Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Dziękujemy za życzenia zdrówka. Maksiu po nurofenie ewidentnie lepiej się czuje. I gorączka mu spada. Nawet bawi się teraz zabawkami, a wczoraj to odwracał od wszystkch zabawek głowę.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    Dorit, spokojnie... Nie ma się czym chwalić ale Kajetan spadł mi z łóżka... Nie pytaj jak się czułam i ile czasu dochodziłam do siebie. Niby nisko ale jednak. On płakał króciutko-ja za to długo, długo. :):shamed:

    Treść doklejona: 22.01.14 15:12
    Uzupęłniając - miałam zabezpieczone poduszkami i kołdrami wyjście ale to był właśńnie moment, w którym nauczył się wszystko pokonywać i nie płakał po przebudzeniu tylko zaczął kombinować.
    Poza tym nie umiem sobie poradzić z jego awersją do łóżeczka-do 5go miesiąca spał w nim prawie całą noc. A teraz... Histeria, awantura, krzyk. W naszym łóżku też nie zasypia bez nas tylko przebudza się po godzinie i sprawdza czy jestem po czym płacze.

    Treść doklejona: 22.01.14 15:16
    Justyś, to może uda się bez antybiocha... Tego Wam życzę.
    My z Kajtkiem walczyliśmy z gorączką sięgającą powyżej 39 od soboty. W niedzielę wieczorem wezwałam lekarza, który ... nic nie znalazł. Kajetuś ząbkuje i chyba to było powodem. Teraz jest lepiej - nawet dziś spał na dworze 2h
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 22nd 2014 zmieniony
     permalink
    Ja też zauważyłam, że Maksiu ostatnio o wiele chętniej u nas w łóżku niż w łóżeczku. I myślę (boję się), że przez chorobę to juz całkiem się do naszego łóżka przyzwyczaji...

    No ja to nawet nie wiem, kiedy z nim na dwór będziemy mogli wyjść. A w piątek mamy USG przezciemiączkowe, wizytęu lekarza rehabilitacji i rehabilitację i lekarka powiedziała, żeby iść, żeni nie tracić terminu. Ale mamy opatulić Maksia i tylko do samochodu.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Dżasti, jak Maks?
    Powiem Ci że z tym łóżkiem i łóżeczkiem nie mielismy zbytnio wpływu-możeeee gdybyśmy się niiigdyyyy nie złamali ale co zrobić jak mąż do pracy a dziecko budzi się co 10-15minut a u nas przesypia całą noc bez przerwy? Trzymaliśmy go tak dobre 2 tygodnie i nic... w końcu zaczęliśmy po pierwszym przebudzeniu go brac do siebie. Kiedyś mu przejdzie a może teraz nas po prostu potrzebuje!

    Treść doklejona: 23.01.14 16:04
    a u nas wyszedł też powód gorączki w postaci wysypki-czyli trzydniówka...
    --
    •  
      CommentAuthorkoalka
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Witam sie na wątku, nigdy tu nie bylam moze juz kiedyś temat był poruszay ale nie mam czasu przeczytac wszystkich postów
    mam taki problem który mnie niepokoi, pediatra kazała obserwować i w razie nasilenia przyjsc jeszcze raz
    ale sama nie wiem juz co o tym mslec
    moja córa dość często 'zaciąga się' powietrzem, wydając przy tym przeraźliwy dźwięk, coś takiego "yyyyyyyhhhhhhhh" jakby się dusiła, zdarza jej sie dosyć czesto, w róznych sytuacjach, przy karmieniu, podczas snu, w czasie lezenia i bawienia sie robi sie w tedy niespokojna ale szybko sie uspokaja - rzadko przy tym płacze. Zaciąga tym powietrzem sie od urodzenia - w szpitalu powiedzieli ze oczyszcza sobie drogi oddechowe po porodzie ale chyba już po 5 tygodniach powinno z tego powodu jej to przejsc, a moim zdaniem teraz robi to cześciej.
    Któraś z mam zaobserwowała cos podobnego u swoich pociech??
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Kolako witaj! Nie spotkałam się z czymś takim. Jeszcze raz gratuluje córci,Wstawisz suwaczek z jej wiekiem? :)
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    koalka moja tak robi ale nie uważam by było z nią coś nie tak. Zdarza się to od czasu do czasu, szczególnie jak próbuje wydobyć jakieś dźwięki z siebie, gaworzyć.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    koalka moja Julia tak robi, ale nie tak czesto jak Twoja. To taki dzwiek no sama nie wiem jak go opisac, ale to takie łyyyyyyyyyyyyp jakby łapczywie powietrze łapała, czasami tez robi tak przez sen. dokladnie tak jak Ty opisalas. W sumie to nigdy sie nad tym nie zastanawialam, czemu tak robi :D
    Nie stresuj sie na zaś , polscy pediatrzy lubia straszyc zauwazylam

