Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorannie128
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Blubis, dzieci nic nie muszą- wszystko mogą.
    Boję się, że jak Ci teraz napiszę, że moje dziecko zaczęło chodzić jak miało 11 miesięcy to zaczniesz Iwka "prowadzać", żeby już nadrabiał braki, które może mieć.
    Co do samego autyzmu (:shocked:) moja znajoma na diagnozie w tym kierunku wylądowała jak jej syn miał 2 lata i mówił na prawdę niewiele. Powód jego zastoju w rozwoju okazał się zupełnie inny- za dużo TV. Dziecko było na maksa przestymulowane.

    Wiem, że mamom ciężko powstrzymać się od porównywania dzieci, ale wierz mi- dla własnego dobra, a przede wszystkim dla dobra Iwka- musisz to ogarnąć ;)
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Teo ja się odniose tylko do zdania , że brak raczkowania to nic zlego.
    A z tego co ja wiem to wlasnie dość istotny element rozwoju. Stymuluje mózg i tworzy sie wtedy duzo połączeń.
    Optymalnie jest by dziecko raczkowalo 2-3 mies.

    blubis współczuję Ci z tymi lękami, bo jak bym tak miała żyć to chyba bym oszalała.
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    A my jesteśmy po kolejnej rehabilitacji. Rehabilitantka dzisiaj stwierdziła że nasza mała to ciekawy przypadek. Nie potrafi rozgryźć dlaczego tak uparcie preferuje tą jedną stronę. Testy przechodzi dobrze a jednak coś jest na rzeczy...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Mk28dni: Nie potrafi rozgryźć dlaczego tak uparcie preferuje tą jedną stronę. Testy przechodzi dobrze a jednak coś jest na rzeczy...:confused:


    Moze była tak ulozona u Ciebie w brzuchu.:)?wiekszosc dzieci ma asymetrie, u nas tez jeszcze jest, choc nie jakos b widoczna.:)
    Przeczytałam wasza dyskusje i tez wole pediatrów zbyt gorliwych niz olewających!

    Nasza Panna wreszcie zaczeła sie obracac z brzucha na plecy, raz dziennie udaje sie jej zrobić.:) no i mostkuje od paru dni.
    Zaraz pol roku będzie.:) Polubiła turlanie, kitłaszenie na macie i samoloty w moim wykonaniu.:)) Cały czas cos gada po swojemu, rośnie mała artystka i gaduła.
    No i niestety chyba lęk separacyjny sie pojawił, tak szybko?? jest awantura jak wychodze z pokoju.:((ani na chwile nie moze zostac sama.
    Kinga- mi tez NANY brakuje!!
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Dorit - widzę że ty też piszesz o mostkowaniu jako o czymś dobrym. A ja jak wspomniałam rehabilitantce że mała strzela mostki usłyszałam że to niedobrze. Mózg już mi bulgocze :neutral:
    Dziewczyny, czy wiecie jak to jest z karmieniem po narkozie? mam kamienie w woreczku i jak całą ciąże był spokój tak teraz coś zaczynają się odzywać. Nie zdziwię się jak się niedługo dowiem że trzeba usuwać a tu wprowadzanie glutenu na dniach :) Na necie naczytałam się że narkoza potrafi zabić laktację. Wolałabym usłyszeć wasze doświadczenia jeśli takowe macie.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Dorit bo wychodzi na to że twoja córcia jest właśnie w następnym skoku w którym pojawia się lęk separacyjny
    tutaj
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Mk28, ja miałam narkozę podczas cc i laktacja się normalnie rozhulała. Mala była przystawiona ok. 3h po cc.
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Monteniu, ale chyba co innego rozhulać a co innego w trakcie...
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 25th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk ja też miałam narkozę do cc i nie było problemu, malutka ssała już 2h po wybudzeniu mnie.

