Wydra a dajesz mu zupy domowe czy sloikowe??? niedawno czytalam ze seler duzo dzieciakow uczula
u Krzysia uczulenie powoli znika. jednak ta masc flexiderm dziala bo jest mniej zaognione... moje dalej jest ale sie nie rozprzestrzenia no i lekow wczoaj juz nie bralam
Daje mu zupy domowe odkad mam tą książke.Lekarz powiedział ,że to nie jest do końca alergia pokarmowa tylko sygnał,że trzeba zareagować bo on może czegoś nie tolerować.Ta jego diagnoza jest jak na mój móżdżek trochę dziwna,no ale to lekarz więc powinien wiedzieć co mówi
Witajcie w czwartek :) Wczoraj Weronika w dzień spała około godziny i 5 minut przy cycu. Zasnęła około 21 i nie spała bardzo spokojnie ale za to do 8, rano przysnęła przy cycu i spała z pół godzinki. Dzisiaj wyjdę z nią chociaż na 10minut to może pośpi po spacerze.
Glutenu nie wprowadzałam sama jestem na diecie bezglutenowej i jest zagrożenie ,że kamil to po mnie odziedziczy ale dowiemy sie jak skończy rok to mu zrobią gastroskopie.
Wydra moim zdaniem powinnas chwilowo wrocic do zup jedno gora dwuskladnikowych... no i uwazaj z tym selerem.
Moj dziec sie juz obudzil... dzisiaj wyjatkowo tylko 1h15min spania teraz jeszcze cos do siebie gada ale zaraz zaczna sie wedrowki ludow... marzy mi sie spacer i chyba wyjde chociaz na chwile... kaszel ma mniejszy wiec obwietrzyc sie trzeba chociaz z pol godziny
Wkurzona jestem. Najpierw z dzieckiem na rehabilitację - pani rehabilitantka odchodzi. Mamy jeszcze 5 spotkań, zapisałam się do drugiej, ale co z tego, jak tylko ta w tym ośrodku znała się na Vojcie, już nie wspominając o tym, że zna Cyryla od listopada i wie, jakie postępy poczynił i co jeszcze powinien... Mało tego. Pani neurolog, do której miałam iść z Cyrylem 2 kwietnia nie ma, jest w szpitalu i pewnie szybciej jak za 3 miesiące nie wróci. Do innego neurologa miejsc oczywiście brak. Co za ośrodek. Wydaje mi się, że w tej sytuacji powinni pacjentów tej lekarki przepisać do innych lekarzy, bez niepotrzbnej zwłoki... Moje dziecko to może tak średnio potrzebuje kontroli, pewnie nic mu się nie stanie jak poczeka, ale może w kolejce czeka dziecko, które czekać nie powinno? Wrrr A potem jeszcze odstałam półtorej godziny w GUSie po zaświadczenie o regonie szanownego małzonka. Zastanawiam się, czy nie iść do GUSu do pracy, widziałam ciekawe ogłoszenie. Ponoć elastyczny czas pracy, ciekawe.
NR - faktycznie porażka ten ośrodek, a ten elastyczny czas pracy, to jak znam życie 8-16 lub 10-18 :)) Pati, daj znać jak poszło
Mamodusi, jak tam odzwyczajanie Dusieńki od cycka?
Marta5000 napisz co u was? jak tam Bartuś i jego problemy z uszkami? wyleczone? teraz mały spokojniejszy?
