OneKiss: Nie wiem na ile dla Ciebie wiarygodna jest decyzja Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego.
Decyzja GIF nr 2/WS/2014

dzięki.
wpisując na necie hasło kompletnie żadna informacja nie wyskakuje

Dziewczyny nie straszmy się nawzajem, bo o mało zawału nie dostałam. Te szczepionki zostały tylko wstrzymane. Lepiej wstrzymane niż wycofane, więc pewnie teraz trwają jakieś kontrole. Mąż znalazł info, ze wstrzymane z powodu takiego, że po prostu proszek z ampułką się nie złączył i zostało to zgłoszone. Czyli ta zawiesina jest jakby dwuwarstwowa zamiast jednolita.

No, ale kto kogo straszy?
Nie było moim zamiarem straszenie kogokolwiek. Jako matka, której dziecko dostałoby tą szczepionkę, na pewno nie podeszłabym do tematu, że:

"

Elyanna: na pewno nie stanie sie straszna krzywda kazdemu dziecku, ktore ja otrzymało

.

W końcu tu chodzi o moje dziecko.
No wlasnie MOJE, nie Wasze. Każdy ma inne podejście.

Ale jeśli kogoś przestraszyłam (buuuuuuuuuuuuuuuu!) to przepraszam. Myślałam, że dobrze jest wiedzieć. Ale okej. Już milknę. Zresztą to i tak nie ten wątek.
Więc nie dość, że kogoś przestraszyłam to jeszcze OT zrobiłam.
Padam na kolana i przepraszam.

Elyanoo

Dziewczyny, ostatnio zdarzyło się 3-4 razy, że podeszłam do małej w trakcie jej snu i bardzo delikatnie dotknęłam kocyk czy odsunęłam pieluszkę tetrową, którą miała przy buzi a ona zerwała się ze snu z paniką, oczy wytrzeszczone, machała rękoma i nogami, oddychała tak szybko jakby nie mogła złapać tchu... a po chwili takiego miotania płacz. Dziecko zestresowane nie jest - chyba, że bolesnymi gazami, bo w domu sytuacji nerwowej nie ma. Dziś po takiej akcji utuliłam ją dopiero podaniem piersi. Czy powinnam zgłosić to lekarzowi?

uś: Kissku chyba dziś źle spalas ze tak wszystko osobiście odbierasz

Spałam bardzo dobrze. Przesypiamy całe nocki, więc nie narzekam.
No, ale skoro ja poświęcam czas, doczytuję, dzielę się tym, co udało mi się dowiedzieć, a później czytam : "dziewczyny nie straszmy się nawzajem", to jak mam to odbierać? Że to nie do mnie było skierowane? Więc wytłumaczyłam (czytaj wyżej) o co chodziło i sprawa wyjaśniona.

Mk28dni: Filtrujmy więc każdą wiadomość ale wyciągajmy też własne wnioski :)

Święta prawda!
I nie ma co odbierać tego, co się dowiedzieliśmy w ramach straszenia. Bo od strasznie to są duchy

Otoz to, informacja jest b wazne a co z tym zrobimy to już nasza sprawa
Kiss dobrze ze przekazujesz ją!
naturalne ze sie przejmujemy zdrowiem maluchów, czasem włąsnie wpadajac w panike nawet....ot zycie...

nessie- b mi przykro..nawet ciezko mi sobie wyobrazic co ja bym czuła...przesyłam modlitwy i wiare ze bedzie dobrze...no musi być!

uś- przy duszącym kaszlu jechałabym na IP, jesli lekarz dopiero jutro albo wezwała pogotowie...ale jesli masz mozliwosc transportu
to lpeiej na IP ( karetke zostawic dla bardziej potrzebujacych w tym momencie)...noc przed wami...malutka się męczy, moze trzeba antybiotyk
jestem przeciwna im, ale u nas okazał si eniezbedny bo kaszel choc mokry powodował wymioty i balam sie ze dziecko sie odwodni
a jak suchy...to moze byc i krtan

