Gutek wazy 9900 jestem w xzoku bo to znaczy ze nie przybral od jakus dwoch miesiecy.. bylam pewna ze wazy duzo ponad 10.

Wojtek miał flegaminę baby 2x dziennie po 10 kropli. Był ciut starszy, ale to od wagi zależy, a waży niecałe 9 kg.

Mysle ze to mozliwe zeby zlapal jesli mial kontakt..a ospe mial?

Teo a to nie jest ospa?

No ale jakby to była ospa to by go chyba wszędzie wysypalo a nie tylko po jednej stronie brzuszka, pleckow.i na ręce. Tak jak.właśnie przy polpascu to ma miejsce.
Rany.nie.wiem, jak do rana mu nie zejdzie to dzwonię do lekarki a teraz jej wyśle mmsa, może.odczyta.

No to faktycznie, dziwnie
Teo, Wy nie możecie chorować normalnie?

Livia: Teo, Wy nie możecie chorować normalnie?

Ehhhhh no widzisz jakie głuptoki te moje dzieciory.
Śpią mi cudnie, grzeczne są i spokojne niczym mistrzowie Zen no to w chorowaniu nadrabiają

Azja Hug już niestety nie na cycu, wziął był się odstawił miesiąc temu
Natomiast też myślę, że powinien być chociaż marudny, placzliwy jakoś.
A on jak zwykle oaza spokoju cały dzień z uśmiechem na podłodze.

Niestety nie. Pewnie rano dopiero :(

Anula karolcia - ja właśnie nie mam flegaminy o to chodzi, bo mi pediatrzyca nie wpisała na receptę, widocznie zapomniała, że to lek na receptę, i nie moglam wykupić, w związku z tym zastanawiam się czy mogę dać deflegmin w kroplach, bo to mam w domu

Półpasiec to boli tak jakby... Jakby cię gryzł rój owadów, ni to świąd ni to ból, takie nerwobóle, ze trzy noce nie mogłam przez to spać, byłam zrozpaczona, znerwicowana, blizny sobie wydrapałam na brwi i czole, jak dziecko przechodzi to z uśmiechem to ja jestem w szoku:)

TEO, przy półpaścu myślę byłby ogólnie rozbity, marudny. To paskudztwo boli, jest przy tym taka przeczulica skórna.

No właśnie nie wiem co robić.
Lekarka nie odpisala i nie odbiera telefonu.
Wysypka dalej jest, trochę bledsza ale jest. Natomiast dotykalam mu to, glaskalam, drapalam delikatnie – zero reakcji. Nic, totalnie.
Może to jakaś potowka faktycznie.
Posmarowałam mu takim wysuszającym specyfikiem co Nina kiedyś na asfaltowke dostała i zobaczymy.

Teo a mial temp ? Moj max mial wlasnie 3 dniowke bardzo delikatna ale wysypka jakby podobna. Tak mi marudzil killa dni potem dostal 2 dni goraczke a 3 lekko juz bez innych objawow a wczoeaj ta wysypka .

Kasiakuzniki ja chyba czuje u Maxa dwojke na dole...ma kwasne kupki od 3 dni hmm

Livia spieszę, by Cię pokrzepić i zapewnić, że Gajeczka na pewno zdrowa, jeno szczuplutka :) Dziewczyny co Wy Livkę straszycie, że jakiś trzy miesięczniak waży tyle co Gajka, co z tego ??? Przecież nie głodzi córki, różnej dzieci są postury :):):) Moja Nadia w wieku Gajki ważyła zarypiste 7800 :P:P:P tyle ile moja Liwka ważyła w wieku pół roku ! I każdy lekarz mi mówił to samo, plus pielęgniarki: jeśli dziecko jest żywe, w sensie, nieapatyczne, jeśli rośnie na długość, jeśli jest pogodne i prawidło się rozwija, czyli zaczyna siadać, wstawać, chodzić, to nie ma powodu do zmartwień :) No wkurzyło mnie to porównianie :P Także Gajka będzie laseczka po mamie i tyle !!!!

