Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    widze ze inwazja problemow brzuszkowych trwa. wczoraj kolezanka dzwonila ze jej mala (z pazdziernika) tez ma problemy i ze nas nie odwiedza. z tego co mi napisala w smsie gastrolit kupili bez recepty w nocnej aptece...
    Krzysko wczoraj mial jakis dziwny dzien, nie wiem czy z przejedzenia czy jak ale jak mu sie odbijalo po jedzeniu to tak jakby mu sie ulewalo. nie wymitowal ale ciut wodnistego zwracal. w nocy i dzisiaj juz ok takze mozliwe ze za czesto sie do cycka dobieral wczoraj i stad klopoty...

    Izunia ciesze sie ze u was juz lepiej

    Magg jak tam Tosia??

    100krociu oby dzisiaj juz sie polepszylo! mam nadzieje ze szpital nie bedzie konieczny.

    Dusia silna babka wiec co sobie siedzenia bedzie zalowala :) MamoDusi czas obnizyc lozeczko w takim razie bo nigdy nie wiesz kiedy wstanie na nogi :)
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Iziuniu dobrze ze u was juz lepiej

    100krociu oby dzis sie polepszylo

    Aniu wlasnie dzis bedziemy obnizac to lozeczko :wink:

    Magg jak u was???

    a u nas noc bleeee Dusia wstala o 24 i do 3 nie spala marudzila i do tego kupka za kupka naszczescie jest luzna ale nie zielona mysle ze to na zabki
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    ciocia pielegniarka wlasnie mi doniosla zeby w tym tygodniu nie puszczac malej do przedszkola. szaleje rota na duza skale i z tego co slychac to nie tylko u mnie ale w wiekszosci miast... lepiej uwazac.
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    chcemy sie pochwalic iz Dusi wyszedl drugi zabek na dole :swingin::swingin::swingin::swingin::swingin::crazy:
    --
    • CommentAuthorkozera
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    oj kobitki,duzo zdròwka ,dla dzieci,ja juz po spacerku...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    gratki dla Dusi!!!

    ja sie na spacer zbeiram i wybrac nie moge... a to Krzys zasypia a to Gabrysia woli porysowac i tak 1.5godz wyjsc sie nie udaje... no ale za to Krzysko byl na maxa zmeczony wyglupami bo zasnal sam w lzoeczku :)
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Witajcie :)
    U nas wreszcie uśmiech na twarzy :bigsmile: Tosia już chyba całkiem dobrze kupa była jedna i gęsta normalnej barwy, pomógł dopiero nifuroksazyt....
    AniaM,Mamadusi, Izunia Aga bardzo , bardzo dziękujemy za cieple słowa:flowers:
    100krociu uściskaj Natusię od nas i dużo zdrówka Tosi też siępupa poodparzała ale ja zostałam przy grubej warstwie sudokremu i mące ziemnaczanej :)

    Izunia uściskaj chłopaków, gdybym wiedziała to bym Ci tą nutelle expresem wysłała ;)