u nas dzień za dniem małyjakoś teraz spokojniejszy, grzeczniejszy, nie marudzi tak jak wcześniej, za to nocki ma cięższe-problemy z usypianiem i skraca sobie przerwy w jedzeniu czasem, ale nie narzekam, bo w sumie śpi, więc zawsze mogłoby być gorzej
no i juz po szczepieniach...maly plakal niemilosiernie...az mi serce pekalo.... w polsce szczepienia tez daja w nozki??? zdziwilo mnie to....w jedna noge szczepionka skojarzona na Diphteria, tetanus, pertussis, polio, "Haemophilus influenzae" type b (Hib), i w druga nozke pneumococcal infection.... nawet nie wiedzialam ze jest tutaj obowiazkowa i darmowa...:)
no nic kolejna dawka za miesiac...juz sie boje ale wiem ze to dla dobra malego...teraz w rekompensacie zabieram go na dluuuuugi spacerek do parku...wiosna pelna geba wiec trzeba to wykorzystac:)
November nie wiem jak GUS placi ankieterom bo osoby ktore pracuja w urzedach statystycznych zarabiaja marnie mimo 25lat pracy no i wiem z pierwszej wrecz reki (kilka oosb z rodziny pracowalo badz dalej w takowym urzedzie pracuje) ze sa jednak problemy z ludzmi jesli idzie o wypelnianie ankiet... jedynie przy spisie powszechnym nie maja prawa odmowic a przy tych innych spisach to niestety odmowy zdarzaja sie bardzo bardzo czesto
Patrycja - w PL tez szczepia w nozki... ile przybral Dominik od urodzenia?
AniuM maluszek od urodzenia przybral juz 1,61kg:) waze go co tydzien...(chociaz moge co dwa albo raz w miesiacu:) w poprzednim tygodniu przybral 340g:) na dzien dzisiejszy wazy 4780g wiec mysle ze w srode na nastepnym wazeniu bedzie juz z 5kg.....moje 5kg szczescia...slodki kochany ciezar:)
biedaczek strasznie zniosl te szczepienia...ciagle placze i krzyczy...jak nigdy...a mnie sie serce kraja...nie poznaje wlasnego dziecka...zasnal sluchajac serucha mamusi jakies 3 godziny temu...i co tylko sie na chwilke przebudzi to od razu krzyk niesamowity...teraz spi na tacie...chyba kapiel juz mu dzisiaj odpuszcze...jak tylko sie obudzi umyje go szybko gabeczka, damy cyca i przytulania ciag dalszy...
Pati moze podaj jakis nurofen czy coś innego przeciwbólowego.a i ładna waga Dominiczka, może sie spotkamy na spacerku w Polsce? Mamodusi nie doczytałam wczesniej że odstawiasz niunie od cycucha, a moge wiedzieć czemu, czy to przez leczenie? Mat dziś miał gorszą noc, a już myślałam że będzie coraz lepiej, no ale dwie noce wczesniej dostal nurofen z powodu zębów. November troche Ci się nałożyło, ale może dasz radę tyle bez wizyt u lekarzy.
Cześć mamusie !! Moje chłopaki od dwóch dni taaak marudzą ... Podejrzewam zęby bo znowu potoki śliny nas zaatakowały i wszystko ląduje w buzi Noce na szczęście są spokojne Wiosna wiosna - wiosna ach to ty ... Śliczna pogoda się zapowiada Pati będzie dobrze - a szczepienie wiadomo konieczność. Myszorka współczuję - 3mam kciuki aby minęły te gorsze dni !! Miłego piątku
Myszorka moje też mają po 8 - no i czekamy na 4 - u nas też jakoś kiepsko z nimi - nie chcą wyjść ... Zarówno Szymon jak i Filip spokojnie przechodzili ząbkowanie, ale ostatnio to sama już jestem umęczona
Hahaa - no chłopcy też wkładają rączki do buzi non stop !! Ja zauważyłam, że czasem drapią się na karku - ale metek nie ma, i żadnych plamek czy krostek też nie - nie wiem co je tak swędzi
Harpijko:Uszka już wyleczone, cale szczęście.Dzis idziemy do szczepienia bo sie nam przeciaglo z powodu choroby miejmy nadzieje ze dzis wkoncu go zaszczepia!!Trzymajcie kciuki zeby nie plakal mocno!!Mój Bartus wazy już 6200.2,5 kg przybral od urodzenia!!! Poza tym jest duzo spokojniejszy, i przy okazji ja też.Pozdrawiam
ej dziewcyzny nie straszcie z tymi zebami co :P Moj Krzys ma 3 duze, 2 w trakcie wyzynania ale juz przebily dziasla i ciagle brak drugiej gornej jedynki... jakos na szczescie oprocz pojekiwania przy gornej jedynce innych "problemow" nie bylo...
dzisiaj czuje sie jak nowo narodzona... spalam od po 20tej do 6 rano!!!!!
