Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Nie wyrabiam. Masakra jakaś. Jestem taka styrana, że szok. Julek waży ok 10 kg więc jest co nosić (z nosidełkiem samochodowym ok 15kg). W dzień mało co śpi (w domu) w nocy budzi się z płaczem - masakra normalnie. Chodzę jak zoombie ;( Niech ten mój małż już wraca!!!!
    Nie wiem co mu znowu, czy to zęby czy to brzuch. Nie ogarniam.... A może to przez ten gluten ????!!!!! Jak to przez niego to odstawić na jakiś czas czy jak to robić ??

    Dobrze, że Maksiu już jest samodzielny ;)
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeMar 16th 2014 zmieniony
     permalink
    Widzę że tu jakoś mało wpisów. Pewnie połowa z was narzeka, jak wyżej, na niewyspanie itd. itp. a druga połowa nawet niema czasu ponarzekać bo też wykończone . Może to przez tą zmienną pogodę ? Dzieci w końcu też reagują na takie rzeczy :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    Pogoda zęby itd. Mnie szlag trafia przy tych wiatrach
    •  
      CommentAuthorkarolinka81
    • CommentTimeMar 16th 2014 zmieniony
     permalink
    Heh Sony85 zapewne tak jest - w moim przypadku na pewno ;) Dzisiaj cały dzień prawie przepłakałam z Julkiem z tej bezsilności ;(

    Zasnął po 18 i mam nadzieję, że nocka będzie spokojna.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    Kasiu, my byliśmy ostatnio u neurologa z kilkoma pytaniami, m.in o te spanie, bo u nas też kolorowo nie jest. Powiedziała, że takie spanie w dzień jak u Jaśka po 30-40 minut to tak jakby w ogóle nie spał... To go w ogóle nie regeneruje :sad: Jeden pełny cykl snu trwa 1,5-2 godziny, niemowlę w Jasia wieku powinno przechodzić w nocy co najmniej 6 takich cykli i 2 w dzień. A on ani w nocy aż tyle nie śpi ani tym bardziej w dzień... :sad: Staramy się stwarzać mu jak najlepsze warunki do tego spania, a on uparcie śpi po swojemu :wink: czyli mało. I bądź tu mądry :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    Kinga czasem się uda ze zu przespi 1, 5 /2 h. Wtedy faktycznie jest wyspana. A tak to ma drzemki 40 min . Dzis 4 takie. A wstala ok 7
    Qrcze z śpiącego dziecka taka zmiana. Teraz chyba dziąsła. Ale co z dniem. A jakie moga byc przyczyny?
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMar 16th 2014 zmieniony
     permalink
    _K_i_n_g_a_: po 30-40 minut to tak jakby w ogóle nie spał... To go w ogóle nie regeneruje :sad: Jeden pełny cykl snu trwa 1,5-2 godziny


    dobrze wiedziec to oficjalnie :) Ja to zauwazylam u nas. Jak mała się zdrzemnie mniej niz godzine to budzi sie bez usmiechu, czasem marudzac. A jak pośpi te 2h to po otwarciu oczek się uśmiecha, śpiewa, bawi się z misiem, jest radosna.

    bonim: A jakie moga byc przyczyny?


    u nas też bywaja dni, kiedy mała nie może się wyspać w dzień, przy zasypianiu już zamyka oczy ale rzuca nerwowo rękami, kopie, a jak juz zasnie to coś ją budzi (żaden hałas w domu czy ruch). Chcialabym wiedziec skad to sie bierze. Na szczescie rzadko sie to zdarza (jak na razie...)
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    Tez jestem ciekawa. Ale może wszystko ok skoro masa dzieci tak ma. U mnie w dniu kiedy to się odmienilo mialam pójść na szczepienie. Dobrze ze nie poszłam bo bym obwiniala szczepienia
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    Wiecie co. Jak ja się martwiłam że kasia mało śpi to lekarz powiedział mi mądrą rzecz:
    dziecko śpi tyle ile potrzebuje by być wyspane .

    Jak kasia miała 3,4 miesiące mój dzień zaczynał się ok. 5 rano a kończył koło 22. Do tego było kilka drzemek po 30 min w ciągu dnia.
    Znacznie poprawiło się gdy zabralam ją do siebie do łóżka, ok 6 mca. Śpi do 7 a zasypia ok 21.
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    bonim: A jakie moga byc przyczyny?

