Ania współczuję Gabi ze względu na te ucho, ja od malutkiego miałam kłopoty z uchem prawym, brałam zastrzyki i powiem szczerze do tej pory muszę na nie uważać jak jest wietrznie to może być nawet lato a ja z wacikiem w uchu, żeby mi tylko nie zawiało. Bo ból jest okropny. Justa buziak dla Zuzki ,niestety trzeba przywyknąc że choć będziemy na maluchy uważać to czasami coś tak wymodzą że skończy się jakimś uderzeniem czy upadkiem bądź inną przygodą która nas przyprawia o zawał serca.
Aniu współczuję - oby wszystko szybko się unormowało i Krzyś się nie pochorował Justa no to też masz atrakcje ... Czas przywyknąć bo im dzidzia starsza tym wszystko ją bardziej ciekawi - no jakoś to musi być
Aniu dużo zdrówka dla Gabi Justa nie martw się mój Mat tak szalał w łóżeczku bo M go rozsmieszał że lała mu się krew bo sobie warge przegryzl, na początku myślalam że ząb wybił, strachu się najadłam. Nieobliczalne są te nasze pociechy.
MD a które Małej ząbki teraz wychodzą ?? A masz jakieś żele do smarowania dziąsełek ?? Zawsze pomoże czopek VIBURCOL - jeśli masz pewność, że to ząbki - działa uspokajająco
A my dziś od 6 na nogach. Weronika obudziła nas okrzykami "di-di" i głośnym śmiechem - otwieram pół oka a ta stoi w łóżeczku i się cieszy. Miła taka pobudka bez płaczu ale ze śmiechem :) Długo to moje "Di-di" się zbierało do stania a tak jej sie spodobało że nawet jak poleciała i zaliczyła szczebelki to sie śmiała i z powrotem na nogi. Obawiam sie jednak że coś wczoraj podłapaliśmy w przychodni :( Di-di ma kaszel a ja biegam do toalety. Dzieci poszły do przedszkola ale jakby coś się działo koleżanka będzie po nas dzwonić by ich zabrać wcześniej. Czekam aż małż wróci do domu i idę sobie
Aniu Ty pewnie wiesz - węgiel można przy cyckojadzie?
A my dziś o dziwo pospaliśmy dłużej bo do 7:15. Mnie również obudziły, ale nie krzyki tylko gadanie dwóch łobuzów - jak weszłam do ich pokoju to oboje siedzieli i śmiali się szeroko - uwielbiam ich takich wyspanych z rana ;D
Izunia a ty masz dwa łożeczka czy jedno jest takie wielkie? i jak masz dwa to nie zaczepiaja się przez szczebelki? bo mnie Mati za włosy ciągnie bo mam głowe przy łóżeczku
Izuniu mam, Virbukol wrazie koniecznosci podaje Dusi i mam zele Calgekl i Dentinox gorne jedynki ida mysle ze za dwa dni juz beda oby bo zal mi jej strasznie
And ja nie wiem co mnie złapało ale też ganiam do wc i wzięłam już stoperan i nospe mam nadzieję że chociaż na czas wyjścia na szczepienie troszkę odpuści bo normalnie strach wyjść z domu
Hahaha Myszorka ja od samego początku mam dwa łóżeczka i od samego początku oboje w nich śpią. Teraz jak ściągnęłam ochraniacz to chłopaki się widzą o gadają do siebie ;D Normalnie balsam dla uszu ;p
