Aniu nie chorowałam to fakt, ale oni też nie chorowali nigdy - nawet jak zdziesiątkowało grupy przedszkolne czy u Ani klasę -> wiem ich odpornosć kiedyś sie też skończy i z jednej strony nie wiem co z nimi robić :( A jeszcze jutro mam logopedę!! i cholera nie pamiętam na którą :( rano muszę dzwonić czy na 16 czy wcześniej bo nie pamiętam
100krociu zycze duzo zdrowka dla Ciebie i meza. dobrze ze Natalce minelo... pamietam ze przy zoladkowej pilam przegotowana wode z odrobina soli plus wlasnie gastrolit. trwalo to u mnie 5dni. polegli wszyscy z rodziny
And - jelitowka moze prowadzic do odwodnienia wiec wybacz ze to powiem ale dla mnie skrajna nieodpowiedzialnoscia jest swiadome narazanie dzieci na zalapanie tego dziadostwa nawet jesli sa mega odporne chociaz jak wczesniej pisalas lapia krozne katary co nie do konca swiadczy o ich odpornosci...
Jemma ciesz sie ciesz... rozne padalce potrafia dzwonic, tylko niektore maja rozum i naciskaja raz a krotko a ten wczorajszy cala melodyjke wygral... no ale uslyszal odpowiednio przez domofon od meza a dzisiaj jeszcze sasiad dostanie kolejna perorke ode mnie
Harpi....ale gapa ze mnie ,no to zyczonka juz na zapas:))) ja kolejna nocka bez M-jakos daje rade ale Mały chyba czuje za taty nie ma bo kreci seie przez sen , marudzi itp.Naszczescie budzi sie ty;lko raz takjak zawsze.Dzisiaj o 8.20 ale ciesze sie ze w koncu zaczał wczesniej zasypiac bo o 20 a tak zazwyczaj 22 minimum. Jutro po szczepieniu jade do cioci na ta nocke bo nie wiem jak bedzie a nie chce byc sama jakby miał goraczke (odpukac) czy cos.dzisiaj odwiedzaja mnie kolezanki ze studiów -pierwszy raz przyjda zobaczyc małego bo niestety siedza jak wiekszosc w Anglii i dopiero ood 4 mcy pierwszy raz przyjechały.Maly od rana jakis marudny -denerwuje sie ale ja wiem czym-kupka powinna byc a nie ma.Jak zrobi to sie uspokoi..
And, dobrze zrobiłaś zostawiając maluchy w domu 100krociu, życzę zdrówka i dobrze że mamę ściągnęłaś, wyobrażam sobie jak się czujesz, a dziecko wymaga jednak dużo uwagi i opieki Mamodusi - to daj znać koniecznie co i jak Ciacho - dzielna dziewczyna, szybko miną te dni bez M
a u nas dziś nocka nawet cała przespana z przerwami na jedzenie co 3 godzinki, tylko znów 2 kupy w nocy, które rozbudzają małego i na ogół potem ciężko go uśpić, ale dziś poszło bezproblemowo, przytulił się do cycka,pobujałam trochę i zasypiał, no ale o 5.30 zaczął się śmiać - tak całą buzią tylko bezdźwięcznie, no taki ubaw mieliśmy z M, że nawet usypiać go nie chciałam :)) ale w końcu przytulił się do cycka i zasnął nie przypuszczałam, że uśmiech malucha, to taka radość dla rodziców
100krociu zdrówka dla Was wszystkich te kupy potrafią wykończyć... Mamadusi powiedz koniecznie też jestem ciekawa :) Harpi grzeczny Kamilek a te uśmiechy i chichy rozbrajają :))) U nas wreszcie spokój z kupkami dzisiaj była mega wielka i gęsta :) Tosia czuje się świetnie i bawi klockami brata :) a pogoda paskudna...
