Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

jeszcze ma czas :) dużo czasu...Miki dopiero z 2 tygodnie temu zaczął pokazywać wszystko paluchem ;)
z powodu onm jesteśmy pod opieką neurologa i pod względem rozwoju psychicznego wszystko wg lekarzy gra :)
--
80% moich kolezanek-mam niemowląt ma zalecenie rehabilitacji. Totalna bzdura w wiekszosci przypadkow. Naciaganie na kase rodzicow
80% moich kolezanek-mam niemowląt ma zalecenie rehabilitacji. Totalna bzdura w wiekszosci przypadkow. Naciaganie na kase rodzicow i nakrecanie biznesu prywatnych rehabilitantow (bo przeciez na NFZ najblizsze terminy za rok, ale nic dziwnego, skoro wiekszosc dzieci "wymaga" rehabilitacji). Wystarczy, ze dziecko raz nie odwroci glowy na dzwiek grzechotki i juz slychac dzwiek dlugopisu sunącego po druku skierowania...
ja po prostu nie wierze, ze wiekszosc dzieci podlega rehabilitacji. Poza tym kiedy jeden lekarz kieruje, bo dziecko ma podwyzszone napiecie, a drugi mowi "oj.. widze tu obnizone napiecie" to jak tu ufac lekarzom? Kazdy ma swoja interpretacje.
ale wokol mnie jest mnostwo wyssanych z palca teorii i niepotrzebnych stresow.
Same konowały???
Mowie jedynie to, co slysze od dziewczyn w moim otoczeniu.
no ale rozumiem, ze chodzą z dziećmi na rehabilitację ale twierdzą, ze podstaw nie ma?
u chodzi o moje dziecko, moje największe szczęście. Byle gdzie nie pójdę.

i do mnie, że cała nasza trójka tak powyginana spała i to minęło samo.
Czasami to chyba z nadgorliwości mam wynika bo moja/mój ma tyle i tyle a jeszcze nie siada, nie wstaje i nie robi tego, co inne młodsze robi.
Znam takie mamy niestety.
Że może te dzieciaki same by z tego powychodziły bez konsekwencji zdrowotnych w przyszłości, o których piszesz Sardynko.

Mój brat też nigdy nie raczkował i pełzał tylko na jednej ręce nóg nie używając. I luz. Przestał, zaczął chodzić i żyje oraz ma się dobrze.
zapisałam prywatnie Małego na rehabilitacje Bobath, bo nawet nie pełzał,

Mój szwagier też "jeździł" na pupie i jednej ręce no i np. z kręgosłupem ma problemy

szczególnie, że Misiek obecnie bardzo dobrze znosi ćwiczenia i jest uśmiechnięty od ucha do ucha
I zgadzam się z Elyanną, że czasami lekarze na wyrost te rehabilitację zlecają oraz co drugie dziecko ma WNM albo coś.
No widzisz, a ja znam też dzieci, które wyją całe ćwiczenia od początku do końca.
lekkiej asymetrii, która znika z wiekiem i niekoniecznie trzeba ją rehabilitować.
No ale nie porównywałabym problemów ze stawami biodrowymi [tu chyba nikt nie poddaje w wątpliwość konieczności leczenia] do np. lekkiej asymetrii, która znika z wiekiem i niekoniecznie trzeba ją rehabilitować.


za to rozrabia jak cztero latek 
i robi miliony innych rzeczy które nie robi inne dziecko. Nie ma co porównywać. Tomek nie pełzał, Franek tak. Generalnie nie porównuję bo moje własne dzieci rozwija się rożnie ... Tomek żeby wlazł na krzesło i stół ?? nie do pomyślenia... a Franek zanim pomyśle on już siedzi na stole.
Blubis -bez przesady że nie wchodziłaś na forum bo stresowaly Cię wpisy innych mam o postępach dzieci.
Bo tak jak u nas - wiele miesięcy była "norma" a później nagle skierowanie do neurologa na cito i jeszcze straszenie, że może to coś z "poważniejszych" zaburzeń neurologicznych (bo w wieku 9 miesięcy posadzony nie siedział, tylko składał się jak scyzoryk)...oczywiście znałam swoje dziecko i widziałam, że to raczej kwestia obniżonego napięcia i słabego brzucha, więc podeszłam do tego ze zdrowym dystansem
Jeny Blubis, wyluzuj! Do neurologopedy już? Po co?
jak sie go postawilo na nozkach to stawal na palcach ( te, ktore maja ksiazke ode mnie z diagnostyka, wiedza, ze to objaw na ok 5, 6 miesiac
Blubis, a maly gluzyl w ogole? Jak nie ,,mowi,,(gaworzy) to pierwsze co to trzeba zbadac dziecku sluch. Bo gluza nawet dzieci nieslyszace,wiec tym się nie należy kierowac.
No nic tylko kulka w łeb
Wiem, że się martwisz, każda z nas się martwi :) Na podniesienie na duchu to Ci napiszę, że moja gwiazda milczała do 8 miesiąca właśnie (nawet piasałam o poradę do jednej z koleżanek), żadnego baba, dada nie uświadczyliśmy i nagle jak wystrzeliła, to koniec świata. Gdy miała pełny rok znała około 30 słów, może więcej, nie liczyliśmy tak dokładnie. Mając półtora roku zaczęła składać zdania typu " Dziadek nosi patyk " itp. Teraz zaczyna odmieniać (nie wiem czy świadomie czy nie - nieważne) poszczególne wyrazy, wyróżania czasy, opowiada całe historyjki i mówi bez żadnego zamieniania liter typu "k" na "t", bo nigdy nie zamieniała w zasadzie. Rodzina zadziwiona, a znajomi w szoku od dawna, że to niemożliwe by tak małe dziecko tyle mówiło i powtarzało skomplikowane wyrazy słysząc je jeden jedyny raz. Także to czy dziecko wcześnie mówiło dada, baba i gugu wcale nie wyznaczyło w naszym wypadku jakiegoś opóźnienia, wręcz przeciwnie
Więc wyluzuj trochę i pozwól jeszcze dziecku być takim jakim jest, zamiast diagnozować mu różne choroby, bo większość dzieci jest zdrowa, tylko rozwija się swoim tempem.
