U mnie niby 27 stopni w domku (na zewnątrz 46 :P) ale jakoś znośnie jest... Nie aż tak, żeby trzeba było klimę włączać, ale tego lata na pewno nas to nie minie.

Zuza no słyszałam - to przykre skóra na plecach cierpnie ... [^]

Kurcze, chyba każda mama dziś reaguje tak, jak my słysząc o śmierci Agaty Mróz

Iwa, wszystkiego naj dla Oliwki, a to od Kubusia

a tak niedawno była w DDTVN i mówiła o chorobie, o "wygranej", że tak dobrze się czuje, że cieszy macierzyństwem, itd. a tu taka wiadomość :(((

Kona - bardzo dziękuję w imieniu Oliwci!

Dziewczyny - może już przestańmy, bo to strasznie dołuje! Niestety, nikt z nas nie wie co go czeka!
Także bierzmy życie za bary i do przodu z uśmiechem na ustach, bo nie wiemy kiedy............!?

a w "Rozmowach w toku" właśnie Agata Mróz - jeszcze sprzed ciąży, ale już chora i mówi, że choroba postępuje i że starają się z mężem o dziecko.

Oj Martusia, Biedaku. Mam nadzieję, że Bartusiowi szybko przejdzie. Trzymajcie się.

marta trzymamy kciuki za Bartusia, żeby mu szybko przeszło, skąd to coś się bierze w organizmie takich maluszków, beeeeee

wow justa gratuluje ;) zapraszam na przyszłe mamusie ;)

stokrotk_a: że jest bardzo silny (położony na brzuszku długo wytrzymuje z podniesioną główką)

Stokrotko, ja chyba jestem przewrażliwiona, ale moja pediatra mówiła to samo, a potem się okazało, że Cyryl ma zwiększone napięcie mięśniowe w pasie barkowym.

Marta współczuję wiem co czujesz - moje maluchy swego czasu też dostawały zastrzyki !!
Będzie dobrze - zdróweczka i 3mam kciuki za Bartusia :D

Kfiatuszku a co tak rzadko do nas zaglądasz ?? Jak się czujesz ?? Qrde już 14tc zaczęliście - super, ale ten czas leci :D
A rodzinka pozostał już wie, że Kacperek będzie miał rodzeństwo ?? Ale pytań - mam nadzieję, że się nie pogniewasz, że tak Cię zasypałam moimi pytaniami :P

Marta dużo zdrówka dla Bartusia.

Skarbel no to pocieszam :P Jakoś to będzie ...

współczuję dziewczyny, do tego te upały też pewnie maluchom dają w kość; oby szybko znów były spokojne i radosne ;)

Jemma oby po bo dzisiejszej nocy ciągle ziewam i jestem rozdrażniona
Chyba każdy by był ... Maluchy jednak i za dnia marudzą - łooo wrrr ...

Izunia nie ma duzo pytan ;) rzadko jestem na necie bo jak mały jest na nogach to do kompa dostac sie nie mozna bo on tylko wciska wszystkie przyciski i wogole nie da nic zrobic ;) a wieczorkiem mam M w domu bo teraz robi ranne zmiany i sobie razem siedzimy :) tylko zagladam czasem poczytam i juz mnie nie ma :) a ja czuje sie dobrze :) w sumie to normalnie :) 10 mam kolejna wizyte juz sienie moge doczekac :)wszyscy juz wiedza ze Kacperek bedzie miał rodzenstwo :)niektory twierdza ze to była wpadka i nie da sie ich przekonac ze było inaczej no ale sie ciesza :)

Mały łobuz ostatnio jest marudny starsznie tez mu chyba jakies zabalki wyłajza i jeszcze sie katarek przyplatał ale jakos sobie zyjemy :) wlasnie spi :) wiec mam z pol godzinki dla siebie :)

wiem skarbelku :) wazne ze my wiemy jak było :)

Zobaczcie co znalazłam:

a u nas raz sa zielonkawe raz przezroczyste .. i kaszelek jest :( bylam wczoraj u lekarza i mowi ze wszytsko jest czysciutke ze kaszelek moze byc od katarku i ze mam odciagac ale za cholere sie nie da ...jak sie bawi to mu leci z noska.. jak go kłade i wysysam w wielkim placzu i cierpieniu to ledwo ledwo tego wyciagne :P dziwne te moje dziecie :D

Zuza po przejściu na inne mleko, organizm dziecka musimieć czas na przestawienie, jeżeli dłużej tak będzie to wtedy trzeba dobrac mu inne mleko

Nan jest wzbogacany żelazem, więc stąd te zielone kupy pewnie

Zuza dokładnie tak jak dziewczyny piszą - zmiana mleka może powodować te zielone kupy ... Ja zawsze podawałam Lakcid - wystarczy raz dziennie i kupy się unormowały - tylko trzymaj ampułki w lodówce :D

Izunia

Myszorka dzięki - jakoś sobie zawsze radzimy a jak M już wróci z pracy to będzie gitara - choć on też na maksa padnięty po wyczynach nocnych chłopaków ...