Dodam, że obie karmione moimi piersiami :P

Malisku chodziło mi o wypowiedzi, że Livka powinna już kaszą dokarmiać czy też dać Gajkę na karmienie do DuszkiAgi :) Nikt pewnie tego nie napisał w złej intencji, także osoby które pisały, że ich dzieci JUŻ ważą tyle a tyle :) Jednak z perspektywy matki, która sama miała taką drobinkę w domu, wiem jakie to było stresujące. Miesiącami się zamartwiałam, że coś z Naduszką jest nie teges w tej kwestii. I mnie po prostu zrobiłoby się przykro, gdyby ktoś mi napisał, żebym dziecko dała komuś na dokarmianie. Bo tak trochę brzmi jakby się o dziecko nie dbało, chyba żadna matka nie chciałaby coś takiego usłyszeć w takiej sytuacji. Przecież Liwka - przepraszam napiszę tu w Twoim imieniu :) - bankowo próbuje różnych sposobów i posiłków, by Gajka przytyła :) Także jedyne co, to można zrobić ewentualne badanie krwi i moczu i jak wsio oki, to się nie martwić, nie napychać dziecia i będzie git :)

Ja się w sumie cieszyłam później, że Nadia właśnie drobna była, bo mnie było kilogramów do noszenia :)

W Polsce panuje takie przekonanie, że im niemowlę więcej waży, tym zdrowsze i tak dalej. A to nieprawda, po prostu dzieci są różnej wielkości, postury i tak dalej. Tak jak my dorośli. Ja jestem raczej drobna, a powiedzmy moja koleżanka cięższa ode mnie 10 kg, a obie zdrowe jesteśmy i nic nam nie brakuje :):):)

Nie wiem czy takie panuje przekonanie w Pl. Wszedzie jest powiedziane ze najlepiej aby dziecko bylo ok 50 centyla. Co nie znaczy ze mniej badz wiecej jest zle

Tak apropo wagi, dzisiaj byłam z młodą na szczepieniu i waży już 6 790 g, w dwa miesiące przybrała 1 390 g, to chyba nieźle jak dziecko tylko na cycu, no nie?

A u nas dopiero co się wykluła ostatnia górna dwójka u Wojtka i miałam nadzieję na chwilę oddechu. Od wczoraj znowu hektolitry śliny, w paszczy wszystko co możliwe i pociera sobie tył dziąseł. Patrzę w "harmonogram" ząbkowania a atm stoi, że od 12 m-ca mogą wychodzić czwórki... Do tego Wojtek smarkać zaczął i mam marudę na stanie...
Teo, czekam na wyjaśnienie zagadkowej wysypki. Półpaśca miał mój mąż, ale wyglądalo to zupełnie inaczej...

Anula napisalam, ze nie kazdy tak uwaza, ale jednak panuje taka obiegowa opinia i absolutnie nic do Ciebie kochana nie pilam a co do tesciowych..... Coz moja ostatnio rozglasza, ze moje dzieci sa niedozywione Liwka wazy 10.5 a Nadia 15 kg, takze tego

A moze u Was to genetyczne? Ile wazylas za malucha albo malzu ?

Watek chyba o tesciach juz jest :) a jak nie to zakladaj :)

Kurka to ja nie wiem, ze Jan tak rosnie... A tarczyce mu badaliscie, bo nie doczytalam chyba.

PENNY: A tarczyce mu badaliscie

badaliście, jak zacznie raczkować i nadal będzie koksował to powtórzę, na razie nie chcę go stresować (czyt. siebie stresować ;))

Treść doklejona: 09.11.15 20:58

Gabcia_I: zacznie zwiedzać świat na czworaka

no mam nadzieję

Oliwerek wazy teraz 8kg czyli chyba sredniaczek, Dawidek w tym wieku wazyl 9\
-10 ale zawsze byl wysoki. Na roczek wazyl 13kg. Mimo wszystko nigdy nie przyszlo mi do Glowy ograniczać mu jedzenie lub rozcienczac mleko. W zeszlym roku wazyl 17,8 (101cm), a dzis wazony ma 17,5kg i 107cm. Wierze ze tak Male dzieci jedzą dokladnie tyle ile potrzebuja ani sie nie glodza ani nie obrzeraja. O ile nie karmimy ich codziennie frytkami to raczej wyrosną z "dziecięcego tluszczyku"

teo i jak Hugo??

Teo, a co napisali? ale to wezwanie do przychodni? dotyczace Ninki czy Huga?