Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeMay 14th 2008
     permalink
    Magg, Kamil ma na krostki na buzi, no ale dziś widzę poprawę - zdecydowanie dużo zniknęło, ale jeszcze trochę jest. Wczoraj zrobiłam fotkę, zaraz zerknę czy będzie widać po wrzuceniu na kompa
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeMay 14th 2008 zmieniony
     permalink
    poniżej fotki buzi małego z wczoraj:

    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 14th 2008
     permalink
    Kurcze Saska nie wiedziałam ... A masz zamiar prowadzić obserwacje ?? :wink:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 14th 2008
     permalink
    Harpi patrzac na te 1 fote to troche mi przypomina te moje kropki chcoiaz jednak nie sa tak gesto usiane jak te moje. ciekawe co powiedziala pediatra

    Izunia wyglada na to ze sporo dziewczyn po porodzie zaczelo badz zamierza prowadzic obserwacje, nie jestesmy osamotnione :D
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 14th 2008
     permalink
    Ania to fajnie - mnie to cieszy ;D
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Myszorka Szymon i Filip jak dłużej pośpią mi koło 16 to zasypiają dopiero koło 21 - czasem mam już tak dość - teraz robią się jakieś takie marudne.
    W dzień kilka upadków zaliczą a to szturchańców ... Ręce opadają dosłownie - czasem mam już dość !!:shamed:
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Izunia Mati po spacerze czasem pada i śpi, już nie wiem co robić, bo w sobote miałam gosci i poszedł spac o 22 i co tez wstał o 5-30. Dzis już miałam nerwy i tak mocniej go na łózku położylam i jestemn na siebie zła, tzn tak na poduszkę go wcisnełam, on chciałby cały czas jesc tzn cyc a ja musze do pracy :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Oj rozumiem Cię - ja czasem też mam takie nerwy ... czasem nawet krzyknę :shamed::shamed::shamed:
    Nie ma wytłumaczenia na moje "nieopanowanie", ale to wychodzi samo ze mnie ... Brakuje mi sił - nie narzekam i nie użalam się nad sobą, ale po prostu czasem to wszystko ponad moje siły :neutral:
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    IZA ciebie to rozumiem bo 2 to cyrk na pewno,moja VEVE budzi sie co 2 godz na cyca ,còz jest to juz rutyna dla mnie ,wyspie sie jak urosnie...
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    O Izunia ile razy ja zęby zaciskam ze złosci i bezsilności, kocham go mocno i potem za wszystko przepraszam, nie robię mu krzywdy i nigdy nie zrobię, ale momentami brak mi opanowania.
    --
  1.  permalink
    ja tez Was rozumiem...mój małyni dossc ze nie przesypia całej nocki to teraz jak jest M poprostu budzi sie w srodku nocy i jest po spaniu.Nad ranem pobudka tez jest w granicach 6 godziny i ja nieprzytomna zajmuje sie nim w pokoju obok bo M jest"zmeczony" taaaa jasne czym? Dzisiaj to az mi sie ryczec chciało jak mały breczał co godzine i tak wyladował u nas w łózku o 3 w nocy.I nikt nie jest wyspany...no M sobie odsypia ale nawet nie ide go budzic bo po wczorajszym lepiej nie drażnic go:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Dziewczyny czasem są lepsze i gorsze dni ...
    Myszorka ja również mam takie zachwianie opanowania - najbardziej boli mnie to, że nie potrafią jeszcze powiedzieć co im dolega, co je boli i w ogóle dlaczego jest płacz :/
    Czasem siądę w fotelu i zalewam się łzami bo chyba ze mnie kiepska mama, skoro nerwy mi puszczają ... Tyle kobiet stara się o dziecko bezskutecznie, a ja czasem bym uciekła gdzie pieprz rośnie - ehhh :shamed::neutral::sad:
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    ja czasami tez mam ochote na ucieczke... jak Krzys wlaczy jeczydlo a Gabrysia jest niedogodzona to wtedy ubieram ich i ide na spacer. tam nie maja pola do popisu a ja nie mam jak sie wkurzac... ostatnio stwierdzilam ze niech robia co chca... obraz mieszkania coooz istne pobojowisko ale oni byli szczesliwi a ja nie znerwicowana... dopoki nikomu krzywda sie nie dzieje jest ok... mysle tez ze troche inaczej sie podchodzi do zycia jak to juz drugie dziecko. mniej czlowiek pewne rzeczy przezywa ale i mniej sie roznymi ekscytuje. pewne rzeczy sa dla mnie normalnym nastepstwem rozwoju i juz nawet guzy znosze z zimna krwia...
    jedyne co nam zostalo to... po prostu zagryzc zebe i przetrzymac, moze byc tylko lepiej :)
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    no ja do tej pory ,nigdy jeszcze nie opadlam z sil,ale to dopiero 6 mies i 2 tyg..moze dlatego ze pierwsze wyczekane dziecko...
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Dziewczyny - coś wiem o tym o czym piszecie.
    Ja czasami też tracę opanowanie, dzisiaj jak mała się rozpłakała w nocy to raz wstałam i dałam jej smoka pogłaskałam i usnęła, a za drugim razem wysłałam M - a co niech tatuś też wstanie, przecież do pracy wstajemy i idziemy o tej samej godzinie!
    Ale na pobudki Oliwki nie mogę sie denerwować, bo to tylko teraz jak idą jej 3 ząbki trzonowe naraz, juz sie przebiły, ale na pewno jeszcze jej dokuczają! Oliwka ma już 11 ząbków z tymi trzonowymi! :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    ale Oliwka pędzi z ząbkami :))