Hoguś a czasem to nie nerwy przed szczepieniem ?? Wiesz ja mam nerwicę żołądkową i jak jakieś duże wydarzenie mnie czeka i stres mnie łapie to również biegunka i nerwówka
And lubię pastelowe kolory - a to zestawienie to M wymyślił - taka mała niespodzianka miała być - nie chciał powiedzieć na jaki kolor maznął chłopakom pokoik, ale niespodzianka się udała bo jestem zadowolona ;D
:) ja od początku wiedziałam jakie będą kolorki bo remont pochłonął mnie do reszty :) ciut inaczej chciałam przedpokój ale i to da sie zrobić z czasem hihi. U dzieci sporo mi psuje ścianka działowa która będzie wymagała wymiany i przez to że jest krzywa jedyne rozsądne coś to była tapeta, i tym sposobem na 1 ścianie biegają u nich misie :)
NO może doczekamy się większego - jako małżeństwo rozwojowe z jednym dzieckiem przysługuje nam 42m2, teraz jak są chłopcy to jest szansa na większe tyle tylko, że trzeba czekać - a ile to nikt nie powiedział
Izunia ja nigdy nie mam stresa przed szczepieniem pewnie znowu kilka dni będę się męczyć, bardziej ze zmęczenia mnie chyba co rusz coś łapie bo od pogrzebu jakoś ze spaniem jestem na bakier a wiadomo w dzień też człowiek za bardzo nie pośpi. Więc organizm przemęczony zawsze coś złapie. Pokoik maluchów śliczny, mój też od początku spi w swoim pokoju i w łóżeczku jakoś nie wyobrażam sobie spania w tym samym bądź razem z Hubertem. Na szczęście obaj chłopcy mają swoje pokoje a my swój.Inaczej by było gdybym nie miała 3 pokoi ale skoro sa to każdy ma swój
Myszorka my mamy mieszkanie z Wojskowej Agencji Mieszkaniowej, mamy możliwość wykupienia go za grosze, jednak jak dla nas jest dużo za małe - jest bo jest ... No ja mam 36m2: dwa pokoje, kuchnia ślepa, łazienka i przedpokój - balkonu brak i do tego 4 piętro ... My jesteśmy obecnie na liście "poprawa warunków bytowych" - dowódca M powiedział, że dostaniemy większe - pozostaje czekać Ewa dzięki ;D Hoga widzisz ja jednak stresa przechodzę zawsze i to kilka dni przed
no to Gabrycha dostala antybiotyk (znowu ) i lekarka powiedziala ze na dodatek wyglada jej to na wirusa ze wzgledu na zmiany w gardle. ja mam plukac gardlo gargarinem (fuj fuj fuj chyba wole jodyne) i jak mi do soboty nie przejdzie to mam recepte na bioparox. jedyna zaleta wizyty to zalecenie seansow w grocie solnej dla dzieciakow. Gabrysia bedzie miala za free a ja z Krzysiem wykupimy "cegielke" czyli 100zl karnet
izunia ja mam własnosciowe tez wykupione za grosze wg nowej ustawy ale zamiana to z kims kto ma wlasnosciowe i jezeli wieksze to wiadomo róznice musze zaplacic a nie wiem w jakim stanie by bylo takie mieszkanie, moze bedzie okazja i jakas samotna babcia bedzie szukac czegos malego, ale jakies 50tysiaków bym musiała miec a tu echo na koncie.