    Z mojego otoczenia jeszcze jedna znajoma miała zabieg pod narkozą - już w trakcie karmienia... mała miała wtedy chyba 5 mies.
    Nie było problemu, karmi nadal :wink:

    Koleżanka mojej kuzynki musiała iść do szpitala jak malutki miał 2 mies, zabieg pod narkozą do tego kilka dni musiała zostać w szpitalu wiec laktatorem działała by podtrzymać laktację, wróciła do domu i udało się nadal karmić.
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeFeb 25th 2014 zmieniony
     permalink
    My bylysmy dzis u neurologa i zlecil nam usg glowy i rehabilitacje odnosnie tych wszystkich objawow jakie u malej sa. Stwierdzila ze istotnym jest fakt ze miala 7 pkt przy urodzeniu -"cos tam sie moglo zadziac nie dobrego jednak". Ostatecznie wyszlo na to ze pediatrac powinien nas wyslac na kotrole juz wczesniej:-(.
    Nie wiem co ostatnio mojemu dziecku sie dzieje - od paru dni wieczorem jest co godzine przy piersi - no prawie jak 2 miesieczniak:shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Moly mój ostatnio też ciągle przy piersi, ale to dlatego, że nie napije się normalnie jak kiedyś czyli np 15 min ut intensywnego ssania tylko popije parę minut, puszcza pierś, patrzy się na mnie mówi coś, śmieje, nie daj Boże ktoś wejdzie do sypialni, tylko tam już mogę go karmić, bo wszystko go rozprasza, nie wciśniesz mu na chama cycka, bo nie chce, no to biorę go na matę a za godzinę ryk bo młody głodny i przez to ciągle jest przy piersi, taki wiek trzeba to przeczekać.
    Też mi się wydaje jakbym miała mniej pokarmu, może sobie zwiększa zapotrzebowanie.
    Dobrze że poszłaś do specjalisty z córeczką, a co cię najbardziej zaniepokoiło ??
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    Kacha przede wszystkim chodzilo o krzyzowanie calych nozek i samych stopek. Pediatra sama na wizycie zapytala czy robi mostek i to tez podobno bylo wskazanie- chodzi o taki mostek z podnoszeniem w powietrze pupki.
    A to moze i moja sobie zwieksza?myslalam ze moze jakis skok, ale chyba za wczesnie?
    Ja to karmie w cichym pokoju juz jakis czas. Nawet nie mozna z nikim w trakcie gadac bo odrazu mala nasluchuje co to za rozmowa.
    Hehe, moja mama mnie wlasnie oswiecila- ze mala tak siedzi przy cycu bo to juz czas rozszerzania diety, wiec juz moj pokarm jej nie starcza tylko powinna jakas marchaweczke zjesc...Niby wie ze jaki popyt na mleko,to taka podaz ( bo ja juz kiedys jej to tlumaczylam) a tu mi wyskakuje z takimi glupotami. No rece mi opadly...
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 25th 2014
     permalink
    U nas już drugi wieczór katastrofa. Czuję się jak parę miesięcy temu kiedy pisałam wam o problemach z zasypianiem małej. Płacz, przeraźliwy wręcz, żałosny, tulenie się, zasypianie na rękach. Masakra. Pleców nie czuję. To chyba tak skok się objawia, jak myślicie? Żadnych zębów jeszcze nie widać, gorączki nie ma, brzuszek miękki. Kurcze, tak ładnie już spała w łóżeczku po kąpieli. Co się dzieje :cry:
    Moly, lepiej sprawdzić, dobrze że lekarz ci zlecił usg główki, czasami trzeba się nieźle naprosić by dostać skierowanie. Życzę wam by wszystko było dobrze a badanie tylko rutynowe.
    --
    •  
      CommentAuthorkasiektg
    • CommentTimeFeb 25th 2014 zmieniony
     permalink
    W_P_Gosia, posle Ci ksiazke i mozesz sobie przeczytac. Tam jest wszystko opisane, nalezy jednak zrobic wszystkie testy i zapisac w schemacie i dopiero po uzyskaniu krzywej wyciagac wnioski. Jezeli dzieciatko z jedna czynnoscia jest troszke do tylu to jeszcze nic zlego nie swiadczy. Zanim bedziecie sprawdzac przeczytajcie dokladnie opis testowania. Blubis, nie martw sie Twoj dzieciaczek ma 8 m, a jej mial 12 lub ponad. To u Was to nie jest jeszcze patologia, poslij email to zobaczysz w ksiazce. A testty te nie maja na celu Was niczym straszyc, tylko wydaje mi sie, ze kazda mama powinna miec do nich dostep, zeby w razie czego zareagowac. Moly123, wlasnie dobrze zrobilas, bo obserwowalas i zareagowalas. I na tym to polega. Nie ma dzieci idealnych, zawsze beda jakies mniejsze lub wieksze odstepstwa. A z tyl gluzeniem to i u Misi i u Natali jest tak samo, czyli bardzo malo. Natalka lubi teraz tylko robic "buuuu,buuu" tez nie ma pelnego slownika wymienionego w ksiazce. Moze to zalezy ile samemu w ciagu dnia sie z dzieckiem "gada". ja na razie sie nie martwie, zobaczymy co bedzie dalej:-)

