u nas nadal to są minuty, 5 max dziennie, bo Młoda krzyczy :(( próbuje ja przetrzymywać ale jak ona tak płacze to ja ewidentnie wymiękam. Będę ją coraz dłużej przetrzymywać, chociaz to trudne.
A na spacery jak długo chodzicie dziennie? U nas to jest 1,5h. Chciałabym wydłużyć ten czas ale młoda domaga się cyca.

Akirka, u nas pobierali z zyly w glowie (jak mala miała 2 tygodnie), a potem już z zyly na reky lub w zgięciu lokcia.
Salinos, możesz zrobić 2 spacery sobie,jesli chcesz więcej. Teraz w sumie, w tym okresie to 1.5h to jest ok. Jak przyjdą mrozy,to ten czas pewno się skroci jeszcze. Najlepiej będzie wiosna i latem,bo zawsze mala można z wozka wyjac i nakarmić na laweczce lub podac już jakies chrupki,bo to już będzie po rozszerzaniu diety
Do kładzenia na brzuszku nie zmuszaj jak nie lubi. Niech to będzie nawet po minucie, nie przytrzymujcie,to ma być dla malej przyjemność. Ona niedługo sama zacznie lubic lezenie na brzuszku,zacznie się przekrecac z brzucha na plecy na odwrot. Spokojnie. Ja kladlam moje dziewczyny kilka razy dziennie po minucie (czasem i nawet to im za długo było,darly się,ze szok,gdy tylko chciałam przedluzyc czas), z każdym kolejnym dniem było lepiej. Ale wlasnie jak już zaczynaly się wiercic,plakac to przekladalam na plecy lub brałam na rece.

Salinos, ja z moją małą w twoim wieku chodzę na 1-2h spacery i uważam, że to jest zupełnie ok. Co do brzuszka - znam ten ból, Misia płakała po 1 minucie leżenia, brałam ją na ręce i pozniej znow probowalam. Po miesiacu "męki" bardzo lubi ta pozycje, ba! juz czasem umie z pleckow na brzuch sama sie przewrocic. Co mi pomoglo: probuj klasc ja w roznych miejscach, na podlodze, na stole, na przewijaku i kladz sie przed nia albo pokazuj jakies zabawki, zeby ja zaciekawic. Nasza mala polubila lezenie na brzuszku na przewijaku, teraz wszedzie jej pasuje.

akirka u nas pobieranie krwi miesiąc temu było z palca, ale krew tak kiepsko wypływała, była gęsta i od razu krzepła, że ostatecznie 2 pielęgniary pobierały z wierzchu dłoni. Myślałam, że je zmasakruję, bo mała płakała strasznie, a one cisnęły jej rączki. Krew była pobrana do 2 fiolek, bo miał być wykonany rozmaz. Jak mąż pojechał po wyniki to się okazało, że zapomniały zrobić morfologię i musieliśmy drugi raz jechać. Zrobiłam awanturę, wynik był po 5 minutach, pobranie z palca przez taką starszą pielęgniarkę. Lusia nawet się nie skrzywiła. Tym drugim razem krew ładnie płynęła. Podobno tego pierwszego dnia mała była za mało napojona (jadła jakieś 1,5-2 godziny przed pobraniem), ale za drugim razem był podobny odstęp czasu, więc nie wiem czy to to.

akirka: W piątek miała szczepionkę, czy to może być od tego? Biedna jest śnięta rybka:(

Akirko, z tego mi wiadomo to objawy takie jak gorączka mogą pojawić się do trzech dni po szczepieniu, więc to zapewne od tego. A ma jakieś inne objawy? Inna kupka? Bóle brzuszka? itp. Jeżeli bardzo Cię to niepokoi to zadzwoń może do położnej lub do pediatry jeżeli masz taką możliwość

Stefka_84: A ma jakieś inne objawy? Inna kupka?

Właśnie kupa dziś zielona i baardzo śmierdząca. Ale właśnie zaczęłam to łączyć z podawaniem kaszki mannej. Podaję ją mniej więcej od miesiąca i wydaje mi się, że zawsze później jest zielona kupa. Jak czasem zapomnę dodać do kaszki na wieczór, to kupa normalna. Muszę zacząć to bacznie obserwować. Poza gorączką żadnych objawów. Zeszła po pół godz od podania Ibum. Teraz się ładnie bawi.

biedronka28: Karmię małego piersią, czy powinnam dawać mu jakieś herbatki do picia? Dodam że maleństwo ma miesiąc.

Nic nie musisz podawać, dziecko napije i naje się z piersi. Podawanie czegoś innego jest nawet nie wskazane, bo może zaburzyć laktację, tym bardziej, że po miesiącu od porodu nie jest ona jeszcze ustabilizowana.

dzięki dziewczyny za odzew:))) cieszę się, że zawsze mogę na Was liczyć ;p

biedronka28: Karmię małego piersią, czy powinnam dawać mu jakieś herbatki do picia?

Nie powinnaś.

ADDA 78 zajrzyj na wątek wyprawkowy tam jest dużo o krzesełkach.