    Treść doklejona: 23.01.14 18:30
    aha no i Julia przy tym nie placze i nie jest niespokojna
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Koalko moja mała robiła tak po porodzie i była w związku z tym podłączona pod monitor przez 4 h. Mieliśmy ją później obserwować, przeszło jej to po tygodniu. Jeśli byłaś u lekarza to nie martw się. Ja ogólnie zauważyłam że dzieci wydają z siebie czasami tak kosmiczne dźwięki że szok :) nie wspomnę już o przewracaniu oczami itp. :)
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Ja dziś odebrałam wyniki krwi i Marcelina ma za niską hemoglobinę bo 11,2 (norma od 13,5) i za wysokie płytki krwi bo 717 (norma do 440). Jutro jedziemy jeszcze zrobić badanie żelaza i później do pediatry, ale aż się boję co ona stwierdzi;)
    U nas wysypka się rozprzestrzenia i dziś pojawiła się na klatce. Ja nie jem od 2 dni nabiału i nie ma już zielonych kup, więc może tu była jakaś przyczyna. A czy któraś z Was wie czy skaza białkowa może wyjść w takim wieku?
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 23rd 2014 zmieniony
     permalink
    W_P_Gosia: Dżasti, jak Maks?

    Dziś od południa chyba już lepiej. Choć rano, koło godz.9, (chyba przestał działać nurofen) Maksiu zaczął marudzić, a później tak płakać, ryczeć a raczej drzeć się wręcz, że aż nóżkami machał. Łapał się za uszko, wkładał tam palec. Łzy mu leciały po policzkach. A ja nie potrafiąc mu pomóc sama się rozpłakałam. Widok tak cierpiącego z bólu dziecka to coś strasznego. I mimo, że do następnej dawki nurofenu miał jeszcze 2 godz., to mu wcześniej dałam. Po dosłownie 5 minutach się uspokoił. Ja nosiłam go na rękach, śpiewałam mu kołysanki i zanął. Spał 2 godz, po przebudzeniu się zjadł pierś i miał już o wiele lepszy humor. Kryzys miał po 16, znów zaczął płakać, ale dałam mu nurofen i tak samo jak rano zaraz się uspokoił. I nawet śmiał się do mnie. Także ewidentnie mu ten nurofen pomaga.
    Jutro rano wizyta pediatry. Zobaczymy czy włączymy antybiotyk. Ale dziś Maksiu zaczął łapać się za drugie uszko. Oby mu na drugie nie przeszło :(
    Temperatura ewidentnie niższa, choć jak zaczyna go boleć i zaczyna płakać to mu od razu podskakuje.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Koalka jak dla mnie typowy objaw wiotkości krtani (jeśli przy tym nie sinieje itp. to raczej na pewno to)...przejdzie jej jak się spionizuje, ale możesz skonsultować z pediatrą
    Mikołajowi wiotkość krtani stwierdziła kardiolog jak miał ok miesiąca...nie pamiętam jak długo jeszcze tak zaciągał ale obecnie już tego nie robi :) (w każdym bądź razie to nic groźnego, tylko brzmi przerażająco :wink:)
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Wyrzuciłam dziś o 7:30 moje dziecię z łóżka. Normalnie obudziłam go chociaż protestował. Powodem tego są problemy ze spaniem mojego Syna. Chodzi spać o 23:00. Plan dnia wygląda np. tak: 7:00 pobudka na mleczko po czym spanie do 11:00-10:30, 13:00 drzemka, i teraz albo koło 15:30-16:00 drzemka albo nawet gdy go przetrzymałam i wstał o 9:00 i miał tylko jedną drzemkę od 11:30 do 13:30 to i tak gdy idzie spać koło 19:00 to traktuje to jako drzemkę!!!