    Treść doklejona: 26.02.14 00:36
    A tak dla przykladu jeszcze, to Natala powinna stawac juz na palcach, a ona ugina kolanka, ale tam wlasnie pod obrazkiem testowym pisze, ze to astazja fizjologiczna, ktora moze nawet do 6 miesiaca sie utrzymac. Dlatego nie zawsze warto tylko googlowac, bo zaloze sie, ze takie info oglobybyc pominiete, a ja juz bym sie denerwowala czemu ona ma tak a nie inaczej.
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Mk u nas też jest gorzej, młody w dzień mało śpi, poleży trochę na macie i mędzi, w bujaczku i mędzi, sam nie wie o co mu chodzi, myślę że to ten skok długi u nas jest.
    Jeszcze chciałam polecić tę stronkę którą podlinkowała MK z kaszkami, zamówiłam tam dwie holle, za kuriera dałam 9.90zł i na drugi dzień kurier był w domu
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Kaszki i produkty Holle są dostępne w Piotrze i Pawle (tzn. wiem, że nie w każdym mieście są te sklepy, ale warto wiedzieć jak coś :) )
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    dziekuję Kasiu, no rzeczywiscie jak nic mamy separacyjny, tygodnie sie zgadzają :)) i zachowanie.
    Myslałam ze moze jak dziecko jest noszone i chowane w bliskości to nas to ominie, naczytałam się Jean Lidlof.:tongue:
    ale widac jeszcze nie koniec kangurowania naszej małej istotki.:) jeszcze potrzebuje duzo bliskosci, i nie czas na drobne usamodzielnianie.
    A ja juz chciałam sobie obiad robic w kuchni a ona w pokoju miała się bawić. wymyśliłam sobie no nie?:bigsmile::bigsmile:

    Lulanie do spania u nas na porządku dziennym, chyba ze zasnie podczas karmienia. Powiem Wam ze A wtula sie we mnie i przytula bardziej niż jak miała 2 -3 miesiące...wtedy też przytulałam, ale widzę teraz jak sama szuka tego, tak bardziej świadomie.

    Mk co do mostkow to jak pisze Kasiekktg to nie powinno się interpretować oderwanych od siebie symptomów, tak jak kichnięcie moze oznaczac katar ale i może być spowodowane pyłkiem w nosie.:)
    Jesli za mostkami idą w parze inne objawy, to może lekarz sugerować WNM, ważny tez wiek dziecka, koło 4,5 msc mostki zaczynają się pojawiać.
    Weź pod uwagę jak piszę, ze między naszymi dzieciami jest 2 miechy róznicy!!

    U nas też holle jest na tapecie- młoda wciąga łyzeczką aż się uszy trzęsą, dzis podam marchewkę, dostałam taką eko. Część w formie papki (jednak;) częśc do łapki.:)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Dorit to że nosisz tulisz i kochasz swoją córeczkę ni jak się ma do lęków separacyjnych, dziecko w tym wieku nie przetwarza jeszcze pewnych rzeczy i jak nagle mama znika to dziecku się naprawdę wydaje że znika, zobaczysz za chwilkę będzie za tobą wszędzie łaziła, nawet w toalecie jak znam życie będziecie razem podczas jedynki i dwójki :tooth: , moja to brała sobie stołeczek i jak brałam prysznic to siedziała ze mną w łazience, a jak miała ponad dwa lata to znów pojawił się lęk separacyjny,jak miała zostać sama z babcią to był taki ryk że jeszcze jak schodziłam po schodach to słyszałam jak moje dziecko łkała mamusiu kochana, choć Ninka tu jest
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    kachaw: zobaczysz za chwilkę będzie za tobą wszędzie łaziła, nawet w toalecie jak znam życie będziecie razem podczas jedynki i dwójki :tooth: , moja to brała sobie stołeczek i jak brałam prysznic to siedziała ze mną w łazience,

    Domyslam sie ze bedzie wszędzie ze mną.:) kupimy mały stoleczek.:)