    mnie też puszczają nerwy i czasem powiem bardzo głośno csiiiiiiiiiiiiiiiiiii i tak dobitnie - na chwilę podziała - głównie na mnie hehehehe

    z wrażenia z nowości u pediatry zapomniałam spytać o te krostki, ale fakt, że one wczoraj już prawie całkiem zeszły, dlatego pewnie i pediatra nie zwróciła uwagi - bo ona raczej dokładna.

    no a te nowości - wprowadzamy posiłek bezmleczny - zupkę, na początek marchewka + jak się uda dużo picia - Kamil ma za wysoki poziom wapnia, a to bardzo niebezpieczne - stąd takie kroki, dodatkowo odstawiamy wit. d
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    IWA wiesz moim maluchom też idą trzonowce - chyba 3 -stąd to marudzenie chyba ...
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Harpi dobrze, że macie dobrą pediatrę i wszystko pod kontrolą.
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Harpi dobrze że już lepiej z Kamilkiem
    Iwa brawo dla Oliwki
    Mati też czasem maruda ale do buzi nie da sobie zajrzec, chyba ze dam mu palec do gryzienia.
    --
    •  
      CommentAuthorJustusia
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    oj jak ja was świtnie rozumiem...dla mnie też Zuza najwazniejsza wiec jak sie czasami nie posprzata to nic sie nie stanie....czasami niestety tez to dziala w druga strone i robie sie wygodna....daje jej jesc przy bajce albo z zabawka w reku bo inaczej sie buntuje....ciekawe jak to bedzie w zlobku....
    dziewczyny jak myslicie czy uda mi sie utrzymac laktacje w ten sposob ze od 6 do 16 Zuzia nie bedzie dostawac cycusia i tego mleka wystarczy jej potem takze na kolacje i raz w nocy...;-) i rano o 6.......bo nie chce sciagac w pracy.....
    teraz jestesmy juz 6 dzien tak....ale troche sie boje ze moze mi to mleko zanikac....