    Treść doklejona: 24.01.14 08:13
    Koalko nie pomogę, Kajetan zapowietrza się tak piszcząc ale to "normalne" zapowietrzanie. No i wcześniej tego nie robił
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Gosiu - a może On właśnie za późno wstaje? No dziecko też nie jest w stanie spać 15 godzin ciurkiem. Więc jakby właśnie wstawał codzień o tej 7 - 7.30 to byłby już o 19.30 zmęczony. U nas jak Maksiu wstaje o 6.30 max. 7 to wieczorem o 19.30 go kąpiemy i pięknie zasypia. Ale jeżeli wstanie o 9 (a zdarzyło się kilka razy po niespaniu nocnym) to wtedy o 20 jeszcze nie śpi tylko gada sobie w łóżeczku.
    Także moim zdaniem dobrze zrobiłaś, że go obudziłaś :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    No... Tylko,że padł dosłownie o 8:30! Ale może stopniowo uda się to przestawić...
    --
    •  
      CommentAuthorkoalka
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Dziewczyny a do jakiej temp wychodzicie ze swoiimi dziecmi na pole, i ile spacery wtedy trwają??
    bo u nas dzis 10 stopni i kiblujemy w dom, a szczerze to z wielką checia wolałabym wyjsc

    Treść doklejona: 24.01.14 12:29
    :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    koalka: bo u nas dzis 10 stopni

    10 na - czy +?
    --
    •  
      CommentAuthorkoalka
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    na minusie
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    No właśnie... Do ilu na minusie wychodzić? U nas -12 niby i nie wiem sama. Niektórzy mówią do -10, niektórzy do -15... Kurczę ja póki co wietrzę mocno jak Kajtuś śpi.
    --
    •  
      CommentAuthorkoalka
    • CommentTimeJan 24th 2014 zmieniony
     permalink
    i jeszcze pytanie co robiłyscie albo kiedy wasze dzieci same doszły do tego zeby sobie jakos poukladać dzien, pory drzemek i nocne usypianie
    bo u mnie to cały czas jest w proszku i nie wiem jak do tego sie zabrac
    ile razy probuje małą uspac o 20 to konczy sie na tym ze 2 godziny sie karmimy przewijamy az w koncu ja padne o 22 i ona w koncu tez
    na poczatku jak wrocilismy ze szpitala zasypiala o 20-max 21
    a teraz to i o 23 potrafi dopiero pasc
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    U nas się regulowało fajnie samo aż do niedawna, osobiście moje zdanie jest takie, że tak po 3 miesiącach wszystko nabiera ładu i składu-przynajmniej u nas tak jakoś było. Kąpiel o 18:30, spanie o 19:30. Teraz to jakaś masakra :)
    --
    •  
      CommentAuthorkoalka
    • CommentTimeJan 24th 2014 zmieniony
     permalink
    No to chwile jeszcze czeka mnie tego cycozwisowania, ja kąpie mała miedzy 18-19, potem ja karmie i zazwyczaj przysypia, chwile spi przy cycu zeby zasneła mocniej, odkładam ja do łóżeczka , przykrywam, wygaszam i po 5 min góra jest ryk i wtedy już zaczyna sie zabawa bo znow ja karmie, miedzy czasie przewine, odbije i tak do 22
    myslalam zeby jej kąpiel przesunąć, ale prawda jest taka ze czekam tylko do tej 18 zeby moc ja wykąpac i licze ze moze tym razem jak to czasami sie udaje usnie wczesniej
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Tak, porządek dnia dziecko sobie samo układa;) Pod siebie oczywiście;) U nas też wszystko w proszku, a co gorsza Starszak przestał spać w dzien, więc on lata od 9 do 21, potem dwie godziny usypiam Młodzieżowca;) No i wstaje co godzinę na cyca;) Ehhh i niech mi ktoś powie, że siedzenie w domu z dziećmi to NIE praca;)

    U nas był jednak false start z tymi zębami (ufff...moje piersi dziękują bardzo!). Pediatra powiedziała, że to praząb i że on go miał prawdopodobnie od urodzenia, ale już nie ma tylko malutkie wgłębienie;)