    Acha gdy miałam operację w narkozie- lekarka powiedziała ze pierwsze godziny po mam sciągnac mleko i wylac a nastepne po 3 h moge juz dac.
    Zawsze mozna dopytac anestezjologa ile tego znieczulenia poszlo, u mnie była chyba dokładka znieczulenia bo zabieg sie przedłuzył.
    CC jest zazwyczaj w niepełnym znieczuleniu, tzn od pasa w dół, ale dziewczyny wiedzą co piszą, widac u Was była potrzeba pelnej narkozy.
    No niestety nie wolno mi było jednak karmic ze względu na spore cięcie i bakterie.
    Ja jednak sciagałabym pokarm i podawala butelka do momentu wyjscia ze szpitala by dziecko nie przebywało w tym całym syfie-ale ja to juz jestem przewrazliwiona, po tych swoich przygodach.
    Karmilam na oddziale chirurgicznym przed zabiegiem- i wtedy dostalismy spechalny pokoj do tego-bo dziecka na oddzial nie wolno bylo wnieść.
    --
    •  
      CommentAuthorkasiektg
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    hehe, no u nas to samo:-)tez tak sobie myslalam, ze cos tam bede sprzatac ,robic z Misia, a Natalka polezy sobie na swoim wspanialym kocyku do zabaw. Nie ma mowy! moze z 5 minut wytrzyma, a potem drze sie w nieboglosy, ale tak strasznie glosno, jakby kto ja ze skory obdzieral. Niestety ja nie jestem ta co lubi chustowanie, wiec stawiam ja w lezaczku lub w wozku na polsiedzaco zeby widziala co robie i jest spokoj. A najbardziej uwielbia bawic sie gazeta-ma pelno zabawek jeszcze po Misce, nie! gazeta lepsza. Musze uwazac, zeby miala wtedy smoczek w buzi, bo inaczej zaczyna ja zjadac, a jak wezmiesz to znowu ryk-taki to maly terrorysta rosnie;-)))


    Suwaczek z babyboom.pl

    Suwaczek z babyboom.pl
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    No ja dzisiaj w ciągu dnia znowu zaliczyłam ten żałosny płacz. Nagle, bez uprzedzenia. Denerwowała się bo nie mogła wsadzić do buzi gryzaka i nagle bach - ryk. Mam nadzieje że to skok i że szybko to minie bo strasznie mnie stresuje ten płacz.
    Mam nadzieję że uda mi się odciągnąć zabieg w czasie. Chociaż te 3 miesiące. Później i tak chciałam już zakończyć karmienie. Choć kto wie, patrząc na ceny MM :)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Dorit, no z reguly cc jest w znieczulenie podpajeczynowkowym od pasa w dol. Pierwsze cc miałam wlasnie na takim znieczuleniu. Drugie,niestety narkoza bo nie było czasu na podanie leku w kregoslup, mala była niedotleniona.
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Drogie Mamy, mam do Was pytanie... Czuję, że na oku robi mi się jęczmień :cry: Proszę poradźcie co robić, żeby nie zarazić mojego Maluszka! Kłopot w tym, że mąż pracuje i kiedy go nie ma to ja wszystko robię przy Juniorze. Teraz się boję, żeby to cholerstwo się jemu nie rozwinęło. Czy któraś z Was to przechodziła przy malutkim dziecku? Czy mogę zrobić cokolwiek więcej poza bardzo dokładnym przestrzeganiem higieny? Z góry dziękuję za pomoc.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Karolinko a jesteś pewna że to jest wirusowe? jeśli tak, to masz przeciwciała w mleku i to powinno uchronić.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Karolajnas, nie dotykać dziecka po dotykaniu oka. Mysle,ze nic innego nie da się zrobić. Możesz oko przemywać świetlikiem bądź nagietkiem lekarskim (herbatki wszystko). A jeczmien to raczej gronkowcowe.
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Kasiektg, dziękuję. Jeszcze nie doczytałam o tych stopach ale generalnie moje dziecko jest w normie :D Tak jak pisałaś - niektóre umiejętności posiada innych jeszcze nie ale tam są fajne widełki. Co do lęku separacyjnego to u nas jest masakra! Zostawiam go na środku pokoju, na widoku i biegnę sikać z 2 czekam aż mąż wraca z pracy :P a wieczorem nie mogę wyjść z pokoju bo jest płacz!!!! czasem to mile ale czasem chce mi się wyć :D
    --
  1.  permalink
    Kasiektg czy ja też mogę prosić o taka książke? Bo ja też z tych co panikują;)
    Ewka233@interia.eu
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    To u nas jest identyko wysikac się nie mogę bez Adasia ale na lęk separacyjny to chyba za wcześnie...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    kachaw: zobaczysz za chwilkę będzie za tobą wszędzie łaziła, nawet w toalecie jak znam życie będziecie razem podczas jedynki i dwójki :)


