Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Dzięki dziewczyny, zmęczona byłam jak to pisałam. A najbliższa koleżanka poradziła - "jeśli teraz, podczas skoku kiedy wymusza weźmiesz ją na ręce to będzie tak już cały czas". Musiałam wziąć, tj.piszesz, mamine serce nie pozwoliło mi inaczej.
    A dziś kolejny wariacki dzień. Czy spotkałyście się z takimi ciemnymi kłaczkami w jajecznicowej kupie? Po rozmazaniu jest to brązowe, nie wiedziałam jeszcze czegoś takiego u małej. Przypomina to trochę wyglądem - sory za opis - jak nawdychacie się kurzu i wysmarkacie. Plus parę takich maluśkich kawałeczków. Bez śluzu. Cóż to za niespodzianka? :confused:

    Treść doklejona: 27.02.14 10:36
    eveke, w ciągu dnia śpi i je normalnie. Wrażeń ma tyle samo co zawsze, wczoraj był spokój totalny wokół niej. Zaskoczyła mnie tym że znowu nie chciała jeść wieczorem, zobaczyła pierś i w ryk. Zjadła spokojnie dopiero o 2 w nocy.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    MK nie jesteś sama. Moja Dominika też ostatnio w nocy bardziej marudna i budzi się co 1h na cycka. Obstawiam zęby, bo ma dziąsełka rozpulchnione i cały czas paluszkami dotyka dolnych dziąsełek. Nawet podczas kąpieli tak usilnie trzyma te rączki w buzi, że nie da sobie buźki umyć. Muszę się nagimnastykować nieźle ;p Odnośnie sinienia podczas płaczu to nigdy nie pozostawiaj dziecka samemu sobie. Trzeba przytulić, ululać i będzie dobrze.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Ja powiem szczerze, że kiedyś byłam właścicielką książki tracy hogg i tam było o usypianiu dziecka, czyli odłóż do łóżeczka, jak zapłacze wyjmij, przytul i znów odłóż. Jako niedoświadczona mama Ninki myślałam że takie metody są dobre, skuteczne, a dziecko płacze bo musi. Nie muszę wam mówić że szybko książka wylądowała na półce a przy pierwszej okazji jak się nadarzyła sprzedałam ją. Mk Dorit dobrze radzi tul tul, a dziecko nie wymusza tylko czegoś potrzebuje a płaczem woła o zaspokojenie jego potrzeb.
    przykład u mojego synka, wzięłam go na ręce noszę pokazuję rybki w akwarium, naklejki w pokoju Ninki, bardzo to lubi, ale już mi ręce odpadają, więc go wkładam do bujaka, no to jak się domyślacie ryk, ale zaraz wzięłam zabawkę, zagaduję wygłupiam się i już nie płacze, śmieje się, jest spokój. Też ktoś by mógł powiedzieć on wymusza noszenie, nie on chciał uwagi, bo mu się nudziło na macie, w bujaku (ile można patrzeć na pałąki i karuzelkę) jak tylko ją dostał to przestał płakać
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Dokładnie, zgadzam się z kachaw. Tak małe dziecko nie wymusza, a jedynie potrzebuje bliskości, zapachu mamy, przytulenia.

    Treść doklejona: 27.02.14 10:46
    Dzieciątko niewiele jeszcze rozumie, ale wie doskonale, że obok jest gdzieś mamusia, pełna miłości, która w każdej chwili może przytulić.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Tulę, ciumam, wczoraj to prawie płakałam solidarnie razem z nią :) Ta kupa mnie martwi. Tak sobie myślę ze jeśli się to powtórzy to pójdę do lekarza.
    I jeszcze ten piszczący pies, ją też coś boli. Normalnie Muppet Show...
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Mk28dni: A najbliższa koleżanka poradziła - "jeśli teraz, podczas skoku kiedy wymusza weźmiesz ją na ręce to będzie tak już cały czas". Musiałam wziąć, tj.piszesz, mamine serce nie pozwoliło mi inaczej.