    Dziecko ma problem z przejściem z jednej fazy snu w następną, tą najgłębszą. Przyczyny mogą być różne, ale jeśli nie są to hałasy, zbyt widne pomieszczenie itp. to trudno zgadywać.
    Elyanna: Jak mała się zdrzemnie mniej niz godzine to budzi sie bez usmiechu, czasem marudzac. A jak pośpi te 2h to po otwarciu oczek się uśmiecha, śpiewa, bawi się z misiem, jest radosna.

    A u nas właśnie nie ma takiej zależności, czasami jest wręcz na odwrót. Właściwie po każdej tej 30-40-sto-minutowej drzemce Jasiek budzi się uśmiechnięty i jest wesoły, pogodny, a czasami z tego dłuższego snu budzi się z płaczem. Z kolei w nocy na karmienie budzi się i sobie gada :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    U nas Adaśko też nie śpi jakoś super.. No nie narzekam, bo w nocy idzie spać koło 19-20 i śpi do 24, potem z 2-3 pobudki w nocy, ale tylko się budzę, daje pierś i w sumie przysypiam także wysypiam sie do 7-8 śpimy ale w dzień ma max. 2 drzemki z czego jedna to zawsze podczas spaceru i np. ma tak, ze zaśnie na dworze i kiedy wracamy wystawię go na balkon to i 2 godziny tam potrafi spać a w domu choćby siedziała cicho to pośpi max 15 min.. nie wiem czemu bo mieszkamy przy dość ruchliwej ulicy i na balkonie to dopiero hałas.. potem właśnie jest drzemka po południu jakoś 20-30 min a 45 to już max ale wstaje raczej uśmiechnięty także chociaż nie marudzi :D
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    mamakasi: dziecko śpi tyle ile potrzebuje by być wyspane