Witam w środę. U nas już jest dobrze - maluchy śpią w nocy spokojnie i apetyt im powrócił. My z M jesteśmy zdrowi - i mam nadzieję, że tak zostanie. Magg nie zauważyłam żadnego "łuczku", ale poobserwuję 100krociu zdróweczka dla całej rodzinki !! MamoDusi daj znać co tam po wizycie lekarskiej. Ania współczuję przebojów domofonowych Ciacho powodzenia na dalsze dni bez M Harpi ja zawsze się rozczulałam nad uśmiechem moich chłopaków - serducho moje wtedy cykało zdjęcie - cudowne wspomnienia - buziaki dla Was
:) Ze mną już lepiej, zjadłam nawet śniadanie, tylko jeszcze troszkę mnie przymuja, ale tak minimalnie. M też nie najgorzej. myślę, że najgorsze na nami. Wczoraj myslalam, ze umrę, cały dzień przeleżałam/ przespałam. M 3 dni temu dostał opryszczki w jednym miejscu na wardze, kupil hascovir i smarował, wczoraj mu to pękło, przeniosło się obok i teraz ma 2 olbrzymie czerwone cieknące place na wardze :/ Co z tym robic??? Mala zrobila dzisiaj o 6 troszke gorsza kupke, ale teraz nic nie bylo w pieluszce. Mam nadzieje, ze to juz koniec. Jak tak, to jutro odstawienie leków i powrót do bebilonu. Zobaczymy. Pozdrowienia dla wszystkich
My juz po szczepieniu Dusia nawet nie zaplakala waga 7430 kg i 71 cm wszystko jest oki tylko wkurzylam sie o badania na bioderka wizyte wyznaczyli mi na koniec maja nie ma miejsc wiec zaproponowano mi wizyte odplatna 40 zl i na poczatku marca trudno zaplace co zrobic skoro malpa dopiero teraz kiedy zapytalam czemu nie dali mi jeszcze skierowania do tej pory powiedziala ze nie dopatrzyli tego a powinna po cieciu do tego czasu miec juz dwa razy co za sluzba zdrowia szlak by ich trafil
godzine temu opuscilam zebologa... moja dentystka nie zdecydowala sie na rwanie i odeslala mnie do chirurga szczekowego. facet bysiek jakich malo ale kazyd go bardzo chwali no i owszem przyjemny ale... znieczulenie dla karmiacych jest slabsze i nie podzialalo, dal dodatkowa dawke ale tez srednio zadzialalo i juz nie chcial wiecej dawac bo nie bardzo mozna... coz normlane znieczulenie biore potrojnie i nie zawsze dziala wiec cudow sie nie spodziewalam... zeba rwal na 3 razy bo mu sie pod kleszczami zlamal ;( znieczulenie juz mi odchodzi i bolec zaczyna... oby Krzysko zasnal to i ja sie poloze razem z nim...
AniaM znam ten ból od 3 tyg. mam zatruwanego zęba a wczoraj mi się złamał (7) prawie z płaczem poleciałam do lekarz - myślę rwanie- na szczęście lekarz machnęła ręką i mówi spoko to jeszcze nic i będziemy odbudowywać no ale ze 300 w sumie mnie wyniesie kurcze pieczone...
Magg mi ten zab zlamal sie w ciazy babka zakljastrowala a po porodzie nie mialam wiecznie jak isc az mi sie pewnego dnai odlamalo to co zaklajstrowala i jezcze kawalek... a ze zebol byl juz po kanalowym to nie bylo co sie z tym bawic... a tak w ogole to wszstko wina mojej starej dentystki ktora mi spartaczyla kilka zebow
Magg a wiesz co ci powiem??? leczenie kanalowe bez znieczulenia to pikus z tym co teraz czuje.... zastanawiam sie czy w ogole wody sie moge napic... no ale przez pare dni niezla dieta sie mi zapowiada ;) zoladek sobie obkurcze hehehee
November ee tam siniak guz.. poczekaj na rozcieta warge i zdarte kolana a co do siadania to tak jak pisalam, spokojnie Maly ma jeszcze duzo czasu na to :)
ja tez zaraz wychodze.swieci słonko fajnie.co do sweterków kolezanka przyniosła małemu sliczny z next-a swietny choc jeszcze za duzy.mały jest maruda dzisiaj i chyba musi swoja porcje spaceru zaliczyc bo inaczej nie da rady z nim.