Fajnie przybierają maluszki, mój to mały zawodnik sumo bo na ostatnim szczepieniu na początku marca ważył 8270 teraz 10 kwietnia kolejne szczepienie więc zobaczymy ile przybrał, ale jak go waże razem z sobą to widzę ze już nie tyle co ostatnio chyba nawet połowę poprzednich, znaczy już dobrze bo zwolnił, zreszta więcej się rusza no i już ma inny rozkład jedzenia i nie samo mleko więc to też swoje robi. Mój też totalny ślinotok i co popadnie to w buziuni a ząbki dwa pierwsze już prawie i chyba przez to czasami taki płaczliwy,znowu ma ciemieniuchę ale mam olejuszkę co polecała AniaM więc powinno zaradzić,żel Dentinox też używamy szczególnie na noc.
Izunia ja smaruje i nic, mnie wydaje się ze dolna mu wychodzi ale juz sama nie wiem. Hogatko to fajna waga synusia, a ja na ciemieniuche mam masc viosept od lekarki i ladnie schodzi. Aniu ale pospałaś
Ja też na tą noc posmarowałam Oliwce dziąsełka żelem Dentonox i mała spała spokojniutko od 20.00 do przed 6 rano! Oliwka też ma juz 8 zabków - wszystkie 1 i wszystkie 2 (lewa, dolna w trakcie wyrzynania) Następne trójeczki!
U nas super, słoneczna pogoda i na wekend też zapowiadaja cieplutko, w niedziele nawet do 17 stopni - ciekawostka! Cieszę się, że ten tydzień był krótszy - już właściwie wekend. A jutro spacerek i małe zakupki - IKEA i kilka sklepików dla mamusi we Wrocku!
faktycznie nie ma to jak dobry sen... rano czlowiek inaczej funkcjonuje... chyba sie musze przestawic na wedorwanie do lozka ok 23 a nie jak do tej pory 1-2
witam piatkowo...dalam maluszkowi na noc paracetamol bo jeszcze goraczka go dopadla...a dzis obudzil sie z usmiechem na twarzy...ufff...zaraz idziemy do lekarza....
myszorka chetnie sie spotkam...:) dawno nie bylam w parku chorzowskim....a to takie piekne miejsce na spacery:)
Aniu ale Ci zazdroszczę tego snu... ale nic to mogło by być gorzej... Dziewczyny a 2 wychodzą najpierw górne czy dolne bo mojej właśnie się wyrżnęła górna 2 a dolnych ani widu ani słychu...
ale piękna pogoda, szkoda tylko że siedzę za biurkiem, ale już niedługo. jutro jestem z huretem sama w domu - najgorzej z kąpielą bo strasznie się wierci ale daję radę. dziewczyny wam po porodzie też tak wypadały włosy - u mnie koszmar, nie wiem co robić
Skarbelku mi nadal wypadają, ale zrzucam winę na to że karmię ją jeszcze.
O tyle co z Anią i Kubą nie miałam problemów to Gabio prześciga sie w pomysłach... Przyszła z łezkami w oczkach i głupią minką, pytam co sie stało a ta w płacz, dopiero po chwili przyznała ze wsadziła kulkę do ucha - taki mały dzwoneczek metalowy. Wsadziła to głęboko wrrr. Zanim dodzwoniłam sie do przychodni czy iść do nich czy do szpitala udało mi sie to wyjąć magnetem z tych puzzli magnetycznych. Ale aż mi serce stanęło na chwilę a i Gabio się przestraszyła
Jeeeesssuu And - dzieciaki to mają pomysły - strach się bać normalnie - dobrze, że udało Ci się to wyciągnąć - uuff Skarbel u mnie wręcz na odwrót - zgęstniały i są grubsze ...