadzie to trudno mi powiedzieć, bo wśród osób które znam to zawsze mamy znajdowały ząbki :tongue:

    Jeżeli chodzi o infekcję dróg moczowych, to mój Wituś miał bakterię e-coli w moczu jak miał dwa tygodnie. W szpitalu lekarka powiedziała, że częstym objawem jest też zachłyśnięcie się u małego dziecka. I w zasadzie nie dowiedzielibyśmy się o tym, że coś tam w jego siuśkach siedzi tylko właśnie się nam zachłysnął i trafiliśmy na SOR do szpitala. Dla mnie to się wydaje dziwne, żeby te dwie rzeczy połączyć i może to był zwykły przypadek, ale wiem też, że czasami jeżeli chodzi o zdrowie dzieciaczków to nie wszystko wydaje się być oczywiste.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Hanny moim zdanie można iść do innego gina, przecież on bada ginekologicznie i robi usg sprawdza czy wszystko jest okey, więc to może zrobić każdy gin. Mój jeszcze dodał, żę jak zacznę miesiączkować to mam zrobić sobie znów cytologię, robiłam w 4 m-cu ciąży bo niestety po porodzie różne rzeczy mogą się dziać
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    Hanny: Była któraś u kontroli u innego gina?

    Tak, ja byłam, poszłam bliżej domu rowniez ze względu na dziecko.
    Wybralam gina, ktory jest szczegolnie delikatny, bo mialam stracha czy wszystko ok po szwach itp.;)
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    ja bylam u swojego, prowadzacego ciaze, bo niecale 3 m-ce po porodzie probowalismy kilka razy z mezem wznowic zycie seksualne, ale niestety ból był taki, ze nie bylo mowy o kontynuacji... Nic sie nie dzieje, tylko susza totalna i dlatego tak boli, mimo uzywania zelu nawilzajacego. Dostalam globulki, ktore maja pomoc. Eh... kiepsko to widze :/
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    Dlaczego temat wątku został zmieniony?:( dziwnie teraz wygląda, a tak to zawsze było wiadomo że "rozpakowane" to ten wątek. ..
    --
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    Ja tez właśnie miałam zapytać czy nie ma jakiejś akcji _zmiana tytułów wątków" czy co? Bo to już któryś z innym tytułem i sie zgubiłam.
    --
  6.  permalink
    Dziewczyny, lecę do was z pytankiem :wink:
    Otóż chodzi mi o synka który mruczy mi już jakieś 2 dni :/ Tzn. jest taki niespokojny, bardziej płaczliwy. No i to jego mruczenie jest dosłownie przez całą noc, wstaję po kilka razy w nocy bo wydaje mi się że się obudził ale śpi dalej.
    Mam wrażenie jakby go coś bolało :neutral:
    Nie mam pojęcia co to może być i nie wiem czy to normalne
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    I jeszcze z błędem ten tytuł:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    Dziewczyny czy któraś z Was używała inhalatora, aby pomóc dziecku jak było zakatarzone?
    Można robić inhalacje takiemu małemu dziecku jak nasze z soli fizjologicznej?
    Pomoże?
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    My używamy inhalatora i chwalimy sobie :) (mamy philips). Ostatnio początki zapalenia oskrzeli udało nam się rozgonić mucosolvanem w inhalacjach :)
    Ale nie wiem, od jakiego wieku właściwie można...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    Onekiss, oczywiście można. Sol fizjologiczna nie zaszkodzi (wlej do nebulizatora 2ml soli,nie więcej). Tylko nie rob przed snem bezpośrednio, bo katarek się luzuje i może splywac do gardla. Tak z godzinke przed snem nocnym najlepiej. My mamy taki sam jak Ty. Możesz podac przez maske lub tylko do noska taka naklada plaska(trzymasz w pobliżu nosa i to dmucha sobie).
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    Montenio dziękuję CI.
    Olu Tobie również.

