Tym bardziej nakręciłyście mnie do walki o wcześniejsze spanie :)

Moje obie corki- 6 lat i 2.5 chodza razem spac o 20 . I było tak od zawsze.
Salinos,powoli przesuwaj te godzine az dojdziesz do tej 20. O której kapiesz i jak wygląda kładzenie spac?

karolinka81: Julek podobnie jak wasze maluchy kręci się wokół własnej osi i powoli zaczyna się przemieszczać ;)

to u nas podobnie.:) zauwazylam ze chlopcy juz od malego maja wiecej miesni niz dziewczyny, sa silniejsi fizycznie no i waga większa.
bonim, 4 miesieczniaka nie bralabym pod paszki jeszcze, uwazam ze za wczesnie, chocmoja kolezanka pielegniarka twierdzi ze ja w szkole uczyli ( dawno) tak noworodki nosic, zgroza.
Niech bedzie jeszcze sobie skulona córeczka, tak w fasolkę, lub na rekach przodem do swiata podparta plecami do Ciebie a miednica zrotowana, by nie prostowała się nadmiernie jeszcze.
Mnie zmoglo przeziebienie dobrze ze maz w domu i wywiozł Agę na spacer a ja regeneruję sie poki co.
Kurcze u nas tez zasypianie ostatnio 21-22 dopiero, przesunelo nam się bardzo, zainspirowalyscie mnie by kapanie zacząc pol godz wczesniej- nie o 19 ale 18.30, bo po kąpieli córka odżywa i szaleje, na nic wyciszanie wtedy.
Choc jak zasnie o 22 to pobudka na jedzenie o 2 giej, a jak o 20 to po polnocy, rytm 4 godzin nie wydluza sie na razie.

moly123: Hmmm, a jak kladziecie dzieciaczki o tej 19-20 to o ktorej wam wstaja? Bo moja chodzi spac ok22 - ostatnie dni23 no i wstaje 8-9. Jak bym ja przestawila to by o 5 wstawala.

moja zasypia zawsze 19:30-20:00 i wstaje ok 6 rano. Mąż wychodzi do pracy i kręci się po domu, więc ją budzi, jak miał urlop to mała wstawała ok 7 rano. Ale my oboje ranne ptaszki, więc nam az tak to nie przeszkadza :)

moly123: Czy po podaniu kaszki w kupce beda jej pozostalosci ? Bo tak dzisiejsza kupa wygladala- takie ciemniejsze brazowawe drobinki byly.

tak, właśnie takie mamy. Bo kaszka z pełnego przemiału. Może jak manną by podawać to nie byłoby tych drobinek.
Przed ekspozycją mała rzadko robiła kupki, raz na 3 dni jakos, a odkad podajemy lyzeczke kaszki to jest regularnie 1 dziennie. Wszystko gra jak w zegarku :)

Moje wstaja 7,czasem o 6.30.
Nie wyobrażam sobie,zeby klasc dzieci dopiero o 22-23,bo wtedy to ja już padam na twarz i nic bym już czasu dla siebie nie miała. A tak dzieci spia o 20 i jeszcze z 2 godzinki cos można porobić.

U nas też na wypisie ze szpitala mamy zalecenie kontrolnej wizyty u okulisty oraz u ortopedy :-) Właśnie dziś muszę zadzwonić się umówić.

No właśnie ja od początku stosowałam zasady, że noc to czas spania a nie zabawy itp. dlatego zawsze po kąpieli gasiliśmy światło/ zasłanialiśmy rolety itp, Miki dostawał cycka i przeważnie na nim usypiał, po czym wkładałam go do łóżeczka i spał dalej (budził się mniej więcej co 3h na jedzenie)...no i przy każdej takiej pobudce zero zapalania górnego światła, przewijanie w półmroku, mówienie jedynie półszeptem, ale najlepiej nie mówić wcale (tzn. do dziecka), jak nie było przewijania to bez słowa tylko cycek i z powrotem do łóżeczka...
Obecnie nawet jak przebudzi się w nocy to czasem zdarza mu się połazić po łóżeczku i pogadać do siebie, ale ponownie zasypia sam (nie wstajemy do niego)...oczywiście są też noce, podczas których przebudza się z płaczem, ale wtedy też najczęściej wystarczy go przełożyć na miejsce (bo przeważnie budzi się z powodu zaplątania w koc) i śpi dalej...

