lecia_28: jestem przerażona co ten mój biedny Dawiś będzie robil 1,5godziny-> karmienie, odbijanie, przebieranie,dokarmienie

Gdy karmisz, to możesz starszakowi choćby poczytać albo jedną ręką puzzle poukładać. Jest wiele możliwości

lecia_28: jestem przerażona co ten mój biedny Dawiś będzie robil 1,5godziny

kurcze, szkoda, że Dawid jednak nie chodzi do przedszkola... to duża wygoda. Ja byłam z Mery i Misiem sama tydzień. Co prawda Młody wsuwa pierś średnio w 10 minut, ale i tak obsłużenie dwójki, obiady etc to duży wysiłek. A jak M wróiła do przedszkola, to czuję się, jakbym drugi raz pierwsze dziecko miała. NIe masz Agatka możliwości teraz go posłać, prawda?
.
A ja z taką sprawą wpadam, że mianowicie mój synek jak nic ma WZM, tak jak siostra. Wiem, że do 3 mca to fizjologiczne i móże minie. Ale skubany tak się wypręża, że aż trudno go nosić do odbicia. Staram się go w tych embrionalnych pozycjach trzymać, takich, gdzie dziecku trudno się wyginac do tyłu. Ale jak lezy na brzuchu to podnosi głowe na bardzo długo - na taki widok nasze babki i ciotki mówią "o, jaki silny. A ja dobrze wiem ze silny, to może być 3 misięczniak. A jak noworodek tak robi, no to niestety, ale napięcie się wzmaga.
Mam nadzieję, że minie i nie będziemy musieli rehabilitować.

Magdalena: ale i tak obsłużenie dwójki, obiady etc to duży wysiłek

Pytanie jakim dzieckiem jest Dawidek, bo ja byłam sama z Ninką i Hugim dwa miesiące i nie był to dla mnie żaden wysiłek ani problem.
No tylko wiadomo, Nineczka spokojna i mało absorbująca
Dawidek z tego co kojarzę to chyba też nie jakiś harpagan. Albo się mi z kimś innym myli

Magdalena: no ale Teo, nie pójdziesz spać przy drugim dziecku, jak jesteś padnięta, co nie?

Ano widzisz, ja bardzo mało sypiam. Obecnie jakieś 5-6 godzin na dobę mi spokojnie styka
Nie pamiętam kiedy spałam w dzień. Nawet jak Nina maleńka była, albo teraz jak sama z Hugiem jestem.
To może stąd nie widzę różnicy.
Gotuję też zawsze to samo dla wszystkich, więc tego

Dziewczyny czym zmyć gencjane ?
Czy może lepiej stosować octanisept?

Livia pytałaś jak nasze maluchy w te wiatry....
Wiki od 4 dni jest bardziej marudna i niestety mało w dzień śpi.... no tak góra 4x po 15-30min....
nie powiem nie mam na nic czasu tym bardziej że Milcia chora i nudzi się okropnie w domu cos jej wymyślam ale to jednak nie przedszkole a ja nie mam dla niem 100% czasu....
a i nie wiem czy Wiki już coś nie rozbiera w nocy jej już coś w nosku furczało..
do tego skok bo młoda coraz więcej gada krzyczy łapie już dwoma rączkami do tego przewraca się na boki stara się na brzuch ale ciężko jej idzie
-
dziewczyny możecie mi podesłać te linki z rozszerzaniem diety bo moja koleżanka chce od kwietnia rozszerzać swojej Lence o tydzień młodszej od Wiki i chciała bym jej przesłać jakieś artykuły
-
Madzia Wiki tak mi się wyginała i niestety do teraz ma choć już mniej ale 2x w tyg przyjeżdża pani na reh... i właśnie dlatego nie umie się przekręcić na brzuszek bo zamiast dać bródkę do klatki to ona głowę odgina do tyłu a ją dźwignąć już nie jest tak łatwo

A mój Hug z kolei śpi w te wiatry aż miło
Dzisiaj to może z 45 minut był aktywny a tak to je i śpi.
W łóżeczku dodam jeszcze

Livia: a to, że u mnie na rękach, to inna sprawa

Rzekłabym kluczowa

Spokojnie Kasia. Idę o zakład, że naleśnikowata Gajka i tak jest lepiej rozwinięta ruchowa niż Ninka była w jej wieku

kasiakuzniki: Teo Wiki w "wieku" Huga też tak spała

E to mój Hug normalnie aż tyle nie sypia, tylko własnie teraz przy tych wiatrach

A mi już zdrętwiał odwłok i skończył się internet

Moya współczucia z tymi kolkami. Mi położna dała taka radę przy kolkach. Trzeba siebie i dziecko rozebrać. Położyć na sobie gołe dziecko (brzuch do brzucha goły). Wydaje mi się, że coś w tym może być. Matki brzuch rozgrzewa dziecka brzuszek, a przy oddychaniu też jest w jakiś sposób masaż robiony. Może warto spróbować jeśli wszelkie inne sposoby nie pomagają.

