_K_i_n_g_a_: Nie chodzi mi o ich samodzielne siadanie tylko o sadzane ich sobie na kolanach czy noszenie w siedzącej pozycji, na biodrze itp

Ja nosze od niedawna w ten sposob polecany w filmiku Zawitkowskiego -wklejalam juz kedys link, ale co tam, powtorze bo uwazam ze wartosciowy, czyli plecki podparte czesciowo o mnie, bo juz glowke w miare sztywno trzyma...ale miednica zrotowana, podkrecona przez moją dłoń, tak by nie było obciązenia na kregosłup centralnie, bardziej boczkiem. Nasza rehebilitantka potwierdzila i bardzo pilnuje tego ;).

Gosiu Marcelince zęby wychodziły od razu praktycznie. Jednego dnia było widać pęknięte dziąsło a drugiego już ząbek. Potem rosły z dnia na dzień. Mojej teraz przebija się dolna dwójka.
Co do rozmiaru to moja też nosi 80.
My dziś byliśmy pierwszy raz na basenie:) Marcelinka najpierw trochę się bała, a później już tak jej sie spodobało, że ciągle sie chichrała;)

Mk28dni Julek obecnie 74 nosi, to zależy od dziecka jak szybko rośnie.

malgosiu na każde dziecko działa coś innego i ile nas tu jest to każda doradzi coś innego. Ja np używam linodermu tego czerwonego z pantenolem, jest ekstra jest jak linomag ale właśnie wzbogacony pantenolem i u nas super się sprawdza jak się pojawia zaczerwienienie. Ja widziałam bepanten z rossmanie.
Mam nadzieję, że szybko się wyleczy dupcia malutkiej

My od urodzenia smarujemy od czasu do czasu zielonym linomagiem albo bepanthenem i odpukać nigdy nawet zaczerwienienia nie było :)
A z rozmiarami, to rzeczywiscie zalezy, bo nasz Adaś dopiero 62 :D I w niektóre spodenki h&m to w rozmiar 50 jest ok :P Bo tułów to raczej szybko rośnie mu :P
A ma 68 cm :)

A my w noc postawnowilismy, ze rezygnujemy z basenu. Maksiu chodzil na kurs dla maluszkow. Ale po 2 tyg. przerwie, ze wzgledu na zapalenie ucha, bylismy teraz w sobote, a dzis w nocy znow byl krzyk i ponad 2 godz. nosilismy gao na rekach az w koncu dalismy nurofen i zasnal. Z uszka ma wysiek, az poza malzowine uszna. Ma cale uszko zatkane. Czekam na telefon od pediatry poki co, bo ma oddzwonic, bo rozmawiac nie mogla. Ale mam nadzieje, ze to nic groznego.

Treść doklejona: 11.02.14 12:49
No i juz wiem. Maksia musi zobaczyc laryngolog. Dzis bedziemy mieli skierowanie, siostra moja pojedzie po nie, wiec nawet nie musimy sie z Maksiem z domu dzis ruszac. Na prawde dobrze jest miec taka zaufana lekarke!!!!!

Dżasti, ciekawe co laryngolog powie.Kiedy idziecie?

a są tu może mamy mieszkające we Francji?
Proszę by zajrzały tutaj

Jutro m. bedzie rejestrowal Maksia. Mam nadzieje, ze szybko uda nam sie dostac a jak nie to pojdziemy prywatnie. Ńie bede czekala tygodnia, bo przy dziecku to jest bardzo dlugo. U niego te uszko jest cale zaklajstrowane. I ma taki kremowy ciagnacy sie plyn. W dzien byl pogodny, wiec chyba go nie bolalo. zobaczymy jak noc.

Malgosia,purelanu? na brodawki? Kup bepanthen i pomiędzy smarowaniem clotrimazolem używaj beanthen,bo on ma panthenol, a purelan to lanolina jest.(sudocrem tez możesz czasem)
clotrimazol co 6h smaruj,zeby było regularnie. Możesz malej pupcie przemywać kalia(dodac do wanienki,zeby woda była lekko rozowa).

Małgosia a w czym myjecie? u nas bardzo pomagały kąpiele w wodzie z mąką ziemniaczaną.

