Bardzo współczuje wszystkim mamom chorych dzieciaczków - niech wracają do zrowia. Mamodusi za Ciebie trzymam kciuki. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny. Na kilka dni znikam.
noc byla stanowczo za krotka... poszlam spac o 1.30 o 5 rano Krzysko trafil do nas do lozka a o 7 Gabrysia zrobila pobudke... no ale Krzysko wkroczyl w nowy miesiac swiadomie wolajac MAMA i najsmieszniejsze ze zawolal mnie po ratunek bo mu Gabrycha widac "podpadla" i nie dawala po sobie lazic ani za wlosy sie ciagac no a pozniej jeszcze 2 razy i mam nadzieje ze to nie bedzie koniec :D
Krzysiu duze brawa wolaj jak najwiecej i jak najczesciej
Aniu a ja w koncu doczytalam ta ksiazeczke ktora mi podeslalas jest super duzo mozna sie dowiedzie u nas dzis troche biegania bo musimy do reala pojechac potem zachaczyc o media mark bo siadla nam nagrywarka i przy okazji kupic sluchawki do skypa wiec troch bieganiny ale zachacze tez o 5 10 15 i smyka
dziewczyna z mojego forum napisala ze u nich koszmar wietrzny. gradobicie, burze, wiatr ogrodzenie im polamal... mowi ze w radio podali zeby nikt nie wychodzil z domu i sklepy nawet maja pozamykac
Cześć dziewczyny - no nocka była troszkę męcząca, ale nie było źle ... Szymon bardziej marudził niż Filip. Kaszel jest, ale nie wydaje mi sie, aby się nasilił. Podaję maluchom BACTRIM co 12 godz i Drosetux oraz Zertec na noc. Nie ma kataru, ale Szymon ma bardziej zawalone gardełko i gorączkował mi w nocy 39,2 ... No nic zobaczymy jak będzie dziś.
A wczoraj musiałam wyjść z domu - była u kosmetyczki i na solarium - tak małe rzeczy a samopoczucie mega lepsze - swoje wypłakałam U mnie strasznie wieje i czasem pada brrrr !!
no i bardzo dobrze zrobiłas- chłopakom to tez na dobre wyszło, bo pewnie wróciłas ze zdwojonymi silami :) Pewnie juz dzisiejsza noc lepsza będzie, bo antybiotyk zacznie działac... Super, ze jedziecie nad morze- chłopaki sił i odpornosci nabiorą
Izunia jak mialas okazje to bardzo dobrze ze wyszlas! tez musisz oddech zlapac bo masz tyle na glowie... dobrze ze juz troszke lepiej. antybiotyk z tego co pamietam dziala po 3 dawce wiec dzisiaj juz bedzie tylko lepiej
A ja w czwartek wracam do pracy buuu :( Natalka nie miała kiedy chorowac, tylko teraz. Bylam dzisiaj na zakupach: torba, spodnie, spudnica i buty. Jak wracałam do domu to zaczal grad walic. Musialam schowac sie pod daszkiem. Złapałam taksówkę, bo byłam cała przemoczona. Stwierdziłam, że lepiej dac 10zł da taxi, niż później nie wiadomo ile za leki.
Zastanawiam się co się dzieje z Ciasteczkiem... Wydawało mi się,że w czasie nieobecności meza tylko przez weekend miała być u tesciów... Dawno jej nie było na forum... Mam nadzieję,że wszystko u nich w porzadku...