Nic nie musisz podawać, dziecko napije i naje się z piersi. Podawanie czegoś innego jest nawet nie wskazane, bo może zaburzyć laktację, tym bardziej, że po miesiącu od porodu nie jest ona jeszcze ustabilizowana.

Dzięki akirka!
Nie będe w takim razie podawać żadnej herbatki
Dobrze jest się poradzić tutaj Zawsze człowiek znajdzie odpowiedż na nurtujące pytanie.

Dziewczyny, Marcelince znów rośnie temperatura. Teraz ma 38 i nie wiem czy już podawać Ibum czy jeszcze czekać? o godz. 13 podałam przy temp. 38,5 .

Biedronka, ale po co dawac herbate koperkowa? Jeszcze pewno miała na myśli,, niby,, herbate granulowana,ktora zawiera 98 procent glukozy i 2 procent tegoz koperku. Zreszta koper działa pobidzajaco na układ pokarmowy i tylko można zaszkodzić,bo dziecie będzie bola brzuszek.
Twoje mleko to jedyne picie jakiego potrzebuje Twoje dziecko. Moja mala urodzona w lipcu do ukończenia 6m-c tylko i wyłącznie na piersi(kilka razy dokarmiona mm),zadnych herbatek,wody nawet w największe upaly. Oczywiście przystawiana na zadanie,czasem co pol godziny na kilka lykow.

No miała na myśli herbatkę Hipp czy Bobovita.
Dodała jeszcze że powinnam dawać herbatkę bo działa na jelita czy coś takiego. Ale przegrzebałam cały internet i nic nie znalazłam takiego.

akirka: Właśnie kupa dziś zielona i baardzo śmierdząca.

Akirko, myślę, że to przez tą kaszkę. U nas też się taka kupka pojawia po wprowadzaniu nowych pokarmów. Ale może jednak dla pewności i spokoju zadzwoń do położnej. Gorączka i zielona kupka może być równie dobrze sygnałem, że coś się dzieje.

kachaw: dziewczyny ile podawałyście kropel sab simplexu?? i czy to trzeba podawać regularnie by działało czy można doraźnie

my podawaliśmy 16 kropelek trzy razy dziennie, regularnie - codziennie i mniej więcej o stałych porach. Mały dostawał je na łyżeczce, bo obawiałam się, że z mlekiem może tak nie zadziałać. U nas działało super. Kolki przeszliśmy w zasadzie lajtowo. Zresztą Sab simplex działał błyskawicznie. Jak nam się skończył i musieliśmy czekać na dostawę to koleczki niestety wróciły ale od pierwszego podania znowu ustąpiły. Doraźnie też działał, bo jak później bolał Witka brzuszek i dostał porcyjkę to przechodziło, ale jak macie problem z kolkami to myślę, że regularne podawanie będzie skuteczniejsze

biedronka28: Karmię małego piersią, czy powinnam dawać mu jakieś herbatki do picia? Dodam że maleństwo ma miesiąc.

ja też uważam, że nie powinnaś nic podawać. Dziecko napije się pierwszym mleczkiem a później najada się drugim gęściejszym. Jeżeli chce się dziecku tylko pić to wystarczy przystawić je do piersi i ściągnie tylko ten rzadszy pokarm.

adda78: dziewczyny,jakie krzeselko do karmienia polecacie??mój brzdac to wczesniak,wiek korygowany ponad 6 mies,jakis2 tyg.temu zaczal sie przewracac na boki,od niedawna na brzuch..nie siedzi samodzielnie,ale trzymany na kolanach odchyla sie do przodu do pozycji siedzacej..

nasi znajomi dla swoich wcześniaczków kupili fotelik peg perego new baby design i są zadowoleni. Osobiście nie wypróbowałam ale widziałam, że u nich świetnie się sprawdza

dzięki dziewczyny za odpowiedź, u nas nie ma kolek tylko bóle brzuszka jak się kupa z kilka dni nie pojawia, ale z drugiej strony regularnie podaję mu espumisan, więc może z tego powodu nie ma kolek, nie wiadomo, więc teraz dam mu na noc 15 kropelek i rano, będę dawać zamiast espumisanu, myślicie że dwa razy dziennie starczy??

kachaw: myślicie że dwa razy dziennie starczy??

jeżeli nie ma kolek to wystarczy możesz też spróbować wszystko odstawić na kilka dni i zobaczyć czy ma kolki. Jeżeli nic się nie będzie działo to myślę, że wystarczyłoby tylko dawać sab wtedy kiedy boli brzuszek a jak okaże się, że jednak ma koleczki to podawaj regularnie.
U nas nie działał ani espumisan ani bobotic ani debridad, tylko sab simplex podziałał. Kiedyś babeczka w przychodni powiedziała mi, że mam podać bobotic tak samo jak sab simplex i też zadziała, bo to są te same preparaty tylko jeden jest niemiecki a drugi polski. Niestety, u nas nie podziałało. Na dodatek w smaku też jest różnica i mój Witek wolał sab.