    harpijko skad wiadomo ze Kamil ma duzo wapnia i dlaczego to niebezpieczne?
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    justa ja ściagam zaraz po powrocie z pracy i mam na drugi dzien na rano, a co ona dostaje jesc jak ciebie nie ma?i polecam piwo karmi i fito-mix 4 na mleko, pij w pracy
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    NO i się nie myliłam - chłopakom wyszły kolejne ząbki ... Dziś w nerwach i bezsilności zajrzałam w dziobki - zarówno Szymonowi jak i Filipowi wyszły dwie górne 3 albo 4 - sama nie wiem :/
    Tak więc mamy po 10 ząbków każdy :neutral:
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Brawo dla chłopaków, gonią Oliwkę z tymi zabkami!:clap::clap::clap::thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    to brawo dla chłopaków my mamy 8
    --
    • CommentAuthorkaczka
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    jak was dzisiaj poczytalam to az mi ulzylo, bo myslalam ze tylko ja jestem taka 'niedobra' matka, nie wiem kiedy to wszystko sie ustabilizuje, ja przez ostatnie dni sily juz nie mam na nic, chodze zla (glownie na siebie i na meza), maly w nocy i w dzien zreszta tez marudzi i marudzi, caly czas by chcial cyca, ja juz sie zaczelam zastanawiac czy chory nie jest bo kupki zmienily kolor z jasnozoltego na zielonkawy....ale wczoraj byla srodowiskowa, pokazywalam jej i jej zdaniem sa: dosyc zolte :confused: ja mowie ze ma tez kilka krostek wiec moze to jakas reakcja alergiczna? a ona na to ze to pewnie z goraca bo tak cieplo a to ze marudzi przypisala skokowi rozwojowemu....:cry::cry::cry: jak sie znowu rozplacze to ja razem z nim bedw wyc
    --
    •  
      CommentAuthorJustusia
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    myszorko ja nie bede sciagala tylko przystawiala zuzke zaraz jak ja wezme ze zlobka albo napoczatku jeszcze od rodzicow bo do zloba od wrzesnia....ona nie chce pic nic z butelki mowy nie ma wiec teraz tez nie ma sensu przyzwyczajac jak umie juz pic z kubeczka normalnego a wzlobku tylko lyzeczka i kubek, butelka tam nie daJA....
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeMay 15th 2008 zmieniony
     permalink
    no to widzę że nie tylko ja narzekam, ja mam serdecznie dość , mały może spał dziś godzinę , w nocy budzi mnie 3 razy, Julka w domu, bo ma jelitówkę , kup już nie liczę , może z 15 było, z dwoma to w domu udręka, stres, mleka coraz mniej, jeszcze chwila i sobie odpuszczę karmienie, wiecznie coś , przedtem jelitówka MM , i angina Julki, pomocy z nikąd, właśnie krzyknęłam na małego że by już dał spokój, dzieciak zasnął w jednej chwili :confused:
    już mi lepiej że nie jestem sama, myślałam że wy wszysskie tak jak Ania M ( bez urazy Ania :smile: ) tak cudownie sobie radzicie i na wszystko znajdujecie czas, a widzę że też macie chwile zwątpienia, razem raźniej :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    IWA - niezle te zabki Oliwce poszly. Krzysko ma 4 na gorze i 2 na dole i na razie nic nowego nie widac ale nie chce za bardzo dac zajrzec

    Izunia - gratki dla blizniakow!!

    Harpijko - no to oby do kolejnego badania poziom wapnia sie jednak zmniejszyl!

    justa - probowalas z kubkiem niekapkiem i podawaniem jej twojego mleka? Krzys nie chcial pic z zadnego z niekapkow (a mam ich niestety kilka) ale swietnie sobie radzi z kubkiem ze slomka. butelka juz poszla w odstawke i ciagnie z bidonu jak ta lala :)