Salinos a jak u Was wyglądają drzemki w ciągu dnia? O której budzi się z ostatniej?

W nocy zachowujemy się oczywiście jak w nocy oprócz tych zabawek, bo nie mam pomysłu co tu wstawić a Dominika nie zaśnie, będzie płakać, krzyczeć aż się sina zrobi (raz tak było i wtedy w sumie stwierdziłam, ze nigdy więcej!). Rolety zasłaniają okna, tylko mała lampeczka zapalona czyli taki półmrok. Nawet do przewijania nie zapalam światła.

hmmm salinos a o której kończy ostatnią drzemkę? Próbowałaś ją bardziej "wymęczyć" w dzień, nawet kosztem właśnie jakiejś drzemki tak żeby łatwiej zasnęła wieczorem?

Jasiek zasypia ok. 20:30, czasami 21 (przeważnie przy piersi), a wstaje od jakiegoś czasu 5:30-6 ale ostatnio budzi się tylko raz w nocy, więc nie narzekam

heeh czytając, że Wasze dzieci tak szybciutko zasypiają zmotywowałyście mnie. Pominę jej ostatnią drzemkę. Oj będzie się działo!

Dorit wzajemnie!

Jeeeeju Moly naprawdę takie macie dni?
To ja już naprawdę przestaję narzekać

Mk moja mala prawie do roku zasypiala 23-24. Jak zasypiala o 19-20 to spala godzine i pobudka.Nawet pediatry sie radzilam co z tym robic.Kazal czekac bo samo powinno sie unormowac.Od czasu jak zaczela chodzic poda o 20 i spi do 7-7:30 bo o 8 do zlobka idziemy.

moly123: juz go mamie wysylam przez email

:0 Fajnie ze sie przydal
Bardzo zadowolona melduję ze po wczesniejszej kąpieli o 18.30, masażyku i jedzeniu Młoda spi elegancko od 20!!!

Inna sprawa ze mało spała w dzień, no i ciekawe czy obudzi sie kolo polnocy zgodnie ze swoim 4 ro godzinnym zwyczajem...
To juz nie wiem co sie bardziej oplaca, ja klade sie koło 22, wiec jesli i Cora zasypia o tej porze to mam 4 ry godziny bite snu,
a jak o 20 to pobudka dla mnie jest po 2 godz snu co jest b niemiłe ( jak za noworodkowych czasow).
Dobra idę w kimono dziś o 21.
wiecie, tak narzekam, choc na poczatku w euforii po narodzinach nie rozumialam dziewczyn żalących sie na niewyspanie...
myslalam sobie- nie doceniaja macierzyskiego szcześcia itp, a teraz po pol roku sama gonię w piętkę i zaczynam marudzić.
jednak to niewyspanie sie odklada, wczesniej bylam po ciązowym lenistwie, lezakowaniu...
A już mamy dubeltowe to podziwiam i chylę czoła !!!

Sali a jak Wy???
kurcze o kontroli u okulisty pierwsze słyszę???

Asiula swietnie Adas spi. Spokojnie mozna cos zrobic jeszcze i sie wyspac. W sumie ja ti nie narzekam, bo w nocy sie w raczej wysypiam narazie, a pozatym lubie czas z mala spedzac. No ale czasem mi brakuje tej chwilki na zrobienie obiadu, albo kapiel. W praktyce wychodzi tak ze robie to jak maz przyjdzie z pracy17.30 - 18.00. Bo jak nie ma dluzszej drzemki to nie ma kiedy tego zrobic:-D No ale kiedys musialam byc przy niej non stop nawet jak sie sama zabawka bawila to ktos musial obok niej siedziec. A pomalu sie przestawia i czasem udaje mi sie wyrwac na zrobienie herbaty czy kanapek. A na brzuchu to juz wogole spokojna z pol godzinki lub dluzej. Tylko wtedy i tak musi byc pod nadzorem przeciez
U okulisty kazde dziecko lowinno sie pojawic czy sa jaies konkretne wskazania? U nas w szpitalu nie bylo mowy o tym .