Temp. w pół godziny wzrosła do 39.3 podałam czopek i kurka nieźle się wystraszyłam. Po 40 min. spadła do 38.5. Czekam aż spadnie do normalnej. A jakby co to myślicie że trzeba jechać na pomoc doraźną?
Montenia nie zglaszalam bo ona szczepienie miała w piątek a temp. dziś wyszła. Jeszcze jest możliwość ze w przychodni jakiegoś wirusa złapała.

Monia być może bo po syropie temp. spadła błyskawicznie a po czopku po ponad godzinie od podania nadal ponad 38.
Czyli teraz mogę tak czy siak dopiero po 6 h podać syrop?

Akirko nie wiem jak u takich maluchów, ale ibuprofen nie można częściej niż co 8 godzin, między nimi czyli po 4 godzinach możesz dać paracetamol gdyby gorączka nie spadała. Ibuprofen dodatkowo działa przeciwzapalnie, więc w razie jakiegoś wirusa lub bakterii też zadziała.
A gdzie mogłaby złapać, przecież szczepi się na dzieciach zdrowych, nie mac ie podziału ?? możesz też robić letnie okłady na karczek, czoło, uda

kachaw dziękuję za rady. temp znowu rośnie więc czuwam z M na rękach. Robię okłady.
Co do przychodni to zdrowi od chorych oddzieleni są jedynie drzwiami i chorzy swobodnie mogą przechodzić przez poczekalnię do rejestracji. Dodatkowo parę mam było ze starszymi dziećmi, które były niekoniecznie zdrowe.

Racja-przychodnia totalnie źle zorganizowana.
U nas bez zmian-w nocy podbiła znów do ponad 39 po ibumie spadła a teraz 38.6:(
a taka gorączka po szczepieniu długo może się utrzymywać? chyba że to 3 dniowka.
Tak apropos tej gorączki to możecie na szybko polecić dobry termometr elektroniczny? mój pokazuje takie bzdury, że i tak mierzę zwykłym, ale to trwa wieki.

Akira u nas od piatku goraczka 39,5 .Podaje ibum i paracetamol i szczerze nic nie pomaga.Wczoraj wyladowalismy na IP bo w czwartek jak bylam u lekarza to diagnoza zapalenie ktani i przestraszylam sie troche tej wysokiej goraczki.Oktawia byla prawie nieprzytomna i choc podalam jej ibum temperatura ciagle byla wysoka.Na cito zrobili badanie krwi i wirusowka,musze tylko pilnowac zeby w domu zbyt cieplo nie bylo ze wzgledu na kaszel.Przy wirusowce temperatura moze utrzymywac sie do 5 dni i powinna spasc ale i tak lepiej zrobic krew bo wtedy wiadomo co jest na rzeczy.
Duzo zdrowka dla Marcelinki

u nas spada po podaniu leku, ale potem znów rośnie. Teraz podaję na przemian ibuprofen z paracetamolem. Jak temperatura spada to M jewt wesoła i zachowuje się normalnie. Także raczej nic jej nie boli.
Wściekam się tylko na to 7minutowe mierzenie temperatury.

Hanny: czy to normalne, że mój miesięczny Smerf mi się przewraca już? Jak go położę na brzuszku to zaraz jest na pleckach i dwa razy przewrócił mi się już z plecków na brzuszek

Hanny, nie chcę absolutnie straszyć, bo wyrocznią nie jestem ale może (lecz nie musi) to świadczyć o wzmożonym napięciu mięśniowym. Ja bym to skonsultowała z lekarzem a najlepiej z rehabilitantem.

akirka: u nas spada po podaniu leku, ale potem znów rośnie. Teraz podaję na przemian ibuprofen z paracetamolem. Jak temperatura spada to M jewt wesoła i zachowuje się normalnie. Także raczej nic jej nie boli.

- Akirko, a czy oddaliście mocz Marcelinki do analizy? Może jestem monotematyczna, ale od czasu naszej infekcji, mam hopla na punkcie badania moczu. Oznacz też z krwi CRP w miarę możliwości, pokaże Ci ewentualną przyczynę wysokiej temperatury. Jeśli gorączka rośnie i spada i tak w kółko, a raczej nic nie boli córci, to lepiej zrobić wyniki.

U nas na razie spokój tzn. temperatura spadła i nie rośnie, ale po drzemce obudziła się z takim płaczem że nie mogłam jej uspokoić. Teraz pokasłuje więc jedziemy na pomoc doraźną.

Załamałam się trochę tą wizytą, bon lekarka stwierdziła zaczerwienienie gardła i przepisała na to antybiotyk.. nie wiem czy dobrze zrobiłam ale nie wykupiłam go, bo wg mnie jeśli już jest to czerwone gardło to jakiś wirus. a na wirusy jest mleczko. Mam nadzieję, że dobrze robię.
Goraczka nadal podbija, ale już nie przekracza 38.5.
Oczywiście wg pani dr to na pewno nie po szczepieniu, bo wcześniej nie miała takich reakcji..