    Kasiu, a tak w temacie właśnie :bigsmile:

    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    U nas to samo, a dodatkowo Nina od pewnego czasu się wspina.
    Jak wyczai , że idę do wc to się śmieje (odbiera to tak jakbym dla zabawy zasiadała na tronie), włącza turbo dopalacz i już jest przy mnie po czym namiętnie się na mnie wspina. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorW_P_Gosia
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Eveke, się uśmiałam :D Kajetan robi podobnie, ja biegnę a on na czworakach za mną i piszczy z radości. Wspina się w pokoju, w łazience mamy stopień i staram się by tam nie dotarł bo jeszcze sobie z nim nie radzi.
    Łączymy się w kibelkowych zmaganiach :D
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    A moja wyczaiła, że mnie może zobaczyć w tej kratce w drzwiach od łazienki i jak ja ide, to ona pod drzwiami, głowa na podłodze i kuka;) ostatnio mój tata nie wiedział czemu ona leży pod tymi drzwiami, więc się też położył no i sie wydało; )
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Mnie to się śmiać chce jak ja na wc a ona też robi tylko , że do pieluchy :wink:
    To się nazywa zgranie... :rolling:

    dobra, ale o czym my tu... :tooth:
    --
  2.  permalink
    U mnie z kolei jak ja rano idę do łazienki to zostawiam Niunie w łóżeczku i tylko słyszę w oddali... be :-) Tzn, że Niunia zrobiła kupkę. Już kilka razy mi zakomunikowała:-)
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    cytrynko heheh niezła Natalka jest :D
    u mnie zostawienie w łóżeczku nie pomoże, wolę ją wyjąć bo ten "adehadowiec" nie wysiedzi i będzie mi budzeć, wspinać się i obijac głową o szczebelki także pobyt w wc w pośpiechu i stresie więc wolę niech sobie czworakuje...
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Hahahahaha ale żeście mnie rozbawiły przed snem :rolling:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Kinga Ty się nie śmiej , bo za chwilkę sama się w spokoju nie... załatwisz :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 26th 2014 zmieniony
     permalink
    Przerażacie mnie :) ile trwa lęk separacyjny?
    Dziewczyny a co mi możecie poradzić na zmagania z którymi się ścieram od 3 dni. Nawrót problemów z zasypianiem, płacz, łzy... Po kąpieli zawsze było mizianko, zabawa, jedzenie i spać. Teraz jest płacz. Nawet na widok cycka. Zasypia zmęczona płaczem na rękach. Wczoraj zjadła dopiero w nocy po 7 godzinach od ostatniego jedzonka. Źle mi z tym bo nie wiem co jest :( Mam ją tak usypiać? czy zostawić? skok? histeria? o co kaman :neutral:
    Jakby mało tego nasza goldenica leży i piszczy, coś się jej stało z biodrem. Jeszcze trochę i ja też zacznę wyć.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Jejku, na razie mnie ten etap omija. Choć myślę, że jak Maks będzie od poniedziałku cały dzień z moją mamą, to nie będzie miał tego lęku separacyjnego. Choć jak mamę w końcu po całym dniu zobaczy, to się może nie chcieć odkleić.
    U nas katar chyba w odwrocie. Katarek podziałał bez zarzutu. Mam nadzieję, że to będzie już ostatnia choroba Maksia. Ostatnio trzy pod rząd.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Mnie tez rozbawilyscie :)) Niezle, to dopiero przede mną.:)

    Karolina- jesli bakteryjne, to corcia na pewno jest odporniejsza niz Ty, ma przeciwciała w mleczku!
    Dbaj o siebie, bo jeczmien zazwyczaj z przemeczenia, braku odpornosci sie robi, bierz witaminy itp.
    nagietek jak pisze montenia- b dobry!
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    Mk ale ja pamiętam że u Was już były takie akcje z płaczek, usypianiem a potem mówiłaś że minęło i Martynka zasypiała sama w łóżeczku, więc może kolejny skok, no nie wiem
    a rada co robić ?? przeczekać
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 26th 2014
     permalink
    poczytałam o lęku separacyjnym, wiecie że on może się pojawić już w 22 tygodniu? no i zaczęłam się zastanawiać... umiejętności z poprzedniego skoku mamy odhaczone wszystkie. Czyżby to się zbliżało wielkimi krokami? pewne objawy się zgadzają hmmm. Kachaw, zastanawiam się czy ją usypiać na rękach czy odkładać, ale ona aż sinieje od tego płaczu.
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeFeb 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk28dni: Kachaw, zastanawiam się czy ją usypiać na rękach czy odkładać, ale ona aż sinieje od tego płaczu.