Krzysko dzisiaj uziemiony w domu... mnie od 11 do prawie 14 nie bylo i najpierw spal a pozniej jadl. tesciowej zreszta na sapcer bym nie wyslala bo wozka sama by nie wciagnela pozniej na gore... no a ja sie nie nadaje... na szczescie bol przechodzi tylko takie glupie uczucie zostalo...
a propos sweterkow i ubran dla dzieci... zaczepilam przed dentysta o fajny ciucholand. ceny moze zadna rewelacja ale w sobote caly towat 50% taniej a ze wybor duzy i dzisiaj juz moglabym kilka rzeczy wziac to stwierdzilam ze przeczekam do soboty i pojde wtedy, moga byc tlumy ale zaryzykuje oby tylko slubny mial wolne ;)
AniaM współczuję Ci oczywiście bólu po zębie ale wiesz co Ci powiem??? Trucie przez trzy tygodnie zęba i uczucie ciągłego ćmienia też nie jest fajne i chyba wolałabym przez parę godzin porządny ból!!! Ale co się będziemy licytować kogo bardziej boli... A dietka u mnie płynna bo lewą stroną jeść nie mogę... i parę deko spadło
Tosia się dzisiaj werandowała bo mi się nie chciało wychodzić ot co!!!
November z czasem się trochę przyzwyczaisz ale serce zawsze kołkiem staje...
Wrócilismy ze spaceru-zimno bylo a ja poszłam w wiosennej kurteczce-mam dosyc zimowych!!! bleee Mały wiercił sie i bręczał bo kupki nie było,wiec go rozebrałam pofikalismy nóżkam i i poszła-ale ja dobrze wiem ze to nie wszytsko ,pewnie reszta przyjdzie rano.Od razu po tek kupce zasnął!Jak to dobrze czasem zrozumiec własne dziecko... Jutro mamy szczepienie trzymajcie kciuki za nas.ja zawsze mam stres przed wizyt a bo tam jest sprawdzanie tych odruchów itp a nasza lekarka jest bardzo na tym punkcie wyczulona,ale przyznam ze jest bardzo sympatyczna i nie panikuje:)Podoba mi sie jak sie "bierze "za małego,gada do niego ,bawi sie i przy okazji wszystko sobie to co chce sprawdza.Jestem strasznie ciekawa ile wazy ten mój mały łobuziak.Zjadłabym jakas kolacje ale w lodówce światło,chyba zostaje mi cos zamówic
moja niunia cos zaczela wymiotywac i widac ze boli ja brzuszek biedna placze i nie wiadomo jak ja nosic zeby nie plakala kurcze nic nie dawalam jej dzis zjesc oby nic nam sie nie przypaletalo moze dam jej troche koperku co myslicie???????/ biegunki nie ma
Mnie zaś martwi Kuba :( Niby czuje się ok nic go nie boli, szalał jak zawsze a nawet i bardziej ale coś jest nie tak bo nie chce jeść - przez cały dzień zjadł dosłownie pół bułki, kromeczkę chleba pół porcji zupy (zawsze je 2xwięcej niż dzisiaj) i nie chciał kolacji. Już sama nie wiem co o tym myśleć - czy coś się zaczyna koło niego :kręcić: czy tylko gorszy dzień
Mi jest zimno i mnie mdli szczególnie po jedzeniu - dziewczynki czuja się dobrze
MamoDusi trzymam kciuki, aby z Małą było OK Ania mam nadzieję, że ból po ekstrakcji zęba już minął ... Magg pozdrawiam i ściskam !! I wszystkie pozostałe MAMUSIE