    No dobrze jeśli dziecko jest wyspane... A jeśli marudne? No to chyba jednak nie jest dobrze... Mój Synek śpi dłużej tylko na spacerze, a i to nie zawsze, w domu tylko właśnie 30-40 minut i jak jest taki dzień, że nie wychodzimy (baaaardzo rzadko) to jest masakra już po południu, a tym bardziej wieczorem.
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    Ja ostatnio mam noce co godzinę. .. a w dzień różnie. W sumie to po tych 40min tez wstaje z uśmiechem. Raz tak raz siak. Ale kiedys noc to poerwszy sen 7h a w dzień i po 4h. Wiec roznica okropna
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    Kinga moja Nina też średniawo śpi w domu, łatwiej mi ją uspać na dworze...
    ale jak nie ma popołudniowej drzemki (obecnie ma 2 w ciągu dnia) to też jest masakra i powiem Ci , że ja usilnie jednak próbuję ją uspać w domu na drugą drzemkę, najczęściej się udaje.
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    U mnie na spacerze cudem rzadko się zdarza ze spi 1, 5 h . Ogólnie budzi się z wielkimi oczami
  2.  permalink
    U nas też jak Julek nie pośpi dłużej to budzi się z płaczem i nie wyspany, czasami udaje się go jeszcze raz uśpić i pośpi jeszcze trochę.
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    Moja budzi się sama z siebie. A jak halas budzi to co ? Kiedyś mogliśmy halasowac a teraz nie. A w pogode robimy po 3 drzemki na dworze
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    Jaśko zasypia przeważnie bez problemu tylko, że właśnie w domu, a często i na spacerze budzi się po pół godziny, na spacerze przeważnie udaje się go jeszcze uśpić kołysaniem. Dzień wygląda tak: 9:30-drzemka w domu (30-40min), ok.12-zasypia przeważnie w domu przy piersi po czym wychodzimy na spacer i 16:30 (czasami później jak dłużej pośpi na spacerze) znów drzemka w domu lub samochodzie (30min), na noc zasypia ok. 20, pierwsza pobudka 24-1 przeważnie, a druga od 3 do 5 i wtedy ląduje u nas w łóżku i sobie ciumka do 6-7. A jeszcze 2 miesiące temu spał do 9 :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    Kinga nie jest źle. Moja usypia po kąpieli przy cycu ok 19:30 później przebudza się 20; 30 / 21:30/ 22:30 i tak non stop do rana. Teraz jak na razie śpi. Przegapila budzenie. Ale noc przed nami. Najgorzej jak pierwszy sen zlapie a ona wstaje po chwili. Ledwo lizne smaku spania i juz pobudka. Ok 22 gasze a 22:30 pobudka.
    Edit juz cos zaplakala przez sen
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    Kinga u nas dzień prawie identycznie tyle, ze jak idziemy spać po 22 czasem a Adaś się obudzi o 24-1 to śpi już z nami :d
    Jakoś nie mam serca go odnosić bo tak się do mnie tuli :p
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMar 16th 2014
     permalink
    u nas koszmaru chorobowego cd.stwierdzam że jak dziecko zdrowe to jest jak w raju.
    do tej pory naprawdę nie bylo na co narzekać.
    nie wiem czy nie pojedziemy na ip z mała bi wymiotowala pi każdym posiłku:(
    nie wygląda na odwodniona podaje jej wodę lub mleczko po łyzeczce.
    w dzień bawiła się nawet.
    kaszle i stąd wymioty.przebieram ją i siebie po każdej próbie karmienia.
    lepiej jest tylko w pionie-ratuje mnie chusta!
    inhalatora nadal sue boi.mogę jedynie stanąć w drzwiach pokoju z nią gdy chodzi w pokoju.:(
    oswajamy się...ale póki co tyle.
    aż się boję nocy.
    --
  3.  permalink
    Dorit zdrówka dla Agatki. Oby jutro było lepiej.
    A moja niunia w dzień ma tylko jedną drzemkę która trwa dwie godziny czasem dłużej do trzech. Od kilku dni w nocy mniej pobudek (było nawet 7,8). Śpi z nami. Myślę, że to górne jedynki dawały jej popalić. Teraz już wyszły prawie całe i jest lepiej. Jeszcze dwójka górna się przebija ale bezobjawowo. Wczoraj np karmiłam ją tylko raz w nocy. Spała od 20 30 do 6 30. Teraz padła przed 20 00. Po północy trochę się kręciła ale śpi dalej a mamy 1 00.
    No i muszę się pochwalić. Niunia chodzi:-)Dzisiaj zrobiła sama ponad 20 kroczków:-) Od ponad miesiąca ćwiczyła ale tego chyba nie można było nazwać chodzeniem. :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Dori zdrowka. Cytryn Gratuluję
    U nas po pobudce o 22:30 spalysmy chyba do 3 40 bez pobudek. Tzn nie wiem i nie pamiętam czy były pobudki. Za to prawie do 5 nie mogła usunąć. Później 6 i 7 i niby odplywa cycu a musze młodego do szkoły
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMar 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Asiula mój Jasio śpi w drugim pokoju, to ja tam chodzę go karmić. Po tej drugiej pobudce też bym go pewnie odkładała gdyby zasypiał normalnie, ale o tej porze on już tylko drzemie podczas ciumkania, jak mu cycuś wypada, to przeważnie się budzi :)
    Gdyby moje dziecko inaczej spało, to by pewnie całą noc z nami spał, bo marzyłam o tym, ale on się wierci i mruczy, co nie pozwala mi spać, a do tego wybudzał się na każdy niemal odgłos przy przekręcaniu się na drugi bok, o chrząknięciu nie wspominając... Z wielkim żalem odstąpiliśmy mu więc sypialnię. Jak mąż jest w delegacji (2-3 noce w tygodniu), to czasami go biorę na całą noc i mimo, że się wtedy jeszcze bardziej nie wysypiam, to chociaż nacieszę się tą bliskością właśnie :)
    Mój Kaczorek dziś 5 miesięcy... WHEN ja się pytam? :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Najlepszego dla Jasia. Na dniach u nas 5 :bigsmile: ale zlecialo. A dopiero z balonikami biegalysmy haha
    •  
      CommentAuthoranairda1986
    • CommentTimeMar 17th 2014 zmieniony
     permalink
    U nas ostatnie 2 tygodnie ze spaniem było różnie...Jak poszedł spać o 19-20 to wstawał o 1 a później koło 4-5 i już spania nie było, rozbudzony na maxa, mąż go bujał na rękach. W końcu wymyślił że po karmieniu jeszcze 10 minut z nim siedział, aż mały nie zasnął bardziej i podziałało. Odkąd dwie górne jedynki już są ładnie wyrżnięte źle nie jest...

    Teraz wstajemy różnie...dzisiaj podobno wstał o 1:40 a później o 6:30 to już ja go przejęłam.

    U nas mąż wstaje w nocy, ja nad ranem. Od poniedziałku idę do pracy i to na 3 zmiany więc ciekawe jak to będzie z porannym wstawaniem. Trzeba będzie się jakoś przeorganizować...ehh


    Znacie może przypadki gdy dziecko zanim zaczęło raczkować zaczęło najpierw próbować stawać i chodzić? Filip nie umie raczkować,najgorsze że zapomniał nawet się przekręcać z brzucha na plecy...znowu jak się go postawi to ładnie stoi....
    nie stawiamy go za często....
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    bonim: Qrcze z śpiącego dziecka taka zmiana.

