Migg, Ola też tak tą dupkę podnosi i przekręca na bok, identyko jak na Twoich zdjęciach
I też się zastanawiałam, co z tego ma wyniknąć.

No właśnie tak mi się kojarzy, że jakby w kierunku siadu to szło, ale wcześnie jeszcze, więc nie wiem. Ręce w buzi, bo jakąś zabawkę zjadał ;)
Gabcia, rzeczywiście jak syrenka, z grubą dupcią :D Dzięki ;)

Dziewczyny moja córka za 3 tygodnie kończy roczek jesteśmy teraz po szpitalu (zapalenie oskrzeli a potem jelitowka)od kilku dni zaczęła chodzić i właśnie od kilku dni je mi 2 razy w nocy zamiast juz przestać jeść bo jadła raz to ona sobie chce jeść 2 razy i jak się obudzi to nie ma ze dam wodę czy ponosze drze się dopóki nie dostanie mleka.myslicie ze może nadrabia po chorobie bo naprawdę w tym czasie malo jadła a zwłaszcza przy jelitowce nie wiem jak ja oduczyc tego nocnego jedzenia bo w tym wieku to juz z tego korzyści raczej nie ma...

Kasia a nie lepiej jej dac mleko za I razem jak się budzi?
Może wtedy by do rana pospala?
A tak to ani Ty się nie wysypiasz bo co chwilę picie podajesz, ani ona, bo się z głodu przebudza.

Moja Ninka długo w nocy jadła butlę, gdyby się Hug budził i chciał też by dostawał. W końcu przecież każde dziecko z nocnego żarcia wyrasta :)

Łał 10 kg, to moja Aga na dwa lata osiągnęła :)))) ale ona to niezły chudziak jest
jej brat prawie 9 teraz waży
Teo ciesze sie ze udało sie z tym oczkiem Hugowym
endzi, zdrowia dla Was, juz moze w domu zaraz bedziecie

u nas jednak nie krztusiec ale nieco schizowałam ;) poczytalam ze pare dzieci tu na forum przechodzilo, niezaleznie od szczepienia
Agatka szczepiona, ale juz maluch nie....oboje kaszlą ale juz idzie ku lepszemu
z dietą nam sie nie spieszy, Tadzio narazie gardzi jedzeniem pozamlekowym
acha i mamy juz pierwsza dolną jedynkę :)

Weźcie z tą wagą mnie nie załamujcie... Gaja waży jakieś 7500, a ma prawie rok

Na granicy hipotrofii - urodziła się z wagą 2648g. Od urodzenia sobie szła tym swoim centylem, ale ostatnio chyba trochę spadła - rusza się dużo więcej, a je jak ptaszek

Treść doklejona: 06.11.15 21:08
I nadal nosi pieluchy trójki

W tej chwili nosi ciuszki 74 (są akurat, chociaż to oczywiście zależy od firmy), ale dawno jej nie mierzyłam.
Max faktycznie maleństwo...

no ale marzę żeby spala juz cala noc

- ja tez marze.... chociaz mleka nie robie od 16 miesiaca to do teraz mi nie przesypia calych nocy bo zawsze albo maskotka spadnie, ale koldra sie przesunie, albo noga wejdzie pod barierke:D

Teo - moj maly mial w okresie ok pol roczku taka przerwe ze nie jadl mi od 3-4 rano do 12 w poludnie i to dobre pare tygodni (wolalabym taka przerwe w nocy )

Migg moim zdaniem to wyglada na proby obrotu na plecy a nie siad.

Kurde u nas gutek je conajmniej dwa razy w nocy czasami czesciej. Od dwoch nocy znow mamy jakas masakre, znow kaszle a ja sie tylko modle by nie byly to oskrzela.

Nie musze mowic ze marze o przespanej nocy ;(

Mkd dzięki! Kurcze, Lila nie obracała się na plecy i Lucek też nie był tym zainteresowany, ale może do czegoś dojdzie w tej kwestii :D Ja wiem, że za wcześnie na siadanie jeszcze. A dzieci turlające się tak właśnie to robią?
...
Bari, dziękuję :) Ten baby cap właśnie mamy. Ale tego drugiego nie widziałam. Może da radę.

migg: Ale tego drugiego nie widziałam

To jest na zmiany alergiczne. U nas ciemieniucha zmieniła się w brzydkie alergiczne zmiany, ta maść je złagodziła.

Bari no u nas właśnie bardzo podobnie, kiepsko ta ciemieniucha wygląda. A u Was to jakaś pokarmówka czy coś innego?

Treść doklejona: 06.11.15 22:39

Livia: No i ile ona mi tego zje? Kilka łyżeczek? Ona malutko je, więc nawet nie mam jak jej utuczyć, bo przecież jej siłą nie wepchnę...