wiecie co... zapomnialam ze dziecko moze tak noca dac do wiwatu... nie wiem czy to byly problemy z brzuszkeim (brak kupy przez 2dni) czy zeby czy moze moje lewe mleko... o 21 wzielam proszki bo maly zasnal ale o 23.30 obudzil sie z mega wyjcem. a tu w domu nawet herbatki nie bylo ani mojego mrozonego mleka... probowalam go oszukac kompotem porzeczkowym ale plul i darl sie jeszcze gorzej. maz sie dwoim i troil i nic... no i ostatecznie o 24 dostal pociagnac kilka razy cycka.. nie bylo wyjscia :( no a pozniej od 4 rano pobudka co 20-30min zeby sobie pojeczec poplakac i cycka w zeby zlapac... na szczescie od 6.30 do 8 jeszcze zasnal a ja razem z nim... szczena troche pobolewa ale to nic w porownaniu z otepieniem na skutek niewyspania
Magg a czemu ty tego zeba od 3tyg trujesz? tak wczoraj juz napisac mialam ale zapomnialam... pamietam ze dentystka cos kiedys mowila ze to nie dobrze jak tak dlugo cmi i ze trucizna to gora 2tygodnie... no chyba ze to na moje zeby taka opcja :) mam nadzieje ze w koncu ci tego zubala zaklajstruja i bedzie po bolu
MamoDusi jak tam Klaudia? mam nadzieje ze to nei zadna jelitowka sie przyplatala
Aniu u nas gorzej niestety Dusia plakala cala noc do tego wymioty i biegunka niestety cyca nawet pociumkac nie chce a boje sie zeby sie nie odwodnila teraz bawi sie i od godz jest spokojniejsza ale i tak juz dzwonilam do mojej lekarki przyjedzie do nas o 13
Biedne te dzieciaczki,chwała,że Kamil nic nie złapał.Dużo zdrówka wszystkim pociechą zycze!!!! A mój Kamil jakiś ostatnio senny się zrobił.juz od dwoch dni tak.Dzisiaj tez wstał o 8 zjadl i juz o 8.40 spał i nadal śpi.Wczoraj też tak było potem obudził sie o 11 zjadl powariował do 13 poszedł spac spal do 16 ,zjadl i od 17-20 spal potem kapanie jedzneie i 21 dziecko spi do rana do 8.Myslicie ze jest cos nei tak...?
Mamodusi koniecnzie podajcie jej gastrolit lub orsalit. obaiwam sie ze to jednak jelitowka....
Wydra - dzieci miewaja czasami takie spiace dni.. nie powiem bo ja takie dni nawet lubie - moge wiecej zrobic a i sama jakas drzemke z Mlodym zlapac wspolnie ;)
AniuM dziękuję bo już się trochę martwiłam:)Zrobiłam sobie wczoraj budyń waniliowy i jadłam a Kamilek tak się patrzył,aż łykał to mu dałam tak minimalnie na języczek żeby sobie skosztował.Ale miał radochę,chciał jeszcze ale mu nie dałam.Potem obserwowałam czy czasem nie bedzie go brzuszek bołał ,ale dałam mu tyle co nic i wszystko bylo ok. AniuM jeszcze jedno podziekowanie za to ,że doradziłaś nam to mleczko Nan z kleikiem ryżowym młody je aż miło popatrzeć:)
Kurcze - strasznie współczujemy wszystkim dzieciaczkom z problemami jelitowymi i ich mamusiom. Mamy nadzieję, że na dolny sląsk ta epidemia nie dotrze i uda się uchronić od tej choroby moją Oliwkę!
kurde, ale koszmar z tymi brzuszkami, trzymajcie się dziewczyny
a u nas dziś super nocka, w końcu bez kupy, Kamil po kąpaniu i jedzeniu o 21, obudził się dopiero o 1.30, potem o 4.30, potem o 5.30 (nie wiem czemu, ale zmieniłam mu pieluchę, podkarmiłam i spał dalej spokojnie), no i o 7 tata wstawał do pracy, to synek musiał się obudzić ;))
Aniu podalam malej kleik marchewkowo ryzowy z hippa ors200 bo tylko to mi w aptece polecila myslisz ze narazie to wystarczy????nim przyjedzie nasz pediatra
Mamodusi ten kleik to jest bardzo dobra rzecz ale nie wiem czy 1 wystarczy bo ja podawalam go na razie tylko Gabrysi. poczytaj na ulotce ile tego trzeba dawkowac. ja ten ORS mam zapasowy w szafce schowany nawet na wszelki wypadek :)