    Kasiu, moja Misia do 4-5 miesiąca spała jak suseł. Zasypiała o 20, budziła się o 4 na cycusia i spała do rana. Rzadko zdarzały się 2 pobudki. Od 5 miesiąca, nagle nocki kiepskie :) Trwa to do dziś :) Oczywiście są lepsze nocki, ze 3 pod rząd, ale w większości pobudki są co godzinę, dwie :))) "Cyckowe" dzieci często tak mają, niestety :)
    anairda1986: gdy dziecko zanim zaczęło raczkować zaczęło najpierw próbować stawać i chodzić?

    owszem :) Nie martw się, czasem tak bywa :) I nie jest to nic złego :)
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Wiem wiem Kasiu ale marze ospaniu:tongue: a neurolog nie widzi w tym nic złego? No takie sa cycoliny :cool:
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Wychodzicie w taki wicher na spacer? ja położyłam córcię na drzemkę, przykryłam kołdrą i otworzyłam okno. Mozna to traktowac jako pobyt na swiezym powietrzu? Spacer w taka pogode to dla mnie zadna przyjemnosc i nie chce żeby owiało młodą...
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Ja byłam wczoraj, dziś tez się wybierzemy a Młody potem śpi na balkonie jak strasznie wieje to nakładam folie przeciwdeszczowa dodatkowo to ma tam ciepełko:)
    -- [/url]
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeMar 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Moj spioch na szczescie jeszcze sie nie przestawil na czeste pobudki. Zazwyczaj budzi sie raz kolo drugiej :-) ALE widze po niej ze gorzej jej sie usypia. Kiedys odplywala na noc odrazu po karmieniu po kapieli teraz z trzy razy sie wybudza i trzeba ja ululac.
    Mam do was jeszcze pytanie odnosnie kup. Od dawna do tego tygodnia mielismy dwie dziennie, przez pare dni jedna , a ostatnie dni wogole, tylko baczki puszczala( smierdzace troche, to ok?) i bolal brzuszek. Wreszcie, dzisiaj po krzyknieciu przy robieniu(!) wyprodukowala. Tylko ze ta kupa troche dziwna jest, nigdy takiej nie mielismy. Wychodzac byla spieniona, jest ciemniejsza niz kiedys kupy (bardzo ciemny zolty) i konsystncji farby plakatowej,nawet troche bardziej gesta, mega ciagnaca. Czy mialyscie kiedys taka? To przez to ze trzy doby nie robila? :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    moly, u mnie tak było. Dokladnie tak samo, 3 dni nie robiła a jak już zrobiła to była dużo gęstsza, ciemniejsza, jak farba wlasnie albo jakis żel. Na piersi to normalne. Taka kumulacja :) Ale kilka razy tylko tak sie zdarzylo. Teraz odkad daje jej 1 lyzeczke kaszki to robi 1 kupke ładną dziennie, a jak nie, to kolejnego dnia robi 2 :)
    --
    •  
      CommentAuthor_Asiula
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Dziewczyny jakiś czas temu pisałyście o kubeczku doidy cup. Planuję kupić Adaśkowi, bo ostatnio jak zostaje z kimś a ja na studia to nie wypije z butelki więcej niż 20-30ml, bawi się smoczkiem pluje itp, a do naszych szklanek wyciąga ręce stąd taki pomysł.. Sprawdza się on u Was ?
    -- [/url]
  4.  permalink
    U nas doidy cup powoli wprowadzam, póki co to więcej wyleje na siebie niż wypije ale jest coraz lepiej
    -- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
    •  
      CommentAuthorMk28dni
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Dziewczyny jak długo wasze pociechy bawią się na brzuchu? nie wiem czy nie przesadzam z małą, ona ostatnio non stop by chciała na brzuszku, i cały czas wędruje jak wskazówka zegara :)
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    U nas Doidy Cup się super sprawdził, na początku mała piła w śliniaku, teraz tylko buźkę ma do wytarcia, my robimy ekspozycję na gluten z kubeczka:wink: Sama sobie trzyma, ja oczywiście pomagam, bo jak robi przerwy w piciu to ogląda z każdej strony i pewnie wszystko by wylądowało na niej. Jak będę jej podawać wodę do picia to już będzie sobie sama trzymała:tongue:

    Czy możecie mi polecić worki próżniowe do przechowywania ubrań? Firma, sklep, albo sprzedawcę na allegro i rozmiar bo w ogóle nie wiem jaki wybrać. Chciałabym pochować ubranka małej, z których wyrosła.
    -- ;
  5.  permalink
    Mk moja niunia cały czas leżała na brzuszku. Po 4 miesiącu to była jej ulubiona pozycja.