    No kolezanka daje rady jak niektore tesciowki tutaj na forum.:)) rodem z zamierzchłej epoki, zreszta kazdy ma swoje sposoby i filozofie rodzicielstwa.
    ja tam jestem za bliskoscią, w księdze rodzicielstwa bliskosci piszą, "NIE treserom dzieci" Tracy Hogg, i u nas w domu poszła sie bujac.:PPP
    Choc cos tam wzielam dla siebie z tej ksiązki ( uklony dla Sardynki za pdf.:))
    Mk- trzymajcie sie kochane- moze maz wezmie psa do wetka?
    No dobra ide na ten spacer.:)
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk wiem ze Ci nie do smiechu ale rozwalilas mnie tym muppet show! :)

    Jak ja slyszalam teksty ze mala zasypia tylko na rekach bądź przy cycu bo tak nauczyliśmy, bo wymuszala to az mi sie krew w żyłach gotowala...
    to niby co mialam robic jak miala kolki i ryczala az bordowa była, co robic jak dziecku cos jest, niewiadomo co, bo małe i nie mówi?
    Najlepiej, połóż niech sie wyplacze.
    Dla mnie to sceny z epoki kamienia lupanego. A i to nie bo wtedy jednak instynkt dominowal i matki tulily dzieci. Później ludzie zaczeli za dużo myslec i durnoty wymyślać.

    A co to wymuszanie to wiem sle teraz. Nina pokazuje je ewidentnie ale jsk chce cos zabronionego czy cos nie poszło po jej mysli. Natomiast nigdy nie dotyczy to zasypiania bo tu ma swoj rytual i wie co kiedy i jak.
    pomimo kolek i noszenia non stop jakos teraz tego nie wymaga, nie wymusza. Czworakuje i woli sie sama przemieszczac.
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeFeb 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk28 powiedz koleżance, że jeśli jej się kiedyś w życiu zdarzy na przykład dostać skrętu kiszek albo mocno cierpieć z niewiadomej dla niej przyczyny, gdy zacznie płakać, to żeby broń boże nie dała nikomu znać, że jest jej źle, że potrzebuje pomocy, bo po co :confused: Powiedz jej żeby się położyła sama w pięknym pokoju, na pięknej pachnącej pościeli i płacze tam do upadłego. Niby jak 5 miesięczniak mógłby coś wymusić :shocked: musiałby być hiper turbo inteligentny i posiadać zdolność do manipulowania ludźmi, jakie procesy myślowe musiałby zachodzić w mózgu takiego dziecka, to już nie wspomnę...o kant dupy rozbić takie złote rady...nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam takie rzeczy. Bierz na ręce Martynę tul do woli i ile wlezie, nie bój się, nie zepsujesz tym dziecka, na pewno nie :wink:
    eveke: Dla mnie to sceny z epoki kamienia lupanego. A i to nie bo wtedy jednak instynkt dominowal i matki tulily dzieci. Później ludzie zaczeli za dużo myslec i durnoty wymyślać.

    Milion Ooo za te trzy zdania, amen !
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    tez sie wybieralam na spacer, ale kurdelek serdelek dziecię mi padło przy piersi, wiec niech spi biedactwo. Dzis marudna bo nie moze sie zdrzemnac, juz 3 razy zasnela a po kilkunastu minutach sie wybudzala z odruchem moro (choc specjalnych halasow w domu nie bylo). A drzemka krotsza niz 30-45 min nie zregeneruje jej sił.