Jagoda u nas było identycznie. Na pocieszenie dodam, że minęło jak Mira skończyła 3 m-ce. Teraz śpi sporo, może nadrabia wcześniejszy czas ;) ale aktywna jest do tej pory. Jak szaleniec mały;)

Caly dzien nie mialam ja wejsc na kompa, mialam dzisiaj pierwsza „wywiadowke” u Dawidka :) krotkie omowienie jego umiejetnosci i postepow.
No wiec zator… rano chcialam juz obwiescic sukces bo w nocy temperatura sama przestala rosnac, piers przestala bolec, no a teraz jest 5 i temperatura znowu rosnie :( 37,5 czyli nadal jest jakis stan zapalny. Caly czas przystawiam Oliwerka do tej piersi najpierw. W efekcie cyc pusty, Maly sie wnerwia bo nic nie leci. Wogole w tej piersi bylo mniej mleka a teraz to juz calkiem flaczek. Oli wapie druga piers i ladnie ssie, najada sie. A ta piers cos mu nie pasuje, nie wiem czy to kwestia tego ze sie szybciej robi pusta.
Nie dziwota ze Oliwerek tak caly czas je, wczoraj mierzony i wazony sporo urosl, w 2 tyg 3cm w dlugosci, glowka 0,5cm i waga 0,5kg od najnizszej
Co powinnam teraz zrobic? nie bylam u lekarza bo bol i temp zniknely. No ale teraz wrocila temp, piers juz nie boli. Brac ibuprofen i czekac czy umawiac sie na jutro do lekarza?
.
Moj Dawidek od poczatku byl takim "silnym" dzieckiem. Glowke trzymal po 20minut jak mial tydzien czasu. Nie wplynelo to w zaden sposob na jego rozwoj,jak sie pierwszy raz przekercil z brzucha na plecy to mial 2 miesiace, i faktycznie glowa troche mu przeciazyla ale nie fikna caly tylko nozke dodal po jakims czasie, mial chyba 4 miesiace jak zaczal sie przekrecac na brzuch, 5miesiecy raczkowal. Wkrecalam sobie to wzmozone napiecie ale pediatra mnie uspokoil, i faktycznie rozwoj fizyczny przebiegal bardzo harmonijnie.
.
Dawidzio wraca do przedszkola po przerwie swiatecznej- 13 kwietnia, ale u nas to jest 3 godziny wiec watpie zebym sie wyspala

Ja znowu sie zale. Dzis znowu calutka noc zarwana. W dzien spal smacznie, bez zadnych dolegliwosci, juz sie nawet cieszylam ze moze mu przechodzi. Jasne......
A ok polnocy znowu sie zaczelo. O 3 rano juz paleczke przejal maz, bo ja niedawalam rady, pozniej mama. Ja go tylko karmilam w miedzyczasie.
Spal po 15/20 minut i sie budzil. Teraz dopiero zorbil kupke i zasnal.
ehhhh ide zrobic sobie kawe.

Dzieki ze moge Wam ponarzekac

Dziewczyny, a co powinno "umieć" dziecko w wieku prawie 4 m-cy?
Wojtek położony na brzuchu podpiera się na łokciach, robi "ruchy robaczkowe"? znaczy podnosi pupę, próbuje pełzać, obraca się w osi głowy, potrafi paść na plecy.
Jak leży na plecach też się kręci wokół osi, na boczki przekłada, na brzuch nie umie. W leżaczku regularnie ćwiczy mostki.
Za palce chwyta, ale zapędów do "ciągnięcia w górę" nie ma żadnych.
Trzymany na rękach ma sztywny kark i plecy.
Zabawek sam nie chwyta, jak mu włożyć w łapki to trochę potrzyma.
Za to szmatki i książeczki i pięści do pyska pakuje wzorcowo :)

Sorry, wychodzi, że się chwalę, ale gdzieś przeczytałam, że jak nie próbuje się 'podciągać" to źle. Okazuje się, że szybko się zapomina takie rzeczy.

Poza tym nasza ospa ma przebieg intensywny, zaatakowana cała głowa, fałdki, zgięcia o pupie i jajkach nie wspomnę. Znów gnamy do pediatry, niech coś zaradzi albo chociaż mnie uspokoi.

Przy kolkach bardzo pomógł nam Debridat ( na receptę), do mleka Espumisan 100 oraz (o dziwo coś czego sie bałam!) rurki Vindi- gaz schodził aż miło.... W tzw międzyczasie odkryłam,ze mój syn odkładany do łóżeczka budzi sie z krzykiem i "ciamka" wiec zastosowałam spanie z głowa wyżej i syrop Gastoutuss baby. W mniej więcej tydzień wszystko sie wyciszyło. Wierz mi, ze wcześniej tez wydreptalam nocą ścieżki po całym mieszkaniu kołysząc płaczące dziecię...