    U nas dzisiaj nocka fajna. Przed 20 00 już spała. Pierwsze karmienie dopiero po 3 00 następne przed 7 00 i pobudka o 9 00. Trochę się kręciła po północy ale głaskanie po pleckach ją uspokoiło.

    Dziewczyny a czy Wasze dzieciaczki oglądają telewizję? Bo Natalka uwielbia reklamy i muszę się przyznać,że tylko wtedy sprawnie idzie nam karmienie. Zjada bez problemu a tak to trzeba się strasznie nakombinować. Wiem, że powinna jeść z nami przy stole ale jak ją przekonać jak kręci głową. a głodna raczej jest.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMar 17th 2014 zmieniony
     permalink
    U nas z dziennymi drzemkami różnie raz śpi z 2 godziny i wtedy widzę że jest wyspany i radosny a innym razem pośpi tylko 40 minut.
    Gratulacje dla Jasia z okazji 5 m-cy :flowers:
    Anairda moja córka nie chciała raczkować tylko podpełzała np do fotela, łapała się podciągała do wstania i krokiem dostawnym chodziła, po rozmowie z reha bo wiemy jak ważne jest raczkowanie dla dziecka, poleciła abyśmy z mężem siedzieli na podłodze i jak całe życie się przeniosło na podłogę to ona rzadziej wstawała, potem w zabawie stawiałam ja na raczki kołysałam w przód i w tył i w pewnym momencie zaczęła raczkować, po dwóch m-cach chodziła.
    Cytrynko każde dziecko podąża wzrokiem za telewizorem, moim zdaniem to za dużo bodźców dla takiego malucha, może jakąś kolorową bajeczkę oglądajcie przy jedzeniu.
    A ja chciałam się pochwalić dziś mój syn pierwszy raz odwrócił się z plecków na brzuszek, bo odwrotnie to już mu się zdarzało i też coraz chętniej leży na brzuszku a więcie jak wafla cieszył jak mu się udało, oczywiście całą rodzinką mu gratulowaliśmy takie postępu :tooth: no coraz bardziej ruchliwy ten mój facet
    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeMar 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Mk jak ja bylam u rehabilitantkii z mala to powiedziala zeby jak najwiecej klasc na brzuszku. Jak spytalam ile max dziennie powiedziala ze jak bedzie chciala to nawet ciagle. A mala miala wtedy 4 miesiace. Niedlugo znow bede szla tym razem w zwiazku z tym krzyzowaniem nozek to moze zapytam, ale pewnie uslysze to samo ;-)
    A ja juz sie zastanawialam czy to nie przez gluten ta dziwna kupa ;-) dobrze ze to be to :-D
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    bonim: a neurolog nie widzi w tym nic złego?

    Nie Kasiu :)
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Gratuluję Jasiowi ukończonych 5 miesięcy :-)