a u nas chorobsko sie wkradlo... Gabrysia cala noc strasznie kaslala. teraz mierzylam jej 3 razy temperature (roznymi termometrami) i wychodzi ze ma spore oslabienie bo tylko 36.1... z lekka jestem przestraszona bo w naszych przedszkolach panuje szkarlatyna. objawow ktore wyczytalam w necie mala nie ma ale jest napisane ze choroba sie wylega 2-5dni... ehhh oby to bylo jednak zwykle przeziebienie
Witam Was w niedzielne popołudnie. Aniu chłopcy wg mojej oceny mają się lepiej, choć w nocy męczy ich troszkę kaszelek - NIE jest źle jednym słowem, ale nie wiem co pediatra usłyszy w słuchawkach ... Modlę się, aby nie było tych zastrzyków !! Osłonowo podaję im LAKCID. Aniu pytałam również lekarki odnośnie kupki i płaczu - powiedziała, że po biegunce i w ogóle takich wirusowych atakach jelita długo to "odczuwają" zanim wszystko wróci do normy. Jednak gdyby problem się pojawił i nasilił mam nie zwlekać tylko zgłosić się do niej. Na razie jest OK i nie ma problemu z kupą. Miłego niedzielnego popołudnia
witam niedzielnie....u nas dzis spokojnie i bardzo leniwie... oczko mojego maluszka juz lepiej i to pewnie sprawa tych kanalikow...teraz probuje sie zabrac za sprzatanie ale jakos ciagle znajduje cos innego do zrobienia...rano naprzyklad zapakowalam malego tatusiowi i wyslalam ich na spacer a sama szybciutko skoczylam sobie na solarium...taka mala rzecz a tak cieszy...zapomnialam nawet ze to tak przyjemne
ale zastanawiam sie czy jesli moj maluszek jest niespokojny to moze takie delikatne ziolka by go troszeczke uspokoily??? naprzyklad dzisiaj ma strasznie marudny dzien...ze prawie nic nie pomaga a jak juz pomaga to na moment...i dalej zaczynamy marudzic...stad to pytanie
Pati ja pisze moja opinie moja corka ma prawie 7 mie i ja nie podaje nic do picia procz cyca ale to twoja decyzja ale uwazam ze Dominiczek jest za maly
Może Dusi ząbki wychodzą i stąd ten niepokój i podwyższona temperatura?
Patrycja - jeżeli niepokój spowodowany jest bólem brzuszka możesz dac plantex - jezeli jednak chodzi wylącznie o przepajanie, to wg mnie zupełnie nie ma takiej potrzeby.
Patrycjo, to już lepiej sama wypij herbatę z melisy a nie dawaj dziecku, z ziołami trzeba uważać. Poza tym są bezpieczniejsze sposoby na uspokojenie dziecka, np. kąpiel, ciasne otulenie kockiem itp.
Hmmm i znowu poniedziałek ... Cześć dziewczyny, noc minęła spokojnie i cała przespana bez wstawania - mam nadzieję, że to zwiastun poprawy u moich szkrabów Jutro kontrola zobaczymy co nasza dr powie. MamoDusiu teraz ja gorąco Cię wspieram - oby Małej szybko przeszło - zdróweczka !! A co tam u Was dziewczyny ?? Jak miewają się Wasze pociechy ?? Słonecznego i miłego początku tygodnia !!
Gabrysia cala noc strasznie kaslala a jak teraz niedawno wstala to az jej sie buziak od kaszlu nie zamyka. dalej ma oslabienie tyle ze dzisiaj juz 35.9. na 10 mamy wizyte u lekarza.. Krzysko jeszcze sie trzyma wiec nawet go do przychodni ciagnela nie bede. a jeszcze jutro te szkolenie bhp mam dzieci do mamy isc nie moga bo tam babcia z tata przeziebieni no a wiadomo raz ze Krzynio dwa z takiego spotkania moze niezly mutant wyjsc. mama powiedziala ze moze tylko na godzine przyjsc i na tyle samo przyjdzie ciocia. mam nadzieje ze mi sie urwac ze szkolenia po tych 2 godz pozwola a jak nie to trudno - najwyzej mi nie wystawia zasiwadczenia
Ojejku co to się dzieje - wszyscy chorują wkoło Ania zdróweczka dla Gabrysi i niech Krzysiu nie łapie żadnych wirusów !! Mam nadzieję, że na szkoleniu się wyrobią z czasem i nie będziesz miała komplikacji.
No i moje dziecko dołączyło do Waszych :( temperatura lekko podwyższona (niecałe 38 po odjęciu) ale kaszel, katar i chrypka :( po 12 idę z nią do przychodni i zobaczymy co nam lekarka powie. Noc nie była za ciekawa ale też nie było tragicznie, wystarczyło wstać pogłaskać po pleckach dać buziaczka i mała spała dalej.