    Swoja droga, myslalam, ze moro zanika do ok 4 m-ca :beard:

    Niedlugo chrzest, wiec mam chwile poszukac czegos w necie. Nie chce zadnej typowo falbaniastej a'la slubnej sukienki, szukam czegos prostego, co bedzie dla niej wygodne i co bede mogla jeszcze jej ubrac. Biale body+rajtki mam, biala kurteczka czy sweterek tez sie znajda, tylko brak jakiejs delikatnej sukieneczki na to :/
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    kachaw: a przy pierwszej okazji jak się nadarzyła sprzedałam ją

    Taaa, a ja kupiłam, ahahah.
    Przeczytałam i...przy pierwszej nadarzającej się okazji sprzedałam:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Ja czytałam TH w pdf ale po łebkach :p
    Ale niektóre rady mi się przydały...tzn. jedna w sumie - żeby przy położeniu dziecka spać w dzień zaciągać mu rolety :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    A widzisz, z tymi roletami to jest w sumie dobra myśl...
    A ile wasze pociechy śpią maksymalnie w dzień?
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    sardynka85: żeby przy położeniu dziecka spać w dzień zaciągać mu rolety

    Taaa, mój szawagier (ten od nieetycznego katarka:devil:) twierdzi, że absolutnie nie powinno się stwarzać dziecku warunków do spania w dzień -zasunięte rolety czy przyciszone nieco radio to bzdura kompletna.. Więc mu zaproponowałam, że gdy następnym razem będzie się kładł w dzień, bo mu się drzemki zachce, niech po mnie zadzwoni, przyjadę z wiertarką i wskażę mu na dokładkę miejsce, gdzie słońce będzie mu świeciło prosto w paszczę:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorstokosia87
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Mk28dni: A ile wasze pociechy śpią maksymalnie w dzień?

    Moja maksymalnie 4h w tym 1,5-2h na dworze...
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    sushka: Taaa, mój szawagier (ten od nieetycznego katarka) twierdzi, że absolutnie nie powinno się stwarzać dziecku warunków do spania w dzień -zasunięte rolety czy przyciszone nieco radio to bzdura kompletna.. Więc mu zaproponowałam, że gdy następnym razem będzie się kładł w dzień, bo mu się drzemki zachce, niech po mnie zadzwoni, przyjadę z wiertarką i wskażę mu na dokładkę miejsce, gdzie słońce będzie mu świeciło prosto w paszczę


    Heh...a on ma dzieci czy taki teoretyk z niego? :cool:


    A co do spania to Misiek śpi przeważnie 3-4h dziennie rozłożone na 2 razy
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Ma córkę, dorosła już w sumie.
    Ale Wujek Dobra Rada z niego, że heeej ;-)
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Dorit, miłego spacerku :) mąż weźmie psa ale po południu, ma koniec miesiąca w pracy czyli mega zapierdziel. Więc póki co jęczymy sobie we trzy :)
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk28dni: A ile wasze pociechy śpią maksymalnie w dzień?

    Mój w domu w dzień nie pośpi dłużej niż 40 minut za jednym razem, ale przeważnie jest to 30 minut, wcześniej na spacerze mi ładnie spał 3,5-4h, a teraz i na spacerze budzi się po 40-45 minutach, bardzo rzadko z nim nie wychodzę i wtedy śpi 3-4 razy po te właśnie 30-40 minut tylko :confused: Czort z tym, że nic w domu w tym czasie nie zrobię, ale martwię się o jego organizm, bo ewidentnie nie potrafi przejść w głęboką fazę snu.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeFeb 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk28dni: A dziś kolejny wariacki dzień. Czy spotkałyście się z takimi ciemnymi kłaczkami w jajecznicowej kupie?


    Mk - a banana nie dawałaś?? Nie wiem czy już coś dajesz? Bo po bananie są takie czarne kłaczki w kupie:)

    U nas też jakieś dziwne rzeczy w nocy się dzieją, bo M sobie wymyśliła od 2 dni, że będzie spać na brzuchu. Przekręca się na ten brzuszek śpi, aż nagle budzi się z rykiem i zaczyna czworakować, bo nie wie co się dzieje. W sumie przez sen płacze i chodzi, ja ja układam spowrotem na ten brzuch, a ona znów na kolana i idzie. Miałyście tak?
    A z lepszych wieści to chyba powoli nauczyła się zasypiać bez cycka:) Leży sobie, ja jej śpiewam albo bajkę mówię i ona sobie spokojnie zasypia:) Oł jee, 9 miesięcy na to czekałam:)
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    akirka: U nas też jakieś dziwne rzeczy w nocy się dzieją, bo M sobie wymyśliła od 2 dni, że będzie spać na brzuchu. Przekręca się na ten brzuszek śpi, aż nagle budzi się z rykiem i zaczyna czworakować, bo nie wie co się dzieje. W sumie przez sen płacze i chodzi, ja ja układam spowrotem na ten brzuch, a ona znów na kolana i idzie. Miałyście tak?