    Tak z innej beczki zastanoawiam sie jak to jest z tym kręgosłupem u takich maluchów bo niby nie daję Tosi siedzieć za dużo jednorazowo jakieś 5 min. ale i tak martwię się żeby nie miała krzywego a jak plecki wszych maluchów są proste czy zaokrąglone jak siedzą?
    --
    •  
      CommentAuthorwydra86
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Dusinko gratulujemy z Kamisiem zebolków ciekawe kiedy my dostaniemy jak na razie to sie nie zapowiada-objawów brak:)
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Ja noc ze strony Weronisi miałam bardzo cudowną. Najedzoną włożyłam do łóżeczka, nakręciłam karuzelkę, dziecko chwilkę pogadało z misiami i zasnęła znów sama !! W dzień drzemie przy cycu ale wieczorem tak nie zasypia.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Magg ciesze sie ze juz lepiej ... Krzys siedzi prosto i nawet jak po zabawki siega i mam wrazenie ze zaraz przewrocil sie na nos to sam sie ladnie podciagal. wczoraj ze 3 razy usiadl juz sam wiec nie bede go przeciez kladla. jedynie co to stac mu za wiele nie pozwalam a tak sie konczy kazde wsadzenie do lozeczka czy zlapanie mnie za bluzke w pozycji siedzacej... skoro Tosia siedzi stabilnie to chyba nie ma co jej klasc na sile, tak mi sie wydaje
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    100krocia buziaki dla Natalki i dużo zdrówka
    Magg dobrze że z Tosią już lepiej.
    And fajnie się masz z Weronisią, mój Mat nie zaśnie sam.
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Myszorko ja sama jestem zaskoczona bo do tej pory owszem spała całą noc ale zasypiała przy cycu czy butli, a teraz naje sie i zaczyna sie prężyć i miągać i muszę ją odłożyć - jak za mocno miałczy to chwilka głaskanie po brzuszku czy pleckach (ostatnio lubi spać na brzuszku) buziaczek w czoło przyciemnienie światła i spokój. Nawet jak po 10min się obudzi to tylko pogłaskanie i zasypia - żadne z moich dzieci mając te 7m takie nie było

    Weronika nie wypatrzyła jeszcze zę szczebelki mogą posłużyć do podciągnięcia się - szarpie sie za kołdrę ale najczęściej ląduje na boczku, próbuje za bluzkę czy palce tyle że osiołek mały prostuje nóżki i kiepsko jej to idzie
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    AniaM dziękuję bo bałam sie że może nie powinnam jej sadzać na dłużej ale ona siedzi stabilnie już nawet się nie przewraca i jak sięga po coś też wraca to siadu sama...
    Myszorka ja też się cieszę dzięki :)
    And gratulacje ja tego chyba nigdy nie osiągnę.... a już była lepiej przed chorobą a teraz znowu masakra ze spaniem...
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeFeb 19th 2008 zmieniony
     permalink
    Magg chłopcy też jak siedzą to bardzo prosto ... Teraz po chorobie są osłabione, choć Filip "czworakował" troszkę wczoraj, aż miło było patrzeć na zdrowsze dziecko - buziaki dla Was !!
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    U nas 2 stopnie na plus wiec idziemy na spacerek i do banku :wink::wink::wink: milego dnia wszystkim:wink:
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    U mnie dziś brzydko, a i Mat ostatnio mi coś kombinuje przy tych wyjmowanych szczebelkach, zauwazył że się kręcą, a inne nie.:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJusta42
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Co do chorób-napiszę Wam może którąś z Was to zastanowi albo chociaż poruszy temat. Koleżanka po urodzeniu 2 dzieciaczka miała dylemat czy zaszczepić przeciw meningokokom i pneumokokom. Pytała różnych specjalistów i większość jej odradzała twierdząc, że te szczepienia to tylko osłabiają organizm, że to nabijanie kasy producentom i takie tam. Miała dylemat a w tym czasie maluszka dopadły pneumokoki. Od 2 miesięcy jest na silnych antybiotykach.
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    u mnie dziś super pogoda, oblecieliśmy całe miasto z Kamilem w wózku, noc nie najgorsza, dzień póki co też można zaliczyć do udanych, aaale fajnie
    No a jutro zaczyna się 5 tydzień życia Kamila, ciekawe czy będzie pod znakiem błyskawicy - zgodnie ze skokami rozwojowymi
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    My też zaliczyłyśmy spacer jakieś 40 min. bo to moje dziecię to od razu krzyki uskutecznia i trzeba do domu wracać bo inaczej na osiedlu pomyślą że dziecko morduję :shamed:
    Izunia prosto siedzą ale czy robi im się łuk ( taki łuczek :)) na samym dole pleców czy takie całkiem proste są?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Magg a czemu Tosia placze na spacerach?
    Krzysko wytrzymuje do 3godzin ale pozniej jesc chce ale nie tyle placze co marudzi.
    ja dzisaij lazilam tylko 1,5godz bo sie kiepawo czuje... nie weim czy to nie przez pogode. kolejny dzien jak spie po 1.5godz w srodku dnia...
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Aniu, ciśnienie szaleje od paru dni, więc masz prawo się czuć kiepawo
    mój maluch też budzi się na spacerze z płaczem, ale smoczek udaje się wcisnąć w buzię i jest ok. Wydaje mi się, że by spał, gdyby było lato i miał luźno - bo on z tych dzieci co swobodę muszą mieć do spania - a tak niewola kombinezonu i jeszcze czapka na głowie - jak można spać w takich warunkach ;)))
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeFeb 19th 2008 zmieniony
     permalink
    Nie wiem dlaczego wychodzimy jak jest wyspana najedzona, na początku jest super wszystko ogląda, gada sobie po ok. 30 min. zaczyna się jęczenie jak wezmę na ręce jest ok. pobujam na huśtawce ok włożę do wozka -krzyk i na syrenie do domu :cry: ot co !
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Albo rozpieszczona zgaga mała....i tylko na rączki :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Magg a moze wyjdz z nia niewyspana?? tzn daj jesc (zupa cycek cokolwiek) no i wtedy ci na spacerze pospi?? ja ze spiacym Krzysiem pedaluje nawet po 3.5godz