Dorit: to pobudka dla mnie jest po 2 godz snu co jest b niemiłe

Hehe dopiero od kilku nocy tak nie mam, ale nie wiem na jak długo, bo mój Synunio ni czorta jakiegoś stałego rytmu nocnego wyrobić sobie (i mi ) nie może. Przez ostatnie 1,5 miesiąca przeważnie budził się 2 razy (ale o różnych godzinach), od kilu nocy tylko raz i oby tak zostało

Sali,MK, pocieszę Was, mój Piotruś dopiero w piątym miesiącu powoli się normuje ze spaniem. Kąpany zawsze o 19.30, zapadał w drzemkę i budził się po pół godz. a na noc to po 23 zasypiał. Teraz po kąpielce kaszka, pobeka, popije cyca i znowu dużo pobeka, a jak ma litość nad mamą to usypia- ukołysany w ramionach do 21.30 Późniejsze kąpiele- żeby wyeliminować drzemkę wieczorną nic nie dały. A ostatnia drzemka popołudniowa też kończy się ok 18.
Ogólnie wolę, że zasypia po 21 i śpi do 7.30 niż by się o 6 rano zrywał Po codwugodzinnej pobudce w nocy chyba bym na rzęsach chodziła!

Asiula, nam też nikt nic o okuliście. Tylko, że Kajtek zezował długo-ponad 6 miesięcy a my oboje z mężem mamy wadę wzroku.

No ja dopytam pediatry bo teraz mnie to nurtuje..
Lepiej iść niż nie..
Ja mam astygmatyzm, mąż pradopodobnie tez tylko oczywiście nie ma kiedy iść do okulisty ale jak założy moje okulary to widzi nad wyraz wyraźnie... musze go wygonic do okulisty i koniec :d

Asiulku, nie musisz pytać pediatry, bo nie potrzebujesz skierowania. Dla własnego spokoju warto pójść, po prostu się rejestrujesz i idziesz

Stokosia, my mamy pszenną pełnoziarnistą. Wczoraj był nasz pierwszy raz Przy wyłącznym karmieniu piersią gluten powinno się wprowadzać po 4 miesiącu. Ja również podaję z moim mlekiem, właściwie na oko, wczoraj wyszły ok. 2 łyżki mojego mleka na 1 łyżeczkę kaszki. A czemu tak szybko chcesz marchewkę podawać? Wiesz, że do 6 miesiąca życia wystarczy pierś?

Stokosia ja mam orkiszowa. Za pierwszym razem sciagnelam 30 ml jak dla mnie bylo za duzo tego wtedy do podawania lyzeczka, nie mam do tego cierpliwosc, ;-), wczoraj sciagnelam 10 ml i bylo ok.
Chyba tydzen ekspozycji na sam gluten to za malo- niech mnie poprawia dzewczyny jak nie mam racji. Jak bardzo chcesz juz podawac marchewke to moze lepiej najpierw podac marchewke, a po trzech dniach zaczac gluten?

Stokosia a 100ml jako posilek czym bys podawala? Bo uczyc smoczka nie ma sensu- zreszta ile to roboty wyciagac laktator zeby te 100ml sciagnac, potem wyparzac. Ja wychodze z zalozenia ze nie ma co sobie utrudniac zycie:-) dajesz zapic cycem i zalatwione.

To myślicie żeby zacząć podawać kaszkę i dopiero po 2 m-cach zacząć marchewkę itp ?
Ja niestety będę musiała podawać w rzadszej konsystencji ponieważ Ania ma problem z łykaniem i nawet przy gęstszym syropie się strasznie krztusi aż dusi :(

To tylko 1 małą łyżeczkę raz dziennie się podaje?
No to teraz jeszcze muszę pomyśleć którą czy pszenną czy orkiszową :)