    I jeszcze jedno, dziewczyny był u nas na imprezie rodzinnej alergolog i w związku z tym, że Młodszemu wysypało jeden policzek wypytywałam o to. Pan doktor powiedział mi, że to raczej nie jest AZS (bo ono występuje ponoć symetrycznie na obu policzkach, nie występuje na głowie i występuje na łokciach i kolankach również symetrycznie), że to zmiany łojotokowe, ale do czego dążę. Chodzi o to, żebyście same nie stawiały diagnozy i nie unikały podczas karmienia piersią jakiś produktów. Pan doktor wyjaśnił mi, że póki nie ma diagnozy AZS to należy jeść wszystko, bo organizm dziecka musi stopniowo oswajać się z alergenami i to powinno zapobiec poważniejszej alergii w przyszłości (która może wystąpić, jeśli właśnie unikamy jakiegoś potencjalnego alergenu, a później dziecko go dostanie już nie w mleku mamy).
    --
    •  
      CommentAuthorkoalka
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Hanny dobrze wiedziec bo ja tak sie wzbraniam kolkom i wypryskom że przez jakis czas tylko byłki z masłem i dzemem żarłam, rosół i jabłka
    ale w tym tygodniu po malutku wprowadzam nabiał bo normalnie od porodu nic z tego nie jadłam i juz wytrzymac nie moge
    pije kilka łyzek mleka do kawy i troche jogurtu, zobacze jak Madzia bedzie reagowac ale na razie chyba jest ok, pomimo że marudzi
    .
    ja dzis po raz pierwszy do usypiania uzyłam wózka bo juz miałam dość noszenia spiewania szumienia zeby tylko usneła
    ćięzka ta rola Matki ale każdy uśmiech wszystko wynagradza
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    koalka a może spróbuj chustę lub nosidło ergonomiczne. Nas ratuje Bondolino bez tego nie ma szans na spanie w dzień. Drze się non stop, a tak to jego wrzucam, on sobie śpi a ja mogę zająć się Starszakiem, który bądź co bądź też jest Maluchem;)

    koalka ale ktoś Ci zalecił, żeby nie jeść nabiału? Tzn były jakieś podstawy? Bo generalnie dieta matki karmiącej powinna być bardzo urozmaicona (ja nawet jem groch, fasolę, kapustę, czosnek i Młodemu nic nie jest), taka uboga dieta nie jest dobra ani dla Ciebie ani dla Malenstwa, więc póki nie ma oznak alergii ( a te zazwyczaj koło 2 miesiąca życia wychodzą) to nie za dobrze jest tak sobie coś wymyślać;) Bierz się za jogurt i inne zdrowe rzeczy;)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Hanny, tak coś mi się w głowie kolacze o prazebie. Niezla akcja:wink: pediatra wytłumaczyła skąd to to i gdzie się podziało?
    Dzasti, jak Maksiu?
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Pediatra powiedziała, że prawdopodobnie się z nim urodził. Tylko nawet nie przyszło mi do głowy, żeby to sprawdzić i że generalnie takie prazęby powinni usunąć w szpitalu, bo one zawsze wypadają, a wiadomo, jest ryzyko zakrztuszenia, jeśli jest duży. Mój miał małego i nawet nie wiadomo kiedy wypadł, tylko dziurka mała została;) A jak Miki?
    --
    •  
      CommentAuthorkoalka
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Hanny - sama sobie narzuciłam super diete bez nabiału, po tym jak po pierwszym tygodniu małą wysypało na całej buzi i jak tylko zjadłam wiecej własnie mleka to jej sie potegowało - ale teraz ładnie wszystko wybladło i czesciowo poznikało i chce znow wrócić do normalnego jedzenia bo ileż mozna tak wytzrzymc
    podziwiam cie za te kapusty i grochy oraz czosnek
    bardzo mi brakuje własnie czostku i cebuli w potrawach
    ale swiadomość ze po tym miala by sie mała zwijać i drzec poł nocy mnie przeraza i chyba jeszcze chwile poczekam zanim sie odwaze
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 24th 2014 zmieniony
     permalink
    Hanny: generalnie takie prazęby powinni usunąć w szpitalu


    Prawda :wink:
    Ze mną na sali leżała dziewczyna, które córka właśnie się z dolną jedynką urodziła. Ale taką sporawą.
    Cały szpital przychodził i dziecko oglądał bo nigdy nie widzieli czegoś podobnego, ale ok 3 doby już jej go usunęli i przestała być "gwiazdą" :wink:

    HANNY ale dziwne, że lekarze badający Małego nic nie zauważyli :smile:
    p.s a jak synek ma na imię bo nie kojarzę czy pisałaś :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    U nas też ostatnio nawrót problemu z zasypianiem. Mała zasypia ok. 23-24. Kąpiemy ją o 20.30. Zasypia by obudzić się o 22 gotowa do zabawy lub marudzenia.
    Poza tym chyba wpakowałam siebie na minę :( Mała domaga się usypiania czoło do czoła z kołysanką, wszystko super, tylko że w naszym łóżku :( Myślałam że mam jeszcze czas , że w tym wieku jeszcze nie ma nawyków a tu bęc...
    Dzisiaj byliśmy na szczepieniu. Doktorka powiedziała że chyba faktycznie mała szykuje się do zębów. Możemy już smarować dziąsła wtedy gdy jest największy nerw. Możecie coś polecić?
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Koalka, z Pawłem byłam na chlebie z wędliną, x Emilka unikalam grochu, fasoli i takich tam. Jadlam normalnie.Oboje mieli kolki. Karmiac Mikołaja od początku jem wszystko i wcale nie myślę o tym, co zjadłam. Najciekawsze jest to, że on jako jedyny kolek nie ma :wink:
    Hanny, Miki ok. Furczy mu tylko cały czas w nosku. Niby kataru nie ma a nosek przytkany. Już się zastanawiam, czy w domu mię mamy zbyt ciepło. Sama nie wiem.
    Pierwszy zabek zaliczony mimo wszystko, teraz już pójdzie z górki :tongue: Będziecie mieli co wspominać :wink:
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Koalka - nie panikuj tak z tym jedzeniem. Jedz wszystko, a jak coś zaszkodzi to wtedy eliminuj. Czosnek jest prebiotykiem i nie zaszkodzi absolutnie dziecku.
    A co do zasypiania - może za wcześnie go kąpiesz? I On nie uznaje tego jeszcze za wieczór, tylko za drzemkę. O której ma ostatnią drzekę przed kąpielą? Niby dziecko samo sobie układa, ale przecież to my decydujemy o godzinie kąpieli. Ja miałąm taki 3 godzinny plan z Maksiem (wg Tracy Hogg) - to akurat się u nas w 100% sprawdziło. I od samego początku zasypiał koło 20 i tak jest do tej pory. Czasem jak ostatnia drzemka wypadnie tak, że budzi się o 15.00 lun 15.30 to kąpiemy go o 19, ale to są na prawdę wyjątkowe dni. I Maksu zawsze już jest zmęczony i ładnie zasypia.

    A u nas dzisiaj była pediatra i obędzie się bez zntybiotyku!!!! Uszko ładnie się leczy. Dała nam tylko inne krople do nosa, zeby ten katar jak najszybciej wygonić i syrop zmieniła na wykrztuśny. No i kazała nurofen dawac tylko na noc. Ale dziś w ciągu dnia widać było jak przestał działać i jak zaczęło go boleć. Ale mu nie dałam, trochę popłakał i usnął na rękach.

    Treść doklejona: 24.01.14 16:37
    No i dziś bylismy u padi doktor od rehabilitacji (mimo choroby pediatra zaleciła pojechać). Widać poprawę, ale niestety lewa stópka jest trochę szpotawa :( No i mamy ćwiczenia na raczkowanie. Dziwne to dla mnie, żeby uczyć dziecko raczkować, ale może w związku z tym WNM, sztywniejszą i słabiej rozwiniętą lewą stroną, i do tego tą stópka, trzeba go prawidłowego raczkowania uczyć..
    -- ,
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Super! Mimo wszystko dawałabym nurofen, zawsze działa prdeciwzapalnie. Poza tym jedli boli...to już nie ma o czym mówić. Dobrze doleczcie uszko.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    TEORKA: HANNY ale dziwne, że lekarze badający Małego nic nie zauważyli
    p.s a jak synek ma na imię bo nie kojarzę czy pisałaś