Mój mąż wczoraj miał jechać, spakowany czekał na auto ale przyjechał pan szef że małż nie jedzie i zostaje tutaj - po świętach pojedzie a teraz kończą coś tutaj. Z jednej strony bardzo się cieszę ale z drugiej już się psychicznie nastawiłam na ciężki czas samotności. Dziś mam męża w domku więc kolejny dzień luzu i odpoczynku dla mnie
Izunia ciesze się, że u was lepiej Mamodusi,Ania, And - zdrówka dla dziewczyn
a u nas weekend fajny, malec grzeczny, z piątku na sobotę nawet tylko 1 raz jadł w nocy i potem o 6.30 - no szok przeżyłam - ale to tylko raz mu się przydarzyło, no i zaczął się nam ostatni tydzień z tatą, a potem mąż wyjeżdża - w piątek i wraca w następną niedzielę, ja już załamana jestem, ale cóż - jakoś będę musiała przeżyć :(( szkoda że nie mam gdzie jechać - tak jak Ciacho :((
mam taki mały problem, małemu zatyka się nosek, glutki się zbierają, i to w nocy i tak o 4-5 muszę mu odciągać, bo się denerwuje i spać nie może i tak co noc i zawsze po jednym glucie w każdej dziurce, albo tylko w jednej, on się denerwuje, bo go ze snu wyrywam, ja się denerwuje, bo nic nie widzę, on płacze, to i nie słyszę i do dupy kompletnie - można coś zaradzić? dodam, że wilgotność mamy ponad 60% do 70 nawet, temperatura ok 20-21 stopni
Biedne dzieci zdrowiejcie szybko,kurcze paskudne choróbska.Mój Kamiś jakoś się trzyma odpukać nic zlego się nie dzieje.Odebralam dzisiaj wyniki posiewu i moczu.Nigdy nie były tak dobre!!!!!Jestem mega zadowolona.A teraz z innej beczki mój Kamil od kilku dni robi coś takiego.On leży ja siedzę obok przekreci sie na boczek chwyci swetra i siada czasem prosto a czasem zleci na boczek raz nawet poleciał do przodu.śmiesznie to wygląda ale dziwi mnie ze zaczyna próbować siadać jak jeszcze nie potrafi sie cały przekręcic z brzusia na plecki i odwrotnie tylko tak do połowy i to wszystko.
A u nas w nocy temperatura spadla o ile z rana znow jest na 12 idziemy do lekarza przezorny ubezpieczony teraz tyle wirusow panuje ze nie ma co zwlekac
Witajcie dzięki za słowa otuchy w sprawie Matusia, Aniu mam nadzieje że ten nebulizator pomoże, w środe kontrola u pediatry a w czwartek alergolog Izunia mam nadzieje że chłopcy wyzdrowieją, a czy u Was jakieś podejrzenia o alergie bo masz zyrtec. Mamodusi pewnie lepiej niech lekarz sprawdzi co to jest. Aniu dużo zdrówka dla Gabi iżeby Krzysiu się nie zaraził.
juz jestesmy po lekarzu Gabrycha podlapala jakiegos wirusa. objawy klasyczne czyli mega kaszel i oslabienie przed ok 5-6dni a pozniej dochodzi jeszcze katar i ogolnie nawet do 10dni trzyma. leczenie takie jak ustalilam wczoraj sama wiec nawt zadnej recepty nie dostalam... mamy czekac... mloda ma duzo pic i tyle. pytalam o Krzysia i lekarz powiedzial ze nic profilaktycznie zrobic nie mozna i to spora proba dla jego odpornosci bo na to cale rodziny choruja... no nic to... okaze sie jak maminy cyc uodparnia ;)
Myszorko pytałam o podłoże alergiczne - na razie nasza dr wykluczyła takowe. Jak dzieciaki skończą roczek to chyba zrobię badania w kierunku alergii - sama już nie wiem ...
Cześć Mamuśki! tak Was podczytuje i współczuję tych chorób. Trzymajcie sie cieplo i zdrówka życzę dla tych zdrowych maluszków i przede wszystkim choruszków. pozdrawiam
my juz po lekarzu nie obylo sie bez antybiotyku niestety nasza lekarka stwierdzila ze jeszcze dzien i zapalenie oskrzeli by bylo w srode do kontroli czy antybiotyk dziala jezeli nie to przechodzimy na domiesniowe mam nadzieje ze nas to ominie kurcze cos ostatnio los sie na mnie uwziol
Mamodusi, będzie dobrze, szczęście w nieszczęściu, że tak szybko zareagowałaś i antybiotyk na pewno pomoże i za tydzień Dusia będzie zdrowa jak ryba. Trzymaj się
MamoDusi przytulam mocno - jaki antybiotyk przepisała Dusi ?? Podajesz jej dodatkowo Lakcid lub Acidolac ?? Zdróweczka dla ślicznej Twojej Niuni - my jutro mamy kontrolę strach się bać
U nas narazie mamy się obserwować i czekać co dalej - bo być może to tylko zęby. Oskrzela czyste, gardło leciutko zaczerwienione. Pani dr wypatrzyła tylko kotłowaninę na dziąsłach bo dolne 1 już są ładne duże ale 2 tylko tylko, na górze jedynki i dwójki są tylko tylko i poprzebijały się tylko szpileczki a nie całe ząbki no i oby było śmieszniej idą 3 Zdaniem Pani dr to i tak Iśka dzielnie to znosi bo staremu to by czaszka z bólu pękła