U nas było to samo. Lila w ogóle nie dała się nakarmić, sama jadła, do roku naprawdę niewielkie ilości. Nawet kiedyś na bilansie dwulatka lekarz zasugerował, żeby jej coś zagęszczać :P Nadal jest chuda, waży 12,5kilo, ale wszystko z nią w porządku ;) Ja zawsze patrzyłam na proporcje wagi do wzrostu i na to, jak sie zachowuje.
A przecież Twój Miki też raczej z tych chudych dzieci.

Gabciu, ja wiem, ze to pewnie mial byc żart, ale gdy sie ma drobne dziecko,ktore nie wiedzieć czemu odstaje troche od rówieśników, to takie teksty troche bardzo dobijają.

Ja bym Livka ani krwi nie badała, ani nie próbowała jej tuczyc.
Mikołaj też zawsze był drobny (i chyba jest nadal) więc ewidentnie geny i skłonności osobnicze
Jedne mają dzieci calineczkowate, inne wolno rozwijające się ruchowo i spokojne dzieci widmo (patrz ja ), jeszcze inne dzieci kojaki (patrz np Jah).
Pewnych rzeczy nie przeskoczysz

Katka tak, byliśmy tydzień temu. Pisałam tutaj o wizycie :)

migg: A u Was to jakaś pokarmówka czy coś innego?

Nie mam pojęcia... zmiany tylko na głowie, czasem na policzkach wysypka. Pojedyncze zmiany były na przedramionach, ale zeszły po maści robionej. Kacper ma AZS więc i u Bartka obawiałam się tego.

Dzięki dziewczyny - faktycznie nie każdy musi być Pudzianem Miki rzeczywiście też jest szparagiem...Gaja wagę urodzeniową już prawie potroiła, czyli nie jest źle.

Od 1mc zycia czy 1mc zycia tak czy siak moim zdaniem od urodzenia do konca 1mc zycia. Musisz sie zdac troche na intuicje choc wiem ze latwo mi mowic ;).

Livia widzę, że nasze dzieci tak samo startowały, bo moja miała 2700, a po połowie października ważyła 6660. Z jedzeniem u nas różnie. My z mężem raczej z tych drobnych. A Alicja jest żywym dzieckiem, więc też trochę spali. Mamy skierowanie na badania, takie standardowe, tylko musimy się któregoś dnia zebrać.
Lady Edytko Alicja też się nauczyła pokazywać paluszkiem, a dziś mi ciągła jogurt rurką. Chlebus też ładnie gryzie :)

Ania a badalas Jasia pod jakimś kątem?
Bo oczywiście może to być taka uroda ale u mojej koleżanki synek tak strasznie koksował, w pewnym momencie był mocno otyły i pediatra zleciła szereg badań, z których wyszła chora tarczyca.

A u nas Wojtek waży zawrotne 8600, choć wg lekarzy wygląda na dobre 10
Taka uroda.
Moja Krysia rodzona 2400 w wieku 10 m-cy ważyła 7500. W wieku 16 m-cy całe 10300 więc myślę, ze Gaja taka po prostu jest i wszystko ok.
Nasza pediatra się nie przejmuje, mimo że to sam dół siatki centylowej, powtarza,że nie muszą koksować i ważne, że są zdrowi.

My dziś robiliśmy dzieciakom badania krwi, dzielni byli oboje, aż panie w labie w szoku, zwłaszcza jeśli o Wojtka chodzi. Owszem, łzy popłynęły, ale dzielnie obserwował co mu robią.
A rano łapałam siuśki, siurnął na przewijak i myślałam ze już po ptokach (walczyłam z niechcący się otworzyć opakowaniem na mocz), ale jak podstawiłam w koncu kubeczek to jeszcze 90 ml uzbierałam! Nie wiedziałam, ze tyle siuśków jest w takim małym człowieku

A no widzisz TEO, tak właśnie "przesiaduję" na 28dni... :) Ostatnio jestem tu baaaardzo rzadko a jeśli już, to na chwilę.Niemniej odszukałam i doczytałam teraz. Cieszę się, ze wszystko ok :)

Ja stosowałam, ale różnicy nie zauważyłam. u Martynki.

TEORKA: Julka też tak koksowala

nie... do roczku chyba była w 70 centylu a potem do dziś centralnie w 50

a mówiłam że gościu ma 2 jedyneczki na dole? ano ma
a te białe co wystawało czwórki lub piatki się schowało wiem, niemożliwe, ale było a nie ma

najgorsze, że on tak płacze o to mleczko... ale on w ogóle płacze o wszystko... szczególnie ostatnio...

Moja ma 3 miesiące, a już waży 7kg ;) Pampery nosi 4+. Ostatnio nakupiłam jej śpiochów 3-6 i już widze, że długo w nich nie pochodzi, bo są akurat na teraz, może ciut przyduże..
Majka też tak koksowała, a jak zaczęła raczkować, potem chodzić, to troche zeszczuplała i była w sam raz.