    Harpijko cisnienie cisnieniem ale ja tak nie miewalam wczesenij, zwlaszcza ze w nocy spie dobrze... najgorsze jest to ze ja po takiej drzemce w ciagu dnia pozniej jestem nie do zycia, boli mnie glowa, mam zawroty i mnie przeokrutnie mdli i telepie. a tylko na chwilke sie podstawilam spiacemu Krzysiowi z cyckeim bo mi kapac zaczynalo i odplynelam razem z nim..
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    AniaM a Może to fasolka?
    --
    • CommentAuthorkozera
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    MAAG moja podobnie tylko ,ze ja na raczki nie biore jak placze ,jak jestem na polu,bo musi sie przyzwyczajac,moja ma 4 miechy i dpiero od niedawna wychodzimy na spacery...
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Kozera ja pewnie niedługo swojej nie utrzymam w wózku....
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Magg nie sadze. troche mam problemow z cukrem ostatnio i boje sie ze to od tego... na czczo mialam ostatnio 66 a norma od 80 sie zaczyna po jedzeniu tez jakis taki niskawy z serii 82-86,
    a jutro czeka mnie zebolog - ulamala mi sie paskudnie dolna szostka (w sumie to w poprzek pekla w ciazy a teraz znowu to co bylo zalatane odpadlo i trzyma sie na 1 sciance) i bedzie pewnie rwana :cry: juz sie boje
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Magg a co do spacerow - to moze jakis zaczep na wozek by pomogl???

    mam pytanie - jak przekonac Gabryche ze powinna sama skladac swoje ubrania?? siedzi i wyje ze ma to zrobic... kurcze tak ladnie juz skladala i pomagala a tu nagle bunt na pokladzie...
    • CommentAuthorkozera
    • CommentTimeFeb 19th 2008 zmieniony
     permalink
    ania nie wiem ,ale ja tez bede chciala uczyc veve,porzadku i to juz od malego...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    porządek :)
    no Gabrysia do tej pory zawsze ladnie zbierala sprzatala i ogolnie nie bylo prpoblemow. wczoraj stwierdzila ze posklada to co zdjelam z prania dziasiaj bo jest zmeczona. ok moge przeczekac pomyslalam ale dzisiaj hmm... mowie jej ze jak nie posprzata to nie bedzie bajki dzisiaj a ona na to "o nie... mam szlaban" skad ona takie slownictwo w ogole zna??? SZOK
    • CommentAuthorkozera
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    z przedszkola chyba...
    •  
      CommentAuthor100krocia
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Z Natalką juz lepiej. Dzisiaj kupka o 9 i o 16. Juz nie woda. Nie jest juz odwodniona. Niestety troszkę marudzi i nie chce za duzo jes i pic.
    Za to mnie dopadło. Wczoraj biegunka, ale myslalam, ze z nerwow,a od rana dodatkowo wymioty. M tez zaczl sie skarzyc, ze go muli :/ Juz mam dosc, caly dzien leze w lozku. mam nadzieje, ze natalka nie zarazi sie znowu od nas
    --
  1.  permalink
    Gratulacje dla NETKI!!! Mamy kolejnego Piotrusia i to juz od kilku dni:)))) (info na przyszłych mamusiach):rainbow::rainbow::rainbow:
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    No chyba juz się nie zarazi 100krociu współczuję Ci strasznie :hugging:

    Aniu może jakaś przywieszka tylko te rękawice przeszkadzają... na porządki sposobu brak ja ganiam ze szmatą albo szlaban na kompa :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormarta50000
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie!!Moj Bartuś juz od dluzszego czasu spi na brzuszku, jak przekrecam go na boczek albo na plecki to placze!!Czy on moze tak caly czas spac na tym brzuchu czy raczej powinnam go przekrecac na spaniu??
    Poza tym maly wazy juz 5 kg, bylismy na kontroli u pediatry ze wzgledu na kaszel ale juz wszystko dobrze!!
    Dzis spokojny dzien ale wczoraj przez caly dzien spal moze 5 godzin, tragedia, te kolki nas wykoncza!!Juz nie wiem co robic!:cry:
  2.  permalink
    Harpijko gratulacje dla Kamilka z okazji pierwszego miesiaca.Teraz juz oficjalnie jest niemowlęciem,pożegnalismy juz "noworodka" niech rosnie zdrowy i usmiechniety
    --
    • CommentAuthorkozera
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    marta moja ,tez lubi spac na brzuszku ,wiec tylko po jedzeniu jej nie klade a tak to sobie spi jak lubi...
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    My dopero wrocilysmy pogoda fajna bylismy na spacerku i kolezanki wozek spisal sie na 6 z plusem :wink::wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    Mamodusi - dobrze ze jestes zadowolona z zakupu

    100krociu ciesze sie ze z Natalka juz lepiej. oby jutro bylo po sprawie

    Marta te 5godzin to wcale nie tak zle... czasami miesieczniak potrafi przespac 2-3godz przez caly dzien ;)
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeFeb 19th 2008 zmieniony
     permalink
    mój maluch wczoraj spał tylko 3 godziny w dzień, poza tym jakieś drzemki, jak przy cycku padał, a dziś dla odmiany prawie cały dzień śpi, a jak się obudził teraz po południu -tzn nie zasnął przy jedzeniu to maruda straszna i spać chciał, i znów śpi, także u mnie przynajmniej kompletny brak regularności i reguł :)) A co do spania na brzuszku, to ja bym lekarza spytała, ogólnie chyba nie ma przeciwwskazań, ale pewności to nie mam

    100krocia, życzę siły, Natalka na pewno się już nie zarazi, a wam szybko przejdzie