Treść doklejona: 24.03.14 14:56

Elyanna: Może to nadmiar śliny, ale gdyby to był kaszel to co polecacie?
--

inhalacje z soli fizjologicznej, a jesli nie masz nebulizatora to zamknac sie w łazience i puscic prysznic, zawsze troche nawilzy sluzówke...wietrzyc pomieszczenie i nawilżac jak najczesciej
ale suchego, meczącego dziecko kaszlu bym nie bagatelizowała

Kissku jejku nie miałam Ciebie na myśli ;) a Ty tak do siebie zaraz babqo wzięłaś. Dziekuję, że informujesz, bo wiele osób może być nieświadomych podania wadliwej serii swoim dzieciom i dzięki TOBIE!!! TAK DZIĘKI TOBIE!! dowiedziałam się o tym. Więc sama rozumiesz - poza wdzięcznością - nic do Ciebie nie mam ;DDD
I zgadzam się, że od straszenia są duchy. hu hu ha ;p
Moly chyba napisała, ze seria jest wycofana a to nieprawda, bo jest wstrzymana. To jest różnica. Więc o takie napędzanie paniki mi bardziej chodziło, w szczególności,gdy moje dziecko zostało tą serią zaszczepione i już pozamiatane. Nic nie da się z tym zrobić.
Mogę jedynie żałować, ze szczepiłam, choć niełatwo było podjąć decyzje o szczepieniu.

Treść doklejona: 24.03.14 15:15
KISSKU

Nessie, a może mała ma takie ataki padaczkowe??? Ataki wyglądają przeróżnie. Wiadomo już coś?

katka_81: Nessie, a może mała ma takie ataki padaczkowe??? Ataki wyglądają przeróżnie. Wiadomo już coś?

Bylismy dzisiaj pierwszy raz z wizyta w szpitalu.
Ataki wygladaja tak ze mala mdleje ale nie traci oddechu. Zaczyna ruszac ustami tak jakby otwierala i zamykala buzie bez dotykania sie warg.
Najkrotszy kryzys trwal poltory minuty.
Juz wiem co miala na mysli jej mama mowiac ze to juz nie jest to samo dziecko :(

Rodzice po rozmowach wnioskuja, ze lekarze podejrzewaja padaczke ale narazie nic nie mowia.

Takiemu małemu dziecku (to jeszcze w końcu noworodek) zdecydowanie nic bym nie podawała bez konsultacji z lekarzem. Ale oczyszczaj jej nosek często i nawilżaj solą fizjol./morską.

Do naszych kolek które nawet po Sab simplex nie mijają doszedł dzisiaj w nocy katar,malej splywa bo po kaszluje trochę.Co mogę jej podać?Czy odrazu do pediatry iść?

nessie: Juz wiem co miala na mysli jej mama mowiac ze to juz nie jest to samo dziecko :(

no z pewnością przykre to... ale pomimo wszystko, trzeba być dobrej myśli. Niepokojące jest to, że ma takie częste te ataki. Nie wiem, czy nie doczytałam ale czy miała robione prześwietlenie główki? EEg pewnie już tak...?

uś: .mam starszą dwójkę i tak mniej więcej na szczęście wiem kiedy reagować.jakby to było moje pierwsze to bym znając siebie juz panikowała

uś: .mam starszą dwójkę i tak mniej więcej na szczęście wiem kiedy reagować.jakby to było moje pierwsze to bym znając siebie juz panikowała

a wlasnie usku zapomniałam o tym, ze Ty juz doswiadczona i te kaszelki odrózniasz.

U nas troche lepiej, apetyt A ma super, glutow w gardle nadal duzo, inhalujemy sie do znudzenia...oklepujemy

acha mam sposob na wyjmowanie z kąpieli bo teraz płakała bardzo, wiec w reczniku ja biore od razu na siebie na klatę
i zamiast płaczu jest chichranie- wyglupiamy sie tak...przy okazji wycieramy, i juz bez protestu daje sie ubrać
ja cała mokra ale co tam...od paru dni taki byl ryk przy wycieraniu ze bałam się kąpać ją

nessie:*

OneKiss - gratuluje ząbka :)
Zanettt86 - U mnie SabSimplex zaczął działać w 5 dobie nie wiem ile czasu Ty go podajesz, gdy skończyła się nam buteleczka przeszłam na Bobotic.