Wiesz ja nie narzekam, na głowę mi się nie leje a i ciepło jest - tylko to 4 piętro Wiem, że inni maja gorsze warunki i muszą sobie radzić - nie za ciasno, ale przytulnie
my już po szczepieniu, młody zaczepiał dosłownie wszystkich i w ogóle nie płakał, najbardziej podobała mu się igła :D I mam prawdziwego sumokę waga na dziś 9150 :D
Myszorka - wątek wyprawkowy str. 133 Hoga na prawdę fajne i nie drogo jak za 3 części ;D POLECAM Spodnie bombowe - miękki jeans !! No ja jak zobaczyłam ten błękit i zieleń to musiałam je mieć
Izunia ja mam identyczne łóżeczko, zastanawiam się czy na tej zielonej pościeli są baranki - jeśli tak to taka jak huberta. strasznie mi się podoba jak urządziliście pokoik maluszkom. w tym roku planujemy z m zrobić pokoik naszemu malcowi, jak na razie stoi tam tylko komoda z jego ciuszkami i nawet jest nie pomalowane ale mamy jeszcze czas. jak na razie niuniek śpi w naszej sypiali w łóżeczku dla wygody
Izunia79 pokoik śliczny, kolor taki jak u Zuzi bo przeciez zielony nie jest zarezerwowany dla chłopcw...;-) hihi i pościel ta sama drewex koty, my te mamy na zmiane z turkusowa laka...moja znajoma tez ma blizniaki chlopcow tyle ze koncza w tym roku 3 lataka...ale pamietam jakie to przebojowe dzieciaki jak wstaja a mama nie wbiegnie do pokoju to cala posciel idzie w ruch i nic nie zostaje w poszewce...a najlepiej jak wychaczyli i wrzucali sobie poduszki do lozek niezly ubaw przy tym był....hihih takie dzieciaki to sama radocha....;-) Hogatko twój synuś to "potęga światowa"...;-) a co... niech rośnie w siłę...;-).;-) i dzielny skoro nie płakał AniuM mam nadzieję że gabrysi się szybciutko poprawi....kurcze droga to grota solna....wiedzialam ze ma dobre dzialanie ale nie myslalam ze az tak....
justa ale już zwolnił bo w ciągu 6 tygodni przybrał 820 g a wcześniej to ponad półtora kilo szło.Teraz muszę go uczyć pić z kubka, bo butli nie chce, niekapka nie kuma wcinał by tylko łyzeczką a przecież nie będę mu tylko samych kaszek serwować a na szczepieniach to jeszcze na żadnym nie płakał a dziś tyle ciekawych rzeczy w tym gabinecie tylko jeszcze nie dało się ich dorwać
Hogatka, toż Twój syn to waży prawie tyle co mój. Tylko mój ostatnio je, jakby był w wieku Twojego :( Jak mu nie minie do poniedziałku, to zadzwonię do lekarza, bo już mnie to zaczyna martwić.
Hogatka - ale duzy chlop z Huberta... no no masz co dzwigac
Izunia strasznie mi sie podoba ten kolor scian... ja mam kuchnie na zielona ale bedziemy w wakacje malowac i chyba zamiast farby skusze sie na taki grysik (kamyk) ale tez w zieleni.. . w sumie zielenie i pomarancze to moje kolory :)
Hoga to naprawde masz super,mój na szczepieniu płacze całym soba i ze łzami i patrzy na mnie z wyrzutem ze gdzie ja go przyprowadziłam,ja mam ochote płakac razem z nim... ,mój z łyzeczki to tylko deserki a kaszke pije z butelki.Kupiłam smoczek lovi i pasuje do aventowskiej butelki.
Eva 9150. November mój ostatnio mało co jadł a potem znowu miał dzień do jedzenia. Wczoraj zjadł tylko deserek, obiadek i kaszkę na noc. Dziś mleka tylko 80 potem deserek, obiadek i ok 18:30 kaszka , no a potem już rano. Generalnie młody nie chce mleka , dziś zaczęłam mu powolutku dawać z normalnego kubka. Dobrze że chociaż pije. A nosić jest co choć on bardzo dużo bawi sie na podłodze, gdzie mama nie musi dźwigać. Pytałam lekarki o to czy to prawidłowe że odkąd siedzi to nie chce mi leżeć na brzuchu,odpowiedziała że tak niektóre dzieci mają ale na ile pozwoli to go kłaść, więc na leżenie na brzuchu mamy patent musi mieć przed sobą lusterko wtedy leży dłużej i kombinuje np. podnoszenie pupy do góry, kończy sie to tym ze ląduje twarzą w kołdrze
Próbowałam wykąpać Cyryla pod prysznicem. Cel osiągnięty, ale zakończyło się to wielkim płaczem i demolką prysznica, kiedy zestresowana mama usiłowała ratować swoje wyjące dziecię.