    Przychodzę z pytaniami... Jak zwykle zresztą :shamed:
    Pierwsza rzecz... Bruno od jakiegoś czasu strasznie mocno trzyma głowę, kiedy noszę go do odbicia praktycznie cały czas głowa jest w górze. Jak wsadzę do chusty, to kiedy nie jest śpiący, zawsze tą głowę trzyma sztywno. Noszę go w wiązaniu nazywanym kieszonką, praktycznie w ogóle nie opiera główki o moją klatkę piersiową. Zaczynam się martwić, bo tak sztywno trzyma tą głowę, że nijak nie jestem w stanie jej położyć :confused: Myślicie, że to może być problem z napięciem mięśniowym?
    Druga kwestia to monitor oddechu. Zaczynam się zastanawiać nad zakupem, ale wciąż myślę, jak bardzo jest on konieczny. Wszędzie czytam, że wcześniaki często mają bezdechy nocne, trochę mnie to przeraża. Czy Wy używacie monitorów? Dodam, że Bruno śpi w naszej sypialni w kołysce, nie śpi z nami.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMar 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Karolajnas dzieci w tym wieku chyba wszystkie maja wnm. Do ok 3 mca powinno mu przejsc, ale wtedy zacznie trzymac glowe tak normalnie. Nie martw sie na zapas, obserwuj;)
    Ja mam monitor oddechu, choc przy pierwszym dziecku nie mialam. Teraz stety niestety wiem wiecej i wole mu zalozyc, choc nie jest wczesniakiem.
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Karola, mój Jasiulo też tak miał i też się martwiłam o WNM, lekarze mówili, że po prostu silny. Teraz, tak jak napisała Hanny, jest już normalnie choć wciąż jest bardzo silny.
    --
    •  
      CommentAuthorkarolajnas
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    No właśnie odkąd zauważyłam to dźwiganie główki widziało nas dwóch pediatrów, nie wspomniałam o tym, bo przy pierwszej wizycie jeszcze nie się tym nie martwiłam, myślałam, że to jakieś jednorazowe zachowania, a podczas drugiej mieliśmy zabieg podcinania wędzidełka i zwyczajnie ze stresu zapomniałam :neutral: Jednak obaj lekarze bardzo dokładnie badali Bruna i żaden nie zwrócił nam uwagi, że Junior ma jakieś problemy z napięciem mięśniowym. W szpitalu neonatolog mówił, że wszystko pod tym kątem jest OK. No nic, będę go obserwowała. Za tydzień mamy wizytę kontrolną, więc wspomnę o tym.
    Jutro idziemy na badanie oczek naszego Maluszka, a w sobotę na kontrolę do kardiologa. Taki jest malutki, a już tylu specjalistów odwiedziło to moje Słonko :smile: Jak na razie wszystko idzie nam bardzo dobrze, wszyscy go chwalą, że jak na wcześniaczka (36tc) rozwija się super.
    Dziękuję za odpowiedzi, Dziewczynki !
    --
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Ja też przychodzę z pytaniem:bigsmile:
    Mała jak rano wstaje ma w kącikach oczu ropkę nie suchą tylko taką mokra przemywam jej solą ale nie jest lepiej co radzicie iść do pediatry czy odraz do okulisty?Pewnie jakieś krople z antybiotykiem będą potrzebne.
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    a może przemywanie zwykłym świetlikiem pomoże?myślę że jak nic innego sie nie dzieje-nie są czerwone,nie łzawią to nie bedzie potrzeba antybiotyku



    ja zaczynam niepokoic się troszke o tę moją maliznę...
    wiem że nie powinno sie dzieci porównywac ale moja słabo wypada przy rówieśnikach
    ani sztywno jeszcze główki nie trzyma,położona na brzuszku wkurza sie i jedyne co dźwiga to dupke,nic nie chwyta rączkami,macha nimi tylko ciągle,nie wspominając o przewracaniu sie na brzuszek samej...
    może powinnam pogadać z jakimś rehabilitantem?
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Ale uśku mój dopiero dziś się pierwszy raz obrócił z plecków na brzuszek a ma prawie 5 m-cy, dopiero od niedawna szarpie za zabawki wiszące na matą i przemieszcza się po swojemu po macie, twoja Kamilka ma jeszcze czas. Na brzuchu jeszcze do niedawna nie poleżał dłużej niż parę minut bo był ryk od razu, teraz jest trochę lepiej. Jeśli się na prawdę martwisz to idź do lekarza pediatry i pogadaj z nim, ale nie martw się na zapas.
    Zanet masuj jej kanaliki łzowe, tam w wewn stronie oczka gdzie jest ta kuleczka lekko uciśnij i pojedź ruchem w dół
    --
    •  
      CommentAuthor
    • CommentTimeMar 17th 2014
     permalink
    Kasiu pisze tak bo porównywałam do dzieciaczków moich wykresowych przyjaciółek.I dzieciaczki naprawdę robią duże postępy.to chwytanie też mnie martwi....
    no nic,pojutrze szczepienie to popytam
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Usia, jak najczęściej kladz na brzuchu,chocby to było po minucie(ale wtedy kilka razy dziennie-im częściej tym lepiej dla malutkiej). Możesz polozyc sobie mala brzuszkiem na kolanach w poprzek,moze bardziej polubi.
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeMar 18th 2014
     permalink
    Uśku mojego Jasia do leżenia na brzuszku przekonałam tym, że kładłam go na sobie brzuchem do brzucha, szybko to polubił i potem już leżał na kocyku. Ty się martwisz, że nie podnosi główki, ja się na początku martwiłam bo podnosił aż "za bardzo"... Każde dziecko rozwija się inaczej, w swoim własnym tempie :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.