    MK-usiu, gdyby moja Anielka tak płakała, ja bym tuliła cały czas.
    W ramionach mamy zawsze jest najlepiej.
    Nawet jakby w moich ramionach płakała, to bym nie odkładała, bo sama miałaby tą pewność, że ma sucho, jest najedzona, brzuszek miękki, więc potrzebuje mnie blisko.
    Apel do Twojej córci:
    Martynkoooo! nie płacz już, bo mamusia się martwi.
    :kissing:
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Mk, może tutaj znajdziesz przydatne informacje o usypianiu.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Osz w mordę, Martynka płacze, aż sinieje- a Ty kochana sie zastanawiasz co robć...ło rety, a co mówi instynkt matczyny, serducho!?
    jego słuchaj!!! nie zastanawiaj się za duzo.
    Oczywiscie w kwestiach medycznych radze sie lekarza, ale w tym przypadku...
    wyobraz sobie ze cos Cie boli, lub nie wiesz co sie dzieje i marudzisz...i nie mozesz sobie pomoc....i jest mama, duża, ciepła, mądra i pełna milosci, to co byś chciała jakbyś była Martynką. Na pewno nie lezec sama w łóżeczku.:tongue:

    Uch moja córa wyrosla z motania w kieszonke, jest juz nam niewygodnie- teraz nosidło lub plecak na plecach..ale mam treme, bede ja zarzucac
    na plecy, trzymajcie kciuki, pierwsze razy z pomocą meza,:))
    --
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie dotyczące skoków czy u wszystkich pociechy wieku 12tyg podciągały się do siadu za rączki?
    Moja nawet nie próbuje a ma już 16, czy powinnam się martwić?
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    stokosia87: podciągały się do siadu za rączki?

    ale że same czy chodzi o tzw. próbę trakcji?
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeFeb 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Ja rzadko sprawdzałam te probe trakcji, pediatra zaledwie raz.

    Moja cora nie podciąga sie wcale, ale przy podciagnieciu jej za rączki siada i trzyma jako tako głowkę.

    3 ci miesiac to wczesnie zeby corka wspolpracowala przy tym podciaganiu- wazne by glowa nie opadała do tylu- by ja dzwigala, ale nie kazda proba jest udana, dzieci zazwyczaj raz trzymaja raz nie....(kiedys tu byla dyskusja i wiekszosc dzieci 5 miesiecznych nie trzymało głowki za kazdym razem)
    a nie powinno sie ciagle tego sprawdzac, nie jest takie ciagniecie zdrowe dla stawów barkowych.
    Stokosiu, Wy chodzicie zdaje sie na reha?, wiec jestescie pod kontrolą.:)

    miłego tłustego czwartku wszystkim.
    Piekna pogoda na spacer.:)
    --
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    _K_i_n_g_a_: ale że same czy chodzi o tzw. próbę trakcji?

    Co to jest ta próba trakcji? - To to zeby sprawdzac czy ciagnie główke ?
    Myslalam ze juz powinna sie ciagnac gdy podaje jej rece...
    Do samodzielnego siadania to jeszcze daleko wiem.

    Dorit: Stokosiu, Wy chodzicie zdaje sie na reha?, wiec jestescie pod kontrolą.:)

    Tak byłysmy dwa razy , ale tego akurat nie sprawdzała.
    Teraz nie wiem kiedy bedziemy szły, czekam na telefon.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Dorit i dobrze bo nie powinno sie tego samemu sprawdzać a juz na pewno nie czesto!

    Stokosia moja panna dosc dlugo nie chciała sie dzwigac za rece. Mowimy oczywiście o sytuacji że wyciagam dlonie a dziecko chwyta i sami się dźwiga. Z tego co pamiętam z 5 mies miala to tez tego nie robila.
    a dosc szybko a przynajmniej normalnie zaczęła siadać, raczkowac.
    nie ma co panikować.

    Mk a jak dzienne spanie Martynki?
    Może za duzo wrażeń a mało drzemek w ciagu dnia i histeria wieczorem?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.