Kajtkowi teraz na odparzenia pomaga Sudocrem i powrót do Pampersów, kupiłam na próbę Dada i niestety... Ale w Tesco dostałam w promocji 4+ za 75zl 106szt.
Co do rehabilitacji mego synka to nie ma ani wzmożonego ani obniżonego NM tylko nawykowo pełza na lewą rączkę i prawą nogę. Będziemy pracować 2razy w tyg z babeczka a pozostałe sami. Cieszę się,że ją umówiłam.
Akirka, na basen sami czy jakieś zajęcia? U nas na basenie trochę zimno i planuje wyjazd do Sopotu

Treść doklejona: 11.02.14 19:21
Dżasti, trzymajcie się, szybkiego powrotu do zdrowia dla M

Długo... Pluję sobie w brodę :( ale najważniejsze, że zaczęłam w końcu działać. No i K. nie siada. Usiadł 2-3 razy i nic. Gdybyśmy mieszkali w Chojnicach to tam na miejscu jest park wodny (na przeciw bloku teściów). :D Teraz bliżej Sopot ;)

Treść doklejona: 11.02.14 20:40
a jeszcze- jak trzymam go za biodra do góry to raczki naprzemiennie kładzie więc pewnie jak zacznie raczkować będzie ok.

Dzasti wspolczuję choróbska, tez często jako dziecko na uszy chorowałam.:((
Zdrowka dla Maksa!
Bylam dzis z córą u pediatry pierwszy raz u dzieci chorych, katarek, uszy , pluca, gardlo czyste- chcialam się upewnic
pokasłuje ale to od splywajacego katarku. Bez temperatury.

Aneta! Jak najbardziej mile widziane wtrącenia! Taki to wątek! Dziękuję, przejrzę stronę lub zadzwonię tam. Mam zresztą bliżej bo mieszkamy w Lęborku.

Treść doklejona: 11.02.14 22:19
Sprawdziłam, jeśli na 1h to różni się niewiele :) a wątpię, że na I raz skusimy się na długi pobyt. I temp 33st

akirka, myję wodą z dodatkiem olejku z migdałów. Montenia dziękuję za kolejną radę, jutro rano lecę po Bepanthen ;)

Katka dobrze prawi ostanio o tym pisałam. Sama przechodziłam zapalenie opon...i pomimo że minęły 3 tygodnie jestem wrakiem czlowieka....

czerwinka: Katka dobrze prawi ostanio o tym pisałam. Sama przechodziłam zapalenie opon...i pomimo że minęły 3 tygodnie jestem wrakiem czlowieka....

dokładnie, tylko Asiula miała to szczęście, ze dopadło ją wirusowe zapalenie opon mózgowych. Od zapalenia ucha może dojść do poważnego bakteryjnego zapalenia opon mózgowych, co może wiązać się z utratą życia lub trwałym upośledzeniem umysłowym i fizycznym.
Czerwinko, wracaj do zdrowia :)

Apropo chorób - no ręce mi dziś opadły dziewczyny :( mała wczoraj była marudna, ciężko zasypiała, w nocy budziła się co chwilę, rano wstała z katarkiem i chyba pokasłuje (piszę chyba bo ostatnio pokasływanie to forma zabawy plus efekt nadmiaru śliny). Ale... dzwonię do siostry męża a ta ledwo mówi. Kaszle, smarka, chrypa, chora jak diabli. Ręce mi walnęły o podłogę jak wyluzowana powiedziała że już w piątek ją coś rozkładało dlatego nie brała Martyny na ręce (byliśmy na imprezie rodzinnej). Miałam ochotę wykrzyczeć jej coś o braku edukacji. No kurde, dlaczego nie uprzedziła!?

Mam jeszcze pytanie - mała "urozmaiciła" dźwęki, od 3 dni wydaje z siebie coś w stylu "mmmmmm", i tak cały czas, układa dziubek jak piesek do wycia. Tak ma być? ;)

A my mamy gorsze dni. Przebijają się ząbki. W miejscu lewej górnej jedynki polała się krew. Tak ma być? Bo przy dolnych krwi nie zanotowałam. A idzie kilka na raz. Pod palcami czuje trzy ząbki są prawie na wierzchu. Oby szybko wyszły bo marudna niunia.
Zdrówka dla chorych dzieciaczkow.