    Dominik, bo wszystkie Dominiki to fajne chłopaki :tooth:
    --
  1.  permalink
    dżasti dużo zdrówka dla Maksia, dobrze, że bez antybiotyku się obejdziecie.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    dzasti dobrze ze juz z Maksiem lepiej
    co do tego działania przeciwzapalnego nurofenu ( wiem, wiem sporo na laktacyjnym zawsze bylo o tym), to mi lekarz tłumaczyl ze to dzialanie przeciwzapalne jest b słabe, symboliczne niemalże, ze przy powazniejszej infekcji nie działa zupełnie, wiec moze rzeczywiscie nie ma co szpikować dziecka tym lekiem?
    Jako srodek na zbijanie gorączki owszem.
    Nasza pediatra jest przeciwna- bardziej poleca paracetamol na gorączkę i ból. (pedicetamol lub parecetamol w czopkach).

    Tez jestem zdania ze rytm dnia dziecko samo ustala sobie, my mozemy tylko wspomoc i umozliwić mu wyciszenie wieczorne itp. U nas kąpiel po 19, czasem przyśnie po kąpieli i obudzi się o 24 na jedzenie i potem w nocy co 3 godziny. Rano pobudka między 6 a 9.:))

    Wychodzę z załozenia ze to je jestem dla dziecka a nie odwrotnie, więc ze spokojem i pokorą przyjmuję co tam córka wymyśli....chyba ze pobudki nocne stają się częstsze, to zaczynam już marudzić.
    No i tez oczywiste dla mnie jest ze zycie wywraca sie do góry nogami, w każdym aspekcie, więc nie oczekuję, ze będę sobie żyła jak kiedyś. Masz rację koalko- uśmiechy malego człowieka wynagradzają wysiłek.
    Dzis mróz przesadził:devil:.., na termometrze minus 15 ale odczuwalna minus 20 bo ostry wiatr.
    Darowałysmy sobie spacer, pospała przy uchylonym oknie, opatulona.:):devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 24th 2014 zmieniony
     permalink
    kachaw: Dominik, bo wszystkie Dominiki to fajne chłopaki :tooth:


    Jakiś mega boom na Dominików mamy :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    ja pikole nawet nie słyszałam o czymś takim jak prazęby
    ile to się człowiek dowie jeszcze w życiu :D

    Teo też ostatnio zauważyłam , że powstał boom na Dominików... kiedyś mi się nie podobało , ale jakoś im więcej słyszę to nawet , nawet :D
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 24th 2014 zmieniony
     permalink
    Dorit: No i tez oczywiste dla mnie jest ze zycie wywraca sie do góry nogami, w każdym aspekcie, więc nie oczekuję, ze będę sobie żyła jak kiedyś.


    A ja tak sobie ostatnio myślałam, że jakbym teraz miała żyć jak przed narodzinami Maksia, to moje życie byłoby jałowe. I oczywiście nie myślałam tak wtedy, ale teraz dopiero widzę co, a raczej kto jest sensem mojego życia.
    Ja to w ogóle uwielbiam być w domu z Maksiem.

    Treść doklejona: 24.01.14 19:41
    I gdybym nie musiała wracać do pracy to mogłabym być kurą domową i żoną przy mężu!!!! A niestety wracam od 1 marca do pracy, więc teraz łapię każdą chwilę z moim skrabem.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Ja wracam do pracy dopiero w pazdzierniku a juz z tylu glowy mam panikę co to będzie, bo pracuję 70 km od domu i nie wiem jak ogarnę codzienne wstawanie o 5:00 ze żłobkiem/przedszkolem... i jaki żłobek mi przyjmie dziecię przed 6 rano i "przechowa" do 16:30! :((( Na małża liczyc nie moge, bo czesto w delegacjach. A na nianię oczywiście nas nie stać... Nie mam pojęcia jak to ogarnąć...
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    dziewczyny jak mam Dominike przestawić, żeby wreszcie przesypiała mi noce??? Nasz plan dnia: zasypia o 5-6 nad ranem ( to jest dla niej noc). Śpi jak zabita do 15.00 z przerwami na karmienie i przewijanie. Potem jest kilka drzemek po 20 minut. Gdy próbuję ją przetrzymywac to jest strasznie marudna a i tak zasypia mi na rękach. Od dawna już w nocy nie śpi, tylko za dnia. Czasami jestem wykończona, choć się z nią przestawiłam.