    No u nas też tak było - budził się na brzuchu i zamiast się obrócić to płakał...ja go wtedy zawsze obracałam na plecy i po chwili zasypiał :p
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Akirko, nie, jest tylko na piersi.
    Dziewczyny, jeśli chce by ktoś mi tylko osłuchał małą w związku z tym furczeniem i zapytać o kupy, spanie itp. to idę na dzieci chore czy zdrowe?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Mk, ja bym poszla na zdrowe. A psikasz malej woda morska do noska z 2 x dziennie. Może macie za suche powietrze w pokoju i dlatego furczy?
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Psikam, inhaluję, nawilżam nawilżaczem. Dzisiaj furczy trochę mniej.
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Mk28dni: Psikam, inhaluję, nawilżam nawilżaczem. Dzisiaj furczy trochę mniej.


    a ona katar miała? Bo jeśli tak to furczeć jeszcze może długo...oczywiście zbadać nie zaszkodzi :)
    --
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Wiesz sardynko, coś tam się działo w tym nosku, był katarek. Teraz już minął. Poobserwuję jeszcze. Dobrze że jesteście :)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Ja skorzystalam z ksiazki TH dosc duzo, ale jak Maksiu byl noworodkiem. U nas sprawdzil sie 3 godzinny plan dnia. Dla mnie to byl strzal w 10. Ale Te podnoszenie, uspokajanie i odkladanie to chyba tylko na angielskie dzieci dziala... Ja raz sprobowalam (jak juz Maks byl starszy) i sie upocilam jak dzik a Maks zasna po godzinie walki. I raczej padl juz po prostu. Teraz wyciszam go na rekach, przytulam, spiewam mu i jak juz mu sie oczka kleja to go odkladam.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Macie może tą książkę w pdf?
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Ja mam w formie papierowej. Mam dokladnie dwie jej ksiazki - dostalam od kolezanki.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeFeb 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk ja już nie mam - tzn. miałam na starym kompie [*] :wink: ale swego czasu kilku dziewczynom wysyłałam, więc może któraś ma i Ci wyśle :)
    --
    •  
      CommentAuthorkasiektg
    • CommentTimeFeb 27th 2014
     permalink
    Mk28dni wyslalam, daj znac czy doszlo.
    •  
      CommentAuthorgirlorboy
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    kasiektg czy ja moglabym poprosic tez o wyslanie? Z gory baaardzo dziekuje
    sylwia.bielska23@gmail.com:wink:

    Mk co do furczenia -Julia ma tak od urodzenia do dnia dzisiejszego. W szpitalu powiedzieli, ze dzieci ktore rodza sie jesienia tak maja bo powietrze suche.
    My z K smiejemy sie ze mamy malego warchlaczka :devil:

    Treść doklejona: 28.02.14 09:00
    Chociaz nie powiem - czasami mam wrazenie, ze ma mega katar jak tak furczy i probuje jej odciagnac a tam -PUSTO. Wtedy przynajmniej jestem spokojna jak tak sobie sprawdze :p
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeFeb 28th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny bardzo proszę o pomoc. Zaczęłam A. rozszerzać dietę(już w sumie zaczęliśmy 2 tyg temu więc większość warzyw ma wprowadzonych + niektóre owoce) i mała nabawiła się zatwardzeń ( tak sobie myślę że marchewka ją zatwardziła). Daje małej dziennie tak pół słoiczka zupki + pół słoiczka jabłuszka właśnie ze względu na te zatwardzenia ale to nie wiele pomaga, mała robi kupkę z wielkim krzykiem a mnie się serce kraje jak widzę że cierpi ;( . Co mogę jej podać aby z tą kupą było lepiej ? Tzn. czytałam że przy rozszerzaniu diety kupa jest bardziej jak plastelina, małą taką robi jak plastelina ( bardzo zbita choć całkiem twarda to nie jest ale A. okropnie się męczy). Pilnuję też aby dużo piła . Chciałam od przyszłego tygodnia dawać małej kaszkę ale chyba się wstrzymam bo boję się że po kaszce ryżowej będzie jeszcze gorzej( a może zamiast kaszki ryżowej podać małej np.jaglaną ?). Może soku jabłkowego jej dać, jak myślicie ? A tak z innej beczki, czym doprać ubranka po takiej zupce ? Proszek dziecięcy nie daje rady.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Dziewczyny a czy orientujecie się, czy karmienie piersią jakoś chroni przed ospą ?
    Bo wczoraj mój mąż poszedł z Adaśkiem do lekarza bo mały ma kaszel straszny a lekarka, na odchodne powiedziała że dziś było dużo dzieci ospowych i mamy obserwować małego.. no masakra.. i na dodatek ma lekko zapuchniętą wargę jakby opryszczkę :( no oszaleje :devil:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Asiula,jesli mialas styczność,czy chorowalas to masz przeciwciała w mleku. Moja starsza corka miała ospe (szczepiona na ospe), a mlodsza nie zalapala( na piersi).
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Karobella teraz trudno stwierdzić, w ciągu 2 tyg wprowadziłaś tak dużo warzyw i owoców, myślę, że organizm dziecka nie miał jak się przyzwyczaić do trawienia. Jak czytałam o wprowadzaniu np warzyw to się jedno warzywo wprowadza przez kilka dni i obserwuje dziecko, następnie kolejne warzywo i kolejne, potem z tych już wprowadzonych warzyw możesz podać zupkę. Moja córka po warzywach też miała twardszą kupkę, ale ona miała tak nawet na samej piersi jak była, u nas pomogło wycofanie chwilowe marchewki i wprowadzenie jabłka i suszonej śliwki i moreli, te owoce uregulowały wypróżnianie, kaszką i do tego ryżową możesz jeszcze bardziej zatwardzić.
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Uff no ja chorowałam, to mam nadzieję, że go to ominie..
    A powiedzcie mi po trochę się przejełam tą "opryszczką" bo czytam, że do 6msc życia jest b.niebezpieczna..
    Póki co to nie jest jeszcze opryszczka, ale takie zgrubienie - mi się zawsze najpierw właśnie tak szykowało.. czasami samo znikało a czasami robiła opryszczką normalna..
    I nie wiem czy teraz szukać pediatry żeby do nas przyjechała, bo nie pójdę do przychodni bo znów wrócimy z czymś lepszym.. czy poczekać i nawilżać bo czasami sama znika wtedy ?
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    ps plamy spróbuj vaniszem lub mydełkiem na plamy dr beckmann jak kupiłam w rossmanie, ale w realu też widziałam, u nas po kupie ślicznie spiera plamy

    Treść doklejona: 28.02.14 12:15
    Asiula a to na pewno opryszczka, bo mój młody też miała ostatnio coś na górnej wardze, moja pierwsza myśl o cholera opryszka, chociaż z drugiej strony skąd, nie całujemy go w usta, nie pozwalam całować po rękach, sama tego nie robię, trochę się martwiła, bo wiem że to może być bardzo groźne dla dziecka, ale na drugi dzień zeszło samo. mój bierze teraz łapki do buzi i może stąd, Adaś chyba też pcha łapki ?? może się zadrapał
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Pcha, pcha.. My też go nie całujemy w ustkach, po rączkach a tak to nikt nas ostatnio nie odwiedzał.. ale ten wczorajszy pediatra i się boję że tam coś załapał..
    Poobserwuję do jutra i będę nawilżać, a jak nie to jutro wezwę jakiegoś pediatrę..
    Póki co zamówiłam na szybko katarek bo tą fridą to.. no comment :D a mówiłam, że wcześniej zamówię, ale zdeka mi się zeszło...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Asiula_6_9_91: My też go nie całujemy w ustkach