Treść doklejona: 02.04.15 23:47
Jeszcze jedno...zaczęliśmy czekać aż mu sie odbije po każdym posiłku nim polozylismy ponownie. Moze to tez sprawiło,ze mniej bąbli powietrza docierało do jelitek. Tak to sobie tłumacze...

Myślicie, że 2 tygodniowy wodnisty katar może być od zębów czy to raczej alergia? (Gajce wychodzą jedynki, jedna wyszła, druga w ostrym natarciu)...do tego łzawią jej oczy ale nie ma gorączki ani kaszlu (tyle co odkasływanie po nocy wydzieliny)...
Czy alergia na marchew mogłaby dawać takie objawy? (w ub niedzielę zaczęliśmy rozszerzanie diety a pierwszy katar pojawił się w poniedziałek...) wysypki nie ma, kupki też ok więc na pokarmówkę mi to nie wygląda ale już sama nie wiem...

Do lekarza za bardzo iść nie chcę bo oni tylko wciskają neosine/ antybiotyk...może zacznę na próbę dawać Fenistil i odstawię marchew? (w domu mam wapno, chyba też można podać?)...chyba, że to od zębów jednak...ehhh niby drugie dziecko a człowiek nadal zielony w pewnych obszarach

KASIU, a moze zrobiłabyś dziewczynkom wymazy? Z nosa, gardła i ucha. Ja tam zrobiłam to szybko przy Mery i teraz jej razem z Mikołajem powtórzę pewnie jakoś w maju. Bo czasem sie leczy dzieciaki i leczy, a za infekcje odpowiedzialne sa np jakies bakterie w rodzaju pneumokoków. Tak było u mojej koleżanki. Przeliczyli dzieci odpowiednio i sie skończyło.
Tak rzucam trop. Zdaje sobie sprawę, ze u Was to nie jest przewlekłe.
Upomnij sie o skierowania na wymazy.

O kurde wspolczuje zapalenia ucha


Karola wg ksiazek 4mc dziecko powinno:

Lezac na brzuchu podpierac sie na lokciach tak by lokcie byly juz przed barkami, przy tym trzymac glowe w osi ciala, rozgladacnsie
W lezeniu na plecach powinno swobodnie wyciagac raczki do zabawek i pakowac wszystko do buzi
Na plecach dzwigac miednice do gory tak by raczki mogly dotykac kolan
Obracac sie na boczki
Trzymane w pionie dzielnie trzymac glowe
W probie trakcji przyciagac glowe
Podciaganie w probie trakcji to jest 6mc

jedyne co Wiki oblewa to próbę trakcji raz trzyma przy niej głowę raz nie....
przekręca się na boki ładnie choć na lewy lepiej
i miałam pisać że przekręcenia na brzuch na lewo prawie jej wychodzi ale przed sekundą to zrobiła!!!!
serducho mi wali jak na pierwszej randce!!!! aaaaa jaka jestem z niej dumna pomimo choroby i antybola tak mnie zaskoczyła!!!
ale dziś to już moja zwykła wesoła Wiki

Max ma straszny śluz w kupce. Czy to przez ospe i fenisil może być ? Podałam tylko3 razy od wtorku i dwa razy paracetamol ..

kasiakuzniki: Wiki to ucho 3 dni temu przy kąpieli się zalało bo widziałam że się otrzepała

Ale przecież od zalania ucha się zapalenie nie robi chyba co nie ?
Przynajmniej tak mi się zdaje, bo mój Hug codziennie ma oba uszy zanurzone całkowicie [uwielbia tak leżeć i słuchać jak mu szumi] a uszy zdrowiutkie.
Ninkę też tak zawsze kąpałam i do tej pory ani raz zapalenia ucha nie miała.
Dlatego mnie to troszkę zdziwiło, co piszesz.

Moja Iga straszie sie prezy, steka i przykurcza nozki czasem placze przy robieniu kupy czy puszczaniu baków..ostatnio bardzo czesto - czy to juz sa objawy kolki ? bo ja nie wiem co mam myslec na ten temat ? Ogolnie odglos robienie kupy jest mega ! tak jakby miala biegunke - to normalne ?
A w ogole to czy mozna juz podawac cos na kolki ? bo wszedzie jest napisane,ze dopiero jak dziecko skonczy miesiac ?

Ja bulgotanie sporadycznie slysze, u nas to nie ma reguły do pory kiedy ja to lapie...raczej poplakuje, widac ze ja "cos" meczy. Zaczelo sie jakos ponad tydzien temu takie zachowanie, najgorzej jak robi kupe. Strasznie sie meczy. Kupy robi raczej normalne, nie wiem na prawde o co chodzi..

My właśnie wracamy od pediatry bo do gila po pas doszedł stan podgorączkowy...ale poza tym wsio gra więc obstawiamy ząbkowanie (dziąsła przy wychodzącej jedynce nie da sobie nawet dotknąć - od razu ryk, ze ssaniem też różnie, są momenty że ryczy jak próbuję włożyć jej cycka do buzi...) wesołe to będą święta jak nic