    Treść doklejona: 24.01.14 20:39
    TEORKA: kachaw: Dominik, bo wszystkie Dominiki to fajne chłopaki :tooth:



    Jakiś mega boom na Dominików mamy


    moja Dominika jest mega wymodlona, nie mogła miec inaczej na imię :)))) wymodloną paskiem św. Dominika :)
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Nie mam czasu pisać, bo rodzinka zjechała na jutrzejsze chrzciny Łucji, ale nie mogę się powstrzymać... Moja mama przywiozła gejowską bajkę po angielsku:shocked: Nie chcę nikogo obrazić, bo ja jestem wyjątkowo tolerancyjna, ale mój mąż chce spalić książeczkę, ja w życiu bym nie pomyślała, że takowe istnieją, a mama chyba nie wie co kupiła:cool:

    Życzę zdrówka wszystkim dzieciaczkom, nie mam czasu na pisanie, ale na czytanie się znajduje :wink:
    -- ;
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    dżasti: A ja tak sobie ostatnio myślałam, że jakbym teraz miała żyć jak przed narodzinami Maksia, to moje życie byłoby jałowe. I oczywiście nie myślałam tak wtedy, ale teraz dopiero widzę co, a raczej kto jest sensem mojego życia.
    Ja to w ogóle uwielbiam być w domu z Maksiem.

    Justynko, ja to samo, nigdy bym nie chciała już powrotu do tamtego życia, choc miało swoje uroki, to nie da się porównać z tym co teraz czuję opiekując się moim skarbem.:))

    salinos- rzeczywiście Twoja córcia zamieniła dzień z nocą, może dlatego, ze nocne mleczko tłustsze? Nie mam pojęcia czy są jakieś sposoby by to odwrócić.
    salinos: Czasami jestem wykończona, choć się z nią przestawiłam
    ojej wyobrażam sobie.:(
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    salinos: jak mam Dominike przestawić


    znajomi znajomych mieli takie dziecko, nic nie pomagalo, nawet pobyt w innej strefie czasowej (!). Dziecko przestawilo sie dopiero w 2 roku zycia. Mam nadzieje, ze u Ciebie nastapi to szybciej...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    TEORKA: jak synek ma na imię bo nie kojarzę czy pisałaś


    Zgadza się Dominiś, bo moje oba chłopaki być może donoszone dzięki Sw Dominikowi.

    nana81: Niby kataru nie ma a nosek przytkany.


    A może sapka?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Salinos,rutyne wprowadzilas? Kapiesz o tej samej porze? Jak wygląda sen w dzień,zaslaniasz okna,wszysko jest wyciszone? Bo jeśli Ty z nia spisz,jakby zamienilas sobie noc z dniem i tego nie zmienisz u siebie powoli,to mala tez się nie przestawi. Poczatkowo to będzie trudne,bo będziesz nieprzytomna (ale możesz odsypiać jak maz przyjdzie do domu,chociaz po 1-2 godzinki.
    W dzień musi wygladac jak w dzień; poodslaniane okna, domowy dzienny hałas(nie wyciszać urzadzen,normalnie rozmawiać itp. O 19 wprowadzić kapiel,mozesz zacząć czytac bajeczki,mowic ze teraz będzie noc i trzeba spac. Jak obudzi się w nocy,nie rozbudzać,wlaczyc malutkie swiatelko tylko do przewiniecia,mowic wciąż ze noc jest i trzeba spac. możesz karmic po ciemku,na lezaco np. Powolutku się przyzwyczai,no musi się przyzwyczaić. To nie Ty powinnas dopasować się pod malutka ( w sensie,ze ona musi nauczyć się dnia i nocy, a jeśli Ty zamienisz sobie pory dnia,to się nie nauczy,bo dla malej w dzień jest noc i na odwrot).
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Elyanna: przestawilo sie dopiero w 2 roku zycia


    ojej, to bardzo długo. Jedyne co mi przychodzi do głowy do wylot do Ameryki bez żadnego przestawiania Dominisi :)