    Zuza ja tez miewam chwile zwatpienia o czym nie raz tutaj pisalam, czas znajduje na wiele rzeczy ale mysle ze to kwestia organizacji troche. ja po prostu robie duzo rzeczy jak dzieciaki jeszcze lub juz spia no i mam to szczescie ze MM bardzo duzo mi pomaga, sprzatanie to jego dzialka... a no i oszczedzam czas na prasowaniu - prasuje dana rzecz dopiero przed wyjsciem dzieki czemu zaoszczedzone minuty baaa nawet godziny moge spedzic sobie online czy czytajac ksiazki :)
  2.  permalink
    Dziewczyny ja uważam ze jak na mnie to organizacje mam dobra.z domku wychodze zawsze wyprasowana i uczesana a nie na łapu-capu,mam na małego rózne spodsoby,sprzatam z nim lub kiedy spi.mieszkam sama rzadko mam pomoc od kogos.sprzatanie gtowanie i reszta robót nalezy do mnie.staram sie wszystko robic tak zeby miec czas wieczorem tylko dla siebie.ale sa takie chwile ze patzre na małego i mesle"chłopie Tymi na złosc robisz czy co?!" najchetniej bym nakrzyczała ale przeciez co to da? nic jeszcze gorzej by było.w takich chwilach mysle ze juz nie dam rady ale juz mam wypracowane sposoby na niego wiec szybko mi ten stres przechodzi.Popłakałam sie tylko raz z bezsilnosci...jak bolała mnie głowa ,mały darł sie w niebogłosy a M chcial wyjsc z domu.
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Aniu co do czasu ja również sobie go myślę dobrze organizuję - ja po prostu czasem nerwowo nie daję rady przy bliźniakach - ale walczę z tym każdego dnia !! Wiem, że po takich chwilach słabości zawsze jakoś nabieram powera na kolejne dni bo MUSZĘ - jestem mamą :D
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Izunia nerwowo to chyba kazda z nas nie wyrabia... mnie czasami Gabrysia doprowadza do szalu i juz gotowa jestem sie na nia wydrzec albo nawet sie rozjapie i przypominam sobie ze ona i tak jest dzielna i az tak bardzo nie jeczy i wtedy czuje sie winna... szczerze mowiac to mam wiele dzieciatych kolezanek z 1 czy z 2 dzieciakow i nie znam takiej ktora by powiedziala ze nie dostaje cholery od czasu do czasu :confused:


    Ciacho to gratuluje opanowania... ja nawet nie jestem w stanie policzyc ile razy z bezradnosci plakalam - i dlatego ze nie moglam spraw domowych ogarnac i przy zalatwianiu spraw w urzedach a czasami zeby po prostu sie 'oczyscic' i to z siebie wywalic
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    ja tez na razie ,zyje w blogim spokoju,ale cyrki pewni sie zaczna jak pòjde do pracy...
    • CommentAuthorsaska25
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    udało mi sie ustawić suwaczek mam nadzieję że widać go?:)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Saska widac widac :thumbup:
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Ehh Ania - najważniejsze zdrowie maluchów reszta sama przyjdzie ;D
    Aaa Saka widać :P
    • CommentAuthorsaska25
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Gratuluję nowych ząbków wszystkim dzieciaczkom! Mojej Oliwce jeszcze zębole nie wychodzą i może właśnie dlatego mogę cieszyć się przespanymi nockami. Oliwia chodzi spać ok. 20-stej i pierwsza pobudkę robi dopiero o 6 rano tak jest odkąd skończyła 4 miesiące. Ale wcześniej też bywało różnie i nieraz musaiłam sobie popłakać z bezsilności.
    --
  3.  permalink
    No kochane- to ja Wam coś powiem....

    Kiedyś wydawało mi się,że powiedzenie" Małe dzieci- mały kłopot, duże ...." jest bredzeniem i ze wymyslił je jakis idiota. Uważałam,że wychowanie malucha jest zajeciem, któe mozna porównac czasami do orki w polu.

    Teraz wiem,że niemowlaki i przedszkolaki to pikuś... Nastolatek w domu to dopiero niezła jazda:confused:
    Nie ma nic bardziej frustrujacego jak mówienie po tysiąc razy "do słupa, a słup jak d..a" :confused:

    Więc nie martwcie się swoją bezradnoscią i brakiem siły - I TAK BĘDZIE GORZEJ :tooth:
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    aga oj tak Ja to wielu moim znajomym dziewczynom powtarzam, które użerają się z 5 - 7 latkami, że najgorsze przed nimi. Nie ma to jak bunt nastolatki czy nastolatka wrrr
    Cieszcie się maleństwami kapryśnymi odrobinkę bo wielka "fala" grymasów dopiero nadejdzie :))
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 15th 2008
     permalink
    Ale jesteście kochane - lubię takie pocieszenie zaraz stawia mnie na nogi :P
  4.  permalink
    no...to czyli co szykowac sie na więcej?
    DAMY RADE I Z TAKIMI SOBIE PORADZIMY
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Kurcze a mnie się marzy jeszcze córa - no nie wiem ... Mam na to jeszcze troszkę czasu - zobaczymy jak chłopaki będą się chować :P
    Ciacho no raczej musimy - nikt za nas dzieci nie wychowa nawet dziadkowie :wink:
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Saska widzę, że Oliwia o całe równe 7 m-cy młodsza od moich Bąbli :D
    •  
      CommentAuthorharpijka
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Kaczka, u ciebie jeszcze szaleją hormony poporodowe, poza tym całkiem nowa sytuacja - ja tam długo się nie mogłam jakoś ogarnąć, jak mały płakał, to ja razem z nim, kompletnie nie wiedziałam jak mu pomóc, nie raz wychodziłam z siebie, ciągle było mi źle i miałam dość - ale to mija, wg mnie pierwszy miesiąc jest najgorszy, bo i ty się musisz przyzwyczaić do dziecka i dziecko do świata, potem maluch już więcej kuma, wyrabiają się nam sposoby na malca, ustawia się jako taki cykl dnia. Teraz wiem, że nie ma się co załamywać i myśleć, że jest się najgorszą matką, a wszystkim innym tak świetnie idzie - to nie prawda, każda z nas ma ciężkie chwile - szczególnie w pierwszych tygodniach.

    Justa, na badanie poziomu wapnia (z krwi) skierowała nas pediatra, w sumie to nie wiem skąd wiedziała, bo chyba nie na czuja. Co do następstw zbyt wysokiego poziomu wapnia i generalnie złej gospodarki wapniowo-fosforowej to wolę nie czytać za dużo. Wiem, że może to powodować nieprawidłowy wzrost kości, nieprawidłowe twardnienie kości czaszki, wapń odkłada się też w nerkach i może doprowadzić do ich zwapnienia i poważnych problemów z układem moczowym. To tyle co mi powiedziały neurolog i pediatra
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Dziewczyny muszę się pochwalić - Filipek sam stanął przy ławie ;D
    Oczywiście mama odwróciła na chwilę głowę a smyk już stał i radości nie było końca - Szymon bardzo naśladuje brata i chyba czasem się denerwuje, że mu nie wychodzi to tak sprawnie i szybko jak Filipowi :P
    Jestem z nich D U M N A :wink::bigsmile:
    •  
      CommentAuthorMamadusi
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Filipku :cheer::cheer::cheer::cheer::cheer:A ty Szymonku sie nie denerwoj tez ci sie uda :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Izunia no Ty to masz podwojny powod do dumy :) teraz tylko uwazaj bo lawa czesto lubi stawac na drodze i guzy nabijac :wink:

    Harpijko :thumbup: czasami lepiej nie wiedziec za wiele
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Ania no dokładnie - ale z ławy nie zrezygnuję - szukałam jej tydzień czasu coby mi pasowała do reszty mebli :D
    Jakoś przeżyjemy i tak u nas guz guza pogania - ufff jak tak dalej pójdzie to masła braknie na smarowanie hihi :P
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Izunia ja juz mowie ze moje dziecie jak z rodziny patologicznej wyglada, co rusz nowy siniec i to najchetniej na policzku czy z boku glowki tak zeby bylo widac :P
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Ania dokładnie - Filip tylko raz miała aż widocznego siniaka - to normalnie stracha miałam ludziom się pokazać bo nie wiadomo co pomyślą ;D
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMay 16th 2008
     permalink
    Lady nam najpierw wyszły jedynki dolne, potem jedynki górne. Następne w kolejności wyszły dwie dwójki dolne a potem dwie górne. Teraz maluchy mają już dwie górne ale zabij mnie 3 albo 4 - nie dadzą mi sprawdzić.
    Jak widzisz u nas schemat jest taki, że chłopakom idą zęby równo i to zawsze po dwa :D
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.