    Jak to nie? Widziałam zdjęcia :devil::tongue:
    Ja tam swojego wszędzie obcałowuję :cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Nieeee bo on wtedy moje usta próbuje złapać :devil:
    To się nie liczy :p no i ja od kiedy byłam szczepiona na wirusa hpv to nie miałam opryszczki a to było jakieś 8 lat temu ale w sumie ten wirus utajniony jest już zawsze..
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeFeb 28th 2014 zmieniony
     permalink
    _K_i_n_g_a_: Ja tam swojego wszędzie obcałowuję :cool:


    ja też wszędzie moją córcię całuję, uwielbiamy to obie :D Ostatnio z tej radości i buziaków aż mnie obsikała w policzek podczas przewijania :P
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Elyanna: aż mnie obsikała w policzek podczas przewijania :P

    Hahaha też mnie to spotkało, ale jak Jasiek był mniejszy, już dawno mnie złotym deszczem nie uraczył :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Co do ospy - Marta złapała mając 9 miesięcy, przy kp....
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    brombap ale dziewczynom chyba chodzi o wyłączne karmienie piersią a ospa.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Asiu, oby to nie była oprycha! Strach do przychodni chodzic normalnie.:((
    --
    • CommentAuthorkarobella
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Kachaw dzięki, spróbuję z tym vaniszem . Co do zatwardzeń, wczoraj i dzisiaj podałam małej ziemniaczka ze szpinakiem i dzisiaj kupa poszła że hej ( swoją drogą nigdy bym nie przypuszczała ile radości sprawi mi kupa po pachy :bigsmile::cool:)

    Jeny Asiula porażka z tą przychodnią, oby Adasia chroniły Twoje przeciwciała ! Napiszę na pocieszenie że moja choć na mm, ospy nie załapała ( miała niecałe 2 miesiące gdy na imprezie rodzinnej była męża bratanica która do małej podchodziła a po dwóch dniach wysypało ją od ospy)

    Co do całowania - ja również nie potrafię się opanować i obcałowuję malutką :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    No mam nadzieje, że to nie oprycha i ospa nas ominie..
    -- [/url]
  1.  permalink
    Mk a może ty coś zjadasz co jej przeszkadza. Julek strasznie płacze jak zjem pomidory. Od początku tak było. Myślałam, że już mu przeszło i zjadłam pomidorową no i mały strasznie cierpiał.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorkimag
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    witam , jestem mama prawie 8 miesiecznego Piotrusia (brak 5 dni) synek kaszle i splywa po gardle - wczesniej 2 starszych chorowalo i musieli jednak zaraic nie upilnowalam :(
    czy ktos podawal takiemu maluchowi syrop z cebuli? buraka? co mozna? goraczki nie ma, troche marudny ale generalnei wyglada dobrze, z gory dziekuje
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeFeb 28th 2014
     permalink
    Piszecie o książce tracy hogg. Ja bym ją na pewno poleciła. Moja mała zasypiała między 23 a 1 w nocy dopiero i oczywiście nie w łóżeczku bo "parzyło w plecy" Zaczęłam stosować raby z książki i już po tygodniu mała zasypia sama w swoim łóżeczko o godzinie 18 i spi do 6 rano. W dzień też stosujemy sie do zasad z książki i zawsze wiem kiedy mała jest zmęczona i powinnam ją położyć do łóżeczka i spokojnie wtedy zasypia. Mi osobiście książka duzo pomogła i myśle że maja kluseczka tez jest zadowolona z tego że rozumiem co chce mi powiedzieć.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.