    Treść doklejona: 24.01.14 21:58
    Monteniu my nocą żyjemy jak w ciągu dnia, włącznie z moimi posiłkami, bo bym padła na twarz. Szczerze? Bardzo chce ja przestawić, kilka razy próbowałam ja przetrzymać i wymiękłam, bo ona zasypia kiedy chce. Nie mam wpływu na jej drzemiki. Odlatuje mi na rękach, zabawiam, zachowuję się głośno a ona śpi. Nie da się jej przetrzymać. W nocy ona w ogóle nie śpi, chce się bawić, krzyczy, płacze, piszczy. Normalnie jak za dnia kiedyś. Nawet nie wiem gdzie i kiedy popełniłam błąd. To już sporo trwa, bo ok miesiąca czasu. Myślałam, ze to samo minie, bo ok 2 mca zycia tez tak miała ale po 3 takich dobach znowu jej się przestawiło i wróciła do normy. Teraz od miesiąca znowu problem. Juz nie łudze się, ze to minie :(((
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Wg mnie bardzo logicznie Montenia napisała. Pewnie na początku ciężko będzie, ale Dominika ma już 4 miesiące i powoli będzie coraz więcej rozumieć, więc konieczne jest, żeby wiedziała kiedy dzień, a kiedy noc. No i w ciągu dnia (jak jest jasno i więcej rzeczy się dzieje), będzie miała okazję się uczyć świata.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Hanny:
    Zgadza się Dominiś, bo moje oba chłopaki być może donoszone dzięki Sw Dominikowi.

    Imię Dominik nigdy nie przyszło by mi do głowy gdybym szukała imienia dla syna, ale kiedyś podczas rozmowy ze św. Dominikiem obiecałam mu że jeżeli mi "pomoże", a o ciążę starałam się dwa lata, to syna nazwę jego imieniem, jak obiecałam tak zrobiłam i nie żałuję. Z drugiej strony cieszę się, że nie modliłam się do świętego Gerwazego :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 24th 2014
     permalink
    Salinos, to musisz to zmienić koniecznie,bo tak się nie da zyc. Możesz robic to etapami. Zacznij mala kapac o tej 18.30-19,potem karmienie i żeby tak ok.19.30 szla spac (wiadomo,ze od razu to tak nie będzie wygladalo,ale musisz od czego zacząć). Jak trzeba to poloz się z malutka do lozka,powiedz,ze teraz idziemy spac(może Ci się wydawac głupie,ze mowic cos takiego do dziecka,ze idzie się spac,ze noc,ale to działa naprawdę),daj piers,wygas swiatlo,lezcie sobie,nawet jak spac nie będzie ( a mysle,ze po jakims czasie zasnie),to sobie lezcie. Najedz się teraz,nie jedz już w nocy. Nastaw sobie budzik na 8 np. i wstan,niech maz zajmie się mala,zebys Ty mogla się ogarnąć,rob tak jak wszystko w dzień-jedzenie,gotowanie itp. (oczywiście etapowo,bo teraz jak się przestawilas,to może być trudne). Jak mlautka się obudzi,to pochodz z Ni po domu,pokazuj kwiatki,snieg za oknem etc,powiedz,ze idziesz zrobić sobie kawke,wlaczyc pranie (takie tłumaczenie naprawdę pomaga:bigsmile:). Możesz polozyc się z Nia na drzemke,potem obiad,spcer,kolacja,kapiel i od nowa rutyna . to przestawianie powinno już po 2-3 dniach zacząć przynosci efekty. Najwazniejsze,zebys się Ty nie poddala i nie ciagnela tej zamiany dnia z noca.

    Treść doklejona: 24.01.14 22:17
    Aha,jak dzień zacznie wygladac jak dzień (będzie glosno, a nie jak w nocy,Ty nie będziesz spala wciąż obok niej),to malej drzemki w dzień(ten prawdziwy :wink:)ulegna skroceniu i wydluzy się stan czuwania. Jeśli chce spac w dzień,niech spi,ale Ty z mezem nie udawajcie przed mala,ze jest noc. Zachowujcie się jak w dzien. Pierwsze dni będą trudne i nastaw się na to,ale każdy kolejny dzień z rutyna,bedzie lepszy. Zobaczysz. Nie ma co ciagnac tego,mala sama tego nie zmieni. Skoro Mama i Tata spia w dzień ( jak w nocy) i jedza,zyja jakby na odwrot porom dnia,to mlautka tez niestety tak będzie. Także glowa do góry,trzeba wziasc zycie na klate i tego malutkiego brzdąca nauczyć,co i jak :wink:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.