    Dziś przyszedł ten nasz inhalator. Jutro zastosuję pierwszy raz. Oby pomogło. A po ilu inhalacjach będę widzieć poprawę? Wiem, że to pewnie zależy od stopnia zakatarzenia i przecież każde dziecko inaczej reagować może, ale jak to było u Was? I w takim razie inhalacje robić raz dziennie, tak?
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    Kissku możesz robić nawet dwa razy dziennie jak jest gęsty katar, sól go ładnie rozrzedzi, ja już młodemu robiłam bo też katarek ma i często pryskaj wodą morską ona też ładnie rozrzedzi katar, a zobaczysz że ten nebulizator to będzie wasz najlepszy przyjaciel i tu mam na myśli cała rodzinę, nawet mój mąż teraz się przekonał, bo miał zawalone zatoki a robił inhalacje 3 razy dziennie z samej soli i mu fajnie się katar poluzowała i zaczął schodzić, jak jest coś poważniejszego i siedzi na oskrzelach i nie chce się oderwać to mucosolvan fajnie działa, a przy suchym kaszlu Ninki jak się zaczyna coś dziać z alergią w tle to idzie w ruch pulmicort
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJan 3rd 2014 zmieniony
     permalink
    Kasiu dziękuję!
    Czyli ten mucosolvan można podawać takim maluszkom?
    A schemat działania ma byc taki: inhalacje, odczekać aż się katarek rozdzedzi i odciagnąć go później?

    Teraz prsykam solą morską i odciągąłam.
    No i broniłam się rękami przed katarkiem, a dziś go kupiłam na allegro.
    Ten w ogóle się nie sprawdził :/ Nie wiem czy to ja nie potrafię go używać czy po prostu jest do bani :/
    Zwykła gruszka lepiej odciąga.
    Poza tym od dziś podaję Euphorbium do nosa i witaminkę c (5 kropelek dwa razy dziennie) i maścią majerankową smaruję pod noskiem.
    Mała śpi teraz obok mnie i ładnie oddycha. Nie furczy nic. Spokojnie śpi. Może to znak, że przechodzi ten katar i nic poważniejszego nie będzie.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    jaka macie temperaturę w pokoju niemowlęcym? obecnie mamy 20 st. i wydaje mi się być za zimno :( pediatra mówi max 20 ale to jest taka pizgawica, że szok! z kolei nie chcę jej przegrzewać.. i bądź tu mądry :angry:

    Treść doklejona: 04.01.14 00:21
    Kissku mozna podawać mucosolvan małemu dziecku. Rozrzedza wydzielinę zalegającą w gardełku ( w przypadku mojej córeczki)/Moja własnie skończyła kuracje 5 dniową, 2x po 2ml mucosolvan dla dzieci.. a dodam, ze Dominika miała paskudny katar i ładnie schodzi. W sumie nie wiem co pomogło, bo dostawała też sól fizjologiczną do noska i wodę morską marimer baby, dodatkowo psikałam jej octeniseptem gardełko, robiłam także inhalacje solą fizjol 3 x 15 min dziennie i do tego ściągałam paskudne glutki katarkiem.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    Moja im cieplej tym gorzej śpi. Teraz wróciłam do siebie do domu i spała rewelacyjnie a było 19 st w pokoju. Może przykryj ją kołderką a jak coś to się odkryje, a oddychać będzie chłodnym powietrzem.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    salinos: obecnie mamy 20 st. i wydaje mi się być za zimno

    moja Misia w tamtym roku spała w temperaturze 17-18st. Calutką zimę :)
    --
    •  
      CommentAuthormilka1984
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    katka - to jak ja ubieralas? bo moj spi przy 20,5-21 st i spi w body kr, pajacyk bawelniany, spiworek nie za gruby i kolderka i jak sie odkopie z kolderki to rano potrafi byc ledwie letni na karczku, a jak nie spi w spiworku to spi w body z kr i pajacu polarowym i kolderce i tez jak sie odkopie to rano chlodnawy, takze dla mnie 18st to jakas masakra, spalam tak jedna zime i w pizamie polarowej pod koldra bylo chlodno a twarz mialam lodowata, takze zimnolubne masz dziecko
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    U nas w sypialnie też chłodno, ale nie wiem ile, bo nie mam termometru, ale teraz ponieważ ja jestem przeziębiona to mi zimno, więc dziś w nocy włączyłam centralne na 2,5 czyli na połowę

    Treść doklejona: 04.01.14 11:18
    ps jeszcze się pochwalę, że Dominiś zaczyna potrącać zabawki nad sobą rączką i robi to świadomie, bo widać jak wyciąga rączki, podnosi do góry i trach zabawkę potrąca, a ile go to wysiłku kosztuje:bigsmile:

    Treść doklejona: 04.01.14 11:52
    dziewczyny mam pytanie, skończyła mi się już biogaja dla maluszka i chcę kupić i teraz nie wiem czy znów kupić to samo, czy polecacie jakiś inny probiotyk ??
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    Kachaw, ja bym została przy biogai. Np. moim dzieciom nie sluzy diclofor. Zawsze maja po nim biegunke(i nie przekraczam dawki czy cos). Dobry tez jest acidolac,ale dla maluszka to duza porcja ta saszetka. Ja bym została przy biogai.
    My mamy w sypialni max 20st,jesli jest więcej (bo np. ktoś za mocno napalil w piecu) otwieram okna na osciez i wietrze pol godziny. Teraz zima,moja mlodsza corka spi w bodziaku z kr.rekawem i polarowym pajacyku,nie przykryta ( jak ja przykryje po 2 sekundach wszystko skopane)
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 4th 2014 zmieniony
     permalink
    OneKiss co do inhalacji to jak Misiek był w szpiatlu z zapaleniem płuc (miał 3 tygodnie) to tam robili mu inhalacje 3x dziennie po 5ml soli fizjologicznej...ja mam teraz taki sam inhalator jak Twój i przy katarku też stosuję 3 razy na dobę po 5 ml soli (omiatam go tą końcówką niby do gardła, bo w maseczce moje dziecko nie wysiedzi ani sekundy) do tego euphorbium i odciąganie katarkiem - przeważnie po 2-3 dobach jest mega poprawa a po tygodniu dziecko już całkiem zdrowe :)

    A co do spania to Misiek śpi w body na to bawełniany rampers i skarpetki na nogach, teoretycznie przykryty cieńkim kocem ale w praktyce koc ma na sobie może z 10 minut i śpi odkryty...nie choruje przez to, więc chyba mu ok :) (w sypialni mamy ok 20-21 stopni)
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    Milka, Misia była wówczas malutka, więc się nie odkopywała. Tak, jak Ją przykryłam, tak spała. Była ubrana w body z krótkim rękawkiem i na to pajac i tyle. Teraz śpimy w temp. 20st i ponieważ Misia obecnie nie toleruje przykrycia, śpi w body z długim rękawem i pajacu :)
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    a propo ubierania to jak ubieracie swoje dzieciatka na dzień w domu???
    -- •••
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    U nas w nocy jest tak około 19 stopni ostatnio, Nadia śpi w piżamie dwuczęściowej i pod cienką kołdrą i jest ok. Czasem jak ktoś zapomni dołożyć do pieca na noc, to faktycznie jest zimno, bo czasem i 17 stopni rano (rekord to 16.4), więc dziś na przykład dołożyłam jej skarpetki, bo często się odkrywa. A i tak jest dobrze, bo jeszcze dwa tygodnie temu w grę wchodził tylko ukochany kocyk, a kołdra parzyła :> Jak są większe mrozy to zakładam pod tę piżamę jakieś body.

    A na dzień po domu: cienka podkoszulka, koszulka i rajty czy jakieś getry i wsio :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    kermitka82: a propo ubierania to jak ubieracie swoje dzieciatka na dzień w domu???

    my ubieramy Witka w body na krótki rękaw i na to albo bawełniane śpioszki, albo spodenki i skarpetki albo półśpiochy. Czasami ubieramy pajaca i pod spód tylko body z krótkim rękawem. Moja koleżanka ma synka w wieku naszego Witusia i uważa, że ubieramy małego za cienko, bo ich synek na body z długim rękawkiem ma ubieraną jeszcze bluzeczkę. Na noc ubieramy body z długim rękawkiem i półśpiochy. Synek śpi teraz w śpiworku, bo jak spał pod kołderką (cienką dodam :)) to zaczął ją sobie nakładać na buźkę i stwierdziliśmy, że to niebezpieczne.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    Monteniu to może declofor pomógłby uregulować tą kupę u młodego, dziś już drugi dzień kupy nie ma, też się prężył, cisnął ale nie nie wyszło, robiliśmy rowerki (dojechał aż do Rybnika do babci), masaż i nic widać że mu to przeszkadza, ale pierdki idą, może on by uregulował to wypróżnianie.