My mamy już 2 zabąki i chyba szykują się kolejne ;p

girlorboy: rany u Was zeby ida a u nas dalej pusto. chodze z tą łyżeczką i stukam, pukam a tam nic

girl, spoko wodza ;) ja tam wcale nie wyczekuję, jak bedzie czas to wyjdą
no i modle sie zeby bezboleśnie ( jak u Anielki Kisskowej)!

tu kalendarz ząbkowania
poczatek najczesciej miedzy 6 a 10 msc, wiec luz.

hehe Moly i moja szczerbata :)))) ale ja się cieszę, bo nie ma mnie czym gryźć po cycach... ;DDD

moly123: twoj mial takie smierdzace te kupki po paru dniach, a mialy one normalna konsystencje czy bardziej geste byly?

wprawdzie ja nie kacha ale mój miał tak samo i te kupki były bardziej gęste.

my też póki co bezzębni ;)

Dużo siły dla rodziców tego maleństwa Nessie. Czasami nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo "grzeszymy" narzekając na różne rzeczy. Dopiero stykając się z jakimiś tragediami uświadamiamy sobie jakie mamy szczęście. Ehhh przykre to ;(

A nam dzisiaj pyknęło 7 m-cy :) jak ten czas leci ...

moly123: A Salinos rozszerzasz dietę Dominisi, czy w końcu czekasz te dwa tygodnie ?

rozszerzam :)

Treść doklejona: 25.03.14 22:51
...ale kiepsko nam coś idzie, bo młoda nie chce nic innego jeść prócz mojego mleczka z cycusia.

hi hi nic straconego Moly, bo nam to idzie wszystko w ślimaczym tempie, jeszcze nas przegonicie :))) a my zostaniemy z mleczkiem w tyle ;p

Treść doklejona: 26.03.14 00:38
dobra dziewczyny koniec żartów, zmęczona jestem i idę srać ;p dobranoc

stokosia87: Zanettt86 - U mnie SabSimplex zaczął działać w 5 dobie nie wiem ile czasu Ty go podajesz, gdy skończyła się nam buteleczka przeszłam na Bobotic.

Od soboty podajemy i powiem że wczoraj koli nie było :) Ale za to katar męczy u pediatry byłam i stwierdził że nie trzeba na razie nic podawać hmmm ale kupiłam sprey homeopatyczny Euphorbium i chyba skuszę się na katarek bo fridą ciężko się wyciąga te wodniste smarki. Przeraża mnie tylko wł odkurzacza w nocy jak dzieciaki spią.

Ely, u nas było podobnie. Kupiłam na Tablicy taką pozytywkę przykręcaną do łóżeczka z projektorem i w tym samym dniu problemy się skończyły :) Mała patrzy w sufit jak zaklęta i szybciutko zasypia. Karuzelka z projektorem którą miałam nie działała na nią aż tak fajnie.

A u nas mały szok. Okazało się że małą uczulała kaszka Holle Kupiłam ją w dobrej wierze bo ekologiczna, pełny przemiał, duuużo mam chwali i za nic nie podejrzewałam że to ona może być przyczyną wysypki. Ale to prawie pewniak. Któryś ze składników małej zaszkodził. Zasugerowała mi to znajoma u której wystąpił ten sam problem. Odkąd podaję małej zwykłą mannę, kąpię w Emolium skórkę ma jak jedwab :) Ulżyło mi bo już miałam wizję nietolerancji glutenu.

A może któraś mama potrzebuje Holle? Chętnie odsprzedam taniej niż w sieci. Nowa, nieużywana, zamknięta.

Ely, ja mam taką,
kupiłam na Tablicy za 35 zł :) rewelacja. Na noc usypia a rano mała ma dobre 30 min zabawy w łóżku, obczaiła przyciski i cały czas słyszę bzzzz, bzzzz :) Inne muzyczki są na noc, inne na dzień. No i ten Kubuś wędrujący po suficie, sama mam radochę :)