A więc dzisiaj mija tydzień od maratonu odparzeniowego mojej kochanej córeczki. Po wypróbowaniu mąki ziemniaczanej, Tormentiolu, Linomagu zielonego i z wit. A+E, Aloepantenu, Sudokremu, Purelanu, Clotrimazolu i od dzisiaj Bepanthenu, nie widać żadnej poprawy. Co więcej, po dzisiejszej nocy mała ma już krwotoczne krosteczki. Za waszą namową mam już kupione Kalium. Czekamy...

jestesmy po wizycie. wieczorem a raczej noca przeczytalam post Katki i przerazila mnie deczko. z samego rana pojechalam Maksiem do poradni specjalistycznej do do szpitala. postanowilam, ze jak od razu nie przyjma nas na wizyte ide prosto na IP. ale lekarz przyjal nas od razu, bez kolejki- bo ludzie mega uprzejmi nie dyskutowali, ze my tak z marszu. lekarz powiedzial, ze nie widzial jeszze tak duzego wysieku u tak malego dziecka. ze jest to powazna choroba, a ludzie czesto bagatelizuka, bo brak goraczki.Maksiu dostal antybiotyk, probiotyk i lekarz wzial wymaz. leczenie trwa 7 dni, ale po4 ma juz byc po wysieku. wizyta w ppniedzialek, tez bez zapisywania sie i bez kolejki. bo u nas wizyty na 2 mce na przod juz poumawiane.lekarz pwoedzial, ze to nie jest jako takie zapalenie ucha, bo to co jest teraz to nie boli ani nie ma goraczki. zapalenie ucha oslabilo je i teraz wdaly sie bakterie, ktore spowodowaly eysiek ropy. jest to chorona sama w sobie ten wysiek. Jak juz pisalam.na szczescie Maksiu jest w ciagu dnia pogodny, nic go nie boli, ale wieczorem na lezaco, zmienia mu sie cisniwnie w uchu i to go troche boli.
dzieki dziewvzyny za podpowiedz. dobrze jest jak ktos doradzi, bo samemu to czasem mozna zadzialac za pozno. choc i tak dzis z rana mialam jechac, jednak jechalam juz z nastawieniem, ze na IP pojdziemy.
sorki za pisownie i bledy, ale pisze z tel. i ciezko.mi poprawica mam chwolileczke tylko, bo Maksiu akurat spi.

Dżasti, zdrówka :) Fajnie, ze już wdrożyliście lek :)

montenia: Tormentiolu bym nie uzyla,zawsze nas clotrimazol ratowal i bepanthen oczywiście(to moja masc na wszystko)

O to to!
U nas jest dokładnie to samo!
Ja na początku próbowałam różności a najbardziej pomógł nam własnie Bepanthen (tylko jak duże odparzenie to trzeba często i grubo smarować).
Przemywałam też pupcię naparem rumiankowym no i wietrzyłam. Także - kiedy możesz - kładź córcię bez pieluszki albo owiń ją tylko tetrą co by nie narobiła Boruty ;P
.
Dżasti - zdrówka dla Maksiulka.

Ja również polecam stosowanie naprzemiennie clotrimazolu i kremu przeciw odparzeniom. Z tym,że u mojej córeczki działał Penaten, bardzo gęsty, na bazie tlenku cynku ale też ze składnikami łagodzącymi. Też przerabiałam "zmowę milczenia" dotyczącą tormentiolu. Moja odparzyła się juz w szpitalu i tam położne zaaplikowały jej ten środek, efekt był super ale wszystkie zgodnie twierdziły że maść jest ekstra ale w domu mam jej nie stosować, żadna nie powiedziała dlaczego.. Dowiedziałam się z internetu. Niestety odparzenia nawracają, ale zawsze mój zestaw pomaga. Mała też miała nadżerki koło odbytu. I faktycznie jest to trochę metoda prób i błędów bo każda pupa jest inna.