    A u nas w dzień Dominik ma tylko body z dł rękawem i spodenki, skarpetki lub pół śpiochy a na noc, pajac a pod spodem body na ramiączkach, a jak są w praniu to z krótkim rękawem i śpi pod kocykiem z minky, w dzień nie puszczamy ogrzewania wcale a na noc zależy albo trochę wieczorem i potem w nocy wyłączam, albo dopiero jak gdzieś koło 3 idę do ubikacji wtedy lekko odkręcę kaloryfer.
    Ale wiecie wszystko zależy jak kto ma w domu, bo my mieszkamy na I piętrze, z każdej strony są sąsiedzi, więc jest cieplej, moja koleżanka mieszkała na parterze i mimo grzania c ciągle u niej zimno było bo od piwnicy ciągnęło
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Ja ubieram body bez rękawków na to bluzkę z długim i legginsy lub spodenki dresowe - teraz trochę cieplejsze bo M bez przerwy na gołej podłodze.

    Dziewczyny mam skierowanie na badanie krwi w związku z tym,że M ma podsiniaczone oczy. Mamy zbadać mocz, morfologię i żelazo. Czy wiecie czy krew będzie pobierana do 2 fiolek? i czy z palca? a jak tak to czy macie doświadczenie czy z tego palca mocno leci czy to trzeba wyciskać? ja sie tak strasznie stresuje tym pobraniem że chyba spać nie będę; (
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    Akirko, Kajetan miał juz dwa razy pobieraną krew. Przy drugim razie nieźle się nawydziwialismy żeby chociaż ciut zapłakał bo krewka nie chciała lecieć... Czyli go chyba nie bolało. Miał pobieraną z przedramienia. Jakoś podobnie jak my... Stresowalam się i dawno to bylo. Nie pamiętam dokładnie. Przy okazji- oplacę konto we wtorek i sie jakoś odezwę na priv. Ogólnie jest ok.
    --
    •  
      CommentAuthorStefka_84
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    Akirko u nas w Gdyni różnie pobierają. Nasz Witek miał pobieraną krew dwa razy - raz jak miał nie całe dwa miesiące a drugi raz jak miał cztery - i za każdym razem z przed ramienia. Trochę się dziwiłam, że u tak małego dziecka pobiera się krew w taki sposób ale udało się i dość szybko poszło. Mojej siostry synek prawie dwulatek miał pobieraną z paluszka i wiem, że u niej troszkę dłużej to trwało. Myślę, że łatwiej jest u małych dzieci pobierać z paluszka, bo żyłek na przed ramieniu może tak nie być widać. U nas troszkę się pani pielęgniarka naszukała zanim znalazła :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    Moją Ubieram w body na długi rękaw, bluzeczkę, rajstopki, skarpetki i na to wszystko poalrowy pajac. Przykrywam takim cieplusim milusim kocykiem polarowym. Myslałam, że może ją przegrzewam, ale rano ostatnio miała karczek takie letni, aż mnie to bardzo zdziwiło. W pokoju 20 st.

    Kachaw teraz się trochę wystraszyłam, bo moja Dominika jeszcze nie wyciąga rączek do zabawek a niebawem skończy 4 mce. Czy z Nią jest coś nie tak? Bierze łapki do buzi, potrafi bawić się rączkami, łączyć je przed sobą, ale rączek nie wyciąga:(


    Ostatnio w nocy bardzo źle śpi, praktycznie wcale, co zaśnie to budzi się po 10 minutach z krzykiem!! takim, ze aż się robi cała czerwona. W efekcie Dominika zasypia o 3 lub 4 nad ranem i potem śpi ładni z 5 h bez pobudki. Martwimy się z Mężem, co z Nia jest nie tak, dlaczego tak płacze i krzyczy w nocy. Sytuacja sie powtarza już od dobrych 2 tygodni. Wcześniej myslelismy, ze to przez chorobę, bo miała nosek zapchany, to dlatego sie przebudzała, ale teraz gdy wyzdrowiała, to nie wiem dlaczego tak się dzieje.

    I jeszcze mam jedno pytanie, jak długo Wasze dzieci lezą codziennie na brzuszku? Czy lubią tak leżeć? A może protestuja płaczem?
    Dominika nie lubi leżec na brzuszku, zawsze płacze a ja wiem że musi chociaż trochę, bo pediatra kazała. Jestem ciekawa jak to u Was wygląda.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 4th 2014
     permalink
    Sali, nasz Kajtek też nie lubił. Konsekwentnie codziennie kladlam go do momentu jak nie zaczął płakać mocno. Na początku były to 2-3 minuty, później jak nie płakał a tylko się buntował bez łez troszkę go przetrzymywalam, kladlam przed nim ulubioną zabawkę i tak powoli czas się wydłużał.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.