    Ciacho, Kamil dziś 4 tygodnie kończy, miesiąc będzie w piątek
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    A u nas dziś dziwny dzień - obce łóżeczko Iśka bardziej woli i spała od 14.30-19!!! może by spała jeszcze ale już ją obudziłam
    Kubę boli gardło, nogi i głowa i też spał :( W przedszkolu coś zaczyna szaleć :( az nie wiem czy jutro ich dawać
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    And nie wiem jak u was ale w tutejszych przedszkolach szaleje rotawirus. Gabrysia w zeslzym tygodniu fluka przyciagnela i z tego co wiem w piatek polowy grupy juz nie bylo a teraz inwazja rota wiec tez jej nie puszcze
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    jesli idzie o spanie na brzuszku to z tego co czytalam dziecko ponizej 3 miesiecy moze tak spac tylko w obecnosci osoby doroslej bo samo jeszcze nie potrafi plynnie przekladac sobie glowki. pozycja na brzuchu jest jak najbardziej wskazana i to jak najwiecej bo raz ze dobrze dziala na jelita (m.in. zapobiega kolkom) a dwa dziecko przekladajac glowke wzmacnia miesnie karku
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    U nas ponoć jelitówka - piszę ponoć bo dzieci które zachorowały (z 20 u Kuby w grupie dziś było 8) to nie chodzą i nie wiadomo co a wśród personelu zaczynają się problemy żołądkowe :(
    Nie wiem co robić - po prostu nie wiem czy ich dać czy nie jeszcze w nocy porozmawiam z M i zadecydujemy
    --
    • CommentAuthorkozera
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    AND A co dolega twojej mamie?..
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    A my z Oliwką byliśmy wczoraj u ortopedy na badaniu usg bioderek i wszystko jest w najlepszym porządku, brak jakichkolwiek niepokojących zmian. Pan doktor powiedział, że silna z niej dziewczyna, bo podał jej ręce , a ona myk do góry na prościutkie nóżki i się cieszy! :wink::bigsmile:
    Powiedział jeszcze , że nic na siłę, ale jak ma ochotę troszkę w ciągu dnia postać to trzeba jej na to pozwolić.
    I jak dla niego to wygląda n a to, że Oliwka będzie jednocześnie chodzić i raczkować - i to już całkiem niedlugo!:bigsmile::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    jakis duren sie nie bal i mi dziecko obudzil :devil: dzwonil domofonem a ze sie prysznicowalam a maz pranie wieszal na balkonie to nie od razu uslyszelismy... okazalo sie ze to pomylka bo wyzej wymieniony palant szedl do mojego sasiada... Mlody spiacy na maxa ale jeszcze bardziej marudny wiec ciekawe do ktorej przyjdzie mi sie z nim bujac :sad:


    And - chorwalas kiedys na jelitowke??? bo jesli tak to dziwie sie ze w ogole sie zastanawiasz nad wyslaniem dzieci do przedszkola!!! toc to doroslego moze wykonczyc a co dopiero dziecko
    •  
      CommentAuthor100krocia
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    My umieramy. mala spi,ale zaraz bedziemy budzic na karmienie. Do tej pory byly 3 kupy, ale takie gęstsze, niewodniste. Ja mam już 37.8 a M 37.5 gorączki. Zazwyczaj przy tym potrafi mi skoczyc do 39'[ wiec kombinowałam nad prochami. Apapu nie połknę, bo zwymiotuję, czopek tez odpada. Wziełam nurofen dla dzieci w syropku, ledwo co polknelam. Mam nadieje, ze nie jest za slaby i pomoze. M znowu nie pojdzie jutro do pracy bo nie jest w stanie. Kierownik nie jest zadowolony, bo M dzwonil juz, ze wczoraj nie przyjdzie, dzisiaj poszedl, ale zaraz zadzwonilam, ze wymiotuje i nie dam sobie rady z mala, wiec musial wrocic, a teraz go rozlozylo. Trudno, 5 dni urlopu :(
    Musze zmierzyc malej goraczke jak wstanie, czy ja nie bierze. Jutro przyjedzie moja mama sie nia zajac.

    Ja tez sie kiedys zdenerwowalam na domofoniarza. Mala spala, ja glowa pod kranem a tu ktos mi dzwoni. Wylatuje jak opetana z kapiaca glowa, a on kartofle. Wscieklam sie i poszlam splukac glowe, a zachwile zas domofon (czekalam wlasnie na przesylke wiec musialam pojsc) a tam znowu kartofle. Nie wytrzymalam i nagadalam gosciowi, ze mam pamietac, gdzie dzwoni i nie powtarzac sie, bo ludzie maja inne rzeczy do roboty niz co minute latac do domofonu.
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeFeb 19th 2008
     permalink
    aż się cieszę, że nie mam domofonu :)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.